doświadczenia z roadstery.pl???
Moderator: Moderatorzy
Witam!
Jakis czas temu na forum znalazlem troche pochlebnych slow na temat ww. firmy. no i upatrzylem sobie autko, kontaktowalem sie z nimi. potem znowu i znowu. chyba, ze nie umiem pisac maili. nikt sie do mnie nie odezwal. ja sie zastanawiam, czy ta firma sie choc troche troszczy o potencialnych klientow? po prostu jestem rozgoryczony.
wybaczcie, ze to w sumie taki dziwny temat. chcialbym tylko spytac, czy tez macie takie odczucia jak ja? pozdrawiam
Jakis czas temu na forum znalazlem troche pochlebnych slow na temat ww. firmy. no i upatrzylem sobie autko, kontaktowalem sie z nimi. potem znowu i znowu. chyba, ze nie umiem pisac maili. nikt sie do mnie nie odezwal. ja sie zastanawiam, czy ta firma sie choc troche troszczy o potencialnych klientow? po prostu jestem rozgoryczony.
wybaczcie, ze to w sumie taki dziwny temat. chcialbym tylko spytac, czy tez macie takie odczucia jak ja? pozdrawiam
Ja u nich kupiłem auto i jestem zadowolony. Kontakt telefoniczny jest dobry, drogą mailową się wtedy nie kontaktowałem. Potencjalni klienci są bardzo dobrze traktowani (przynajmniej ja i kilka osób które widziałem w hangarze firmy które chciały kupić NA - czy kupili to nie wiem). Z doświadczenia w kupowaniu i sprzedawaniu aut zauważyłem że pisanie maili z pytaniami o auta jest nie na miejscu. Jak ci zależy na kupnie i jesteś rzeczywiście zainteresowany to dzwonisz i załatwiasz sprawę w 10-15 minut, umawiasz się na oględziny i jedziesz. Jak chcesz więcej zdjęć przed oględzinami bo masz np daleko to podajesz maila telefonicznie. Jak sprzedawałem moje stare auto to nie odpowiadałem na same maile, bo wyszedłem z założenia, że tigra to nie worek kartofli i jak kogoś na nią stać to stać go również na kilkuminutową rozmowę telefoniczną 

tel: 500294594 skype: lediable86
sytuacja jest nieco inna. jestem za granica i napisalem z prosba, czy mozna ew zarezerwowac auto i w sprawie alufelg, czy mozna je wymienic. czysto teoretycznie. i to tyle.
ale juz widze, ze auto jest zarezerwowane. nastepnym razem juz zadzwonie, skoro poczty nie sprawdzaja.
ale juz widze, ze auto jest zarezerwowane. nastepnym razem juz zadzwonie, skoro poczty nie sprawdzaja.
- Akar.Zaephyr
- Posty: 311
- Rejestracja: 09 kwie 2008, 2:15
- Model: Inny
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Moje doświadczenia z panami z roadstery.pl są dość mieszane.
Z jednej strony goście wiedzą z czym się temat je i mają wiedzę na temat MX5 / Miatek. Sądząc po tym ile sprzedali samochodów można się spodzeiwać poważnego kontrahent, zwłaszcza że strona w necie jest profesjonalnie zaprojektowana i wzbudza zaufanie. Kontakt z readsterami.pl jest bardzo dobry - panowie są mili, chętnie odpowiadają na pytania. Ceny można negocjować, zresztą nie tylko ceny - w moim przypadku panowie skłonni byli do rozważenia decyzji o sprzedaniu samochodu razem z hardtopem po cenie dla mnie dość atrakcyjnej. To tyle na plus.
Z drugiej strony zaś moja bezpośrednia wizyta u tych panów pokazała kilka mankamentów:
- generalnie auta wyglądają na fotkach lepiej niż w realu, niebo lepiej;
- odniosłem niejasne wrażenie że panowie lekko rżnęli głupa gdy się pytało o rzeczy które wyszły podczas jazdy próbnej (jak choćby kopcenie olejem przy wysprzęgleniu czy pokręceniu silnika na obrotach podczas jazdy);
- w Miacie którą oglądałem okazało się iż tylny lewy klosz jest pęknięty, panowie zadeklarowali się że "najwyżej się przełoży" - mój wniosek jest więc taki że kupując od nich auto nie masz pewności co gdzie przełożyli;
- podczas mojej wizyty jeden z panów chciał jechać "do miasta" (cytat) pozałatwiać jakieś sprawy, byłem więc świadkiem jak panowie ze sobą rozmawiali w stylu "dzisiaj weź tą"; nie wiem jak panowie jeżdżą tymi samochodami ale trzeba liczyć się z tym że autka dostawały w palnik.
