[ND2] Fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne wystarczy?
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Cześć,
Widziałem w ogólnym wątku o ND parę niepokojących fotek dotyczących podwozia w ND1.
Czy ktoś się orientuje, czy w ND2 poprawili jakoś kwestie zabezpieczeń antykorozyjnych? Jakieś nowe procedury? Poprawiony proces technologiczny?
Poruszając ten temat w salonie usłyszałem, żebym się nie przejmował i normalnie eksploatował, bo auta są zabezpieczane podwójnie, raz w fabryce raz przy okazji podróży do Europy.
Tak więc nie wiem, zbliża się pierwsza zima dla ND2 i waham się czy mogę zaufać ASO, czy nie i robić jakieś dodatkowe zabezpieczenie, albo całkiem odpuścić kupowanie zimówek i jazdę zimą...
Koledzy z ND2, jak Wy robicie i jaka jest Wasza opinia?
Widziałem w ogólnym wątku o ND parę niepokojących fotek dotyczących podwozia w ND1.
Czy ktoś się orientuje, czy w ND2 poprawili jakoś kwestie zabezpieczeń antykorozyjnych? Jakieś nowe procedury? Poprawiony proces technologiczny?
Poruszając ten temat w salonie usłyszałem, żebym się nie przejmował i normalnie eksploatował, bo auta są zabezpieczane podwójnie, raz w fabryce raz przy okazji podróży do Europy.
Tak więc nie wiem, zbliża się pierwsza zima dla ND2 i waham się czy mogę zaufać ASO, czy nie i robić jakieś dodatkowe zabezpieczenie, albo całkiem odpuścić kupowanie zimówek i jazdę zimą...
Koledzy z ND2, jak Wy robicie i jaka jest Wasza opinia?
- Hookie
- Donator
- Posty: 3401
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Jest tak samo żadne. Kilku użytkowników ND2 już zabezpieczało tu dodatkowo blachę.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
- Zbychersky
- Donator
- Posty: 719
- Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
- Model: ND
- Lokalizacja: Kobiór
Po prostu jak masz nowe auto to zobacz pod spodem to "zabezpieczenie", tylko nie zapomnij mikroskopu
- AaaA
- Donator
- Posty: 611
- Rejestracja: 24 sie 2014, 20:56
- Model: Inny
- Wersja: ND2 2.0 Recaro
- Lokalizacja: Mladá Boleslav - tak mam też Škode w garażu
nic sie nie zmienilo, importer od dolu pryska wszstko po calosci jak leci jakas woskowa substancja, ktora moim zdaniem po jakims czasie robi wiecej zlego niz dobrego:)
<strike>miata is always the answer</strike>
hadrák is always the answer
bylo NA 1.6 prawie M Edition, potem NBFL 1.8 Phoenix, jest ND2 2.0 SkyFREEDOM Recaro Sport zastępczo Toyobaru
hadrák is always the answer
bylo NA 1.6 prawie M Edition, potem NBFL 1.8 Phoenix, jest ND2 2.0 SkyFREEDOM Recaro Sport zastępczo Toyobaru
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2137
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętaj, że osoba publikująca tutaj fotki zardzewiałej ND przestała odpowiadać po pytaniu "a skąd ta ND". Więc nie ma dowodu, że ND (i ogólnie Mazdy) sprzedawane w Polsce przez oficjalną sieć dealerską jako nowe, rdzewieją.
Sam zrobiłem konserwację i szczerze nie wiem czy to miało sens. Dopiero od niedawna mniej śmierdzi (po prawie 2 miesiącach), kosztowało trochę pieniędzy, a czy ma to sens? Raczej uległem presji otoczenia. Mam doświadczenie z Krownem i z Valvoline - ze względów na smród polecam te pierwsze zabezpieczenie (mniej śmierdzi i krócej). A to właśnie lepki wosk, możliwe że coś podobnego do stosowanego przez Mazdę Polska przed wydaniem samochodu... tylko zastosowane na większym obszarze.
