Endless Top Down

Dział dedykowany wszelkim wyjazdom w krajou jak i za granicę. Najlepsze trasy, miejsca, porady i rekomendacje.

Moderatorzy: nick.es, Moderatorzy

Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

22 lut 2019, 0:35

IMG_20181113_110651.jpg
IMG_20181113_110651.jpg (637.11 KiB) Przejrzano 5392 razy

Mandarynki dojrzewają, a my w ramach pożegnania Kalabrii kręcimy się jeszcze chwilę po okolicznych górach. Na południową kawkę zajeżdżamy do uroczej Scilii. Po drugiej stronie cieśniny widać już Messynę - port, w którym zacumuje nasz prom.

IMG_20181113_114708.jpg
Człowiek na plaży - jednak jest tu jakieś życie ;)
IMG_20181113_114708.jpg (566.62 KiB) Przejrzano 5392 razy

IMG_20181113_114858.jpg
IMG_20181113_114858.jpg (325.28 KiB) Przejrzano 5392 razy

IMG_20181113_120050.jpg
IMG_20181113_120050.jpg (278.19 KiB) Przejrzano 5392 razy

IMG_20181113_120450.jpg
IMG_20181113_120450.jpg (536.73 KiB) Przejrzano 5392 razy

W porcie nurek z żółtą bojką łowi ośmiornice. Ikoniczny widok z paczki klocków Lego :)

IMG_20181113_121819.jpg
IMG_20181113_121819.jpg (595.03 KiB) Przejrzano 5392 razy

IMG_20181113_121701.jpg
Ech... :)
IMG_20181113_121701.jpg (517.52 KiB) Przejrzano 5392 razy
Ostatnio zmieniony 22 lut 2019, 1:21 przez nick.es, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

22 lut 2019, 1:16

Do wypłynięcia promu mieliśmy jeszcze trochę czasu, więc przejechaliśmy się wybrzeżem do Reggio di Calabria. Tam też jest port promowy, ale niestety obsługuje wyłącznie tranzyt. Nie dali się nabrać, że Kropka jest TIR-em, więc wróciliśmy do portu w Villa San Giovanni, na wcześniej upatrzony prom.

IMG_20181113_131144.jpg
Przyczaiło się równie czarne Prosię...
IMG_20181113_131144.jpg (389.75 KiB) Przejrzano 5391 razy

IMG_20181113_131959.jpg
IMG_20181113_131959.jpg (490.99 KiB) Przejrzano 5391 razy

IMG_20181113_133611.jpg
IMG_20181113_133611.jpg (522 KiB) Przejrzano 5391 razy


Messyna wygląda ciekawie od strony morza, ale w bliskim kontakcie nie przypadła nam do gustu. Pierwszą decyzją, podjętą na Sycylii, była ewakuacja na odludzia - w góry.

IMG_20181113_135847.jpg
IMG_20181113_135847.jpg (812.36 KiB) Przejrzano 5391 razy

IMG_20181113_151742.jpg
IMG_20181113_151742.jpg (966.85 KiB) Przejrzano 5391 razy

Na popołudniową kawkę wybraliśmy bar na rozdrożu, prowadzony przez luzaka, sprawiającego wrażenie miksu hipstera z rastamanem. Nakarmił nas gigantyczną pitą z oliwkami, pieczarkami, suszonymi pomidorami i sosem paprykowym. Polecił też pobliską drogę, wijącą się po grani do Santuario della Madonna di Dinnammare. Wspomniał, że sam czasem tam jeździ, podumać i pooglądać widoki. Nie mogliśmy więc zignorować takiej rekomendacji. Przed pożegnaniem zaopatrzyliśmy się u niego w butelkę czerwonego wina.

