ND - soft top czy RF?
Moderator: Moderatorzy
W związku z liftem rozważam zakup ND - powinna być bardziej zbliżona do Miat z dawnych dobrych czasów
Pytanie brzmi- soft top czy RF? Wiem, że na początku sporo osób narzekało na hałas przy zamkniętym i podmuchy powietrza przy otwartym dachu w RF, ale podobno Mazda poprawiła coś w tej kwestii?
Dzięki z góry,
Michał
Pytanie brzmi- soft top czy RF? Wiem, że na początku sporo osób narzekało na hałas przy zamkniętym i podmuchy powietrza przy otwartym dachu w RF, ale podobno Mazda poprawiła coś w tej kwestii?
Dzięki z góry,
Michał
- dmk
- Posty: 4572
- Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom, Recaro
- Lokalizacja: Komorniki
Przeczytaj moje dylematy w moim wątku.
W olbrzymim skrócie: jeżeli chcesz "prawdziwej" miaty jaką znasz, tylko ST. Jeżeli jednak rozważasz zmianę formatu tego auta, chcesz jeździć w czymś bardziej zabudowanym, ale jednocześnie mieć 100% przyjemności z wiatru we włosach bierzesz RF. RFka z zamkniętym dachem jest o tyle miła, że w środku jest jak w normalnym aucie. I pod względem hałasu, i pod względem komfortu. Ale nie ma tego poczucia otwartości z każdej strony. Moim zdaniem to bardzo indywidualne odczucia decydują o wyborze wersji, więc koniecznie test drive obu wariantów.
W olbrzymim skrócie: jeżeli chcesz "prawdziwej" miaty jaką znasz, tylko ST. Jeżeli jednak rozważasz zmianę formatu tego auta, chcesz jeździć w czymś bardziej zabudowanym, ale jednocześnie mieć 100% przyjemności z wiatru we włosach bierzesz RF. RFka z zamkniętym dachem jest o tyle miła, że w środku jest jak w normalnym aucie. I pod względem hałasu, i pod względem komfortu. Ale nie ma tego poczucia otwartości z każdej strony. Moim zdaniem to bardzo indywidualne odczucia decydują o wyborze wersji, więc koniecznie test drive obu wariantów.
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
- wojteczekm16
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 wrz 2017, 18:21
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Poznań
Jak wyżej - jeżeli zależy Ci na frajdzie z jazdy bez dachu i tak zamierzasz w większości jeździć, to RF się u Ciebie zupełnie nie sprawdzi. Mazda niczego nie poprawiła z konstrukcją dachu. Przy pierwszych egzemplarzach wymieniali jedynie jakąś uszczelkę, żeby mniej wiatr świszczał, ale to przy zamkniętym dachu.
Ja mam RF i jestem bardzo zadowolony. Pewnie dlatego, że zupełnie nie zależy mi na jeżdżeniu z otwartym dachem. Samochód prowadzi się ekstra, a czasami można sobie i dla odmiany otworzyć dach (tylko powyżej 100 km/h to taka trochę męczarnia jest). Na potwierdzenie tego, że chce się nią jeździć mogę dodać, że swoją nabiłem ponad 30.000 km przez rok (i to przy małym przestoju w czasie krótkiego okresu zimowo-śniegowego). Jedyny minus względem "regularnych" aut to taki, że bezramkowe szyby i mała kabina powodują większe odczucie szumu i hałasu - ponad 120/130 km/h jest zauważalnie głośniej (jednak ciszej niż w ST) i idzie to zaakceptować.
Ja mam RF i jestem bardzo zadowolony. Pewnie dlatego, że zupełnie nie zależy mi na jeżdżeniu z otwartym dachem. Samochód prowadzi się ekstra, a czasami można sobie i dla odmiany otworzyć dach (tylko powyżej 100 km/h to taka trochę męczarnia jest). Na potwierdzenie tego, że chce się nią jeździć mogę dodać, że swoją nabiłem ponad 30.000 km przez rok (i to przy małym przestoju w czasie krótkiego okresu zimowo-śniegowego). Jedyny minus względem "regularnych" aut to taki, że bezramkowe szyby i mała kabina powodują większe odczucie szumu i hałasu - ponad 120/130 km/h jest zauważalnie głośniej (jednak ciszej niż w ST) i idzie to zaakceptować.
