Pełnienie czynności policji w miejscu zakazu
Moderator: Moderatorzy
Witam
Może ktoś wie czy Policja może "łapać na suszarkę" stojąc w miejscu zakazu zatrzymywania. Według mnie nie może gdyż pełni swoje czynności w sposób zagrażający bezpieczeństwu ruchu (w końcu w jakimś celu znak zakazu zatrzymywania jest ustawiony.
Może ktoś wie czy Policja może "łapać na suszarkę" stojąc w miejscu zakazu zatrzymywania. Według mnie nie może gdyż pełni swoje czynności w sposób zagrażający bezpieczeństwu ruchu (w końcu w jakimś celu znak zakazu zatrzymywania jest ustawiony.
Przemasi ja już na ten temat prowadziłem rozmowę z moim wujem (policjantem drogówki), który twierdzi, ze policja ma takie prawo co potwierdziła mama mojej nie doszłej bratowej (była zastępca komendanta głównego policji w Wielkopolsce czy jakoś tak )
hmmmm
1.
Policjant umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów lub ręką, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym. Jest on uprawniony do zatrzymania każdego pojazdu w każdym miejscu i czasie bez względu na to czy dysponuje radiowozem czy też nie; istotna dla uprawnień jest jego łatwa rozpoznawalność, czyli umundurowanie (art. 6 ust. 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym). Jednak należy przyjąć że warunek łatwej rozpoznawalności jest spełniony również wówczas, gdy policjant podejdzie do stojącego pojazdu i okaże kierowcy legitymację służbową w sposób umożliwiający jej odczytanie.
2.
Pojazd powinien być zatrzymany w miejscu, gdzie nie utrudnia to ruchu i nie zagraża jego bezpieczeństwu. Jeżeli te warunki są spełnione i istnieje taka potrzeba, pojazd może być zatrzymany również w miejscu, w którym zatrzymywanie jest zabronione (np. poprzez znak zakazu B-36). Wyjątek stanowi pojazd zatrzymywany po pościgu policyjnym lub taki pojazd, co do którego zachodzi podejrzenie, iż bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego ze względu na swój stan techniczny lub zachowanie kierującego. W celu dojazdu do wyznaczonego miejsca, policjant może wydać kontrolowanemu uczestnikowi ruchu polecenie jazdy za pojazdem policyjnym.
3.
moim zdaniem w przepisach wewnetrznych policji raczej nie mozna stawac na zakazie znak B-5 w celu kontroli pojazdu ale obiecuje dopytac sie u zdrodla tzn w SRD
1.
Policjant umundurowany w warunkach dostatecznej widoczności podaje sygnały tarczą do zatrzymywania pojazdów lub ręką, a w warunkach niedostatecznej widoczności - latarką ze światłem czerwonym albo tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem odblaskowym lub światłem czerwonym. Jest on uprawniony do zatrzymania każdego pojazdu w każdym miejscu i czasie bez względu na to czy dysponuje radiowozem czy też nie; istotna dla uprawnień jest jego łatwa rozpoznawalność, czyli umundurowanie (art. 6 ust. 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym). Jednak należy przyjąć że warunek łatwej rozpoznawalności jest spełniony również wówczas, gdy policjant podejdzie do stojącego pojazdu i okaże kierowcy legitymację służbową w sposób umożliwiający jej odczytanie.
2.
Pojazd powinien być zatrzymany w miejscu, gdzie nie utrudnia to ruchu i nie zagraża jego bezpieczeństwu. Jeżeli te warunki są spełnione i istnieje taka potrzeba, pojazd może być zatrzymany również w miejscu, w którym zatrzymywanie jest zabronione (np. poprzez znak zakazu B-36). Wyjątek stanowi pojazd zatrzymywany po pościgu policyjnym lub taki pojazd, co do którego zachodzi podejrzenie, iż bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego ze względu na swój stan techniczny lub zachowanie kierującego. W celu dojazdu do wyznaczonego miejsca, policjant może wydać kontrolowanemu uczestnikowi ruchu polecenie jazdy za pojazdem policyjnym.
