MX5 2020 i następne
Moderator: Moderatorzy
Ale Z4 też już będzie kosztowało więcej, prawda?
To nie dotyka tylko mx5.
Ciekawe co z samochodami spoza EU.
To nie dotyka tylko mx5.
Ciekawe co z samochodami spoza EU.
Musisz przestać się starać. Nie próbuj być lepszym, nie próbuj być szybszym. Jedź dla czystej przyjemności. Jedź tak wolno, jak ci się podoba, i rób co chcesz, byle tylko dobrze się bawić
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
...które również zdrożeją, podobnie jak drożeją wszystkie auta w tym i zdrożeją w kolejnym roku.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Panowie, nawet nowa octavia z 71 na 90-100 skacze. Zobaczcie na ceny nowej 208 od Peugeota i zestawcie ją z np Citroenem C3 sprzed podwyżek. Być może ja faktycznie wyolbrzymiam, ale odnoszę wrażenie, że każdy model z generację na generację będzie o tyle drożał, co najmniej. Podwyżka ceny w przypadku MX-5 to już w ogóle kuriozum, bo nie zmienia się nic (oprócz przepisów), co uzasadniałoby zwyżkę ceny.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Hookie, Octavia jest NOWA. W dodatku w Skodzie rabaty są na deczko innym poziomie niż w Mazdzie
Peugeot to w mniemaniu zarządzających marką - premium pełną bagietki gębą Jak się sprzedają Peugeoty np 508... z 208 będzie tak samo. Droższe wersje będą widoczne tylko w katalogach i na stronach konfiguracji.
Mazda niestety oszalała z cenami, powiedzmy to wprost. 150k zł to jest wersja Z4 po rabatach. Owszem, ubogiej wersji ale już z automatem i silnikiem z którym wstydu nie ma. Oczywiście, pozycji MX-5 jako sportowego roadstera nie zagrozi ale jako taniego GT bez dachu... Z4 jest zwyczajnie lepsze.
Swój egzemplarz MX-5 kupowałem 1,5 roku temu. Od tego czasu ceny TYCH SAMYCH modeli znacząco nie wzrosły. A co się dzieje w Mazdzie? Za swoją z wyprzedaży rocznika zapłaciłem 107000zł. Do tego ubezpieczenie za 1zł i koła zimowe w cenie. Czyli realnie wyszła mnie 100k zł. Za 24 konie więcej i regulacje kierownicy mam dorzucić 40k zł? No sorry. Prędzej wezmę leasing na dłuższy czas na Z4 czy nawet Boxstera niż podpiszę umowę na nową MX-5 za 150k zł.
Peugeot to w mniemaniu zarządzających marką - premium pełną bagietki gębą Jak się sprzedają Peugeoty np 508... z 208 będzie tak samo. Droższe wersje będą widoczne tylko w katalogach i na stronach konfiguracji.
Mazda niestety oszalała z cenami, powiedzmy to wprost. 150k zł to jest wersja Z4 po rabatach. Owszem, ubogiej wersji ale już z automatem i silnikiem z którym wstydu nie ma. Oczywiście, pozycji MX-5 jako sportowego roadstera nie zagrozi ale jako taniego GT bez dachu... Z4 jest zwyczajnie lepsze.
Swój egzemplarz MX-5 kupowałem 1,5 roku temu. Od tego czasu ceny TYCH SAMYCH modeli znacząco nie wzrosły. A co się dzieje w Mazdzie? Za swoją z wyprzedaży rocznika zapłaciłem 107000zł. Do tego ubezpieczenie za 1zł i koła zimowe w cenie. Czyli realnie wyszła mnie 100k zł. Za 24 konie więcej i regulacje kierownicy mam dorzucić 40k zł? No sorry. Prędzej wezmę leasing na dłuższy czas na Z4 czy nawet Boxstera niż podpiszę umowę na nową MX-5 za 150k zł.