IMG_20181113_143235.jpg
IMG_20181113_143235.jpg (410.13 KiB) Przejrzano 5391 razy

IMG_20181113_140039.jpg
IMG_20181113_140039.jpg (356.03 KiB) Przejrzano 5391 razy

IMG_20181113_144858.jpg
IMG_20181113_144858.jpg (584.82 KiB) Przejrzano 5391 razy

Tym sposobem znaleźliśmy się w krainie niekończących się zakrętów, legendarnych odcinków rajdowych, wijących się przez góry i klify północnosycylijskich parków i rezerwatów przyrody. Skrupulatnie opracowaną trasę na kolejne 6 dni pomogli nam wyznaczyć ragazzi z "Miata Club Sicilia - Palermo".

Zachód słońca złapaliśmy na przylądku w Milazzo.

IMG_20181113_164236.jpg
IMG_20181113_164236.jpg (575.08 KiB) Przejrzano 5391 razy

Na noc zatrzymaliśmy się w całkiem przyjemnym domu przy plaży w Patti. Tym razem zdecydowaliśmy się przełamać rutynę ostatnich wieczorów :)

IMG_20181113_195428.jpg
IMG_20181113_195428.jpg (327.39 KiB) Przejrzano 5391 razy

Pizza była przeboska :slinotok:
Dobranoc :)
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

23 lut 2019, 12:12

Przepiękne klimaty, aż ślina cieknie ;)
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1170
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

27 lut 2019, 20:31

Ale jaram się czytając to... Pisz chopie, choć trochę słońca tu sprowadzisz...
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

13 mar 2019, 0:44

Środa, 14 listopada

Klucz do mieszkania zostawiliśmy w skrzynce na listy i ruszyliśmy w stronę Palermo.

daily_trace_14.11.2018.png
daily_trace_14.11.2018.png (2.27 MiB) Przejrzano 5220 razy

Sycylijscy miatowicze polecili nam drogę, wijącą się wzdłuż brzegu. Wg tych rekomendacji czekała nas jedna z najlepszych tras na wyspie. Przez cały dzień miał nam towarzyszyć widok ośmiu Wysp Liparyjskich (rezydenci wciąż nazywają je Eolskimi) ze stożkowym mirażem Stromboli, wychylającym się niewyraźnie spoza koła widnokręgu. Jak co dzień, poranek był chłodny, ale kolor nieba obiecywał rychłe ocieplenie.


IMG_20181114_092553.jpg
IMG_20181114_092553.jpg (4.46 MiB) Przejrzano 5220 razy



IMG_20181114_093817.jpg
IMG_20181114_093817.jpg (1.91 MiB) Przejrzano 5220 razy



Na śniadanie i pierwszą kawę zatrzymaliśmy się w przydrożnej knajpeczce nad plażą w Gioiosa Marea. Rzecz jasna, o tej porze w menu był tylko croissant i inne "dolce".

IMG_20181114_094959.jpg
IMG_20181114_094959.jpg (3.12 MiB) Przejrzano 5220 razy

IMG_20181114_094750.jpg
IMG_20181114_094750.jpg (1.97 MiB) Przejrzano 5220 razy
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2019, 23:31 przez nick.es, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

13 mar 2019, 1:38

Ciężko to nazwać regułą, ale jakoś tak zwykle samo wychodzi, że w podróżach Miatą intuicyjnie poszukuje się jak największego zróżnicowania. Grzejesz się w słońcu przy linii brzegowej norweskiego fiordu i nie możesz się doczekać wspinania po serpentynach do wydrążonych w śniegu tuneli na pobliskim lodowcu. W jednej chwili pływasz w cieniu gór, otaczających Zatokę Kotorską, a po kilkudziesięciu minutach masz w zasięgu wzroku panoramę połowy Czarnogóry. Błądzisz po pustyniach i gajach oliwkowych Salento, a po godzinie skaczesz na główkę do szafirowej wody w przybrzeżnej grocie nad Adriatykiem. Rano chłostasz Miatę po Hungaroringu, a popołudniu upijasz się w bezgranicznie leniwych winniczkach Tokaju.

