Mx-5 jako auto na codzień, przez cały rok pod chmurką

Kilka pytań do Was przed kupnem

Forum główne a tematyką prowadzącą jest mx-5.

Moderator: Moderatorzy

przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

22 lut 2009, 11:30

Karolina pisze:Bo w tej pierwszej podróżował zapas napojów na cały wyjazd dla wszystkich miat :cool:

A co, to była Sahara? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Karolina
Administrator
Administrator
Posty: 3144
Rejestracja: 24 maja 2008, 19:09
Model: NB
Lokalizacja: Warszawa

22 lut 2009, 12:03

No Hel jest piaszczysty :mrgreen:
Jest ryzyko - jest przyjemność
PanKolczyk
Posty: 457
Rejestracja: 15 lip 2008, 0:22
Model: NB
Wersja: miracle
Lokalizacja: Łódź

22 lut 2009, 13:20

1. Co do okolicy to się nie wypowiadam. Są różne osiedla, bardziej lub mniej bezpieczne, sam musisz ocenić czy po twoim osiedlu kręci się dużo podejrzanych typów, jeśli tak to warto rozejrzeć się za jakimś parkingiem strzeżonym. To samo się tyczy innych samochodów, nie tylko mx-5 :smile:
Co do zimy to faktycznie wielu klubowiczów garażuje swoje miaty na zimę ale jest tez sporo przykładów całorocznego wykorzystania mx-5. Nie spotkałem się jeszcze z opinią, że dach nie wytrzymuje zimy. Oczywiście jego zużycie postępuje szybciej ale bez przesady, jeśli będziesz dbał o dach to nic złego się nie stanie.
O ogrzewanie bym się nie martwił, spokojnie daje radę, mała kabina szybko się nagrzewa.
Oczywiście jeśli masz jakieś wolne środki finansowe to warto zaopatrzyć się w hardtop ale nie jest to konieczność.

2. Jeśli chodzi o pakowanie się na wakacje to jest to kwestia bardzo indywidualna. Zależy jakie masz potrzeby. Generalnie myślę, że 2 osoby spokojnie spakują się na tygodniowe wakacje. Do bagażnika wejdą 2 średnie torby + dużo reklamówek by wypełnić wolną przestrzeń. Nie jest to kombi ale daje radę. Co do długich tras to bez dachu to można jechać i jechać i jechać i....

3. Spokojnie ciśnieniowa może być.

4. Ja używam mx-5 jako jedynego auta. Spokojnie daje radę. Zakupy bez problemu. Warto mieć jednak dostęp od czasu do czasu do "zwykłego" samochodu, czasem zdarzają się sytuacje kiedy trzeba przewieźć więcej osób lub większy bagaż, ale to Ty musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jak często takie sytuacje będą się przydarza Tobie.

Kup i się ciesz. Nie powinieneś żałować, to wspaniały samochód :grin:
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

22 lut 2009, 16:09

Ja używam auta przez cały rok i zacząłem od zimy :razz: W zimę się sprawdził więc we wiosnę też powinien dawać radę. Jest to tylnonapędowy samochód więc jeśli nigdy nie jeździłeś takim autem to trzeba się przyzwyczaić, w innym przypadku skończysz tak jak ja albo gorzej. Na szczęście u mnie skończyło się na delikatnym uszkodzeni błotnika i to mnie już pewnych rzeczy nauczyło :razz: Reszta tak jak napisał PanKolczyk i na pewno nie będziesz żałował zakupu :mrgreen:
siechu
Posty: 63
Rejestracja: 14 gru 2008, 11:02
Model: Inny
Wersja: E91
Lokalizacja: Łódź

25 lut 2009, 17:28

Miałem podobne dylematy jak autor tego wątku i dzięki Waszym opiniom one znikneły i wiem że na celowniku u mnie jest już tylko MX-5.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie odnośnie zawieszenia. Stan naszych dróg jest fatalny, czy pojawiają się i jak szybko z tego powodu problemy ? Czy po prostu bardzo ostrożnie jeździcie jesli drogi są dziurawe?