- VooR
- Donator
- Posty: 750
- Rejestracja: 15 maja 2017, 15:47
- Model: NB
- Wersja: Miatoza
- Lokalizacja: Poznań
Zgadzam się z przedmówcą (praktycznie) w całości.
Jedyne ale - za 150k nowego Z4 się raczej nie kupi
MX-5 w założeniu było zawsze roadsterem dla plebsu - miało być fajne i tanie. 150k to już nie tanio i deczko się to kłóci z koncepcją tego auta.
Jedyne ale - za 150k nowego Z4 się raczej nie kupi
MX-5 w założeniu było zawsze roadsterem dla plebsu - miało być fajne i tanie. 150k to już nie tanio i deczko się to kłóci z koncepcją tego auta.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Miatoza:
1. Czarna Szóstka - 1999 NB
2. Szarak Torostwór - 2002 NBFL
3. Kafelek - 2016 ND1 ST
4. Cukierek - 2003 NBFL
5. Lifted #4 - 1999 NB/FL
Miatoza:
1. Czarna Szóstka - 1999 NB
2. Szarak Torostwór - 2002 NBFL
- danielski
- Donator
- Posty: 310
- Rejestracja: 12 sie 2014, 20:02
- Model: NC
- Wersja: 2.0
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów
Taka ciekawostka co do konkurencji
https://www.topgear.com.ph/news/car-new ... 4-20191216
https://www.topgear.com.ph/news/car-new ... 4-20191216
Były:
2x NB 1.6
NA 1.6 '91
Ponton NC http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... ead#unread
Jest:
Ponton 2.0
viewtopic.php?f=22&t=35567&p=567756#p567756
2x NB 1.6
NA 1.6 '91
Ponton NC http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... ead#unread
Jest:
Ponton 2.0
viewtopic.php?f=22&t=35567&p=567756#p567756
... to i ja wtrące swoje trzy grosze ...
Posiadam NB 1.8 z klimą , drewnianą kierownicą i jasnymi skórami z 2003 r, 150 tyś km przebiegu - moim zdaniem - fajna. ... ale zastanawiałem się nad kupnem nowego ND2, przejechałem się i w moim subiektywnym odczuciu jest to przepaść ... zastanawiałem się nad kupnem nowego soft topa ... kalkulacja...
23 - 24 tyś za mój egzemplarz przy założeniu sprzedaży
30 tyś ze "skarpety"
60 tyś w leasing na kilka lat
... przy założeniu, że samochód ma mnie teraz kosztować 150 tyś odpuszczam ...
MX5 nazwałbym roadsterem "dla ludu" , jednak nie plebsu - to jednak chyba w tym wypadku nieodpowiednie słowo i brzmi pejoratywnie
Sądzę, że posiadaczom ND dużo łatwiej będzie teraz sprzedać swoje używane modele ... ale czy drożej - moim zdaniem nie ... jak ktoś wcześniej zauważył przeciętny Kowalski nie zacznie zarabiać nagle więcej...
Dotychczasową cenę nowego MX5 uznałbym za ustaloną rozsądnie, celowo nie piszę, że niską ... nową cenę nazwałbym nierozsądną i nie użyję niewyszukanego, niecenzurowalnego słowa
Ktoś, kto chce wydać 150 tyś zł na zabawkę, to moim zdaniem w naszych realiach osoba, która dysponuje większą gotówką i wchodząc w ten pułap cen bez problemu dołoży 50, 60 tyś i pójdzie w stronę samochodów innej marki ... MX5 nie była i pewnie nigdy nie będzie roadsterem klasy premium ... a cena robi się już na tym poziomie.
... sądzę, że dla większości z nas MX5 to hobby, na które staramy się nie szczędzić kasy ... ale to jednak hobby i przy naszym polskim poziomie zarobków wydatek tego rzędu na zabawkę dla większości osób staje się zaporowy !!!
Sądzę, że przy tym poziomie cen - nowe, sprzedane rocznie MX5 w Polsce policzymy na palcach dwóch rąk ...