I tym razem nie było inaczej. Nie można przez cały dzień lenić się nad morzem. Trzeba zmienić scenerię. Najwyższy czas przywitać się z Etną.

IMG_20181114_111153.jpg
IMG_20181114_111153.jpg (5.42 MiB) Przejrzano 5218 razy

IMG_20181114_105548.jpg
IMG_20181114_105548.jpg (3.21 MiB) Przejrzano 5218 razy

IMG_20181114_115302.jpg
IMG_20181114_115302.jpg (5.34 MiB) Przejrzano 5218 razy

IMG_20181114_112349.jpg
IMG_20181114_112349.jpg (1.7 MiB) Przejrzano 5218 razy

IMG_20181114_112334.jpg
IMG_20181114_112334.jpg (3.59 MiB) Przejrzano 5218 razy

Północno-wschodnia części Sycylii to obszar rezerwatów przyrody, obejmujących pasma górskie: Nebrodi, Góry Pelorytańskie, La Madonie i oczywiście Etnę. Główne drogi (SS113, SS120 i SS121) biegną ze wschodu na zachód (na mapie - poziomo). Łączy je kilka bardzo krętych, górskich odcinków, zorientowanych w osi północ - południe. Osiem z nich nadaje się do przejechania Miatą. O siedmiu będę śnił do końca życia. Kropka przejechała je wszystkie. Niektóre z pozostałych też, ale nikt nie zmusi mnie, żebym jeszcze kiedyś na nie wrócił... :roll:

sicilian_apennines_trace.png
sicilian_apennines_trace.png (1.84 MiB) Przejrzano 5218 razy

Krajobraz jest bardzo zielony i zdecydowanie różni się o stereotypowego postrzegania Sycylii. Strome góry, gęste lasy, śnieg na szczytach i przełęczach leży niemal przez pół roku (zupełnie jak w Polsce). Droga przez Florestę do Randazzo to czysta poezja. Dalsza część, do Cesarò była częściowo w remoncie podczas naszego pobytu - właśnie kładli tam nowy, gładziutki asfalt, więc następnym razem będzie jeszcze lepiej.




A to wcześniejszy fragment SS116, pomiędzy Ucrią i Florestą:








Między Favoscuro a Santa Domenica Vittoria:




Tuż przed Randazzo:




Miedzy Randazzo a Cesarò:








... mogę tak cały dzień. W takich sytuacjach człowiek zapomina, że jest spragniony i głodny. Na szczęście w małych, niepozornych, pustych knajpkach na odludziu, niepodzielnie panują arancini i cannoli. :slinotok: :slinotok: :slinotok:

IMG_20181114_143638.jpg
IMG_20181114_143638.jpg (2.03 MiB) Przejrzano 5218 razy

IMG_20181114_122617.jpg
IMG_20181114_122617.jpg (3.47 MiB) Przejrzano 5218 razy
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2019, 23:48 przez nick.es, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

13 mar 2019, 9:50

👌
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2137
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

13 mar 2019, 12:38

Klasa!
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

19 mar 2019, 23:02

Po drugim śniadaniu i kawie wróciliśmy na szlak z nową dawką endorfin. Droga SS289 z Cesarò do nadmorskiego Acquedolci to kolejny rarytas wśród tych wszystkich bajecznych przecinek przez góry Nebrodi. Wspina się do przełęczy Portella Femmina Morta (1524 m n.p.m.), a następnie spada na złamanie karku szybkimi, pustymi, wąskimi, profilowanymi zakrętami o idealnie równej nawierzchni. Nie ma jeszcze śniegu, ale w wyższych partiach panuje "złota sycylijska jesień" ;)

IMG_20181114_132038.jpg
IMG_20181114_132038.jpg (896.06 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_134132.jpg
IMG_20181114_134132.jpg (980.4 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_135724.jpg
IMG_20181114_135724.jpg (858.12 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_133226.jpg
IMG_20181114_133226.jpg (677.71 KiB) Przejrzano 5102 razy

O mafii to jeszcze później pogadamy...