Reasumując - osobiście odradzam. Nie mogę powiedzieć że goście z roadstery.pl wywarli na mnie złe wrażenie jednak zbyt dużo było tam rzeczy które rodziły niepokój.
Osobiście powiem tak - jak chcesz znaleźć coś dobrego to najlepiej jak sam to obejrzysz, przejedziesz się, posłuchasz, postukasz, zajrzysz itp itd. Zlecając to komuś zawsze masz szansę że ta osoba coś przeoczy lub też zignoruje błachy dla niej mankament który dla Ciebie okaże się solą w oku.
EDIT: Jeszcze dla spokoju zacytuję kolegę z mazdaspeed.pl, ma rację chłopak więc quotka:
Pozdrawiam,
Akar.
Z jednej strony goście wiedzą z czym się temat je i mają wiedzę na temat MX5 / Miatek. Sądząc po tym ile sprzedali samochodów można się spodzeiwać poważnego kontrahent, zwłaszcza że strona w necie jest profesjonalnie zaprojektowana i wzbudza zaufanie. Kontakt z readsterami.pl jest bardzo dobry - panowie są mili, chętnie odpowiadają na pytania. Ceny można negocjować, zresztą nie tylko ceny - w moim przypadku panowie skłonni byli do rozważenia decyzji o sprzedaniu samochodu razem z hardtopem po cenie dla mnie dość atrakcyjnej. To tyle na plus.
Z drugiej strony zaś moja bezpośrednia wizyta u tych panów pokazała kilka mankamentów:
- generalnie auta wyglądają na fotkach lepiej niż w realu, niebo lepiej;
- odniosłem niejasne wrażenie że panowie lekko rżnęli głupa gdy się pytało o rzeczy które wyszły podczas jazdy próbnej (jak choćby kopcenie olejem przy wysprzęgleniu czy pokręceniu silnika na obrotach podczas jazdy);
- w Miacie którą oglądałem okazało się iż tylny lewy klosz jest pęknięty, panowie zadeklarowali się że "najwyżej się przełoży" - mój wniosek jest więc taki że kupując od nich auto nie masz pewności co gdzie przełożyli;
- podczas mojej wizyty jeden z panów chciał jechać "do miasta" (cytat) pozałatwiać jakieś sprawy, byłem więc świadkiem jak panowie ze sobą rozmawiali w stylu "dzisiaj weź tą"; nie wiem jak panowie jeżdżą tymi samochodami ale trzeba liczyć się z tym że autka dostawały w palnik.
Reasumując - osobiście odradzam. Nie mogę powiedzieć że goście z roadstery.pl wywarli na mnie złe wrażenie jednak zbyt dużo było tam rzeczy które rodziły niepokój.
Osobiście powiem tak - jak chcesz znaleźć coś dobrego to najlepiej jak sam to obejrzysz, przejedziesz się, posłuchasz, postukasz, zajrzysz itp itd. Zlecając to komuś zawsze masz szansę że ta osoba coś przeoczy lub też zignoruje błachy dla niej mankament który dla Ciebie okaże się solą w oku.
EDIT: Jeszcze dla spokoju zacytuję kolegę z mazdaspeed.pl, ma rację chłopak więc quotka:
dodam wiecej, bylem i poznalem panow z roadstery PL, znaja sie na miatkach, maja o nich pojecie, i kupno od nich to na pewno dobre zrodlo, tylko co do samochodow... troszeczke glupkow udawaja jak cos jest nie tak;) i auta na fotkach sa wiele wiele ladniejsze niz w rzeczywistosci. dlatego trzeba troszeczke przymknac oko na to co w necie i jechac osobiscie, ceny troszeczke wygórowane co widac po wizycie odrazu osobistej, dlatego bez handlowania na moje oko nie ma co sie zabierac za ich samochody;)
Pozdrawiam,
Akar.
"Klucznik" Akar
Ex-owner of 409.945th Miata
Current ND2 dreamer.
Ex-owner of 409.945th Miata
Current ND2 dreamer.
- majk
- Posty: 2113
- Rejestracja: 16 lip 2008, 13:11
- Model: NB FL
- Wersja: 1.6 Turbo
- Lokalizacja: Warszawa
A ja się średnio z tym zgodzę;) Akurat w przypadku mojej wizyty we Wiązownej u roadsterów auto wywarło na mnie dużo lepsze wrażenie niż na fotkach. Ale oczywiście trzeba pamiętać,że jeżeli ktoś profesjonalnie/zawodowo zajmuje się handlem autami(a w tym przypadku konkretnym modelem) to jest w stanie ze względu na doświadczenie w tej kwestii, zrobić zdjęcia ukazujące jak najwięcej dobra w autku. Kontakt akurat jak najbardziej w porządku, i telefoniczny i mailowy. Gdybyśmy kupując samochody choć odrobinę nie ufali sprzedającemu to wszyscy jeździlibyśmy Poldkami albo Lanosami kupionymi przez rodzinę/znajomych w salonach;p;p
looker, czy interesowała Cię czerwona NA?
looker, czy interesowała Cię czerwona NA?