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Ale to nie MP wymyśliła dopłaty/kary za sławetną emisję CO2. Jak dotychczas MP leciała na marżach 1-3%, że nawet dywaników dealer nie miał z czego dorzucić, to, co od stycznia będą "dopłacać" Klientom za to, że kupią od nich auta? Oburzenie rozumiem, ale kierunek wektora niewłaściwydudek_t pisze: ↑19 gru 2019, 7:49Hookie, Octavia jest NOWA. W dodatku w Skodzie rabaty są na deczko innym poziomie niż w Mazdzie
Peugeot to w mniemaniu zarządzających marką - premium pełną bagietki gębą Jak się sprzedają Peugeoty np 508... z 208 będzie tak samo. Droższe wersje będą widoczne tylko w katalogach i na stronach konfiguracji.
Mazda niestety oszalała z cenami, powiedzmy to wprost. 150k zł to jest wersja Z4 po rabatach. Owszem, ubogiej wersji ale już z automatem i silnikiem z którym wstydu nie ma. Oczywiście, pozycji MX-5 jako sportowego roadstera nie zagrozi ale jako taniego GT bez dachu... Z4 jest zwyczajnie lepsze.
Swój egzemplarz MX-5 kupowałem 1,5 roku temu. Od tego czasu ceny TYCH SAMYCH modeli znacząco nie wzrosły. A co się dzieje w Mazdzie? Za swoją z wyprzedaży rocznika zapłaciłem 107000zł. Do tego ubezpieczenie za 1zł i koła zimowe w cenie. Czyli realnie wyszła mnie 100k zł. Za 24 konie więcej i regulacje kierownicy mam dorzucić 40k zł? No sorry. Prędzej wezmę leasing na dłuższy czas na Z4 czy nawet Boxstera niż podpiszę umowę na nową MX-5 za 150k zł.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
O ile dobrze rozumiem istotę nowych opłat, problemem Mazdy jest to, że ze względu na brak w ofercie samochodów bezemisyjnych, lub niskoemisyjnych, nie ma na co rozłożyć opłat za CO2. Z drugiej strony, gdzieś te koszty trzeba rozłożyć i ciężko się spodziewać, że nagle Mazda zacznie ciągnąć dodatkowe pieniądze na opłaty np. z trójki, która i tak jak na kompakt jest droga po to, żeby nie ruszyć ceny Miaty. Po prostu nie. Mazda przespała magiczne pomysły eurobiurokracji i teraz cierpi. Pytanie czy w ogóle utrzyma się w Europie.
- konopa
- Donator
- Posty: 703
- Rejestracja: 12 kwie 2017, 21:51
- Model: ND
- Wersja: NA + NB + NC + ND
- Lokalizacja: Wrocław
Nawet jeśli to dochodzi VAT 19% (robiąc opłaty w DE) + cło 10% i akcyza 3.1%.
Serio marża MP jest tak mała?pistenbully pisze: ↑19 gru 2019, 12:22Ale to nie MP wymyśliła dopłaty/kary za sławetną emisję CO2. Jak dotychczas MP leciała na marżach 1-3%, że nawet dywaników dealer nie miał z czego dorzucić, to, co od stycznia będą "dopłacać" Klientom za to, że kupią od nich auta? Oburzenie rozumiem, ale kierunek wektora niewłaściwy
Główny zarobek to serwis i sprzedaż części?
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Albo nie, może trójka nowej generacji jest taka droga, bo debiutując przed wprowadzeniem kar/opłat/dopłat już zaczęła na nie zarabiać. A z 2, Mx-5 i 6 nie udało się zrobić tego numeru przy zmianie generacji.TerminatorPi pisze: ↑19 gru 2019, 12:26Po prostu nie. Mazda przespała magiczne pomysły eurobiurokracji i teraz cierpi.