IMG_20181114_134535.jpg
IMG_20181114_134535.jpg (676.14 KiB) Przejrzano 5102 razy

Park Narodowy Nebrodi to istne safari. Różnorakie zwierzęta, domowe i dzikie, dosłownie pchają się pod koła. Życie płynie tu powoli, dopóki spokoju nie zakłóci darcie się kropkowej Simoty.




IMG_20181114_125153.jpg
IMG_20181114_125153.jpg (448.7 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_130917.jpg
IMG_20181114_130917.jpg (598.39 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_140328.jpg
IMG_20181114_140328.jpg (617.29 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_135628.jpg
IMG_20181114_135628.jpg (554.87 KiB) Przejrzano 5102 razy

IMG_20181114_140255.jpg
IMG_20181114_140255.jpg (950.41 KiB) Przejrzano 5102 razy
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2019, 0:28 przez nick.es, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

19 mar 2019, 23:34

... i to wszystko w tak sielskich sceneriach :slinotok:

Miata&Monti-Nebrodi.jpg
Miata&Monti-Nebrodi.jpg (627.66 KiB) Przejrzano 5097 razy

Porządny downhill skończył się w Acquedolci, gdzie zrobiliśmy sobie przerwę na kawę. Następnie kontynuowaliśmy trasą wzdłuż morza, w asyście białej, uturbionej, piekielnie szybkiej Carrery 911 - uciekła nam po kilkunastu kilometrach :oops: . Przysięgam, że facet znał drogę, jak własną kieszeń! Zatrzymaliśmy się na chwilę w Santo Sfefano di Camastra, a później w Finale, nim dotarliśmy do Cefalù, które ponoć najładniej wygląda o zachodzie słońca.

IMG_20181114_151137.jpg
IMG_20181114_151137.jpg (470.35 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_153824.jpg
IMG_20181114_153824.jpg (556.38 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_160126.jpg
IMG_20181114_160126.jpg (457.51 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_160603.jpg
IMG_20181114_160603.jpg (509.99 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_161143.jpg
IMG_20181114_161143.jpg (443.34 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_162044.jpg
IMG_20181114_162044.jpg (461.64 KiB) Przejrzano 5097 razy

Po zmroku przyspieszyliśmy nieco. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli szansę w pełni nacieszyć się tą samą trasą w drodze powrotnej, w ciągu dnia. Przebiliśmy się przez zdziczały ruch w Palermo, by zdążyć jeszcze tego samego wieczora porządnie upić się w porcie w Sferracavallo :)

IMG_20181114_195113.jpg
IMG_20181114_195113.jpg (396.53 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_200443.jpg
IMG_20181114_200443.jpg (362.92 KiB) Przejrzano 5097 razy

IMG_20181114_195319.jpg
IMG_20181114_195319.jpg (269.08 KiB) Przejrzano 5097 razy
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2019, 19:24 przez nick.es, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

20 mar 2019, 8:16

Zajebisty klimat 👌
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1170
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

20 mar 2019, 10:23

No Mafia :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3401
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

20 mar 2019, 10:25

Zbanujcie go w końcu za te wpisy i zdjęcia, ludzie tu pracować próbują! :P
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
mike_d
Donator
Donator
Posty: 1170
Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
Model: ND
Wersja: SkyFreedom Karai
Lokalizacja: Poznań

20 mar 2019, 10:33

No shit, po raz 68 popatrzyłem na zdjęcie Canolli i już się skupić do końca dnia nie będę mógł :p
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

20 mar 2019, 14:05

mike_d pisze:
20 mar 2019, 10:33
No shit, po raz 68 popatrzyłem na zdjęcie Canolli i już się skupić do końca dnia nie będę mógł :p
Ja tak mam od listopada. Na szczęście za trzy dni skończy się ta gehenna :D
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

26 mar 2019, 7:28

Znów nie zdążyłem wrzucić wszystkiego przed kolejnym wyjazdem...

