Gunner pisze:Maj ubieglego roku,wraz z zona Gdynia -Chorwacja.Zaznacze ze Chorwacja zjezdzona wzdluz i szerz,Jeziora Teplickie i inne.Zadnych bóli ,wiecznie bez dachu ,dzien czy noc.I tak cały tydzien . A sama jazda trasa adriatycką -raj dla miaty,
A To co mialo wejsc w bagaznik -weszlo.Podroz powrotna ,Baszka Woda (dół Chorwacji) - Gdynia ,jednym ciagiem...Da sie emixem
sebna pisze:Irakleo Ty mnie nawet nie strasz bo za "kilka" dni jadę objechać kilka tysięcy kilometrów w tym dwa masywy górskie i setki km dróg nadmorskich miatką
"Strachy na lachy" -rozumiem ze mozna marudzic troszke na emixa ,ale tylko wylacznie przesiadajac sie z porzadnego duzego i komfortowego auta typu np. SUV i to przez pierwsze 15 minut a potem to juz....
No chyba ze ktos miata jezdzi od swieta i jest poprostu nieprzyzwyczajony.
Zrób to samo jak będziesz 20 lat starszy to ci postawię browara

Pozdro