Zresztą nie mazda jedna się z tym boryka. Jak we wrześniu jeździłem Pug 208 z wyprzedaży rocznika (poprzednia generacja) to Pani handlowiec też namawiała do wzięcia starego auta, bo nowe będą droższe (a biorąc pod uwagę cenę tego czego w końcu nie kupiłem i identycznej kompletacji w nowym 208, mowa o około 32 tysiącach różnicy. W segmencie B).
Ostatnio zmieniony 19 gru 2019, 12:33 przez pistenbully, łącznie zmieniany 1 raz.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
"Rzekomo"
No to wymyślili zredukują emisję co na 2.0 o 20 procent podobno czyli ostatnie wersję z 184hpw 2019 :)https://www.autoexpress.co.uk/mazda/mx- ... pZjcq48CZs
NB 2002 sold, ND 1.5 2018 sold, ND RF 2.0 2017 sold, ND ST 2.0 2016
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Arvi lubi to!francmiko pisze: ↑19 gru 2019, 16:27No to wymyślili zredukują emisję co na 2.0 o 20 procent podobno czyli ostatnie wersję z 184hpw 2019 :)https://www.autoexpress.co.uk/mazda/mx- ... pZjcq48CZs
Ciekawe rozwinięcie tematu z wątka Mazda Odyssey. Na pewno winna jest UE, Mazda a na końcu dopiero MP. Choć to MP decyduje o cenach i jakby chcieli to by dopłacali do każdej mx-5, coś na zasadzie ambasady na kołach.
W tym momencie powinni wprowadzić do oferty z powrotem 1.5 SkyEnergy z czarnym wykończeniem, bez ekranu nawigacji w cenie 90-99k PLN. I to nadal by była dobra oferta, a i emisja niższa.
Następna generacja musi być hybrydowa(wraz z nową GT86) albo sobie odpuszczą EUDM. Taka prawda
Czyli ceny już sprzedanych ND powinny iść powoli do góry, NC w sumie też...
W tym momencie powinni wprowadzić do oferty z powrotem 1.5 SkyEnergy z czarnym wykończeniem, bez ekranu nawigacji w cenie 90-99k PLN. I to nadal by była dobra oferta, a i emisja niższa.
Następna generacja musi być hybrydowa(wraz z nową GT86) albo sobie odpuszczą EUDM. Taka prawda
Czyli ceny już sprzedanych ND powinny iść powoli do góry, NC w sumie też...
A ja bym (jak już pisałem) na ich miejscu (MAZDY) przestał udawać pseudo premium samochód tylko zrobił surowego roadstera z możliwością doposażenia w elementy performance.
Taki samochód dający poczucie jazdy jak na motocyklu.
Bardziej nietypowy niż teraz - może nie najlepszy przykład ale chodzi o coś co nie przypomina zwykłego samochodu: https://www.ktm.com/pl/x-bow/.
Był lub jest może jeszcze (nie śledzę) kiedyś taki Porsche - co nawet chyba klimę czy radio mu zabrali.
Jakby dobrze to przygotowali to by mogli spokojnie wycenić na 170.
A teraz to jest takie nie wiadomo co - niby roadster a systemów wspomagających niepotrzebnych mnóstwo, wykończenie niby porządne - ale wystarczy przejechać parę tys. km, żeby się przekonać, że nie jest.
Tylko taki typ nie pasowałby do filozofii tej marki
Taki samochód dający poczucie jazdy jak na motocyklu.
Bardziej nietypowy niż teraz - może nie najlepszy przykład ale chodzi o coś co nie przypomina zwykłego samochodu: https://www.ktm.com/pl/x-bow/.
Był lub jest może jeszcze (nie śledzę) kiedyś taki Porsche - co nawet chyba klimę czy radio mu zabrali.
Jakby dobrze to przygotowali to by mogli spokojnie wycenić na 170.
A teraz to jest takie nie wiadomo co - niby roadster a systemów wspomagających niepotrzebnych mnóstwo, wykończenie niby porządne - ale wystarczy przejechać parę tys. km, żeby się przekonać, że nie jest.