Nowy album, Stage 6: https://photos.app.goo.gl/c4ZJ7k18CaT7Q8Ry5
Załączniki
IMG_20190324_152248.jpg
IMG_20190324_152248.jpg (1.44 MiB) Przejrzano 4931 razy
Ostatnio zmieniony 26 mar 2019, 9:24 przez nick.es, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KyRy
Moderator
Moderator
Posty: 3747
Rejestracja: 13 mar 2008, 11:23
Model: NA
Wersja: Chiquita
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Kontakt:

26 mar 2019, 7:40

Kurde, magia!
Czego Ty będziesz szukał na DWinklach ;)
Są: Chiquita | 93LE | Błękitna Laguna
Były: NA 1.6 92 Blue | NA 1.8 96 Bura | NA 1.6 92 SE | NA 1.6 89 Miata | NA 1.6 93 Smerfeta | NA 1.8 97 Czarna Wdowa | NA 1.6 95 Szczur | NA 1.8 97 Clean Bandit | NA 1.6 96 Merlota | NA 1.6 94 Żaba
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

26 mar 2019, 9:25

KyRy pisze:
26 mar 2019, 7:40
Czego Ty będziesz szukał na DWinklach ;)
Jak to co? Będę jeździł i pił w najlepszym towarzystwie! 8-)
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

26 mar 2019, 10:29

Na tej focie na początku to wyglądasz trochę jak Hank Moody z Californication ;)
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

26 mar 2019, 22:06

Oj, każdej to mówisz :oops: :geeejj:
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

10 kwie 2019, 1:44

Czwartek, 15 listopada

Mimo ciężkiej nocy ( :roll: ) wstaliśmy dość wcześnie i pod wpływem szybko ocieplającej się aury, jak i nieprzychylnego kacowi zapachu zza okna, sprawnie zwinęliśmy się na śniadanie. B&B, w którym gościliśmy, serwował je w knajpce przy bulwarze. Na ten dzień nie planowaliśmy długich przepraw, ani błądzenia po górach, o nie. Należało przygotować się na coś zupełnie innego - Kropka miała randkę...

IMG_20181115_070902.jpg
IMG_20181115_070902.jpg (404.36 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_083013.jpg
IMG_20181115_083013.jpg (450.41 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_075459.jpg
IMG_20181115_075459.jpg (402.25 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_090928.jpg
Pistacjowy croissant z czekoladą - apogeum zayebistości :)
IMG_20181115_090928.jpg (305.62 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_094458.jpg
Ciężko uwierzyć, ale to jest fabryczny, seryjny model - spotykamy je regularnie już od Albanii.
IMG_20181115_094458.jpg (425.64 KiB) Przejrzano 4746 razy

Wspominałem już o gigantycznym wsparciu, jakie otrzymaliśmy od sycylijskich miatowiczów? Pewnie, że wspomniałem - przy okazji poszukiwania garażu w Katanii, gdy Enrico i Sabrina (właściciele B&B Chebedda, ze zniżką dla wszystkich przyjeżdżających MX-5-kami) pomogli nam znaleźć miejsce dla Kropki na zimę w Misterbianco i zaproponowali, że ugoszczą nas w swoim pensjonacie.

Jeszcze przed rozpoczęciem Stage 4 otrzymaliśmy od klubowiczów z "Miata Club Sicilia - Palermo" mnóstwo wskazówek na temat dróg i miejsc, których Miata po prostu nie można ominąć. Miejsc, które idealnie pasują do charakteru naszej podróży. Jednak tym razem mieliśmy się spotkać osobiście, by przejechać razem parę fajnych winkli. Punktem zbornym był rezerwat przyrody Capo Gallo Sferracavallo. Zjawiliśmy tam się trochę wcześniej w nadziei, że krótki spacer wywietrzy z głów resztki nieuniknionego pokłosia niezłomnej miłości do Negroamaro :geeejj:

