Padł aku - samochód sie nie otworzy nawet z kluczykiem
Otwieranie Miaty przy padnietym akumulatorze
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Czołem właścicielom nowy Miat.
Dziś po 2 tygodniach niejezdżenia i lekkich mrozów w ubiegłym tygodniu naszło mnie na odpalenie furki i spotkał mnie zawód, fob nie otworzył samochodu. No to kluczyk i tu mnie spotkał jeszcze większy zawód - popyrkało ale zamek się nie otworzył. Pomijając vqrva i lekkiego uczucia paniki skorzystałem z porad na jutubu i zrobiłem to tak:
1. demontaż tylnej lampki rejestracyjnej, wyjęcie żarówki
2. podłączenie prostownika - czarny kabel do rury wydech czerwnowy kabel do gniazdka żarówki
3. 3 min - cyk i furka otworzona z foba
4. stan baterii dramat - <11V będe jeszce mierzył bo cos widze że MIata nie ładuje dobrze aku ponoc ustawienia że max 75& pojemności
Pytanie do fachowców:
1. czy dobrze wykminiłem rozwiązanie czy też ryzykuje wybuchem
2. co jest z fimowym akumulatorem i jak wygląda parkowanie Miaty bo jak takbedzie trzymac prąd to wioze ja do podziemnego garażu do wiosny.
3. czy wymieniać aku na lepszy wiekszy
bede zobowiązany za podpowiedzi.
Dziś po 2 tygodniach niejezdżenia i lekkich mrozów w ubiegłym tygodniu naszło mnie na odpalenie furki i spotkał mnie zawód, fob nie otworzył samochodu. No to kluczyk i tu mnie spotkał jeszcze większy zawód - popyrkało ale zamek się nie otworzył. Pomijając vqrva i lekkiego uczucia paniki skorzystałem z porad na jutubu i zrobiłem to tak:
1. demontaż tylnej lampki rejestracyjnej, wyjęcie żarówki
2. podłączenie prostownika - czarny kabel do rury wydech czerwnowy kabel do gniazdka żarówki
3. 3 min - cyk i furka otworzona z foba
4. stan baterii dramat - <11V będe jeszce mierzył bo cos widze że MIata nie ładuje dobrze aku ponoc ustawienia że max 75& pojemności
Pytanie do fachowców:
1. czy dobrze wykminiłem rozwiązanie czy też ryzykuje wybuchem
2. co jest z fimowym akumulatorem i jak wygląda parkowanie Miaty bo jak takbedzie trzymac prąd to wioze ja do podziemnego garażu do wiosny.
3. czy wymieniać aku na lepszy wiekszy
bede zobowiązany za podpowiedzi.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1602
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
To nie jest normalna sytuacja. Pierwsze zasadnicze pytanie - RF, czy szmata? A jeśli RF, to czy po naprawie https://www.miata.net/garage/tsb/RF%20E ... harged.pdfArek_W pisze: ↑05 gru 2020, 12:14Czołem właścicielom nowy Miat.
Dziś po 2 tygodniach niejezdżenia i lekkich mrozów w ubiegłym tygodniu naszło mnie na odpalenie furki i spotkał mnie zawód, fob nie otworzył samochodu. No to kluczyk i tu mnie spotkał jeszcze większy zawód - popyrkało ale zamek się nie otworzył. Pomijając vqrva i lekkiego uczucia paniki skorzystałem z porad na jutubu i zrobiłem to tak:
1. demontaż tylnej lampki rejestracyjnej, wyjęcie żarówki
2. podłączenie prostownika - czarny kabel do rury wydech czerwnowy kabel do gniazdka żarówki
3. 3 min - cyk i furka otworzona z foba
4. stan baterii dramat - <11V będe jeszce mierzył bo cos widze że MIata nie ładuje dobrze aku ponoc ustawienia że max 75& pojemności
Pytanie do fachowców:
1. czy dobrze wykminiłem rozwiązanie czy też ryzykuje wybuchem
2. co jest z fimowym akumulatorem i jak wygląda parkowanie Miaty bo jak takbedzie trzymac prąd to wioze ja do podziemnego garażu do wiosny.
3. czy wymieniać aku na lepszy wiekszy
bede zobowiązany za podpowiedzi.