Tylko taki typ nie pasowałby do filozofii tej marki
Ostatnio zmieniony 19 gru 2019, 18:06 przez LikelyJupiter8, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2140
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem jak Wy, ale ja kocham moją ND. Nawet dziś top down latałem, a jak potrzebowałem z dzieckiem skoczyć do lekarza do dalekiego Piaseczna, to obwodnicą top up powoli było miło. Temperatury są takie, że zacząłem używać ESP i go doceniam, i tylko dlatego po 2 tygodniach od założenia zimówek wciąż mam bieżnik na oponach... i w ogóle mogę włączać się do ruchu, a nie mielić w miejscu. Do wspomnianego lekarza pojechałem na android auto, a gdy wsiadam/wysiadam wciąż bardzo często czuję zachwyt nad jego liniami...
"All in one".
Kupienie ND to był "one way ticket" - nie ma powrotu do nudnych samochodów. I bardzo zmieniła mi się definicja nudnych samochodów - bo dotąd praktycznie każdy mój poprzedni był ciekawy, a teraz każdy poza ND z manualem/dowolną mx5 - nudny.
Piszę to wszystko, bo widzę mocną opcję niemiecką w klubie (czytaj Z4). A o nim mogę napisać jedno - miesiąc temu stała za mną w kolejce do myjni Kia Stinger. Dopiero gdy wyszedłem z samochodu zobaczyłem, że to było właśnie nowe BMW Z4. Jak ktoś lubi zabawę, to wyboru na rynku nie ma. Jak ND2 2020 jest za droga to zawsze można kupić używaną. A jak ktoś kupuje w leasingu z założeniem 2-5 lat eksploatacji, to rata zbyt wiele nie urośnie. Fakt, żal mi tych, którzy nie zdążyli na ND2 w tym roku, ale jak ktoś pisze że chciał kupić, to ma jeszcze 10 dni (w tym z 5 roboczych) by temat ogarnąć. Nie trzeba wpłacać nic, by ND2 odebrać - znam takich, którzy tak zrobili. Finansowanie Mazda ma naprawdę spoko.
O ile cena ND2 2020 jest sporo wyższa do identycznej ND2 2019, to już jeśli idzie o konkurencję na rynku, dalej nic nie ma.
A co do propozycji zrobienia z ND2 drugiego KTM X-Bowa itp - sprzedałoby się ich dokładnie tyle, ile jest ND w klubie przerobionych na tor. Czyli kilka sztuk. Gdybym szukał samochodu na tor, nie kupiłbym ND - albo szczura byle taniej (jeśli miałbym parcie na MC), albo coś szybkiego FWD w stylu Megane (bez porównania łatwiej jechać na czas FWD niż RWD).
A w ogóle to fajna dyskusja, dziękuję!
"All in one".
Kupienie ND to był "one way ticket" - nie ma powrotu do nudnych samochodów. I bardzo zmieniła mi się definicja nudnych samochodów - bo dotąd praktycznie każdy mój poprzedni był ciekawy, a teraz każdy poza ND z manualem/dowolną mx5 - nudny.
Piszę to wszystko, bo widzę mocną opcję niemiecką w klubie (czytaj Z4). A o nim mogę napisać jedno - miesiąc temu stała za mną w kolejce do myjni Kia Stinger. Dopiero gdy wyszedłem z samochodu zobaczyłem, że to było właśnie nowe BMW Z4. Jak ktoś lubi zabawę, to wyboru na rynku nie ma. Jak ND2 2020 jest za droga to zawsze można kupić używaną. A jak ktoś kupuje w leasingu z założeniem 2-5 lat eksploatacji, to rata zbyt wiele nie urośnie. Fakt, żal mi tych, którzy nie zdążyli na ND2 w tym roku, ale jak ktoś pisze że chciał kupić, to ma jeszcze 10 dni (w tym z 5 roboczych) by temat ogarnąć. Nie trzeba wpłacać nic, by ND2 odebrać - znam takich, którzy tak zrobili. Finansowanie Mazda ma naprawdę spoko.