BTW mój szef ma sześcioletnią mazdę (pierwsza z tych ładnych 6), której w żaden sposób nie zabezpieczał, ani nie garażuje i rdzy nie ma. Oczywiście robiąc konserwację walczymy o to, jak samochód będzie wyglądał za 15 lat, szkoda tylko, że Krown daje 1 rok gwarancji, a Valvoline 2...
To na pewno zastanawiające, ale sam wyszedłem z założenia, że lepiej zrobić cokolwiek niż nic. Choć spotkałem się z opinią, że konserwowanie wręcz może zaszkodzić (bo trzyma sól w zakamarkach na dłużej).
Sam zrobiłem konserwację i szczerze nie wiem czy to miało sens. Dopiero od niedawna mniej śmierdzi (po prawie 2 miesiącach), kosztowało trochę pieniędzy, a czy ma to sens? Raczej uległem presji otoczenia. Mam doświadczenie z Krownem i z Valvoline - ze względów na smród polecam te pierwsze zabezpieczenie (mniej śmierdzi i krócej). A to właśnie lepki wosk, możliwe że coś podobnego do stosowanego przez Mazdę Polska przed wydaniem samochodu... tylko zastosowane na większym obszarze.
BTW mój szef ma sześcioletnią mazdę (pierwsza z tych ładnych 6), której w żaden sposób nie zabezpieczał, ani nie garażuje i rdzy nie ma. Oczywiście robiąc konserwację walczymy o to, jak samochód będzie wyglądał za 15 lat, szkoda tylko, że Krown daje 1 rok gwarancji, a Valvoline 2...
To na pewno zastanawiające, ale sam wyszedłem z założenia, że lepiej zrobić cokolwiek niż nic. Choć spotkałem się z opinią, że konserwowanie wręcz może zaszkodzić (bo trzyma sól w zakamarkach na dłużej).
- AaaA
- Donator
- Posty: 611
- Rejestracja: 24 sie 2014, 20:56
- Model: Inny
- Wersja: ND2 2.0 Recaro
- Lokalizacja: Mladá Boleslav - tak mam też Škode w garażu
Mysle ze mozesz miec troche racji:) ale jakbys tylko widzial jakosc polozenia tego wosku to tez bys mial watpliwosci:) najbardziej "cieszy" zabezpieczenie czesci alumeliniowych;)
<strike>miata is always the answer</strike>
hadrák is always the answer
bylo NA 1.6 prawie M Edition, potem NBFL 1.8 Phoenix, jest ND2 2.0 SkyFREEDOM Recaro Sport zastępczo Toyobaru
hadrák is always the answer
bylo NA 1.6 prawie M Edition, potem NBFL 1.8 Phoenix, jest ND2 2.0 SkyFREEDOM Recaro Sport zastępczo Toyobaru
Dawaj fotki tylnego wózka i wahaczy, bo niedowierzam Widywałem już na forum rdzę na wahaczach w 2-letnich (?) ND. Osobiście gryzłoby mnie to, że samochód jest super z zewnątrz, a podwozie rude. Koszt konserwacji jest śmieszny w porównaniu do wartości nowego samochodu, więc ja bym robił jak najszybciej. Konserwację najlepiej robić na nowym samochodzie, bo nigdzie nie ma jeszcze rudzielca, który pod konserwacją będzie działał.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
- Nieśpieszny
- Posty: 36
- Rejestracja: 23 lis 2018, 12:11
- Model: ND
- Wersja: SkyPassion
- Lokalizacja: Daleko Jeszcze?
Odwiedziłem Krown i zrobiłem u nich zabezpieczenie, zaraz po odbiorze autka... Mam chęć pojeździć nim ładnych kilka lat, również zimą .