Biore pod uwage model NBFL 1.8
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

25 lut 2009, 17:51

To nie alfa romeo, tutaj zawieszenie trzeba porządnie zmęczyć albo w coś wjechać, żeby pojawiły się problemy :twisted: Tym się nie przejmuj :wink:
Centek 2008
Posty: 48
Rejestracja: 22 paź 2008, 11:05
Lokalizacja: Poznań (Swarzędz)

25 lut 2009, 18:36

To prawda ze zawieszeniem - solidna robota, 2 wahacze na jedno koło. solidna robota :cool:

8 marca mija nasza rocznica, wiec mogę powiedzieć ze przejechałem w niej w każdych warunkach, jeśli chodzi o Polskę...(śniegi, błota, mrozy, szklanki, upały, wiatry) nie są jej obce....Jeżdżę codziennie, garażuje przed blokiem pod chmurką, no niestety, często serce się kraja, ale miłość zwycięża dlatego jeszcze jej nie sprzedałem i tak szybko raczej nie sprzedam. Jest to moje jedyne auto dodam. W bagażniku przewieziesz dwie nieduże torby (na) Jeśli chodzi o sex :oops: to ciężko przy zamkniętym dachu ale po otwarciu można się odnaleźć.... :cool: Jeśli się zdecydujesz to nie pożałujesz i pamiętaj że miłość wszystko zniesie..... :idea: Jeśli poczujesz to co nie jeden z nas to tak szybko się z nim nie rozstaniesz.... :idea:
Ostatnio zmieniony 25 lut 2009, 19:05 przez Centek 2008, łącznie zmieniany 1 raz.
DANGER ZONE
siechu
Posty: 63
Rejestracja: 14 gru 2008, 11:02
Model: Inny
Wersja: E91
Lokalizacja: Łódź

25 lut 2009, 18:48

Dzięki Panowie. pozostaje najtrudniejsze - znaleźć swoją wymarzoną Madzię :)
a z tym coraz trudniej, nowe oferty używanych aut pewnie będą coraz droższe ze względu na kursy walut.
Moondancer
Posty: 32
Rejestracja: 16 sty 2009, 10:30
Lokalizacja: Gdynia

25 lut 2009, 22:51

I na zbliżający się sezon topless
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

26 lut 2009, 17:47

Jeśli chodzi o dziury to ja jeżdżę po nich po prostu wolniej od tak dmucham na zimne :razz:
SNCF
Posty: 306
Rejestracja: 09 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Wrocław

10 mar 2009, 13:00

a jak z :

-kołem zapasowym
-cofaniem z dachem i widocznoscia do tylu
-jak wyglada otwieranie / zamykanie dachu? zakładanie hardtop ?

Dzieki.Pozdrawiam
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

10 mar 2009, 13:07

SNCF pisze:a jak z :
-kołem zapasowym

Dojazdówka, choć zamiast ją wozić lepiej kupić zestaw naprawczy.
-cofaniem z dachem i widocznoscia do tylu

Z tego co widzę, kolega szuka NB więc szyba w softtopie jest szklana. Zresztą to małe auto i łatwo się nim manewruje.
-jak wyglada otwieranie / zamykanie dachu? zakładanie hardtop ?

Zwykle polega na sięgnięciu ręką, odpięciu blokad i odgarnięciu do tyłu, zamykanie w odwrotnej kolejności. :mrgreen:
Do hardtopa przyda się pomoc drugiej osoby.

Ogólnie polecam lekturę forum i miata.net. :smile:
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
callum
Posty: 743
Rejestracja: 31 maja 2008, 18:42
Lokalizacja: Warszawa/Kraków

10 mar 2009, 14:07

SNCF pisze:cofaniem z dachem i widocznoscia do tylu


Widoczność do tyłu po skosie przy miękkim dachu nie jest najlepsza niestety (hardtop ma znacznie większą szybę, zachodzi na boki). Za to autko jest bardzo zwrotne, wszędzie się wciśnie.

SNCF pisze:-jak wyglada otwieranie / zamykanie dachu? zakładanie hardtop ?