Witam,
Jestem właścicielem firmy AUTOPROJECT, znanej pod domeną roadstery.pl
Na Forum, tym i poprzednim, jestem już dość długo, jeszcze zanim narodził się pomysł na firmę zajmującą się używanymi samochodami typu roadster i podobnymi. Do chwili obecnej nie poruszałem na forum spraw związanych z moją działalnością, ponieważ uważam, że forum służy do zupełnie innych celów i reklama firmy byłaby nie na miejscu.
Zostałem jednak „wywołany do tablicy” i chciałbym pewne kwestie wyjaśnić.
Przede wszystkim przykro mi Akar.Zaephyr, że odniosłeś takie wrażenia podczas wizyty u nas. Wydaje mi się jednak, że niezbyt dobrze odebrałeś całą sytuację.
Oglądałeś samochód w obecności jego właściciela, osoby nie związanej z firmą, a dokładnie związanej ze mną, że tak to określę „rodzinnie”. Parę lat wcześniej samochód był użytkowany przeze mnie przez 3 lata. Samochód znam więc dość dobrze mimo, że nie jeździłem nim jakiś czas. Kilka dni po Twojej wizycie samochód został sprzedany po wcześniejszej weryfikacji jego stanu w jednym z ASO Mazdy, łącznie z pomiarem kompresji i analizą spalin, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z obecnym właścicielem na temat zużycia oleju w mx5 - wrócił on wtedy z wycieczki po Alpach i południu Europy - zużycie oleju zdecydowanie poniżej 0.5l na prawie 5000km. To, jak z pewnością wiesz, przyzwoity wynik jak na 1.6 po przebiegu prawie 200tys km i trasę w przewadze górską. Przypomnę, że oglądałeś samochód z odprężonym wydechem bez katalizatora (zresztą z ewentualną opcją wymiany na nowy standardowy wydech). To w kwestii dymienia i, jak to byłeś uprzejmy określić, „panowie lekko rżnęli głupa”.
To prawda, zaproponowałem wymianę lampy. To, że miałaby ona być pozyskana z którejś mx5 stojącej obok to już dopowiedziałeś sobie sam.
Nie praktykujemy takich zachowań, o czym przekonali się nasi Klienci, którzy czasami musieli jakiś czas poczekać na różne brakujące lub uszkodzone elementy (dywaniki, perseningi, jakieś spinki, oprawki itp.), których akurat nie mieliśmy na stanie, a przecież znajdowały się w oferowanych przez nas innych autach. Trudno mi to jakoś argumentować, dla mnie jest to po prostu oczywiste.
Akar. Oglądałeś samochód i mieliśmy jechać nim do serwisu na przegląd, właściciel rzeczywiście miał w tym czasie coś do załatwienia, więc my pojechaliśmy jego samochodem do warsztatu, a jemu zaproponowałem w zamian mój samochód. Żaden z pracowników firmy, współpracowników, znajomych nie jeździ samochodami przeznaczonymi do sprzedaży. Rzadkością są wyjazdy do myjni czy serwisów. Przyznam natomiast, że ja właściwie każdym, oprócz samochodów komisowych, przejeżdżam jakiś dystans. Powód jest prosty – chce wiedzieć możliwie najdokładniej co jest sprzedawane w mojej firmie, czy samochód ma jakieś mankamenty, czy na coś trzeba zwrócić uwagę potencjalnego nabywcy lub coś naprawić. Pomijam kwestię mojego podejścia do mx5 i fakt, że właściwie każdy ze sprzedawanych samochodów chętnie zatrzymałbym dla siebie…
Reasumując – ubolewam, że wyniosłeś (właściwie wynieśliście z Treworem, o ile się nie mylę) takie spostrzeżenia z naszego spotkania. Jestem oczywiście w stanie zrozumieć sceptyczne nastawienie do sprzedającego przy zakupie auta – na pewno lepiej jest kupować samochód „na chłodno”, bez emocji. Dlatego też chciałbym, żebyś przypomniał sobie koniec naszych rozmów. Po ustaleniu szczegółów ewentualnej transakcji pytałeś o możliwość zarezerwowania samochodu na jakiś czas. Poprosiłem wtedy żebyś zastanowił się na spokojnie i odezwał po weekendzie z informacją, czy zdecydowałeś kupić auto czy nie. Pomijam, że do kontaktu jednak nie doszło…
Looker, mam nadzieję, że wszystko wyjaśniliśmy sobie poza forum. Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość - 2 dni opóźnienia w odpowiedziach na maile w okresie długiego weekendu
Przepraszam wszystkich nie zainteresowanych tematem za bardzo długi post. Tak jak napisałem na początku, jest mi niezręcznie pisać na tego typu tematy na Forum.