Mazda mx-5 RF Machine Gray, 2017
viewtopic.php?f=22&t=27050&view=unread#unread
viewtopic.php?f=22&t=27050&view=unread#unread
- mydlo
- Posty: 229
- Rejestracja: 15 cze 2017, 23:36
- Model: ND
- Wersja: Skypassion
- Lokalizacja: Bolesławiec/Poznań
Ja byłem nastawiony na kupno NCFL z PRHT, do czasu kiedy wsiadłem do ND i zobaczyłem jak otwiera się ST. Dla mnie to najlepsza opcja z możliwych, w dosłownie każdej chwili mogę cieszyć się otwartą przestrzenią nad głową i nigdy nie mam dylematu czy opłaca się dach otwierać. Dzięki temu mogę jeździć top down o każdej porze dnia i roku, bo zawsze kiedy mam dach zamknięty mam poczucie że coś tracę.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
mydlo pisze:Ja byłem nastawiony na kupno NCFL z PRHT, do czasu kiedy wsiadłem do ND i zobaczyłem jak otwiera się ST. Dla mnie to najlepsza opcja z możliwych, w dosłownie każdej chwili mogę cieszyć się otwartą przestrzenią nad głową i nigdy nie mam dylematu czy opłaca się dach otwierać. Dzięki temu mogę jeździć top down o każdej porze dnia i roku, bo zawsze kiedy mam dach zamknięty mam poczucie że coś tracę.
Nie będę ukrywać, że wybór RF był 'rozsądny'. RF robi różnicę w przypadkach:
1) szybkiej jazdy top down - tu się nie ma co oszukiwać, zwłaszcza przy bocznym wietrze huczy jak cholera. Inna sprawa, że i w ST najwięksi fani jazdy top-down przeloty autostradowe robią z dachem, bo łeb urywa i na dłuższym dystansie to po prostu męczy.
2) wyjeżdżania na skrzyżowanie pod ostrym kątem - tylny "słupek" bardzo ogranicza widoczność; trzeba się wychylać, albo prosić pasażera o pomoc
3) w sytuacji "może zaraz zacznie padać" - ST zamyka się, w razie potrzeby 2-3 sekundy. Zamykanie RF trzeba zaplanować (zwłaszcza bez smarttopa)
4) top-up jest w RF po prostu ciszej (choć poziomu s-klasy bym się nie spodziewał)
5) estetyka jest kwestią subiektywną - moim zdaniem ST wygląda lepiej top-down, ale RF top up wygląda po prostu sexy
6) w ST jest schowek za lewym fotelem, w RF to miejsce jest zajęte na mechanizm dachu
Nie ma się co przejmować ciepłem w kabinie, bo jest na tyle mała, że klima daje radę w obu wersjach.
Natomiast
7) w RF masz trochę większa elastyczność w zimę, bo nie musisz się zastanawiać czy nie popsujesz miękkiego dachu składając go w mróz.
8) w ST praktycznie nie ma co się popsuć. A procedura awaryjnego ręcznego otwierania/zamykania dachu w RF przeraża.
Nie ma co się nastawiać również, że RF daje jakaś zauważalną ochronę - tylna część opiera się na kilku dość cienkich blaszkach i przy dachowaniu za dużo nie da
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Wszystko już chyba zostało napisane, dodam od siebie, że ostatnio przestało podczas jazdy padać i synek powiedział "tato, przecież nie pada, składamy dach" i zrobiłem to bez zastanowienia... przy ponad 70 kmh. Nic się nie stało złego i pokazuje to, jaką wolność daje ST wielbicielowi top down. Zrobiłem też tak dlatego, że jeżdżąc ostatnie 2-3 miesiące top down zapomniałem, że prędkość top up odczuwa się inaczej - zakładałem że jadę mniej niż 50 kmh (był gęsty ruch).
Wady i zalety opisane są uczciwie powyżej. ST jest też z 50 kg lżejszy i przez to ciut bardziej wyrywny (dane techniczne to pomijają, Amerykanie na drag stripie widzą około 0.5-0.7 s różnicy do 96 kmh), za to RF ma podobno lepiej zestrojone zawieszenie i jeden kolorowy ekranik więcej (ale teraz obie wersje będą mieć to samo przy zakupie nowego egzemplarza).
Ludzie boją się trwałości dachu RFa, a ja paradoksalnie mam w tyle głowy lęk o soft topa - składam go co najmniej 2 razy dziennie, co daje średnią (z założeniem niższej średniej w zimie) ~500 cykli rocznie. Od dwóch miesięcy jeśli nie ma potrzeby, nie rozkładam dachu przy krótkich postojach kosztem kurzącego się wnętrza. Wiem, że ludziom materiałowe dachy służą i 10-15 lat, ale nie wiem czy składają je tak często jak ja. Czas pokaże.
Nie słyszałem o awariach PRHT w NCFLu, czyli można założyć, że RF na 10 lat ma na pewno spokój.
Oczywiście uwielbiam soft topa i bym się nigdy nie zamienił poza mroźną i wilgotną zimą, gdy soft topa nie da się składać bo skuwa go lód.
Wady i zalety opisane są uczciwie powyżej. ST jest też z 50 kg lżejszy i przez to ciut bardziej wyrywny (dane techniczne to pomijają, Amerykanie na drag stripie widzą około 0.5-0.7 s różnicy do 96 kmh), za to RF ma podobno lepiej zestrojone zawieszenie i jeden kolorowy ekranik więcej (ale teraz obie wersje będą mieć to samo przy zakupie nowego egzemplarza).