Jedną ręką, bez problemu. W czasie jazdy bym nie radził :grin: ale wystarczy przystanąć na czerwonym świetle. Poza tym, przy lekkim i średnim deszczu wystarczy odpowiednio szybko jechać i nie pada do środka :-) Wiem, bo przetestowałem ;-)
"Race car driving is like sex: all men think they're good at it" - Jay Leno

"I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." - O. Wilde
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

10 mar 2009, 14:37

Z tym zamykaniem jedna ręką to ja bym nie przesadzał. Nie wiemy jakiej postury jest osoba pytająca. Mi tez wszyscy mówili, że bez problemu jedną ręką :razz: Nie wiedzieli jednak, że jestem niski i szczupły :razz: Jednak dwoma już bez problemu idzie zamknąć nie wysiadając z auta :mrgreen:
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

10 mar 2009, 14:39

Sebi pisze:Z tym zamykaniem jedna ręką to ja bym nie przesadzał. Nie wiemy jakiej postury jest osoba pytająca

Ależ wiemy.:)
SNCF pisze:mam 30lat i w sumie 195cm

Kawał byka, poradzi sobie.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2009, 14:42 przez spilner, łącznie zmieniany 1 raz.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

10 mar 2009, 14:42

Sorki nie zauważyłem :razz: Tego wzrostu :mrgreen:
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

10 mar 2009, 14:52

spilner pisze:Dojazdówka, choć zamiast ją wozić lepiej kupić zestaw naprawczy.


jasne, a przy rozerwaniu opony wołać pomoc drogową.
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

10 mar 2009, 15:08

A kolega to ile opon w życiu rozerwał?
Dojazdówka swoje waży, a i miejsce w bagażniku znacząco redukuje. Na długą wyprawę w nieznane można jej bronić, ale do jazdy na codzień nie ma w mojej ocenie większego sensu.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

10 mar 2009, 15:10

spilner pisze:Na długą wyprawę w nieznane można jej bronić


dojazdówka szczególnie w miacie to zło. nigdy w życiu nie złapałem gumy. ktoś gdzies kiedyś liczył że wiecej kosztuje wożenie dojazdówki niz zamówienie pomocy drogowej raz na kilka lat, jak ktoś ma pecha:)
SNCF
Posty: 306
Rejestracja: 09 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Wrocław

10 mar 2009, 15:22

spilner pisze:A kolega to ile opon w życiu rozerwał?.


ja tez tak uwazalem do niedawna kiedy juz polskie drogi spelniaja standard >1 tzn wiecej jak 1dziura na 1mb drogi

i rozerwalem na dziurze w miescie opone
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

10 mar 2009, 15:30

spilner pisze:A kolega to ile opon w życiu rozerwał?
Dojazdówka swoje waży, a i miejsce w bagażniku znacząco redukuje. Na długą wyprawę w nieznane można jej bronić, ale do jazdy na codzień nie ma w mojej ocenie większego sensu.


W grudniu jechałem sobie do pracy jak codzień, w mieście , zniszczone 2 felgi i opony, wystarczy ?
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

10 mar 2009, 15:34

Skoro chcesz ciągnąć OT - w piękny lipcowy poranek jakieś 6 lat temu jechałem sobie do pracy, załatwione dwie felgi i opony. Pierwsze i ostatnie jak dotąd, jakoś się nauczyłem patrzeć na drogę.
BTW, dojazdówka ci wtedy pomogła?
edit:składnia.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2009, 15:38 przez spilner, łącznie zmieniany 2 razy.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

10 mar 2009, 15:37

spilner pisze:BTW, dojazdówka ci wtedy pomogła?


i wtedy i przez nastepne 1,5 miesiaca kiedy zbierałem sianko na naprawe felg, kupno nowych opon i ustawienie geometrii
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
Awatar użytkownika
Dżunior
Donator
Donator
Posty: 4106
Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Recaro
Lokalizacja: Calpe / NDM
Kontakt:

10 mar 2009, 16:46

callum pisze:...Poza tym, przy lekkim i średnim deszczu wystarczy odpowiednio szybko jechać i nie pada do środka :-) Wiem, bo przetestowałem ;-)

Ja tylko dodam, że w przypadku śniegu jest dokładnie tak samo. :mrgreen: Również przetestowałem... :mrgreen:
MX-5 ND SkyFreedom 8-)
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