IMG_20181115_095608.jpg
IMG_20181115_095608.jpg (575.21 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_095843.jpg
IMG_20181115_095843.jpg (628.18 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_100129.jpg
IMG_20181115_100129.jpg (723.91 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_100044.jpg
IMG_20181115_100044.jpg (767.61 KiB) Przejrzano 4746 razy

IMG_20181115_100501.jpg
IMG_20181115_100501.jpg (744.29 KiB) Przejrzano 4746 razy
Awatar użytkownika
dudek_t
Posty: 424
Rejestracja: 20 kwie 2018, 7:31
Model: ND
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

12 kwie 2019, 9:04

To jest najlepszy wątek na tym forum. Dziękuje!
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

12 kwie 2019, 9:51

dudek_t pisze:
12 kwie 2019, 9:04
To jest najlepszy wątek na tym forum. Dziękuje!
Tylko, że jestem 5 miesięcy w plecy z tym dziennikiem :facepalm:

To niby tylko w 6 wyjazdów w ciągu 8 miesięcy (so far), ale skondensowało się w nich tak wiele niesamowitych miejsce, dróg, sytuacji, zdarzeń i (przede wszystkim) ludzi, że ilość materiału (zdjęć, nagrań, wspomnień i historii) jest fizycznie nie do przerobienia. Przed wyjazdem nie miałem pojęcia, że to wszystko będzie aż tak ciekawe i intensywne. Myślałem, że będziemy się przedzierać przez tę Europę trochę na siłę. Obawiałem się trudów z tym związanych i tego, jak bardzo może mnie to zniechęcić do ukończenia projektu. Tymczasem, nie dość, że nie napotykamy żadnego oporu, to właściwie Europa nas wręcz wciąga. "Płyniemy" z prądem, nie staramy się robić niczego na siłę, wbrew sytuacji. Pozwalamy prowadzić się losowi. Okazało się, że ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu, nie prowadziło nas to do katastrofy (choć wydawało się to nieuniknione), a wręcz przeciwnie - doprowadziło wszędzie tam, gdzie sami zdecydowalibyśmy się pojechać, gdybyśmy od początku wiedzieli o istnieniu tych miejsc.

Po tych 8 miesiącach stało się dla mnie całkowicie jasne, że tutaj nie chodzi o ładne widoki, plaże z katalogów, a nawet te obłędne drogi. To, co najbardziej utkwiło w pamięci i w sercu to ludzie. Ludzie są niesamowici. Ogrom uprzejmości, bezinteresowności i prostej radości, jakich doświadczyliśmy, jest po prostu nie do opisania. Już ledwo pamiętam serpentyny nad Omisiem, przełom Tary, czy Przylądek Lefkada. Tyle tego było na raz. Już tak dawno temu. Ale sentyment i tęsknota za przyjaciółmi, z którymi musieliśmy się pożegnać, są wciąż wyraźnie i nie bledną z czasem.

Mam wrażenie, że w tym "dzienniku" za mało uwagi poświęcałem konkretnym osobom. Z drugiej strony, to tak osobiste i subiektywne doświadczenia, że może nie ma sensu nudzić Was takimi opowiastkami, bo i tak nie będę w stanie tego wyrazić. Za wąski w uszach jestem w prozie ;)
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

12 kwie 2019, 12:13

No nie Nickesh, tak łatwo ci nie ujdzie ;-p Wysil się i dawaj te opowieści o ludziach :)
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

09 maja 2019, 17:54

Czwartek, 15 listopada - ciąg dalszy...

Florinda przyjechała czarną NA, całkiem fajnie porobioną. Ma ją już z 10 lat, więc lista modów jest już raczej zamknięta. Na początku było trochę łyso. Nikt inny się nie zjawił, choć kilka osób deklarowało wcześniej chęci. Florinda zaproponowała, że nas oprowadzi. Zaczęliśmy od Mondello.