Ludzie boją się trwałości dachu RFa, a ja paradoksalnie mam w tyle głowy lęk o soft topa - składam go co najmniej 2 razy dziennie, co daje średnią (z założeniem niższej średniej w zimie) ~500 cykli rocznie. Od dwóch miesięcy jeśli nie ma potrzeby, nie rozkładam dachu przy krótkich postojach kosztem kurzącego się wnętrza. Wiem, że ludziom materiałowe dachy służą i 10-15 lat, ale nie wiem czy składają je tak często jak ja. Czas pokaże.
Nie słyszałem o awariach PRHT w NCFLu, czyli można założyć, że RF na 10 lat ma na pewno spokój.
Oczywiście uwielbiam soft topa i bym się nigdy nie zamienił poza mroźną i wilgotną zimą, gdy soft topa nie da się składać bo skuwa go lód.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Wojtek Wawa pisze:Ludzie boją się trwałości dachu RFa, a ja paradoksalnie mam w tyle głowy lęk o soft topa - składam go co najmniej 2 razy dziennie, co daje średnią (z założeniem niższej średniej w zimie) ~500 cykli rocznie. Od dwóch miesięcy jeśli nie ma potrzeby, nie rozkładam dachu przy krótkich postojach kosztem kurzącego się wnętrza.
O widzisz. Ja z kolei, gdybym miał ST, pewnie otwierałbym go przy każdej możliwej okazji. RF jednak nie chce mi się rozkładać/składać jeśli np. przejeżdżam u siebie na wsi pomiędzy sklepami kilkaset metrów, więc czasem można mnie zdybać w pełnym słońcu top-up
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Z cyklu - nie znam się to się wypowiem - bo część ekipy z którą rozmawiałem rzadko loguje się na forum.
Praktycznie każdy z ludzi, którzy jeździli eNDekiem, a codziennie jeżdżą poprzednimi generacjami (z eNCeFLelem włącznie) narzekali na jazdę top-down w eReFie. Że wieje, że nieprzyjemny dźwięk wydaje, że to bardziej targa niż roadster...
Nie znam się, bo sam nie jeździłem - i zupełnie mnie nie ciągnie - ale, przy całym szacunku dla powyższych forumowiczów, chyba tylko dmk przemierzał świat w innym eMiXie niż eNDek.
Ostatnio chyba Rocky coś tam właśnie wspominał o eReFie ... ale może się mylę, bo było to na MC i równie dobrze mógł być to ktoś inny, a słowa przypisałem biednemu Rocky'emu ... bo ja już się pogubiłem, czym on teraz jeździ
Absolutnie się nie zgadzam !!!
Ale tak na serio - do 140/150 idzie spokojnie przelecieć autostradę. Pomijam, że nie jest to samochód na autostradę i należy z takowej korzystać, tylko jak nam na czasie zależy, ale NA (najbardziej podatna na minusy autostrady: prędkość i wicher) do tych 150 daje radę ... no i nie trzeba rozmawiać z pasażerem - co uważam, w niektórych przypadkach, za plus.
W wyższych prędkościach nie sprawdzałem ... grzeje mi się samochód - muszę chłodnicę wymienić
Praktycznie każdy z ludzi, którzy jeździli eNDekiem, a codziennie jeżdżą poprzednimi generacjami (z eNCeFLelem włącznie) narzekali na jazdę top-down w eReFie. Że wieje, że nieprzyjemny dźwięk wydaje, że to bardziej targa niż roadster...
Nie znam się, bo sam nie jeździłem - i zupełnie mnie nie ciągnie - ale, przy całym szacunku dla powyższych forumowiczów, chyba tylko dmk przemierzał świat w innym eMiXie niż eNDek.
Ostatnio chyba Rocky coś tam właśnie wspominał o eReFie ... ale może się mylę, bo było to na MC i równie dobrze mógł być to ktoś inny, a słowa przypisałem biednemu Rocky'emu ... bo ja już się pogubiłem, czym on teraz jeździ
Inna sprawa, że i w ST najwięksi fani jazdy top-down przeloty autostradowe robią z dachem, bo łeb urywa i na dłuższym dystansie to po prostu męczy.
Absolutnie się nie zgadzam !!!
Ale tak na serio - do 140/150 idzie spokojnie przelecieć autostradę. Pomijam, że nie jest to samochód na autostradę i należy z takowej korzystać, tylko jak nam na czasie zależy, ale NA (najbardziej podatna na minusy autostrady: prędkość i wicher) do tych 150 daje radę ... no i nie trzeba rozmawiać z pasażerem - co uważam, w niektórych przypadkach, za plus.