Pozdrawiam.
Marcin Karolak
Jestem właścicielem firmy AUTOPROJECT, znanej pod domeną roadstery.pl
Na Forum, tym i poprzednim, jestem już dość długo, jeszcze zanim narodził się pomysł na firmę zajmującą się używanymi samochodami typu roadster i podobnymi. Do chwili obecnej nie poruszałem na forum spraw związanych z moją działalnością, ponieważ uważam, że forum służy do zupełnie innych celów i reklama firmy byłaby nie na miejscu.
Zostałem jednak „wywołany do tablicy” i chciałbym pewne kwestie wyjaśnić.
Przede wszystkim przykro mi Akar.Zaephyr, że odniosłeś takie wrażenia podczas wizyty u nas. Wydaje mi się jednak, że niezbyt dobrze odebrałeś całą sytuację.
Oglądałeś samochód w obecności jego właściciela, osoby nie związanej z firmą, a dokładnie związanej ze mną, że tak to określę „rodzinnie”. Parę lat wcześniej samochód był użytkowany przeze mnie przez 3 lata. Samochód znam więc dość dobrze mimo, że nie jeździłem nim jakiś czas. Kilka dni po Twojej wizycie samochód został sprzedany po wcześniejszej weryfikacji jego stanu w jednym z ASO Mazdy, łącznie z pomiarem kompresji i analizą spalin, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z obecnym właścicielem na temat zużycia oleju w mx5 - wrócił on wtedy z wycieczki po Alpach i południu Europy - zużycie oleju zdecydowanie poniżej 0.5l na prawie 5000km. To, jak z pewnością wiesz, przyzwoity wynik jak na 1.6 po przebiegu prawie 200tys km i trasę w przewadze górską. Przypomnę, że oglądałeś samochód z odprężonym wydechem bez katalizatora (zresztą z ewentualną opcją wymiany na nowy standardowy wydech). To w kwestii dymienia i, jak to byłeś uprzejmy określić, „panowie lekko rżnęli głupa”.
- w Miacie którą oglądałem okazało się iż tylny lewy klosz jest pęknięty, panowie zadeklarowali się że "najwyżej się przełoży" - mój wniosek jest więc taki że kupując od nich auto nie masz pewności co gdzie przełożyli
To prawda, zaproponowałem wymianę lampy. To, że miałaby ona być pozyskana z którejś mx5 stojącej obok to już dopowiedziałeś sobie sam.
Nie praktykujemy takich zachowań, o czym przekonali się nasi Klienci, którzy czasami musieli jakiś czas poczekać na różne brakujące lub uszkodzone elementy (dywaniki, perseningi, jakieś spinki, oprawki itp.), których akurat nie mieliśmy na stanie, a przecież znajdowały się w oferowanych przez nas innych autach. Trudno mi to jakoś argumentować, dla mnie jest to po prostu oczywiste.
- podczas mojej wizyty jeden z panów chciał jechać "do miasta" (cytat) pozałatwiać jakieś sprawy, byłem więc świadkiem jak panowie ze sobą rozmawiali w stylu "dzisiaj weź tą"; nie wiem jak panowie jeżdżą tymi samochodami ale trzeba liczyć się z tym że autka dostawały w palnik
Akar. Oglądałeś samochód i mieliśmy jechać nim do serwisu na przegląd, właściciel rzeczywiście miał w tym czasie coś do załatwienia, więc my pojechaliśmy jego samochodem do warsztatu, a jemu zaproponowałem w zamian mój samochód. Żaden z pracowników firmy, współpracowników, znajomych nie jeździ samochodami przeznaczonymi do sprzedaży. Rzadkością są wyjazdy do myjni czy serwisów. Przyznam natomiast, że ja właściwie każdym, oprócz samochodów komisowych, przejeżdżam jakiś dystans. Powód jest prosty – chce wiedzieć możliwie najdokładniej co jest sprzedawane w mojej firmie, czy samochód ma jakieś mankamenty, czy na coś trzeba zwrócić uwagę potencjalnego nabywcy lub coś naprawić. Pomijam kwestię mojego podejścia do mx5 i fakt, że właściwie każdy ze sprzedawanych samochodów chętnie zatrzymałbym dla siebie…

Reasumując – ubolewam, że wyniosłeś (właściwie wynieśliście z Treworem, o ile się nie mylę) takie spostrzeżenia z naszego spotkania. Jestem oczywiście w stanie zrozumieć sceptyczne nastawienie do sprzedającego przy zakupie auta – na pewno lepiej jest kupować samochód „na chłodno”, bez emocji. Dlatego też chciałbym, żebyś przypomniał sobie koniec naszych rozmów. Po ustaleniu szczegółów ewentualnej transakcji pytałeś o możliwość zarezerwowania samochodu na jakiś czas. Poprosiłem wtedy żebyś zastanowił się na spokojnie i odezwał po weekendzie z informacją, czy zdecydowałeś kupić auto czy nie. Pomijam, że do kontaktu jednak nie doszło…
Looker, mam nadzieję, że wszystko wyjaśniliśmy sobie poza forum. Jeszcze raz proszę o wyrozumiałość - 2 dni opóźnienia w odpowiedziach na maile w okresie długiego weekendu


Przepraszam wszystkich nie zainteresowanych tematem za bardzo długi post. Tak jak napisałem na początku, jest mi niezręcznie pisać na tego typu tematy na Forum.