IMG_20181115_121234.jpg
Po sezonie łaźnie już puste. Można focić.
IMG_20181115_121234.jpg (348.86 KiB) Przejrzano 4571 razy

IMG_20181115_121408.jpg
IMG_20181115_121408.jpg (378.33 KiB) Przejrzano 4557 razy

IMG_20181115_120323.jpg
A pokaż, co tam masz...
IMG_20181115_120323.jpg (333.57 KiB) Przejrzano 4571 razy

IMG_20181115_120253.jpg
Najpierw trzeba się dobrze "poobwąchiwać" ;)
IMG_20181115_120253.jpg (550.27 KiB) Przejrzano 4571 razy



Potem oczywiście kawka, coś na ząb i pogaduszki pod parasolkami na rynku przy porcie...

Miata Club Sicilia

Sycylijski Klub MX-5 w przeszłości miewał lepsze momenty. Era zagłady forów internetowych bardzo dotknęła tutejszych "Miatisti". Kiedyś coś było... A teraz już jest mniej... Część ludzi zrezygnowała, bo dorosła, inni sprzedali, bo musieli, albo standardowo zamienili na coś większego, bo dzieci, budowa itd... Oficjalna strona na fejsie istnieje, ale raczej nie bije rekordów. Jest też grupa WhatsAppowa, ale to gównie kwestie techniczna i heheszki. Spoty są rzadkością, a jak już to na dwie, góra trzy Miaty. Trochę lepiej ma się Facebook frakcji z Palermo, ale szału też nie ma. Florinda mówi, że próbowali coś odbudować różnymi sposobami, ale jakoś to nie idzie. W ludziach jest dużo nostalgii i chęci, ale w praktyce ciężko jest doprowadzić cokolwiek do skutku. Czyli sytuacja podoba to tej z Grecji, choć przyczyny może jednak nieco inne.

Ten nieco pesymistyczny nastrój można było pokonać w jedyny znany ludzkości sposób - top downem po mieście. Ale czekaj... Przecież to... To Palermo... :onie:

IMG_20181115_124706.jpg
Bez pilota umarłbym tu ze strachu... :/
IMG_20181115_124706.jpg (343.06 KiB) Przejrzano 4571 razy

Genua to przy tym brodzik dla niemowląt. Milion 500-tek, Pand i innych poobijanych, porysowanych i wpychających się bez szacunku małolitrażowych konserw. Pod wajchą od kierunkowskazu mają chyba podpięty klakson. Stają w poprzek drogi, nie patrzą, spychają cię na inny pas. Z resztą nie wiem, czy znają tu pojęcie pasa ruchu. Do tego chmara skuterów, ludzie na środku ulicy, a droga dziurawa jak sito, przez które musisz cisnąć z zaciśniętymi zębami, bo z tyłu trąbią i siedzą na zderzaku...




Termin "miejska dżungla" jest tu jak najbardziej na miejscu.



Dobrze wiem, że mnie widzisz - nie udawaj!



Niby równo, a co chwilę jakieś pieprznięcie :facepalm:



A reszta? No, Palermo jak to Palermo - miasto kontrastów, cudownie szczere - aż do bólu. Architektoniczny mix jakich mało (zupełnie, jak Warszawa ;) ). Mówią, że obecna zabudowa to w całości zasługa/wina mafii. Dzięki niej to jeden wielki chaos, w którym każdy zna swoje miejsce - paradoks Palermo. Kochane przez miliony ludzi i przez tyle samo znienawidzone.

Raczej stronimy od dużych miast, szczególnie tych wylansowanych. To nie klub Porsche (wybacz, Dżunior :geeejj: ). Za krótko tam byliśmy, by zrozumieć i zachwycić się kolorytem. Za długo, by dać się zniechęcić pierwszemu, nie najlepszemu wrażeniu i pozorom. Po więcej odsyłam np. do ekipy ze Złombola.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2019, 18:42 przez nick.es, łącznie zmieniany 8 razy.
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

09 maja 2019, 18:03

Wiele lat temu jeździłem autem ze znajomymi po Neapolu - pomimo młodego, licealnego wieku osiwiałem :)
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

09 maja 2019, 18:35

Masz rację - Neapol też był straszny. Ale Palermo go przebija :D


Dlatego czym prędzej wycofaliśmy się z centrum i odprowadziliśmy Florindę z powrotem do Mondello, gdzie musieliśmy się rozdzielić.