W wyższych prędkościach nie sprawdzałem ... grzeje mi się samochód - muszę chłodnicę wymienić
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Arvinski pisze:Inna sprawa, że i w ST najwięksi fani jazdy top-down przeloty autostradowe robią z dachem, bo łeb urywa i na dłuższym dystansie to po prostu męczy.
Absolutnie się nie zgadzam !!!
Od wszystkiego są wyjątki
A tak na serio - wszystko zależy od okoliczności. Mnie bardzo nie przeszkadza nawet w RF top-down prawie 200 (zdarzyło się z raz testowo), ale jak jadę z Rzoną, nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Sorry, każdy samochód bezdachowy będzie głośny, nie tylko Miata. Kwestia indywidualnego progu bólu
- mydlo
- Posty: 229
- Rejestracja: 15 cze 2017, 23:36
- Model: ND
- Wersja: Skypassion
- Lokalizacja: Bolesławiec/Poznań
TerminatorPi pisze:Wojtek Wawa pisze:Ludzie boją się trwałości dachu RFa, a ja paradoksalnie mam w tyle głowy lęk o soft topa - składam go co najmniej 2 razy dziennie, co daje średnią (z założeniem niższej średniej w zimie) ~500 cykli rocznie. Od dwóch miesięcy jeśli nie ma potrzeby, nie rozkładam dachu przy krótkich postojach kosztem kurzącego się wnętrza.
O widzisz. Ja z kolei, gdybym miał ST, pewnie otwierałbym go przy każdej możliwej okazji. RF jednak nie chce mi się rozkładać/składać jeśli np. przejeżdżam u siebie na wsi pomiędzy sklepami kilkaset metrów, więc czasem można mnie zdybać w pełnym słońcu top-up
Dotknąłeś sedna sprawy! Wiem że gdybym miał RF to na niektórych dystansach też by mi się nie chciało, a tak mam do dyspozycji słońce, czy tam otwartą przestrzeń nad głową zawsze i wszędzie
Czyli trzeba się przejechać... Jeździłem w ubiegłym roku ND ale mnie nie urzekła - tzn. fajny samochód, ale ale w porównaniu do mojej NB jednak brakowało bezpośredniości i emocji. O ile prowadzenie można poprawić bez problemu zaiwiasem o tyle silnika który nie chciał się kręcić już nie. Mazda nieoczekiwanie odpowiedziała na moje modły i zrobiła to sama ...
Widzieliście porównanie nowych i starych tłoków?
https://car.watch.impress.co.jp/img/car ... o.jpg.html
To może być petarda.
N.B. mam do ND specjalny stosunek bo byłem na "prapremierze" na Laguna Seca
Widzieliście porównanie nowych i starych tłoków?
https://car.watch.impress.co.jp/img/car ... o.jpg.html
To może być petarda.
N.B. mam do ND specjalny stosunek bo byłem na "prapremierze" na Laguna Seca
TerminatorPi pisze:Arvinski pisze:Inna sprawa, że i w ST najwięksi fani jazdy top-down przeloty autostradowe robią z dachem, bo łeb urywa i na dłuższym dystansie to po prostu męczy.
Absolutnie się nie zgadzam !!!
Od wszystkiego są wyjątki
A tak na serio - wszystko zależy od okoliczności. Mnie bardzo nie przeszkadza nawet w RF top-down prawie 200 (zdarzyło się z raz testowo), ale jak jadę z Rzoną, nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Sorry, każdy samochód bezdachowy będzie głośny, nie tylko Miata. Kwestia indywidualnego progu bólu
Nie do końca się zgadzam z ostatnim zdaniem i dopytam: top down or top up?
Musisz przestać się starać. Nie próbuj być lepszym, nie próbuj być szybszym. Jedź dla czystej przyjemności. Jedź tak wolno, jak ci się podoba, i rób co chcesz, byle tylko dobrze się bawić
- BOMI21
- Donator
- Posty: 496
- Rejestracja: 26 sie 2017, 12:45
- Model: ND
- Wersja: SkyFREEDOM/Recaro
- Lokalizacja: opolskie
Mi natomiast szkoda że w ND nie zrobili jednak czegoś w stylu PRHT - subiektywnie idealny balans między roadsterem a coupe, gdzie bez dachu niczym się nie różni od ST, a po zamknięciu mamy izolację cieplną i akustyczną. Mechanizm dodaje ledwo 37 kg masy (o ile dobrze pamiętam) przy okazji eliminując główne problemy ST, czyli zużycie materiału, konieczność impregnacji, czy możliwość uszkodzenia materiału. Przy jednym minusie, czyli czasie operacji dachu (możliwym do zredukowania smarttopem) ja się trzymam tej opcji, i w tej chwili mając do 100k wolałbym kupić maksymalnie zadbanego i wyposażonego NCFL2 PRHT niż ND
Oględziny / Sprawdzanie MX-5 przed zakupem - generacje NC/ND - kontakt przez PW
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
BOMI21 pisze:Mi natomiast szkoda że w ND nie zrobili jednak czegoś w stylu PRHT
No niestety. Fakt faktem, top-up RF prezentuje się jak stylowe coupe. Podejrzewam, że częściowo decyzja o zrobieniu RF, a nie PRHT2 została podyktowana niewielką ilością miejsca, a częściowo to pewnie była decyzja polityczno-stylistyczna. Przy tej linii nadwozia nie dałoby się schować dachu, a sądzę, że linia RF miała przekonać do Miaty ludzi, którzy nie do końca chcieli roadstera, ale raczej zastanawiali się nad czymś pokroju GT86.