Zabezpieczenie podwozia Mazdy było widoczne (taki żółtawy baranek...), ale też było widać, że to zabezpieczenie jest położone zawsze pod jednym kątem; od dołu. Elementy ruchome są pokryte zabezpieczeniem tylko z jednej strony. Płaszczyzny dostępne „od góry” są czyste ...
Penetracja zabezpieczenia dodatkowego wydaje się zdecydowanie „pełniejsza”. A czy niezbędna? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, bo to moja pierwsza mx5 . Z czego się cieszę i tej radości nie chcę sobie niszczyć rdzą
Zabezpieczenie podwozia Mazdy było widoczne (taki żółtawy baranek...), ale też było widać, że to zabezpieczenie jest położone zawsze pod jednym kątem; od dołu. Elementy ruchome są pokryte zabezpieczeniem tylko z jednej strony. Płaszczyzny dostępne „od góry” są czyste ...
Penetracja zabezpieczenia dodatkowego wydaje się zdecydowanie „pełniejsza”. A czy niezbędna? Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, bo to moja pierwsza mx5 . Z czego się cieszę i tej radości nie chcę sobie niszczyć rdzą
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2137
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli ktoś jest ciekaw, czy Autowyszyński wart jest tych 1650 zł za konserwację, to polecam filmiki z mojego przeglądu w ASO. Zwłaszcza ten o podwoziu sporo pokazuje:
https://photos.app.goo.gl/bcTNutefVTpN8PZu9
Oczywiście będę konfrontował się z Autowyszyńskim w sprawie tych progów... albo zwyczajnie wrócę do Krowna. Bo to położenie konserwacji na elementy gorące jest bardzo słabe i stąd był ten smród.
Za to z Mazdy jestem BARDZO zadowolony. Te filmy z przeglądu to rewelacja.
https://photos.app.goo.gl/bcTNutefVTpN8PZu9
Oczywiście będę konfrontował się z Autowyszyńskim w sprawie tych progów... albo zwyczajnie wrócę do Krowna. Bo to położenie konserwacji na elementy gorące jest bardzo słabe i stąd był ten smród.
Za to z Mazdy jestem BARDZO zadowolony. Te filmy z przeglądu to rewelacja.
- mike_d
- Donator
- Posty: 1170
- Rejestracja: 06 cze 2015, 21:18
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Karai
- Lokalizacja: Poznań
ZAJEFAJNE! To jakaś nowa jakość w Mazda Polska czy jednorazowy wybryk konkretnego ASO?Wojtek Wawa pisze: ↑29 maja 2020, 15:42Za to z Mazdy jestem BARDZO zadowolony. Te filmy z przeglądu to rewelacja.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2137
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Nie wiem, ale stawiam, że to nowa jakość obsługi Mazdy, gdyż by oglądnąć te filmy musiałem się zalogować do systemu właśnie Mazdy, a nie dealera.
Dzień dobry
Założenie jest takie aby właściciel pojazdu/użytkownik widział jak prezentuje się jego auto. Ułatwia to ewentualne dalsze polecenie wykonania jakichkolwiek dodatkowych usług, buduje też dokładniejsza bazę informacji o danym aucie.
Auto z zasady nie kłamie, widać kto i jak nim jeździe - jeśli ciut się znasz. Przedstawienie materiału wideo podnosi wiarygodność pracy jaką wykona doradca/mechanik Jednak wiele zależy od doradcy, czy dopilnował, czy sprawdził jak było przed i jak jest po. Jeśli da to wszystko na zlecenie i mechanik wie co ma robić to wszystko będzie dobrze
Generalnie podwozia MX5 są zawsze tym elementem powodującym szybsze bicie serca podczas OT. Jednak z doświadczenia jakie mam, to widziałem nawet i 12 letnie NC bez dodatkowego zabezpieczenia, tylko fabryczne lepidło i wszystko w bardzo dobrej kondycji. Jak dbasz tak masz Dodam, że akurat ten egzemplarz w jednych rękach od początku wyjazdu z salonu
Jest to nowy standard, pojawił się wraz z akcją #stayathome i już zostanie z nami na dłużejWojtek Wawa pisze: ↑30 maja 2020, 0:13Nie wiem, ale stawiam, że to nowa jakość obsługi Mazdy, gdyż by oglądnąć te filmy musiałem się zalogować do systemu właśnie Mazdy, a nie dealera.