W RF - owszem, przed poprawką miałem sytuację, w której po tygodniu, czy dwóch nie mogłem zapalić i z elektryką działy się dziwne rzeczy. Jeśli masz szmatę, albo już poprawioną RF-kę, spodziewałbym się, że albo aku jest w bardzo słabym stanie, albo masz jakiś pasożytniczy odbiornik drenujący aku.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2138
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Tego nie wiem, ale to co Ci się przytrafiło, nie jest normalne. Są ludzie, którzy na pół roku zostawiają soft topy i odpalają bez problemu po śnie zimowym, choć samochód na początku wariuje. Mi też po tygodniu postoju ostatnio migała ekranem
Powodzenia i daj znać
Powodzenia i daj znać
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1602
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Co do ratowania, to nie wiem, szczerze mówiąc, więc nie poradzę.
Natomiast znalazłem, że gdzieś "obok" pisałeś, że podciągnąłeś z OBD wskaźnik naładowania akumulatora. Może to on - paradoksalnie - zabija aku? Pamiętaj, że gniazdo OBD jest pod napięciem cały czas, więc przez dwa tygodnie możesz całkiem sporo "zgubić".
- Liliputek
- Donator
- Posty: 974
- Rejestracja: 19 cze 2016, 22:14
- Model: ND
- Wersja: Freedom plus
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
U mnie każdego roku jest problem z rozładowywaniem się akumulatora. Auto przez zimę stoi w nieogrzewanej hali (i tam sobie przy nim grzebię) i zawsze jak auto postoi bez odpalenia trzy, cztery tygodnie to akumulator się rozładowuje. Miałem już wymieniany akumulator w ASO ale sytuacja jest identyczna. Teraz po prostu odpalam co jakiś czas auto i nie ma problemu.
A co do otwarcia auta to dlaczego nie otworzyłeś go z najzwyczajniej kluczyka? potem maska w górę, podładować akumulator i sukces. To chyba prościej jak z odkręcaniem tej żarówki z tablicy rejestracyjnej.
A co do otwarcia auta to dlaczego nie otworzyłeś go z najzwyczajniej kluczyka? potem maska w górę, podładować akumulator i sukces. To chyba prościej jak z odkręcaniem tej żarówki z tablicy rejestracyjnej.
LILIPUTEK - z miłości do jazdy
Tak wlasnie robie, wypieprzam miernik i patrze co sie dzieje. chociaz to tylko jedna dioda. ale zrobie sobie miernik z czytnikiem e-inkowym wiec powinno byc bezpiecznie. cos takiego wpadlo w oko. ma ciekawe funkcje. https://pl.aliexpress.com/item/32858998 ... OmORN&mp=1TerminatorPi pisze: ↑05 gru 2020, 20:19Co do ratowania, to nie wiem, szczerze mówiąc, więc nie poradzę.
Natomiast znalazłem, że gdzieś "obok" pisałeś, że podciągnąłeś z OBD wskaźnik naładowania akumulatora. Może to on - paradoksalnie - zabija aku? Pamiętaj, że gniazdo OBD jest pod napięciem cały czas, więc przez dwa tygodnie możesz całkiem sporo "zgubić".
Ostatnio zmieniony 06 gru 2020, 11:01 przez Arek_W, łącznie zmieniany 2 razy.
nic sie nie dzialo, tylko pyrkalo ale kluczyk nie otworzyl drzwi. tez bylem w szoku ale tak to jest z zamkami centralnymi. Patent zadzialal wiec polecamLiliputek pisze: ↑06 gru 2020, 9:46U mnie każdego roku jest problem z rozładowywaniem się akumulatora. Auto przez zimę stoi w nieogrzewanej hali (i tam sobie przy nim grzebię) i zawsze jak auto postoi bez odpalenia trzy, cztery tygodnie to akumulator się rozładowuje. Miałem już wymieniany akumulator w ASO ale sytuacja jest identyczna. Teraz po prostu odpalam co jakiś czas auto i nie ma problemu.
A co do otwarcia auta to dlaczego nie otworzyłeś go z najzwyczajniej kluczyka? potem maska w górę, podładować akumulator i sukces. To chyba prościej jak z odkręcaniem tej żarówki z tablicy rejestracyjnej.