3.
moim zdaniem w przepisach wewnetrznych policji raczej nie mozna stawac na zakazie znak B-5 w celu kontroli pojazdu ale obiecuje dopytac sie u zdrodla tzn w SRD
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Też zgłębiałem temat i natknąłem się gdzieś na przepis, że Miśki mogą stać na zakazie, ale wtedy powinni włączyć koguta lub w inny sposób sygnalizować swą obecność. Chodzi o nie stwarzanie zagrożenia w sytuacji "stacjonarnej" zwykłej kontroli z suszarką. Jak wiadomo - nie przestrzegają tego.
Jednak raz udało mi się zainterweniować; zadzwoniłem do Komendanta drogówki w Mikołowie ze skargą, że stoją w miejscu, gdzie trudno się zatrzymać bez powodowania utrudnienia ruchu i od tej pory nigdy nie widziałem ich ponownie w tym miejscu.
Jednak raz udało mi się zainterweniować; zadzwoniłem do Komendanta drogówki w Mikołowie ze skargą, że stoją w miejscu, gdzie trudno się zatrzymać bez powodowania utrudnienia ruchu i od tej pory nigdy nie widziałem ich ponownie w tym miejscu.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5473
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Zielony pisze:Uzyskałem informacje od znajomego ze jest zapis w literze prawa, ze policja nie może łamać jako pierwsza prawa w celu ukarania kierowcy. Jednak nie mogę nigdzie znaleźć tego paragrafu.
Moze. Jak by miala dogonic autem z videorejestratorem pojazdy przekraczajace predkosc? Teleportem?
Chyab odmowiles mandatu i szukasz teraz jak sie wytlumaczyc w sadzie grodzkim?
Przy okazji, pamieta ktos czy nadal obowiazuje przepis o niechowaniu sie policji w krzakach?
Five troche źle mnie zrozumiałem. Jeżeli Ty przekroczysz prędkość to policja ma prawo Cie gonić również łamiąc przepisy. Ale nie może łamać przepisów (a tym samym powodując niepotrzebnie zagrożenie) jako pierwsza w celu łapania kierowców (nie ma takiej pewności że ktoś w ogóle zamie przepisy). Np radiowóz z wideorejestratorem który nagrywa do tyłu musiałby przekraczać prędkość żeby nagrać potencjalnego sprawce. Może ja to wszytko źle interpretuje
A co do mandatu to faktycznie dostałem ale przyjąłem go jednak zachowanie funkcjonariuszy w stosunku do mojej osoby było aroganckie gdy zapytałem o prawidłowość wykonywanych czynności, pozatym nie potrafili udzielić mi na nie odpowiedzi, i wcale nie jestem młodym gniewnym który nie lubi policji, wręcz przeciwnie.
Dla ciekawości:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/precedens-kara-dla-policjanta,1254543
A co do mandatu to faktycznie dostałem ale przyjąłem go jednak zachowanie funkcjonariuszy w stosunku do mojej osoby było aroganckie gdy zapytałem o prawidłowość wykonywanych czynności, pozatym nie potrafili udzielić mi na nie odpowiedzi, i wcale nie jestem młodym gniewnym który nie lubi policji, wręcz przeciwnie.
Dla ciekawości:
http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/precedens-kara-dla-policjanta,1254543
Granice prowokacji do jakiej prawo ma policja są dość wąskie, robienie "zająca" z rejestratorem do tyłu nie jest uregulowane w ustawie. Odpowiedzialności jednak policjant pracujący w ten sposób raczej nie poniesie - zasada non facit fraudem qui facid quod debet, o której mowa w tym artykule zwykle istotnie traktowana jest jako skutecznie wyłączająca bezprawność czynu.
Nawet zaś gdyby ten wyrok się utrzymał, to niezależnie od odpowiedzialności policjanta, w Polsce nie obowiązuje zasada "owoców zatrutego drzewa" i dowód uzyskany w wyniku popełnienia czynu zabronionego pozostaje dowodem i podlega ocenie przez sąd.
Wiem że nie brzmi to dobrze, ale szczęśliwie CB radio nie jest drogie.
Nawet zaś gdyby ten wyrok się utrzymał, to niezależnie od odpowiedzialności policjanta, w Polsce nie obowiązuje zasada "owoców zatrutego drzewa" i dowód uzyskany w wyniku popełnienia czynu zabronionego pozostaje dowodem i podlega ocenie przez sąd.