O ile cena ND2 2020 jest sporo wyższa do identycznej ND2 2019, to już jeśli idzie o konkurencję na rynku, dalej nic nie ma.
A co do propozycji zrobienia z ND2 drugiego KTM X-Bowa itp - sprzedałoby się ich dokładnie tyle, ile jest ND w klubie przerobionych na tor. Czyli kilka sztuk. Gdybym szukał samochodu na tor, nie kupiłbym ND - albo szczura byle taniej (jeśli miałbym parcie na MC), albo coś szybkiego FWD w stylu Megane (bez porównania łatwiej jechać na czas FWD niż RWD).
A w ogóle to fajna dyskusja, dziękuję!
Biznes jest biznes. Mazda dopasuje swoje decyzje do większościowego zapotrzebowania - tak, żeby zarobić na tym interesie.
To dopasowanie według mnie to będzie produkcja samochodu zawieszonego pomiędzy różnymi kategoriami - niby niezwykły samochód z wyglądu ale jak najbardziej zwykły z wyposażeniem, niby surowy - ale jednak wszystko co inne samochody ma. Niby moglibyśmy mu obciąć to i owo niepotrzebne doposażenie - ale dodajemy (jak choćby wspominany przez was system ochrony pieszych - w takim car - przesada). Niby premium - bo skóry i inne ale wiemy jaka jakość tych skajów jest.
Ja na to inaczej patrzę bo już trochę lat mam i miałem już bardzo dużo samochodów i motocykli wszelakich. Nie ma samochodu - jest biznes i marketingowo się później dopasowuje filozofię.
Musi być zysk na końcu - tak działają korporacje. I jak w demokracji - większość ma rację.
Jestem użytkownikiem MX5 od maja 2018. To moja pierwsza Mazda. Lubię ją bardzo ale moim zdaniem to samochód adresowany nie do mojej osoby. Nie wpisuje się w grupę docelową, dla której Mazda robi ten model. Ten model jest dla osób szukających niby dużej zmiany ALE przy zachowaniu wszelkich pozorów, że wszystko jest normalne jak zawsze. Nie wiem jak to opisać. Taki trochę fake. Albo jedziemy po bandzie albo nie. Tutaj raczej pokazujemy, że jesteśmy inni ale raczej jesteśmy tacy sami. Może kiedy indziej znajdę lepszy sposób na opisanie tego.
To dopasowanie według mnie to będzie produkcja samochodu zawieszonego pomiędzy różnymi kategoriami - niby niezwykły samochód z wyglądu ale jak najbardziej zwykły z wyposażeniem, niby surowy - ale jednak wszystko co inne samochody ma. Niby moglibyśmy mu obciąć to i owo niepotrzebne doposażenie - ale dodajemy (jak choćby wspominany przez was system ochrony pieszych - w takim car - przesada). Niby premium - bo skóry i inne ale wiemy jaka jakość tych skajów jest.
Ja na to inaczej patrzę bo już trochę lat mam i miałem już bardzo dużo samochodów i motocykli wszelakich. Nie ma samochodu - jest biznes i marketingowo się później dopasowuje filozofię.
Musi być zysk na końcu - tak działają korporacje. I jak w demokracji - większość ma rację.
Jestem użytkownikiem MX5 od maja 2018. To moja pierwsza Mazda. Lubię ją bardzo ale moim zdaniem to samochód adresowany nie do mojej osoby. Nie wpisuje się w grupę docelową, dla której Mazda robi ten model. Ten model jest dla osób szukających niby dużej zmiany ALE przy zachowaniu wszelkich pozorów, że wszystko jest normalne jak zawsze. Nie wiem jak to opisać. Taki trochę fake. Albo jedziemy po bandzie albo nie. Tutaj raczej pokazujemy, że jesteśmy inni ale raczej jesteśmy tacy sami. Może kiedy indziej znajdę lepszy sposób na opisanie tego.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Ech... Komu zdrowy rozsądek podpowiada randkę z Niemką, która chciała być azjatą i ma od tego przerośnięte nerki...