- irekJ
- Donator
- Posty: 2635
- Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
- Model: ND
- Wersja: Mocny Full
- Lokalizacja: PL | CH | IT
W ND jeszcze nie miałem nieprzyjemności zastać rozładowanego akumulatora. Natomiast zima i dłuższe przestoje dopiero przede mną.
Wcześniej NCek miał tendencję do przejadania prądu i w końcu zaopatrzyłem się w Jump Starter na aku (Xiaomi). Co prawda nie jest to odpowiedź na pytanie z pierwszego postu ale zapewniam, że zapomina się o wydatku 200zł już po pierwszym wkurwie na rozładowany akumulator akurat jak trzeba na szybko gdzieś wyjechać. Generalnie polecam, bez problemu kręci od strzała nawet VAGa w dieslu.
Wcześniej NCek miał tendencję do przejadania prądu i w końcu zaopatrzyłem się w Jump Starter na aku (Xiaomi). Co prawda nie jest to odpowiedź na pytanie z pierwszego postu ale zapewniam, że zapomina się o wydatku 200zł już po pierwszym wkurwie na rozładowany akumulator akurat jak trzeba na szybko gdzieś wyjechać. Generalnie polecam, bez problemu kręci od strzała nawet VAGa w dieslu.
- Załączniki
-
- 1184.jpg (133.47 KiB) Przejrzano 1136 razy
Panowie, ja wiem ze Miadzia otwiera w nas te feministyczna strone, ale no dalem rade przekrecic i jak napisalem popyrkalo popyrkal i sie nic nie stalo. Nie otworzylem i musialem wlac prund od tylu . Mistrz dzis w Mazdzie powiedzial ze jak aku jest kaput moze sie nie otworzyc z kluczyka.
- emixfajf
- Donator
- Posty: 653
- Rejestracja: 08 lis 2010, 20:25
- Model: NB FL
- Wersja: Sportive Turbo
- Lokalizacja: Kępno
Zawsze coś w samochodach zjada prąd..
Najtańsze rozwiązanie klucz płaski 10 i wiadomo co z nim zrobić.
Pierwsze słysze, żeby nie dało sìę otworzyć bez prądu drzwi z kluczyka.
Najtańsze rozwiązanie klucz płaski 10 i wiadomo co z nim zrobić.
Pierwsze słysze, żeby nie dało sìę otworzyć bez prądu drzwi z kluczyka.
Jest:
1. NBFL 1.8 '01 Sportive Turbo A3F
2. ND2 2.0 '21 GT 46G
Była:
1.NA 1.6 '91 SU 2.MSM '04 27A 3.NA 1.6 '93 SU 4.NBFL 1.8 '01 Sportive 34K 5.NB 1.8 '98 RS A3F 6.ND 2.0 '16 GT 41W 7.ND2 2.0 '19 Club 47A
1. NBFL 1.8 '01 Sportive Turbo A3F
2. ND2 2.0 '21 GT 46G
Była:
1.NA 1.6 '91 SU 2.MSM '04 27A 3.NA 1.6 '93 SU 4.NBFL 1.8 '01 Sportive 34K 5.NB 1.8 '98 RS A3F 6.ND 2.0 '16 GT 41W 7.ND2 2.0 '19 Club 47A
opowiesci ciag dalszy, Pan Akumulator w Sklepie od akumulatorow leczyl mi baterie i stwierdzil ze generalnie jej stan jest wciaz ok, ale z tego co pokazuje alternator oraz ilosc kilometrow ktora robie (nie powiem ile bo wstyd) aku jest chronicznie niedoladowane. Zrobilem profesjonalny licznik pradu (100% >13V) z drukarki 3 D https://www.thingiverse.com/thing:2245241. Wiec teraz laduje baterie do 16.5 V i zobacze co te aku wyrabia.
- Załączniki
-
- IMG_3597.jpg (26.28 KiB) Przejrzano 1018 razy
-
- IMG_3596.jpg (334.79 KiB) Przejrzano 1018 razy
-
- IMG_3588.jpg (24.09 KiB) Przejrzano 1018 razy
-
- IMG_3587.jpg (25.95 KiB) Przejrzano 1018 razy
-
- IMG_3586.jpg (22.81 KiB) Przejrzano 1018 razy