IMG_20181115_141759.jpg
IMG_20181115_141759.jpg (753.14 KiB) Przejrzano 4559 razy



IMG_20181115_134615.jpg
IMG_20181115_134615.jpg (444.04 KiB) Przejrzano 4559 razy

IMG_20181115_140349.jpg
IMG_20181115_140349.jpg (577.72 KiB) Przejrzano 4559 razy

IMG_20181115_135857.jpg
IMG_20181115_135857.jpg (423.15 KiB) Przejrzano 4559 razy



Tak zaczęła się ta piękna znajomość i nasza przygoda z "Miata Club Sicilia", a właściwie głównie z "Miata Club Sicilia - Palermo". Ale o tym innym razem...




stupid-leg.jpg
stupid-leg.jpg (593.25 KiB) Przejrzano 4559 razy

Przed opuszczeniem Mondello skorzystaliśmy z rekomendacji kulinarnych Flo (jednej z knajpeczek przy bulwarze).

IMG_20181115_152010.jpg
IMG_20181115_152010.jpg (426.08 KiB) Przejrzano 4559 razy

IMG_20181115_151842.jpg
IMG_20181115_151842.jpg (542.79 KiB) Przejrzano 4559 razy

IMG_20181115_151637.jpg
IMG_20181115_151637.jpg (363.6 KiB) Przejrzano 4559 razy

Dopiero kilka dni później, gdy świeże wrażenia zaczęły zmieniać się we wspomnienia i formować jakąś niezrozumiałą tęsknotę za tym popieprzonym miastem, dotarło do mnie, że nie zaznam spokoju, póki jeszcze raz nie wrócę do Palermo. Tak na prawdę to wtedy szlag trafił cały pierwotny plan ukończenia wyprawy w ciągu 11 miesięcy. Zdałem sobie sprawę, że i w dwóch latach tego nie zamknę... Wszystko przez ten cholerny "koloryt" :D


Np. taki facet z mięsem:


Nocleg last minute znaleźliśmy gdzieś za Termini Imerse...

IMG_20181115_170635.jpg
IMG_20181115_170635.jpg (276.26 KiB) Przejrzano 4559 razy

Wiecie, co jest w okolicach Termini Imerse? ;)

IMG_20181116_082309.jpg
IMG_20181116_082309.jpg (535.76 KiB) Przejrzano 4529 razy
Ostatnio zmieniony 09 maja 2019, 22:03 przez nick.es, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
waran
Donator
Donator
Posty: 734
Rejestracja: 04 lut 2017, 10:47
Model: NC FL
Wersja: Sport
Lokalizacja: Warszawa

09 maja 2019, 19:10

Fajnie...ale co to się z tym zdjęciem pokrzaczyło, wygląda, jakby Ci koleżanka z Włoch w kolano kołem wjechała :)
Ubi bene, ibi patria
Awatar użytkownika
nick.es
Moderator podróży
Moderator podróży
Posty: 7684
Rejestracja: 11 mar 2014, 10:13
Model: NB FL
Lokalizacja: Costa Blanca

09 maja 2019, 19:20

A, bo zasłoniłem jej te fele, wiesz jak jest, czasem i na ślinę ratujesz... :roll: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Mattia
Donator
Donator
Posty: 439
Rejestracja: 29 lis 2016, 21:56
Model: NA
Wersja: 1.8, daily, salon
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

09 maja 2019, 20:27

nickesh v2.0 pisze:
09 maja 2019, 18:35
Wiecie, co jest w okolicach Termini Imerse? ;)
Targa Florio, psze Pana

ładna fota :kciuk:
ODPOWIEDZ