Przynajmniej ta Niemka nie zrobi się po czasie ruda, a azjatka była w klinice w Gangnam (o której był taki jeden popularny teledysk) i każe sobie teraz za to słono płacić .
PS: U mnie pewnie będzie inaczej -> Amerykanka, ale nie wiem czy babcia (Vette C3), czy jej praprawnuczka (C6), ale to jeszcze czas pokaże.
PS: U mnie pewnie będzie inaczej -> Amerykanka, ale nie wiem czy babcia (Vette C3), czy jej praprawnuczka (C6), ale to jeszcze czas pokaże.
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2140
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Mam ogromną zniżkę na BMW, ale czy chciałbym płacić za sportowy samochód, który nie ma szpery i waży pół tony więcej, a jego dach składa i rozkłada się 10 razy dłużej do tego ma drogie opony- balony na nieproporcjonalnie małych felgach? I jest w mieście wolniejszy? I zawsze brzydszy?
A moc maksymalna osiągania jest jak w dieslu przy 4500 rpm zamiast 7 k z 7.5 k rpm redline ND2? I niby samochód nie do sportu, ale za kasę ND2 bez wyposażenia. Plus legendarna awaryjność BMW.
Zaiste świetny pomysł.
Oczywiście szanuję z4 bardziej niż jakiekolwiek BMW. Dla emeryta to musi być świetny wóz. Taki współczesny SL.
A moc maksymalna osiągania jest jak w dieslu przy 4500 rpm zamiast 7 k z 7.5 k rpm redline ND2? I niby samochód nie do sportu, ale za kasę ND2 bez wyposażenia. Plus legendarna awaryjność BMW.
Zaiste świetny pomysł.
Oczywiście szanuję z4 bardziej niż jakiekolwiek BMW. Dla emeryta to musi być świetny wóz. Taki współczesny SL.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Sorry, ale żeby mieć Z4 o takim wyposażeniu (na papierze), jak SkyFreedom, musisz wywalić już 195 koła.
Nie mówiąc już o tym, że jest to, niestety, BMW. Sorry, jakie by te samochody same w sobie nie były, postrzeganie marki jest tak paskudne, że jest to jedna z niewielu marek, których nie rozważałem nigdy do zakupu z założenia.
Jeśli już, bardziej skłaniałbym się ku SLC. Tylko tu ciekawostka - wikipedia twierdzi, że model został "discontinued' w lutym 2019, a na stronie u Mercedesa wciąż można go wykonfigurować.
Marka samochodu mi lotto. Gdyby np. Dacia/Kia/inny AutoWaz wpuściałaby/wypuścił fajnego roadstera, kupiłbym Dacie/Kie/Innego AutoWaza.
Po prostu ten roadster musiałby być ciekawy, a ND2 stanie się w 2020 mniej ciekawy (jeżeli miałbym kupować nowego za cenę, jaką sobie Mazda zażyczy oraz niepotwierdzone przez nikogo ostateczne rozwiązanie problemów awaryjnych skrzyń biegów).
Kupno po cenie 2019? Owszem spoko - tu nic się dla mnie nie zmieniło - cena spox, za to, co auto oferuje, nawet, gdyby czekałby mnie mod na skrzynie z NC/swap na LS3 itp.
PS: Z tymi roadsterami na rynku jest jak papier, nożyce i kamień. Jak MX5 ND/2 jest fajna, lekka, to skrzynia biegów jest z prasowanego ryżu, czy n-ta wersja miękkiego dachu, który i tak przeciera się na szwach i ruda wcina elementy podwozia (sanki itp). Jak Z4 odporne na rdze i w końcu ponownie miekki dach? To silniki z dupy (o brzmieniu z głośników), ciężkie i milion dwieście czujników i błędów, które będą prześladować użytkowników.