- wojteczekm16
- Posty: 118
- Rejestracja: 07 wrz 2017, 18:21
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Poznań
[/quote]TerminatorPi pisze:Przy tej linii nadwozia nie dałoby się schować dachu, a sądzę, że linia RF miała przekonać do Miaty ludzi, którzy nie do końca chcieli roadstera, ale raczej zastanawiali się nad czymś pokroju GT86.
Uważam, że trafione w 10. Mnie np. właśnie to przekonało do kupna ND - przy okazji zakupu nowej 3 pojeździłem trochę ND ST, ale to auto w ogóle do mnie nie przemawiało. Dopiero weekend z RF mnie przekonał do zakupu
Mazda mx-5 RF Machine Gray, 2017
viewtopic.php?f=22&t=27050&view=unread#unread
viewtopic.php?f=22&t=27050&view=unread#unread
BOMI21 pisze:Mi natomiast szkoda że w ND nie zrobili jednak czegoś w stylu PRHT
Wbrew pozorom mechanizm PRHT w NC2 i RF w ND jest praktycznie taki sam
Modyfikacje dotyczą szyby tylnej, która jest bardziej pionowa oraz słupków bocznych, które sięgają do tyłu. Sama mechanika, izolacja od hałasu itp. jest porównywalna. No a wygląd oczywiście całkiem inny.
Ciekawostką jest to, że obydwa dachy produkowane są (były) przez niemiecką firmę Webasto.
To i ja się wypowiem bo jeździłem najpierw NBFL (swego czasu o mało co bym kupił od Michała jego NB) a teraz ND. RF to dla mnie miata coupe z trochę większym szyberdachem, może niektórym odpowiada, ale dla mnie to nie to.
Mechanizm składania dachu w ST jest fantastyczny, dużo lepszy niż w 1 i 2 generacji przez łatwość i szybkość operacji.
W ND jest dużo mniejsze poczucie otwartości niż w NB przez wyższą linię okien i izolację od wiatru i hałasu, ale ma to dobre strony 'komfort' jazdy top down w ND przy 200 jest podobny jak w NB przy 140-150. Oznacza to że te ok 140 można ND jechać bez dachu całkiem komfortowo, nawet moja żona ostatnio zażyczyła sobie żeby wracać ekspresówką z Wrocławia do Łodzi bez dachu
Faktycznie ND jest mniej bezpośrednie niż NB, ale jeździ się nim fajnie, dużo przyjemniej niż większością innych nowych samochodów. Ja zdecydowałem się na wymianę na nowy model bo zależało mi na aucie które jeździ i nie trzeba przy nim grzebać, jeździć po warsztatach etc bo nie mam na to czasu. No i jest ISOFIX i wyłączana poduszka pasażera więc można dziecko bez problemu wozić. Właściwe to auto jest na tyle cywilizowane że jeśli nie potrzebuję więcej niż 2 miejsc to nim jeżdżę - do pracy, do sklepu etc.
Pre-FL po remapie ma całkiem przyjemną charakterystykę i nie jest tak miałki jak seria, więc na to też da się zaradzić. Oczywiście zawieszenie też dobrze szybko zmienić
Mechanizm składania dachu w ST jest fantastyczny, dużo lepszy niż w 1 i 2 generacji przez łatwość i szybkość operacji.
W ND jest dużo mniejsze poczucie otwartości niż w NB przez wyższą linię okien i izolację od wiatru i hałasu, ale ma to dobre strony 'komfort' jazdy top down w ND przy 200 jest podobny jak w NB przy 140-150. Oznacza to że te ok 140 można ND jechać bez dachu całkiem komfortowo, nawet moja żona ostatnio zażyczyła sobie żeby wracać ekspresówką z Wrocławia do Łodzi bez dachu
Faktycznie ND jest mniej bezpośrednie niż NB, ale jeździ się nim fajnie, dużo przyjemniej niż większością innych nowych samochodów. Ja zdecydowałem się na wymianę na nowy model bo zależało mi na aucie które jeździ i nie trzeba przy nim grzebać, jeździć po warsztatach etc bo nie mam na to czasu. No i jest ISOFIX i wyłączana poduszka pasażera więc można dziecko bez problemu wozić. Właściwe to auto jest na tyle cywilizowane że jeśli nie potrzebuję więcej niż 2 miejsc to nim jeżdżę - do pracy, do sklepu etc.
