Hoi,
Jestem pewny, że problem pojawiał się już w kilku wątkach, ale na szybko szukając po forum nie odnalazłem więc może pora na dedykowany temat. Temat niech generalnie służy zagadnieniom związanym z układem kierowniczym, ja natomiast chciałem zwrócić uwagę na jeden konkretny problem.
Co najmniej kilka osób na forum sygnalizowało problemy z centrowaniem kierownicy i/lub nierównomiernie działającym wspomaganiem. Sam rok temu miałem wrażenie, w okresie zimowym, że czasami wspomaganie jakby "trzyma" kierownicę co było odczuwalne głównie w trasie. Było to na tyle subtelne, że przypadkowy człowiek pewnie nie zwróciłby uwagi. Po zmianie kół na letnie i ustawieniu przy okazji geometrii nigdy więcej tego nie zauważyłem... aż do teraz. Z tą różnicą, że jadąc 30km do pracy wszystko było w normie. Natomiast wracając miałem trudności z jazdą na wprost autostradą. Wychylenie kierownicy o kilka stopni (drobna korekta) wymagało użycia siły co z kolei powodowało nadmierny skręt i tak w kółko aż do zjazdu z autostrady. Prędkości podwórkowe, manewrowanie wspomaganie 10/10.
Tak więc zacząłem się doktoryzować na miata.net i okazuje się, że problem jest znany od wielu lat i całkiem powszechny. Z drugiej strony, jak dotąd, nikt, w tym Mazda, nie wskazał jasnej przyczyny co powoduje takie zachowanie. Postanowiłem zebrać w jednym miejscu patenty, jakie ludzie robili, aby rozwiązać problem. Przy czym zaznaczam, że nie wiem co jest skuteczne a co nie.
1. Akumulator - rozładowany lub taki u kresu swojego życia, sporo ludzi potwierdza, że wymiana aku lub porządne doładowanie prostownikiem rozwiązywało problem
2. Reset ECU poprzez odłączenie akumulatora na kilkanaście minut + wciśnięcie hamulca oraz guzików, aby wypchać prąd z auta (ponoć układ wspomagania także uczy się naszego stylu jazdy - do potwierdzenia)
3. Odblokowanie regulacji kierownicy, pogmeranie w każdą stronę, zablokowanie
4. Przejechanie przez próg zwalniający na prawie skrajnie skręconych kołach lewo/prawo
5. Sprawdzenie i nasmarowanie przegubów i ruchomych elementów na maglownicy i kolumnie kierowniczej
6. Wymiana silnika od wspomagania i/lub maglownicy i/lub kolumny kierowniczej
* wszystko powyższe przy założeniu, że geometria jest ustawiona sensownie, tj WSZ minimum +7 stopni
W moim przypadku auto więcej stoi niż jeździ, za każdym razem odpalało, choć w chłodne poranki czuć było, że odrobinę ciężej. Teoria z akumulatorem zdawała się mieć sens, stąd postanowiłem sprawdzić opcje 1,2,3,4. Akumulator zabrałem do ciepła, uzupełniłem wodę, prostownik 24h. Dzisiaj wrzuciłem aku na miejsce, silnik zakręcił od strzała, zdecydowanie pewniej niż przed ładowaniem a zachowanie wspomagania wróciło do normy.
Układ kierowniczy / Wspomaganie kierownicy
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Problemy ze wspomaganiem bardzo często zgłaszają kierownicy, którzy przesiedli się na litowe aku. Te lekkie to motorsportu, o małych pojemnościach i szybko się rozładowujące.
Po wymianie aku lub porządnym doładowaniu potwierdzają wyeliminowanie problemów.
Wychodzi na to, że elektryczne wspomaganie jest bardzo wrażliwe na stabilność napięcia i ilość dostępnego prądu.
Po wymianie aku lub porządnym doładowaniu potwierdzają wyeliminowanie problemów.
Wychodzi na to, że elektryczne wspomaganie jest bardzo wrażliwe na stabilność napięcia i ilość dostępnego prądu.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za opisanie tego i zrobienie researchu! Ostatnio akumulator mi kona, a jadąc pomyślałem sobie, jak słabe jest czucie sterów w porównaniu do samochodów, które miałem wcześniej... Teraz połączyłem te dwa tematy w całość dzięki Tobie!
- Kamien
- Donator
- Posty: 967
- Rejestracja: 24 mar 2014, 16:09
- Model: ND
- Wersja: 2.0 Sport
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za podsumowanie.. Jakiś czas temu również czytałem na temat wspomagania elektrycznego w mazdach więc dodam, pewnie oczywistą rzecz, że siła wspomagania jest obliczana na podstawie prędkości pojazdu. Im wolniej jedziesz tym łatwiej skręcasz. Jeżeli ktoś ma większe opony ( tak jak ja ) wtedy auto jadące 40kmh myśli, że jedzie 35 kmh co teoretycznie może wzmacniać poczucie "lekkiej" kierownicy :/