Można tak bez końca
PPS: Dla mnie święty gral to ND z LS3 by Flyin' Miata. Lekkie, odpowiedni silnik z odpowiednią skrzynią i brzmieniem jako całość. Przecierający się dach przemęczyłbym się
Nawiązując porównaniem do przednich postów: byłaby to Azjatka, gdzie jej tatuś to utytułowany sportowiec, który dał tej Azjatce mocne serce i silne nogi (zamiast tych wiotkich z prasowanego ryżu, przy których pójście kilka raz w góry powoduje "skręcenie kostki i inne zwichnięcia"), natomiast uroda po mamie czyni ją piękną kobietę o sylwetce sportsmenki (ale nie uber-mass 2000 pasza fitness steryd edyszyn)
Po prostu ten roadster musiałby być ciekawy, a ND2 stanie się w 2020 mniej ciekawy (jeżeli miałbym kupować nowego za cenę, jaką sobie Mazda zażyczy oraz niepotwierdzone przez nikogo ostateczne rozwiązanie problemów awaryjnych skrzyń biegów).
Kupno po cenie 2019? Owszem spoko - tu nic się dla mnie nie zmieniło - cena spox, za to, co auto oferuje, nawet, gdyby czekałby mnie mod na skrzynie z NC/swap na LS3 itp.
PS: Z tymi roadsterami na rynku jest jak papier, nożyce i kamień. Jak MX5 ND/2 jest fajna, lekka, to skrzynia biegów jest z prasowanego ryżu, czy n-ta wersja miękkiego dachu, który i tak przeciera się na szwach i ruda wcina elementy podwozia (sanki itp). Jak Z4 odporne na rdze i w końcu ponownie miekki dach? To silniki z dupy (o brzmieniu z głośników), ciężkie i milion dwieście czujników i błędów, które będą prześladować użytkowników.
Można tak bez końca
PPS: Dla mnie święty gral to ND z LS3 by Flyin' Miata. Lekkie, odpowiedni silnik z odpowiednią skrzynią i brzmieniem jako całość. Przecierający się dach przemęczyłbym się
Nawiązując porównaniem do przednich postów: byłaby to Azjatka, gdzie jej tatuś to utytułowany sportowiec, który dał tej Azjatce mocne serce i silne nogi (zamiast tych wiotkich z prasowanego ryżu, przy których pójście kilka raz w góry powoduje "skręcenie kostki i inne zwichnięcia"), natomiast uroda po mamie czyni ją piękną kobietę o sylwetce sportsmenki (ale nie uber-mass 2000 pasza fitness steryd edyszyn)
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2140
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Z tymi dachami to jest śmieszna sprawa - wystarczy dobra regulacja i po problemie. Moderator miata.net Werner nawet tego nie robi - zostawia samochód z otwartym dachem w garażu na kilka dni i temat rozwiązany. Pomogło mu z pierwszą ND1 i obecną ND2. To nie tak, jak skrzynia biegów, która wymagała koła dwumasowego, by temat ostatecznie rozwiązać.
Za v8 swap ND, można kupić ND2 i Corvette.
A na sam koniec - ten skaj w ND hejcony przez kolegę zdzicha - przecież ND 2020 wprowadza opcję skóry Nappa. Do tego kute fabryczne felgi BBS dotąd niedostępne w Europie. Czy to wszystko warte jest 25 k zł - pewnie nie, ale marzenia wielu w EU zostały spełnione.
Za v8 swap ND, można kupić ND2 i Corvette.
A na sam koniec - ten skaj w ND hejcony przez kolegę zdzicha - przecież ND 2020 wprowadza opcję skóry Nappa. Do tego kute fabryczne felgi BBS dotąd niedostępne w Europie. Czy to wszystko warte jest 25 k zł - pewnie nie, ale marzenia wielu w EU zostały spełnione.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2019, 9:11 przez Wojtek Wawa, łącznie zmieniany 1 raz.