Pozdrawiam.
Marcin Karolak
MK: wydaje mi sie, ze bylo wiecej niz 2 dni. ale nie moge tego potwierdzic gdyz wysylalem maila za pomoca formularza, a sam juz tego nie pamietam. ale wszystko jest wyjasnione, wiec nie zywie urazy:)
majk: oczywiscie, o tej NA mowilem
niemniej juz za pozno:(
majk: oczywiscie, o tej NA mowilem

- majk
- Posty: 2113
- Rejestracja: 16 lip 2008, 13:11
- Model: NB FL
- Wersja: 1.6 Turbo
- Lokalizacja: Warszawa
No to w takim razie przepraszam kolegę lookera za sprzątnięcie pięknego okazu sprzed nosa
już niedługo autko trafi w moje ręce i razem przedstawimy się w odpowiednim dziale na forum. Szukaj dalej,ja szukałem chyba 2 miesiące i znalazłem kilka perełek. Jedną mi sprzątnięto dzień przed decyzją niestety ale wyszło chyba nawet lepiej:)

MK pisze:To prawda, zaproponowałem wymianę lampy. To, że miałaby ona być pozyskana z którejś mx5 stojącej obok to już dopowiedziałeś sobie sam.
Nie praktykujemy takich zachowań, o czym przekonali się nasi Klienci, którzy czasami musieli jakiś czas poczekać na różne brakujące lub uszkodzone elementy (dywaniki, perseningi, jakieś spinki, oprawki itp.), których akurat nie mieliśmy na stanie, a przecież znajdowały się w oferowanych przez nas innych autach. Trudno mi to jakoś argumentować, dla mnie jest to po prostu oczywiste.
Pamiętam jak tequilę kupowałem i marcin miał 2 hardtopy oparte o ścianę (jeden właśnie od tequili) i wynosiliśmy oba do auta stojącego już na zewnątrz by sprawdzić który jest z zielonej NA a który z tequili (drobna różnica odcienia lakieru, niezauważalna bez dłuższego przyglądania się i porównywania dachów - nie zwróciłbym na to uwagi jakby mi nie powiedział) by nie pomylić dachu

tel: 500294594 skype: lediable86
- Akar.Zaephyr
- Posty: 311
- Rejestracja: 09 kwie 2008, 2:15
- Model: Inny
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
MK pisze:Witam,
Jestem właścicielem firmy AUTOPROJECT, znanej pod domeną roadstery.pl
Na Forum, tym i poprzednim, jestem już dość długo, jeszcze zanim narodził się pomysł na firmę zajmującą się używanymi samochodami typu roadster i podobnymi. Do chwili obecnej nie poruszałem na forum spraw związanych z moją działalnością, ponieważ uważam, że forum służy do zupełnie innych celów i reklama firmy byłaby nie na miejscu.
Zostałem jednak „wywołany do tablicy” i chciałbym pewne kwestie wyjaśnić.
Przede wszystkim przykro mi Akar.Zaephyr, że odniosłeś takie wrażenia podczas wizyty u nas. Wydaje mi się jednak, że niezbyt dobrze odebrałeś całą sytuację.