Wiem że nie brzmi to dobrze, ale szczęśliwie CB radio nie jest drogie.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
Przekroczyłem prędkość, sam jestem sobie winien trzeba ponieść konsekwencje i nie szukam sposobu jak uniknąć odpowiedzialności. Jednak chciałem jakoś zainterweniować żeby Policja w rozsądny sposób prowadziła swoje czynności. Bo teraz to im się wydaje ze wszystko im wolno. Zrobiłem zdjęcia na których widać ze stoją na zakazie dotego schowani za barierkami. Poszukam jeszcze informacji i wystosuje pismo do rzecznika. Pewnie to walka z wiatrakami
Zielony pisze:Poszukam jeszcze informacji i wystosuje pismo do rzecznika.
Zapytaj jak to jest z podpuszczaniem. Do tego, dlaczego jeżdżą za kimś długo i do tego jako pojazd nieuprzywilejowany. Jak również na jakiej podstawie mają viedoradar z tyłu, bo nijak nie widzę potwierdzenia prawnego dla takiego rozwiązania - jak ktoś nie popełnił wykroczenia, to nie mogą jechać szybciej niż inni. Musieliby złamać prawo, żeby z tego skorzystać lub też jechać sobie pustą drogą i czekać aż ktoś im usiądzie na tyle - jakieś nieporozumienie, bo wtedy z kolei mogą ruszyć za nim w pościg! Fakt jest taki, że policja łamie przepisy ruchu, żeby zdobyć dowód na kogoś - wszyscy to wiemy, ale warto by było coś z tym zrobić. Jeśli mamy stosować się do przepisów to bądźmy konsekwentni, inaczej można to potraktować tylko i wyłącznie jako interes dla policji...kończę, zanim napiszę kilka ostrzejszych słów
Fiveopac co do przepisu o "chowaniu się krzakach" (czyli zakaz chowania się policji i nakaz stania w miejscu widocznym lub wyznaczonym) to został on zniesiony już rok temu
Co do wideo rejestratora z tyłu to albo wy źle rozumiecie jego przeznaczenie, albo po prostu policja jawnie łamie prawo. W radiowozie wideo rejestracyjnym są dwie "kamery". Jedna z przodu druga z tyłu. W momecie gdy kierujący pojazdem łamie przepisy ruchu drogowego policja porusza się za nim rejestrując na przedniej kamerze jego wykroczenia. W tym momencie tylna kamera rejestruje pojazd poruszające się za radiowozem, który siedzi mu na ogonie. W ren sposób policja robi dwie pieczenie na jednym ogniu... Oczywiście mogę się mylić jestem tylko człowiekiem
Co do wideo rejestratora z tyłu to albo wy źle rozumiecie jego przeznaczenie, albo po prostu policja jawnie łamie prawo. W radiowozie wideo rejestracyjnym są dwie "kamery". Jedna z przodu druga z tyłu. W momecie gdy kierujący pojazdem łamie przepisy ruchu drogowego policja porusza się za nim rejestrując na przedniej kamerze jego wykroczenia. W tym momencie tylna kamera rejestruje pojazd poruszające się za radiowozem, który siedzi mu na ogonie. W ren sposób policja robi dwie pieczenie na jednym ogniu... Oczywiście mogę się mylić jestem tylko człowiekiem
-
- Posty: 1320
- Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
- Model: Inny
- Wersja: RevolutionReloaded
- Lokalizacja: Pruszków
Sebi, w TVN Turbo w Uwaga Pirat jakiś czas temu była podobna akcja. Policja jadąc po prostu tak sobie, złapała gościa tylną kamerą jak jechał za nimi i wlepili mu za przekroczenie o 25km/h
.
sebi mylisz sie z prostego powodu, ze wzgledów bezpieczenstwa nie moga- nie powinni zatrzymywac 2 samochodów jednoczesnie.
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
Radek niestety jesteś w błędzie. Nie raz widziałem takie akcje. Szczególnie na autostradzie jest to na porządku dziennym. Mój ojciec nawet był w takiej sytuacji. A uwierz mi autostradą (mimo młodego wieku) trochę jeżdżę bo mam ją pod nosem.
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
Co do zatrzymywania 2 aut jednocześnie - potwierdzam. Dotychczas jedynie raz w życiu miałem (wątpliwą ) przyjemność korzystania z "najdroższego kina w Polsce" i tak właśnie było - panowie jednocześnie ściągnęli na pobocze mnie i innego kierującego. Nie stworzyli przy tym najmniejszego niebezpieczeństwa - wjechali zwyczajnie pomiędzy mnie i tego drugiego gościa. Mnie o zatrzymaniu poinformowali lampami zainstalowanymi w grillu, zaś temu drugiemu (jadącemu za radiowozem) wyświetlili komunikat na wysuwanej, umieszczonej za tylną szybą tablicy świetlnej. Wszystko odbyło się sprawnie i bezpiecznie.