Pre-FL po remapie ma całkiem przyjemną charakterystykę i nie jest tak miałki jak seria, więc na to też da się zaradzić. Oczywiście zawieszenie też dobrze szybko zmienić
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
TerminatorPi pisze:Arvinski pisze:Inna sprawa, że i w ST najwięksi fani jazdy top-down przeloty autostradowe robią z dachem, bo łeb urywa i na dłuższym dystansie to po prostu męczy.
Absolutnie się nie zgadzam !!!
Od wszystkiego są wyjątki
A tak na serio - wszystko zależy od okoliczności. Mnie bardzo nie przeszkadza nawet w RF top-down prawie 200 (zdarzyło się z raz testowo), ale jak jadę z Rzoną, nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Sorry, każdy samochód bezdachowy będzie głośny, nie tylko Miata. Kwestia indywidualnego progu bólu
Hahaha.
Nie.
No chyba że mówisz o kierowcach NC/NCFL, ale umówmy się - to nie do końca Miata, tylko RX-8 bez dachu i Wankla.
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
- BOMI21
- Donator
- Posty: 496
- Rejestracja: 26 sie 2017, 12:45
- Model: ND
- Wersja: SkyFREEDOM/Recaro
- Lokalizacja: opolskie
Dziubas pisze:Hahaha.
Nie.
No chyba że mówisz o kierowcach NC/NCFL, ale umówmy się - to nie do końca Miata, tylko RX-8 bez dachu i Wankla.
Ej, bo się pogniewamy
Oględziny / Sprawdzanie MX-5 przed zakupem - generacje NC/ND - kontakt przez PW
- Dziubas
- Posty: 1701
- Rejestracja: 11 sie 2007, 18:08
- Model: NB
- Wersja: miatasm.com
- Lokalizacja: Warszawa
BOMI21 pisze:Dziubas pisze:Hahaha.
Nie.
No chyba że mówisz o kierowcach NC/NCFL, ale umówmy się - to nie do końca Miata, tylko RX-8 bez dachu i Wankla.
Ej, bo się pogniewamy
Miałem nadzieję na jakiś mały shistorm, a tu lipa
Były: NA 1992 1.6, NA 1996 1.8 NB 2000 1.8 Dzik
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
Są: Dzik V2 - NB/2000/1.8VVT/ITB/EMU oraz Lifted Kameleon NB/2000/1.8/
http://miatasm.com/kameleon-siodmy-kole ... -w-polsce/
https://www.facebook.com/miatasmcom/
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Enginering explained na youtube podaje 0.5-0.7 s do 96 kmh różnicy. Coś musi być na rzeczy, bo Motor Trend, który jest współtwórcą pierwszej mx5 (to przecież ich redaktorem był ojciec miaty Bob Hall), pokazał drag strip mx5 st z czasem 5.8 s, a już z RFem nie podawał tych danych.
Oficjalnie w Polsce to chyba 0.1 s różnicy do 100 kmh. Mój freedom na bilsteinach ma w dowodzie równo tonę, ktoś z RFem niech napisze ile ma jego 2.0 i będziesz mieć wszystkie "zweryfikowane" dane poza stroną mazda.pl
Moim zdaniem czas ST jest celowo zaniżany by nie robić za dużej różnicy do RFa w danych technicznych. Bo jednak przeciętny Kowalski jeśli już będzie szukał mx5 dla siebie, to przestraszy się szmaty (widzę te mity o niepraktyczności materiałowych dachów nawet wśród większości motoryzacyjnych dziennikarzy) i będzie obczajać RFa. I porówna cenę i osiągi. Teraz pomyśli sobie "idą równo", inaczej pomyślałby "nie dość że droższy to znacznie wolniejszy, nie mam garażu/chcę jeździć w zimie, to jednak za te pieniądzę kupię hot hatcha". Z drugiej strony może za dużo filozofii dorabiam - gdyby w Maździe ludzie rozkminiali, jak najwięcej sprzedać, to dałoby się nowe mx5 kupować w sezonie, albo android auto byłby oficjalnie od 2 lat
Oficjalnie w Polsce to chyba 0.1 s różnicy do 100 kmh. Mój freedom na bilsteinach ma w dowodzie równo tonę, ktoś z RFem niech napisze ile ma jego 2.0 i będziesz mieć wszystkie "zweryfikowane" dane poza stroną mazda.pl
Moim zdaniem czas ST jest celowo zaniżany by nie robić za dużej różnicy do RFa w danych technicznych. Bo jednak przeciętny Kowalski jeśli już będzie szukał mx5 dla siebie, to przestraszy się szmaty (widzę te mity o niepraktyczności materiałowych dachów nawet wśród większości motoryzacyjnych dziennikarzy) i będzie obczajać RFa. I porówna cenę i osiągi. Teraz pomyśli sobie "idą równo", inaczej pomyślałby "nie dość że droższy to znacznie wolniejszy, nie mam garażu/chcę jeździć w zimie, to jednak za te pieniądzę kupię hot hatcha". Z drugiej strony może za dużo filozofii dorabiam - gdyby w Maździe ludzie rozkminiali, jak najwięcej sprzedać, to dałoby się nowe mx5 kupować w sezonie, albo android auto byłby oficjalnie od 2 lat
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Wojtek Wawa pisze:Enginering explained na youtube podaje 0.5-0.7 s do 96 kmh różnicy. Coś musi być na rzeczy, bo Motor Trend, który jest współtwórcą pierwszej mx5 (to przecież ich redaktorem był ojciec miaty Bob Hall), pokazał drag strip mx5 st z czasem 5.8 s, a już z RFem nie podawał tych danych.