Założenie jest takie aby właściciel pojazdu/użytkownik widział jak prezentuje się jego auto. Ułatwia to ewentualne dalsze polecenie wykonania jakichkolwiek dodatkowych usług, buduje też dokładniejsza bazę informacji o danym aucie.
Auto z zasady nie kłamie, widać kto i jak nim jeździe - jeśli ciut się znasz. Przedstawienie materiału wideo podnosi wiarygodność pracy jaką wykona doradca/mechanik Jednak wiele zależy od doradcy, czy dopilnował, czy sprawdził jak było przed i jak jest po. Jeśli da to wszystko na zlecenie i mechanik wie co ma robić to wszystko będzie dobrze
Generalnie podwozia MX5 są zawsze tym elementem powodującym szybsze bicie serca podczas OT. Jednak z doświadczenia jakie mam, to widziałem nawet i 12 letnie NC bez dodatkowego zabezpieczenia, tylko fabryczne lepidło i wszystko w bardzo dobrej kondycji. Jak dbasz tak masz Dodam, że akurat ten egzemplarz w jednych rękach od początku wyjazdu z salonu
Zaznaczam, że nie jestem ani handlowcem ani dystrybutorem tych specyfików.
Każde na swój sposób robią robotę i będą zabezpieczać pojazd. Wszystko zależy od sposobu naniesienia/aplikacji na pojazd. Nie jakieś tam siknięcie i sprawa z głowy. Tylko rozebrać osłony, zdemontować wydech, zabezpieczyć elementy zawieszenia i układu hamulcowego i wtedy lecimy po wszystkim. Jeśli auto już było na drodze sezon lub dwa, trzeba dobrze umyć i można działać.
W warunkach jakich ja polecałem zabezpieczenie lecieliśmy na Ori towarze Mazda. Norma mówiła o 5 butelkach na podwozie Mazda GL a u nas szło 8-10, plus 5 innego materiału do profili zamkniętych. Tak zrobionej roboty nawet powódź nie ruszy Tylko nie kosztowało to 1650 pln lecz od 2500 - 3100 brutto
Każde na swój sposób robią robotę i będą zabezpieczać pojazd. Wszystko zależy od sposobu naniesienia/aplikacji na pojazd. Nie jakieś tam siknięcie i sprawa z głowy. Tylko rozebrać osłony, zdemontować wydech, zabezpieczyć elementy zawieszenia i układu hamulcowego i wtedy lecimy po wszystkim. Jeśli auto już było na drodze sezon lub dwa, trzeba dobrze umyć i można działać.
W warunkach jakich ja polecałem zabezpieczenie lecieliśmy na Ori towarze Mazda. Norma mówiła o 5 butelkach na podwozie Mazda GL a u nas szło 8-10, plus 5 innego materiału do profili zamkniętych. Tak zrobionej roboty nawet powódź nie ruszy Tylko nie kosztowało to 1650 pln lecz od 2500 - 3100 brutto
- mojo
- Posty: 249
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
- Model: Inny
- Wersja: 124 Spider
- Lokalizacja: Warszawa
Powiem szczerze że ja współcześnie produkowanego auta nie pozwoliłbym rozbierać/demontować statystycznemu zakładowi a lepiej żadnemu. Auta są robione dziś jak jednorazówki i wiele jest połączeń takich że po demontażu już nie trzyma tak jak przy fabrycznym
Co do tego żeby nie żałować środka i dokładnie robić to się zgadzam.