A co do kamery zainstalowanej w tylnej szybie radiowozu - kiedyś czytałem o tym artykuł i zdaniem Policji ma ona służyć do rejestracji takich zdarzeń jak chociażby wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii czy na skrzyżowaniu, więc radiowóz by zarejestrować zdarzenie nie musi wcale łamać przepisów.
To że panowie będący na służbie wykorzystują ją do innych celów i "prowokują" jadących za radiowozem kierowców przyspieszając i sprawdzając do ilu delikwent "dociągnie" to już zupełnie inny temat...
A co do kamery zainstalowanej w tylnej szybie radiowozu - kiedyś czytałem o tym artykuł i zdaniem Policji ma ona służyć do rejestracji takich zdarzeń jak chociażby wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii czy na skrzyżowaniu, więc radiowóz by zarejestrować zdarzenie nie musi wcale łamać przepisów.
To że panowie będący na służbie wykorzystują ją do innych celów i "prowokują" jadących za radiowozem kierowców przyspieszając i sprawdzając do ilu delikwent "dociągnie" to już zupełnie inny temat...
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Prezes pisze:Co do zatrzymywania 2 aut jednocześnie - potwierdzam. Dotychczas jedynie raz w życiu miałem (wątpliwą ) przyjemność korzystania z "najdroższego kina w Polsce" i tak właśnie było - panowie jednocześnie ściągnęli na pobocze mnie i innego kierującego. Nie stworzyli przy tym najmniejszego niebezpieczeństwa - wjechali zwyczajnie pomiędzy mnie i tego drugiego gościa.
Taaa... Mnie też zdjęli w tandemie w drugim gościem. Ale nie było tak bezpiecznie, zahaltowali nas na samym zjeździe z mostu siekierkowskiego w stronę Traktu Lubelskiego, tam gdzie się takie zwężenie robi... Więc jak widać różnie bywa...
Prezes pisze:zdaniem Policji ma ona służyć do rejestracji takich zdarzeń jak chociażby wyprzedzanie na podwójnej ciągłej linii czy na skrzyżowaniu, więc radiowóz by zarejestrować zdarzenie nie musi wcale łamać przepisów.
Szczerze mówiąc to jeszcze w życiu nie widziałem żeby jakikolwiek Policjant zainteresował się na przykład pacjentami wyprzedzającymi na trzeciego albo czwartego na trasie Warszawa-Gdańsk... Lub idącego po prostu na czołówkę wymuszając zjazd na pobocze A jest ich tam sporo...
chwilowo bezmiatowy
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Co do aktywności na trasie na Gdańsk, muszę powiedzieć że ubiegłego lata byłem pod wrażeniem - szalało tam kilka nieoznakowanych aut, w tym olsztyńskie megane z bodykitem które mijały nas po kilka razy po drodze w każdą stronę, wyjmując głównie za podwójne ciągłe, prędkość mniej ich interesowała.
Efekt był taki że auta z antenami jechały rozsądnie, co bystrzejsi bez anten robili to samo, i był względny spokój.
Efekt był taki że auta z antenami jechały rozsądnie, co bystrzejsi bez anten robili to samo, i był względny spokój.
I know I get a lot of stick from the other two idiots about thinking this, but the MX-5 is a car that smiles when you drive it. It wants to be driven, in the way that those husky dogs actually enjoy pulling sledges. - James May
loj nie zrozumielismy sie:) juz tlumacze- nie powinni zatrzymywac jednoczesnie jak to mowicie tandemow ze wzgledow bezpieczenstwa nie w ruchu drogowym tylko... policjantow, przeciez nie wiedza kogo zatrzymuja, przy "okazji" kontroli drogowej czy to prewencyjnej czy tez sprawcy wykroczenia taka osoba jest sprawdzana w systemie czy na przyklad nie jest poszukiwana i wlasnie dlatego jeden policjant podczas kontroli wykonuje czynnosci tzn sprawdza PJ, DR, ubez. OC itd. a dugi policjant w tym czasie powinien go asekurowac- nie wiadomo przeciez z kim maja do czynienia, moze to byc np. niebezpieczny poszukiwany przestepca. a jak jest w rzeczywistosci to wiem bo tez jestem kkierowca przeciez;)
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
a i jeszcze jedno, odnosnie suszenia na zakazie- rozmawialem z naczelnikiem RD i jak sie okazuje i jak tez myslalem sa pewne okolicznosci w ktorych jak najbardziej moga aczkolwiek w sytuacji zielonego nie znajduje takich okolicznosci, kierowca radiowozu jak najbardziej nie powinien tam stawac bo rowniez popelnil wykroczenie:) wszedzie sa czarne owce:):):)
Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam.
