Od kilku lat korzystam z wideorejestratora - z przyczyn raczej oczywistych dla każdego kto ogląda np. Polskie Drogi na yt. O ile w NB miałem kamerkę podłaczoną do gniazda zapalniczki a przewód pochowany za słupkami (i przyklejony tak gdzie się go pochować nie dało), to w ND chciałem "lepiej".
Przy okazji disclaimer - korzystałem z informacji zawartych na forum.miata i yt (linki poniżej), więc wszelkie pochwały należą się ludziom którzy przetarli szlak - ja po prostu zebrałem je do kupy.
https://21stcenturyfiat124spider.wordpress.com/2017/02/10/adding-a-radar-detectordash-cam/ (zebrane informacje z dwóch wątków poniżej)
https://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=590420&highlight=inside+fuse+block
https://forum.miata.net/vb/showthread.php?p=8436728
https://www.youtube.com/watch?v=boFTjI1RnEg
Miałem kilka założeń:
- brak nieodwracalnej ingerencji w instalację elektryczną typu przecinanie przewodów fabrycznej wiązki( raz że gwarancja, dwa że jak ktoś nie wie co robi - a ja elektrykę średnio ogarniam - to po co ryzykować zwarcia czy inne pożary )
- całkowicie schowane przewody od kamerki (delikatne OCD - nie-na-widzę kabli na widoku)
- nagrywanie także na postoju przy wyłaczonym silniku...
- ... ale tak żeby nie dopuścić do rozładowania akumulatora w aucie
Dwa ostatnie punkty wpadły niejako przy okazji - smartbox / adapter zasilania który pozwalał na realizację dwóch pierwszych punktów miał "w gratisie" również dwa ostatnie
Wybrałem adapter zasilania MiVue Smartbox II - głównie ze względu na wtyczkę mini USB (większość nowych kamer ma micro USB, moja akurat miała mini - ale są dostepne przejściówki jakby co). Poza adapterem potrzebne były:
- 2 x przejściówka / splitter do skrzynki bezpieczników w standardzie "mini niski profil" (inaczej piggy back ) - tu uwaga poniżej (*)
- dodatkowe bezpieczniki mini niski profil (5 A)
- (opcjonalnie) końcówki tulejkowe 2 x 0,75 mm
- (opcjonalnie) koszulki termokurczliwe
- (opcjonalnie) trytytki (aka opaski zaciskowe)
Z narzędzi:
- klucze torx 40 i 30
- klucz nasadkowy 10mm
- płaskoszczypce do wyciągnięcia bezpiecznika z gniazda
- narzędzie do ściągania izolacji z przewodów (nożem niby też można ale przewody w moim smartboxie były tak żałosnej grubości że szkoda nerwów)
- ok 1-metrowy przewód elektryczny albo inny podobny - ważne żeby był na tyle sztywny by można go było przepchnąć przez zakamarki deski rozdzielczej
- (opcjonalnie) opalarka do termokurczek
Mając to wszystko nalezy zarezerwować sobie godzinkę czasu (15 min na montaż całości, 45 na przytwierdzenie smartboxa w miejscu gdzie nie będzie przeszkadzał, wyglądał ani latał luzem - ja najbardziej nakląłem się właśnie przy tym punkcie).
Warto najpierw sprawdzić czy ustrojstwo które nabyliśmy drogą kupna działa - niby oczywiste a czasami przykre niespodzianki się zdarzają... Jeśli wszystko jest ok, działamy.
Przede wszystkim, trzeba podłaczyć przejściówki do przewodów wychodzących ze smartboxa (mój miał dwa - czerwony który potrzebuje napięcia "po kluczyku" czyli tylko gdy właczony jest zapłon oraz żółty który spodziewa się napięcia zawsze). Ostatni, czarny przewód zakończony był gotowym ustrojstwem do przykręcenia, z nim nic nie trzeba robić). Narzędziem do ściągania izolacji ściagamy izolację i teraz mamy wybór - "wejścia" moich przejściówek zdaję się zakładały że gołą końcówkę przewodu wsuniemy w tuleję i zaciśniemy ją kombinerkami. Nie lubię "nieodwracalnych" połączeń, poza tym przewody w tym smarboxie są tak cienkie że trudno byłoby je zacisnąć na sztywno (a nawet jeśli, nietrudno byłoby je wyrwać). Rozwiązaniem było przełożenie odłoniętego przewodu przez "końcówkę tulejkową izolowaną podwójną 2 x 0,75 mm" (kupioną za grosze w markecie budowlanym), owinięcie końcówki nieizolowanej przewodem, wciśnięcie jej w tuleję przejsciówki i zabezpieczenie całości termokurczką - dzięki temu mamy pewne, bezpieczne i estetyczne połaczenie.