Oglądałeś samochód w obecności jego właściciela, osoby nie związanej z firmą, a dokładnie związanej ze mną, że tak to określę „rodzinnie”. Parę lat wcześniej samochód był użytkowany przeze mnie przez 3 lata. Samochód znam więc dość dobrze mimo, że nie jeździłem nim jakiś czas. Kilka dni po Twojej wizycie samochód został sprzedany po wcześniejszej weryfikacji jego stanu w jednym z ASO Mazdy, łącznie z pomiarem kompresji i analizą spalin, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z obecnym właścicielem na temat zużycia oleju w mx5 - wrócił on wtedy z wycieczki po Alpach i południu Europy - zużycie oleju zdecydowanie poniżej 0.5l na prawie 5000km. To, jak z pewnością wiesz, przyzwoity wynik jak na 1.6 po przebiegu prawie 200tys km i trasę w przewadze górską. Przypomnę, że oglądałeś samochód z odprężonym wydechem bez katalizatora (zresztą z ewentualną opcją wymiany na nowy standardowy wydech). To w kwestii dymienia i, jak to byłeś uprzejmy określić, „panowie lekko rżnęli głupa”.- w Miacie którą oglądałem okazało się iż tylny lewy klosz jest pęknięty, panowie zadeklarowali się że "najwyżej się przełoży" - mój wniosek jest więc taki że kupując od nich auto nie masz pewności co gdzie przełożyli
To prawda, zaproponowałem wymianę lampy. To, że miałaby ona być pozyskana z którejś mx5 stojącej obok to już dopowiedziałeś sobie sam.
Nie praktykujemy takich zachowań, o czym przekonali się nasi Klienci, którzy czasami musieli jakiś czas poczekać na różne brakujące lub uszkodzone elementy (dywaniki, perseningi, jakieś spinki, oprawki itp.), których akurat nie mieliśmy na stanie, a przecież znajdowały się w oferowanych przez nas innych autach. Trudno mi to jakoś argumentować, dla mnie jest to po prostu oczywiste.
Prawdę mówiąc nie do końca już pamiętam dlaczego tak a nie inaczej odebrałem twoje słowa. Jeśli się mylę to przepraszam, z jakiegoś jednak powodu tak odebrałem twoją wypowiedź. Możliwe jednak że się mylę, jeśli tak to raz jeszcze przepraszam.
MK pisze:(...)- podczas mojej wizyty jeden z panów chciał jechać "do miasta" (cytat) pozałatwiać jakieś sprawy, byłem więc świadkiem jak panowie ze sobą rozmawiali w stylu "dzisiaj weź tą"; nie wiem jak panowie jeżdżą tymi samochodami ale trzeba liczyć się z tym że autka dostawały w palnik
Akar. Oglądałeś samochód i mieliśmy jechać nim do serwisu na przegląd, właściciel rzeczywiście miał w tym czasie coś do załatwienia, więc my pojechaliśmy jego samochodem do warsztatu, a jemu zaproponowałem w zamian mój samochód. Żaden z pracowników firmy, współpracowników, znajomych nie jeździ samochodami przeznaczonymi do sprzedaży. Rzadkością są wyjazdy do myjni czy serwisów. Przyznam natomiast, że ja właściwie każdym, oprócz samochodów komisowych, przejeżdżam jakiś dystans. Powód jest prosty – chce wiedzieć możliwie najdokładniej co jest sprzedawane w mojej firmie, czy samochód ma jakieś mankamenty, czy na coś trzeba zwrócić uwagę potencjalnego nabywcy lub coś naprawić. Pomijam kwestię mojego podejścia do mx5 i fakt, że właściwie każdy ze sprzedawanych samochodów chętnie zatrzymałbym dla siebie…![]()
Rozumiem. W takim wypadku faktycznie źle odebrałem sytuację nie do końca wiedząc jak się sprawy mają. W takim wypadku przepraszam za niesłuszną ocenę.
MK pisze:(...)
Reasumując – ubolewam, że wyniosłeś (właściwie wynieśliście z Treworem, o ile się nie mylę) takie spostrzeżenia z naszego spotkania. Jestem oczywiście w stanie zrozumieć sceptyczne nastawienie do sprzedającego przy zakupie auta – na pewno lepiej jest kupować samochód „na chłodno”, bez emocji. Dlatego też chciałbym, żebyś przypomniał sobie koniec naszych rozmów. Po ustaleniu szczegółów ewentualnej transakcji pytałeś o możliwość zarezerwowania samochodu na jakiś czas. Poprosiłem wtedy żebyś zastanowił się na spokojnie i odezwał po weekendzie z informacją, czy zdecydowałeś kupić auto czy nie. Pomijam, że do kontaktu jednak nie doszło…
Masz rację - byliśmy wtedy z Treworem.