spilner pisze:wyjmując głównie za podwójne ciągłe, prędkość mniej ich interesowała.
To w takim razie powinien być wzór...kiedy jedzie kolumna samochodów poza miastem z stała szybkością - to raczej prawdopodobieństwo wypadku jest znikome...Problemem są wspomniani przez majkela_c "samobójcy" i dlatego pilnowanie linii ciągłych i wymuszeń pierwszeństwa powinno być priorytetem. Oczywiście ktoś, kto wyprzedza wszystko co widzi, z szybkością 3-4 krotnie większą niż dozwolona, powoduje również duże zagrożenie. Drażni mnie jednak niesamowicie, kiedy nieoznakowany jedzie za kimś, kto na długiej prostej dwupasmówce za miastem przekracza szybkość o 20-30km/m. Zamiast skoncentrować się na wyprzedzających na ciągłych i na trzeciego - to powoduje ogromne zagrożenie i przy okazji wyprowadza z równowagi innych uczestników ruchu drogowego, którzy ciągle muszą walczyć o życie na drodze uciekając gdzie się da
Czy ktoś się orientuje w jaki techniczny sposób auta z wideorejestratorem dokonują pomiaru prędkości ?
Jeśli wg GPS to ok, ale gdzieś czytałem że wideorejestrator jest sprzeżony z licznikiem prędkości a to już budzi wątpliwości....
....no bo łyse opony, mało powietrza, śliska nawierzchnia to nasze v rośnie...
Jeśli wg GPS to ok, ale gdzieś czytałem że wideorejestrator jest sprzeżony z licznikiem prędkości a to już budzi wątpliwości....
....no bo łyse opony, mało powietrza, śliska nawierzchnia to nasze v rośnie...
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
AdamR pisze:Czy ktoś się orientuje w jaki techniczny sposób auta z wideorejestratorem dokonują pomiaru prędkości ?
Jeśli wg GPS to ok, ale gdzieś czytałem że wideorejestrator jest sprzeżony z licznikiem prędkości a to już budzi wątpliwości....
....no bo łyse opony, mało powietrza, śliska nawierzchnia to nasze v rośnie...
Na samo pytanie nie odpowiem i sam chętnie poznam odpowiedź.
Wiem natomiast, że wszelkie takie urządzenia posiadają homologację i są okresowo sprawdzane, wiec czynniki opisane przez Ciebie powyżej nie powinny mieć wpływu na zmierzoną prędkość. A już z pewnością nie zostałyby uwzględnione przez sędziego/biegłych w przypadku jakiegokolwiek odwołania złożonego przez kierowcę...
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Nie neguję dokładności samego urządzenie, pewnie testy przechodzi bez zastrzeżeń bo w tedy wszystko jest super - słoneczko,nowe oponki i sprawdzone ciśnienie
Zastanawiam się jedynie nad wpływem tego co napisałem, bo opona jest co dnia mniejsza , nikt ciśnienie co chwilę nie mierzy a mniejszy obwód koła a tym samym wzrost v.
Czytałem kiedyś że w Suzuki Kayabusa przy prędkości 300 km/h jest 10 % uślizgu koła napędowego, czyli Vectra na deszczu prz ponad 200 też coś dodaje
Zastanawiam się jedynie nad wpływem tego co napisałem, bo opona jest co dnia mniejsza , nikt ciśnienie co chwilę nie mierzy a mniejszy obwód koła a tym samym wzrost v.
Czytałem kiedyś że w Suzuki Kayabusa przy prędkości 300 km/h jest 10 % uślizgu koła napędowego, czyli Vectra na deszczu prz ponad 200 też coś dodaje