Krown dla mnie jest sensowny bo ma dość dużą penetrację i nie zakitowuje na stałe tak że pod spodem rdza się pięknie rozwija tylko nie widać przez jakiś czas. Minus że trzeba powtarzać - ja u siebie będę to robił (jak fundusze będą) co 2 lata bo auto w zimie nie nie jeździ i w deszcz też rzadko. Krown jednak "kapie" - robiłem ponad pół roku temu, przejechałem ok 3-4 tys km i co i raz widać wyciek na karoserii.
I tak i nie. Na bank ruszenie czegokolwiek w elementach tapicerki niesie za sobą takie ryzyko - dlatego wiele spinek powinno być wymienione przy takich naprawach. W zawieszeniu i podwoziu już łatwiej, są śruby i odpowiednie momenty dokręcenia tych śrub.
Zgadza się, dlatego np przy bitexach i tym podobnym najważniejsze jest oczyszczenie podwozia przed aplikacją. Inaczej robota psu na budę. Widziałem raz GG "odpicowaną" przez Handlarzy celowo by zakryć ślady rdzy. Po puknięciu w podłogę odpadło jak kawałek lodu z plandeki tira.
Minus albo i nie, trzeba przy takim odnawianiu wykonać kontrolę, a to daje pewność że spód auta będzie regularnie sprawdzany i ewentualne braki będą uzupełniane
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1602
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Z drugiej strony, na przykład wnętrze w ND jest całkiem kulturalnie złożone. Przy próbie dobierania się do MCU (i dwóch podejściach do montażu smart-topa) rozbierałem pół środka ze trzy razy i na razie nic nie popsułem
Zwłaszcza te dwuczęściowe spinki są bardzo sprytne.
- mojo
- Posty: 249
- Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
- Model: Inny
- Wersja: 124 Spider
- Lokalizacja: Warszawa
Miałem okazję popatrzeć na spód auta po 1.5 roku od zabezpieczenia Krownem. Koniec gwarancji więc szukałem ewentualnych wycieków czy zapoceń. Auto z przebiegiem 18 tys km w tym ok 12 tys po zabezpieczeniu, nie użytkowane w zimie i bardzo sporadycznie w deszcz czy mokrą pogodę. Podwozie w stanie idealnym grama rdzy na czymkolwiek to fakt jednak w wielu miejscach tłusta maź. Do tej pory np z klapy bagażnika czy drzwi potrafi wylecieć kilka kropel co jest widoczne. Moja konkluzja taka: nowe auto bez jakichkolwiek ognisk korozji to lepsze zabezpieczenie to np przezroczysty wosk (widać wszystko a powłoka trwalsza, niebrudząca, zabezpieczy praktycznie na stałe zakamarki i nie wycieknie). Auto starsze gdzie pojawiły się pierwsze ogniska a praktycznie w każdym aucie gdzieś coś zacznie korodować to żeby nie czyścić do żywego bo i się często nie da np profile to Krown bo opóźni proces degradacji.
A ja pomalowalem swoja ND bo pojawily mi sie potencjalne przetarcie w ktore mogl zawitac Ed Sheeran. Mielismy zero pomyslu czemu tak to sie wydarzylo, ale poniewaz to jest moj "daily" nie bede rozkminial. . Calosc wymalowalem w Mazdzie Jaremko wiec nie bylo majaczenia o utracie gwarancji. Jest zrobione super, tanio nie bylo ale mam to z bani. Smierdzalo przez pare dni ale teraz jest ok.
- Załączniki
-
- IMG_3771.jpg (96.86 KiB) Przejrzano 1270 razy
-
- IMG_3770.jpg (86.15 KiB) Przejrzano 1270 razy
-
- IMG_3768.jpg (86.57 KiB) Przejrzano 1270 razy
-
- IMG_3766.jpg (110.03 KiB) Przejrzano 1270 razy