Nie ubolewałbym tak do końca bo mimo wszystko wyniosłem również pozytywne wrażenie z wizyty u Was

Akar.Zaephyr pisze:Z jednej strony goście wiedzą z czym się temat je i mają wiedzę na temat MX5 / Miatek. Sądząc po tym ile sprzedali samochodów można się spodzeiwać poważnego kontrahenta, zwłaszcza że strona w necie jest profesjonalnie zaprojektowana i wzbudza zaufanie. Kontakt z readsterami.pl jest bardzo dobry - panowie są mili, chętnie odpowiadają na pytania. Ceny można negocjować, zresztą nie tylko ceny - w moim przypadku panowie skłonni byli do rozważenia decyzji o sprzedaniu samochodu razem z hardtopem po cenie dla mnie dość atrakcyjnej.
Co do sprawy kontaku - przyznaję bez bicia iż zawaliłem kompletnie za co przepraszam. Miałem małe wariatkowo ze sprowadzaniem samochodu, załatwianiem szybkiego urlopu na ostatnią chwilę by po niego jechać itd. Wiem że mnie to nie usprawiedliwia ale gwoli uczciwości muszę nadmienić

Mam nadzieję że na którymś ze zlotów będzie okazja wypić browara pokoju

No i pewnego dnia mam nadzieję że uda nam się jednak pohandlować, prędzej czy później zacznę szukać hardtopa

Pozdrawiam!
"Klucznik" Akar
Ex-owner of 409.945th Miata
Current ND2 dreamer.
Ex-owner of 409.945th Miata
Current ND2 dreamer.
Akar.Zaephyr pisze:prędzej czy później zacznę szukać hardtopa
a jakby tak grupowo 2-3 szt. spróbować sprowadzić z USA



516 566 767
Piszę poprawnie po polsku.
Piszę poprawnie po polsku.
-
- Posty: 1320
- Rejestracja: 05 maja 2008, 19:54
- Model: Inny
- Wersja: RevolutionReloaded
- Lokalizacja: Pruszków
vox pisze:a jakby tak grupowo 2-3 szt. spróbować sprowadzić z USA![]()
ot, taka idea
Ja bym się pisał na to. Do zimy planuję zakupić dla siebie.
.
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 23:43
- Lokalizacja: Warszawa
gdyby cena była mocno zachęcająca to ja też
- KyRy
- Moderator
- Posty: 3829
- Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
- Model: NA
- Wersja: Chiquita
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
- Kontakt:
troszkę małe OT robimy, ale ja może też bym się zastanowił...
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 23:43
- Lokalizacja: Warszawa
ja może - aby powrócić do tematu wątku - potwierdzę, że z firmą roadstery.pl można śmiało robić interesy. przy zakupie mojego auta spotkałem się ze strony Marcina z rzadką w tej branży rzetelnością i bardzo pro-klienckim podejściem.
A ja kupiłem swoją MX-5tkę (miracle) z roadstery.pl w dwa dni. Dostałem upust i nawet propozycję kupna dachu wraz z lakierowaniem pod kolor w cenie niższej od każdego widzianego na allegro. (Chociaż kasy zbrakło i nie wziąłem, ale liczę że jakby co to coś wynegocjuję jeszcze). Kontakt mailowy był ok, telefoniczny też, a na dodatek, kiedy okazało się że mam pewne problemy z płynnością finansową to 1000zł dosłałem parę dni po zakupie, na słowo honoru. Teraz po około 2,5 miesiąca nie żałuję ani złotówki bo stan samochodu jest naprawdę idealny.
Moje doświadczenia z tą firmą są jak najbardziej pozytywne i jestem w 100% zadowolony.
Moje doświadczenia z tą firmą są jak najbardziej pozytywne i jestem w 100% zadowolony.
Dzięki Marcinowi, do grona szczęśliwych posiadaczy najpiękniejszego skośnookiego samochodziku dołączyłem kilka dni temu. Niezwykle fachowe i rzetelne, indywidualne podejście do klienta. Polecam z czystym sumieniem zakupy w roadstery.pl. Jeżeli w przyszłości będę myślał o wymianie na młodszą damę, wiem gdzie wykonam pierwszy telefon.
Nie długo zdjęcia mojej partnerki. Pozdrowienia dla Ciebie Marcinie i wszystkich Krakusów.
Nie długo zdjęcia mojej partnerki. Pozdrowienia dla Ciebie Marcinie i wszystkich Krakusów.
Od zawsze tylnonapędowy....