Oficjalnie w Polsce to chyba 0.1 s różnicy do 100 kmh. Mój freedom na bilsteinach ma w dowodzie równo tonę, ktoś z RFem niech napisze ile ma jego 2.0 i będziesz mieć wszystkie "zweryfikowane" dane poza stroną mazda.pl
Moim zdaniem czas ST jest celowo zaniżany by nie robić za dużej różnicy do RFa w danych technicznych. Bo jednak przeciętny Kowalski jeśli już będzie szukał mx5 dla siebie, to przestraszy się szmaty (widzę te mity o niepraktyczności materiałowych dachów nawet wśród większości motoryzacyjnych dziennikarzy) i będzie obczajać RFa. I porówna cenę i osiągi. Teraz pomyśli sobie "idą równo", inaczej pomyślałby "nie dość że droższy to znacznie wolniejszy, nie mam garażu/chcę jeździć w zimie, to jednak za te pieniądzę kupię hot hatcha". Z drugiej strony może za dużo filozofii dorabiam - gdyby w Maździe ludzie rozkminiali, jak najwięcej sprzedać, to dałoby się nowe mx5 kupować w sezonie, albo android auto byłby oficjalnie od 2 lat
W kwity wpisują według danych producenta z karty pojazdu, więc nie dziwi, że jest tyle, co w katalogu - 1055kg u mnie.
Co do osiągów - udało mi się jak dotąd zrobić - o ile pamiętam 7,1 do setki (oficjalnie jest 7,5 ) i zaprzestałem dalszych prób - szkoda sprzęgła. Ale myślę, że dałoby się startem i lepszym wyczuciem zmiany biegów ukraść jeszcze trochę. Ogólnie - nie ma cudów, RF będzie mniej zrywna, bo jest cięższa, ale i tak akurat sprint 0-100 jest słabym testem w przypadku Miaty ze względu na zestopniowanie skrzyni biegów.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam wprawdzie 1000 kg w dowodzie, ale na mazda.pl jest 1015 kg (zapewne system odzyskiwania energii waży te 15 kg). Czyli zgaduję mamy 40 kg różnicy. To raczej nie powinno mieć wpływu na osiągi, dziwi mnie co mierzyli w USA.
Dziś odebrałem dowód i u mnie jest 1015 Czyli żeby wiedzieć konkretnie to trzeba na wagę
Na testówce miałem RF, kupiłem ST. W RF bardzo nie podobało mi się że dach długo się otwiera/zamyka, nie podobała mi się też linia boczna. Odczucia w jeździe bez dachu - bez porównania na korzyść ST.
Moim zdaniem jeśli ktoś szuka fanie jeżdżącego cabrio to kupi ST. Jeśli ktoś chcę najpierw auto do zabawy a cabrio "przy okazji" to kupi RF.
Na testówce miałem RF, kupiłem ST. W RF bardzo nie podobało mi się że dach długo się otwiera/zamyka, nie podobała mi się też linia boczna. Odczucia w jeździe bez dachu - bez porównania na korzyść ST.
Moim zdaniem jeśli ktoś szuka fanie jeżdżącego cabrio to kupi ST. Jeśli ktoś chcę najpierw auto do zabawy a cabrio "przy okazji" to kupi RF.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2113
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
dudek_t pisze: jeśli ktoś szuka fanie jeżdżącego cabrio to kupi ST
Miata is not a cabrio. Full stop.
A w osiągach/dynamice między ST i RF jest zauważalna różnica - porównajcie Panowie w jeździe równoległej na lokalnym spocie.
Dziś odebrałem dowód i u mnie jest 1015 Czyli żeby wiedzieć konkretnie to trzeba na wagę
Bo masz wersję z "i-ELOOP", bez tego ustrojstwa ważą 1000kg.