11 mar 2009, 17:18

callum napisał/a:
...Poza tym, przy lekkim i średnim deszczu wystarczy odpowiednio szybko jechać i nie pada do środka :-) Wiem, bo przetestowałem ;-)


Ja tylko dodam, że w przypadku śniegu jest dokładnie tak samo. :mrgreen: Również przetestowałem... :mrgreen:


Ja się trochę obawiam sprawdzać. Nie chcę żeby mi napadało do środka :razz:

Co do rozmowy na temat dojazdówki. Mi ona nie przeszkadza. Leży sobie spokojnie a i miejsca mi nie brakuje w bagażniku. W końcu w samochodzie mogą siedzieć tylko dwie osoby to ak naprawdę czym ten bagażnik mam niby zapełniać :razz:
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

11 mar 2009, 17:22

W NB dojazdówka jest lepiej ulokowana i nie ograniczaicza tak przestrzeni jak w NA.
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

11 mar 2009, 19:03

quench pisze:W NB dojazdówka jest lepiej ulokowana i nie ograniczaicza tak przestrzeni jak w NA.


Poważna zaleta NB
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
Zielony
Posty: 82
Rejestracja: 29 sie 2008, 11:53

11 mar 2009, 19:57

spilner pisze:Na długą wyprawę w nieznane można jej bronić

A próbowałeś włożyć normalne koło 15 calowe do bagażnika? jeżeli nie to spróbuj, ledwie sie mieści a miejsca zostaje bardzo nie wiele. Wiec jak złapiesz kapcia w podróży i wyjmiesz bagaże potem dojazdówke i ja zamontujesz to staniesz przed cholernie trudnym wyborem czy zostawić na drodze bagaż czy koło :???: ewentualnie możesz dać pasażerce żeby trzymała miedzy nogami :cool: dlatego zgadzam się z yanik.
W miejsce koła lepiej zamontować butle z gazem LPG a zaoszczędzone pieniądze będziesz mieć na laweta wulkanizacje i nową opone ;-)
A tak serio polecam kartę członkowską PZTmotu, darmowo holowanie do najbliższego warsztatu który jest w stanie naprawić Ci auto. Działa w przypadku złapania gumy i co ciekawe jak zabraknie ci paliwa też. A co lepsze wcale nie musisz to Ty prowadzi i nie musi to być twoje auto karta jest przypisana do osoby.
andi68
Posty: 107
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:12
Lokalizacja: Kraków, Kwaczała

11 mar 2009, 20:14

callum pisze:przy lekkim i średnim deszczu wystarczy odpowiednio szybko jechać i nie pada do środka Wiem, bo przetestowałem
.
Prezes pisze:Ja tylko dodam, że w przypadku śniegu jest dokładnie tak samo
.
Sebi pisze:Ja się trochę obawiam sprawdzać
.

Jak przy postoju na światłach ? :wink: w deszczu.

Co do dojazdówki; w sumie "gumę" łapię średnio raz na 5 lat, i wożenie koła w bagażniku może być dyskusyjne ale nie w NB.
spilner
Posty: 847
Rejestracja: 06 lut 2009, 9:02
Lokalizacja: Wwa

11 mar 2009, 20:16

Zielony pisze:A próbowałeś włożyć normalne koło 15 calowe do bagażnika? [...] jak złapiesz kapcia w podróży i wyjmiesz bagaże potem dojazdówke i ja zamontujesz to staniesz przed cholernie trudnym wyborem czy zostawić na drodze bagaż czy koło

Otóż to. Dlatego sens wożenia dojazdówki jest dla mnie mocno wątpliwy, zwłaszcza w roadsterze z symbolicznym bagażnikiem pt. mx5 NA. Jeśli wpakujesz się w na tyle konkretną dziurę że zestaw naprawczy ci nie wystarczy, to na ogół wtedy do robienia masz i tak dwa koła naraz.
Na marginesie - w focusie mam pełnowymiarowe koło zapasowe, na przestrzeni dziesięciu lat nie skorzystałem z niego jeszcze ani razu.
A dojazdówki to zło. :mrgreen:
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
ODPOWIEDZ