Zgadzam sie z Akarem co dosytacji w Roadstery.pl jednak mimo wszystko co juz na forum ms, ktos o Panow pytal, polecam, bo znaja sie na miatkach, i nie prawidlowosci o jakis "jezeli juz" mowa wynikaja z auta, nie z ich zlej woli czy cos, a pytanie brzmi raczej co sadzimy o Sprzedawcach, co do samochodow to rzecz indywidualna jak kazde auto po kolei ktore sprzedawaja, wiec nie moge po 1 samochodzie stwierdzic ze cos jest nie tak, miatka byla jaka byla, czy sfatygowana czy nie, nie wnosi nic do sprawy znacznie, ja panow polecam no i przede wszystkim osobiscie! nic na odleglosc, mozna sie pohandlowac, wymienic doswiadczenia, spostrzenia, co przy zakupie OD HANDLARZA w naszym kraju moze byc ciezkie, bo znalesc kogos kto (HANDEL) sprzedaje miatke i ma o niej pojecie, chociazby dlaczego sprzeglo jest konieczne do odpalenia... to juz cos mysle, i za to ich polecam. Pozdrawiam, a Przemek;) (Akar) mysle ze na pewno nie jest tak negatywnie nastawiony jak mozna by wnioskowac z jego wypowiedzi, po prostu nie wszystko da sie opisac:)\
delikatnie reasumujac, dla kogos kto zaczyna swoja przygode z mx5, bardzo polecam, bo mozna sie wiele dowiedziec, no i wiele wnioskow wyciagnac, okazja zobaczyc dla takiej osoby chociazby kilka miatek z roznych rocznikow, porownac co i jak w 1 miejscu nie czesto sie zdarza, u Panow w "Salonie;)" jest to mozliwe dziennie, mozna sprobowac jazdy w kilku wersjach, pamietajmy tez o takich walorach ktorych po prostu nigdzie nie ma, bo przeciec pytanie do zakupu jeszcze nie zobowiazuje, tym bardziej kiedy swoja przygode z Mazda zaczyna sie wlasnie od Miaty.
delikatnie reasumujac, dla kogos kto zaczyna swoja przygode z mx5, bardzo polecam, bo mozna sie wiele dowiedziec, no i wiele wnioskow wyciagnac, okazja zobaczyc dla takiej osoby chociazby kilka miatek z roznych rocznikow, porownac co i jak w 1 miejscu nie czesto sie zdarza, u Panow w "Salonie;)" jest to mozliwe dziennie, mozna sprobowac jazdy w kilku wersjach, pamietajmy tez o takich walorach ktorych po prostu nigdzie nie ma, bo przeciec pytanie do zakupu jeszcze nie zobowiazuje, tym bardziej kiedy swoja przygode z Mazda zaczyna sie wlasnie od Miaty.
Musze osobiscie bardzo polecic panów z roadstery.pl , szukałem kompa ponad 3 miesiące,jezeli jakis był to za kosmiczne pieniadze,jeden telefon do firmy,tydzien czekania i komputer z takimi numerami jakie potrzebowałem za 1/3 ceny.Kolejny + to to ze umówiłem sie na dana sume za kompa(czyli logicznie dochodzi koszt przesyłki) a ponowie tak wyliczyli cene kompa + koszt przesyłki ze wyszło dokładnie tak jak sie umawialismy - cena kompa.Polecam
Od tygodnia jestem szczęśliwym jak na razie posiadaczem zielonej MX-5 NA zakupionej w Roadstery.pl. Mam nadzieję że dobre wrażenia które powstały podczas zakupu pozostaną na dłużej.... 

Pozdrawiam
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Jaro
MX-5 NA 1.6T
Cześć cały czas szukam mazdy MX-5 od jakis 3 m-cy ale tak naprawde intensywnie zaczne za jakis czas. Zakochałem się w aucie jakis rok temu a dzisiaj pierwszy raz prowadziłem Mx-5 z 91r - cudoooo:)))))
Ale wracjąc do głównego wątku na początku października skontaktowałem się mailowo z roadstery.pl pytając o MX-5, którą jak się okazuje kupił Jaro (gratulacje!!!!). Poprosiłem o więcej informacji na temat auta. Odpowiedz w 3h z masą informacji wraz z rzeczami które wg Marcina wymagały wymiany.
Grzecznie, miło i szybko. Poczytałem trochę postów na forum na temat Marcina i jego firmy i juz jestem pewny ze kupię moją MX-5 przez roadstery.pl.
Jak juz bede miał napiszę jak przebiegła transakcja. Obiecuję.
darek
Ale wracjąc do głównego wątku na początku października skontaktowałem się mailowo z roadstery.pl pytając o MX-5, którą jak się okazuje kupił Jaro (gratulacje!!!!). Poprosiłem o więcej informacji na temat auta. Odpowiedz w 3h z masą informacji wraz z rzeczami które wg Marcina wymagały wymiany.
Grzecznie, miło i szybko. Poczytałem trochę postów na forum na temat Marcina i jego firmy i juz jestem pewny ze kupię moją MX-5 przez roadstery.pl.
Jak juz bede miał napiszę jak przebiegła transakcja. Obiecuję.
darek