A co do różnic miedzy ST a RF. Jeździłem testową RF i kompletnie do mnie nie trafiała taka wersja. Po otwarciu dachu nie ma tego czegoś co daję Ci ST. Dlatego w moim przypadku stanęło na miękkim dachu. On jest fantastyczny, zawsze jadę z otwartym, nawet jak mam jechać do sklepu 1km dalej to otwieram bo to trwa 1-2 sekundy. Jak zaczyna padać deszcz to tylko trochę zwalniam i ciach, jest zamknięte.
Miałem kiedyś NC z twardym składanym dachem i powiem wszystkim tym którzy uważają że takie rozwiązanie jest lepsze w naszym klimacie - bzdura! Z miękkim dachem mam tak samo ciepło, bardziej przytulnie i ciszej!
RF tylko dla osób którym nie zależy na czerpaniu przyjemności z jazdy top down i którym podoba się linia nadwozia tej wersji. Dla innych tylko ST, zresztą wystarczy się przejechać...
A co do różnicy w wadze 40kg to musi być różnica, to auto jest tak lekkie że jak jadę z pasażerem to czuję pogorszenie osiągów.
- POlsza
- Donator
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 lis 2016, 18:34
- Model: ND
- Wersja: SkyFREEDOM
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
W pełni podzielam opinię jaką przytoczył powyżej "pudel" - krótko i zwięźle - ST top down to jest frajda i to czego oczekujemy od tego samochodu, nawet jak się przejeżdża trasę 8k w 90% top down.
pudel pisze:Dziś odebrałem dowód i u mnie jest 1015 Czyli żeby wiedzieć konkretnie to trzeba na wagę
Bo masz wersję z "i-ELOOP", bez tego ustrojstwa ważą 1000kg.
A co do różnic miedzy ST a RF. Jeździłem testową RF i kompletnie do mnie nie trafiała taka wersja. Po otwarciu dachu nie ma tego czegoś co daję Ci ST. Dlatego w moim przypadku stanęło na miękkim dachu. On jest fantastyczny, zawsze jadę z otwartym, nawet jak mam jechać do sklepu 1km dalej to otwieram bo to trwa 1-2 sekundy. Jak zaczyna padać deszcz to tylko trochę zwalniam i ciach, jest zamknięte.
Miałem kiedyś NC z twardym składanym dachem i powiem wszystkim tym którzy uważają że takie rozwiązanie jest lepsze w naszym klimacie - bzdura! Z miękkim dachem mam tak samo ciepło, bardziej przytulnie i ciszej!
RF tylko dla osób którym nie zależy na czerpaniu przyjemności z jazdy top down i którym podoba się linia nadwozia tej wersji. Dla innych tylko ST, zresztą wystarczy się przejechać...
A co do różnicy w wadze 40kg to musi być różnica, to auto jest tak lekkie że jak jadę z pasażerem to czuję pogorszenie osiągów.
haha dokładnie, też to czuje, dlatego zawsze lubie jeździć sam bo wtedy jest najlepsza zabawa i auto jest najlżejsze....
Co do wyboru... chyba wszystko zostało napisane, ja od siebie dodam, że wybrałem ST ponieważ zaczełem doceniać KLASYKĘ a nie mechanizmy elektryczne które dużo ważą i pobierają prąd...
Oczywiście tak jak wyżej koledzy jeździłem RFem i naprawdę nie czuć tam tej WOLNOSCI, a kupujesz roadstera żeby mieć WIATR we włosach, pełen Luzzz a nie tylko auto z większym szyberdachem tak jak jest w RFie. Chociaż przyznaje że RF zamknięte wygląda świetnie jak małe rasowe coupe...
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2148
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Hehe chciałem być miły, bo lubię ludzi z RFem. A napisać komuś, że ma gorszy samochód, to gorzej niż obrazić jego żonę (copyright Clarkson). Z drugiej strony są tacy, którzy nie kupiliby mx5, gdyby nie istniał RF. Albo kupią soft top, a na codzień będą jeździć puszką.
To już bardziej rozumiem RF na codzień. Do tego RF jest niemal cichy, a w soft topie przy dużych prędkościach nie wyobrażam sobie jechać bez ochraniaczy na uszy. Huk porównywalny do startujących odrzutowców.
Oczywistym jest, że dla mnie zawsze soft top wygra. Kto raz złożył ten dach, chce mieć taki sam.
To już bardziej rozumiem RF na codzień. Do tego RF jest niemal cichy, a w soft topie przy dużych prędkościach nie wyobrażam sobie jechać bez ochraniaczy na uszy. Huk porównywalny do startujących odrzutowców.
Oczywistym jest, że dla mnie zawsze soft top wygra. Kto raz złożył ten dach, chce mieć taki sam.