- przejsciowka.jpg (823.56 KiB) Przejrzano 791 razy
- polaczenie.jpg (789.76 KiB) Przejrzano 789 razy
Warto też od razu ustawić wybrać ustawienia boxa - w moim modelu zworki pozwalają wybrać po jakim czasie od wyłączenia silnika i / lub przy jakim napięciu akumulatora zasilanie smartboxa zostanie odłaczone (to aby nie rozładować akumulatora).
Wypadałoby też od razu włożyć bezpieczniki do gniazd w przejściówkach - w soft topie ND wykorzystujemy jeden już zajęty obwód (tzw. akcesoryjny, zabezpieczny bezpiecznikiem 15A) i jeden pusty. Przejściówka do pustego potrzebuje tylko jednego bezpiecznika (włożonego "od góry"), druga wymaga dwóch - 15A (włożonego "od dołu" zabezpieczającego oryginalny obwód) i drugiego od kamerki. Do obu dołożonych obwodów wykorzystałem bezpieczniki 5A - najmniejsze jakie miałem.
- jedna z przejsciówek chwilowo ma zbędny bezpiecznik - nie byłem pewiem jak zachowa się przy tylko jednym
- uzbrojona_przjesciowka.jpg (481.08 KiB) Przejrzano 791 razy
Mając to możemy działać już w aucie.
Pierwszy krok to zdjęcie osłony progu - łatwo i prosto schodzi (wystarczy jedną stronę delikatnie odgniąć a drugą pociągnąć do góry); zatrzaski/elementy mocujące są bardzo przemyślane i tu wielki szacun dla Mazdy - jako były posiadacz Audi ("spojrzałeś krzywo na ta spinkę? sorry, właśnie pękła") jestem zachwycony tym jak bezstresowo rozkłada się MX-5 na czynniki pierwsze.
- dla potomnych - takie zatrzaski trzymają osłony progu
- zatrzaski_progu.jpg (517.09 KiB) Przejrzano 791 razy
Warto przy okazji zakonserwować progi korzystając z odsłoniętych otworów środkiem do profili zamkniętych - jest tam piękna, goła blacha (tzn. piękna jeśli robimy to przed pierwszą zimą...). Ponieważ progi maja też otwory od spodu, warto to zrobić w sumie na koniec pracy, tuż przed założeniem osłony progu (i podłozyć coś pod progi żeby nie zasyfić sobie podłogi w garażu - #uczSięNaCudzychBłędach ...)
- tu wpsikujemy środek do konserwacji
- progi.jpg (1.16 MiB) Przejrzano 791 razy
Następnie ściągamy osłonę pod którą mieści się skrzynka z bezpiecznikami - na lewo od pedałów. Trzeba wyciągnąć jedną "standardową spinkę mazdową" za bezpiecznikami (podważyć delikatnie okrąg na środku i wycignąć resztę), wyciągnąć uszczelkę progu na tyle aby odsłonić dwa plastikowe mostki na których osłona opiera się o zgrzewy blach progu) a nastepnie pociągnąć ją do siebie - wyskoczy jeden zastrzask, również trudnołamalny.
Dalej zabieramy się za osłonę słupka A kierowcy - wkładamy paluchy pod uszczelkę i zaczynając od góry ciągniemy ją w stronę pasażera - dwa proste zatrzaski + odrobina manewrowania na dole i mamy to. Robimy to z wyczuciem - przewód od głośnika wysokotonowego nie jest zbyt długi a nie chcemy go wyrwać. Nie ma też co siłować się z wtyczką - możemy całą maskownicę słupka położyć między kierownicą a szybą.
- zatrzaski_slupka.jpg (719.89 KiB) Przejrzano 791 razy
Ostatni etap systematycznej demolki wnętrza to otwarcie dachu i poluzowanie maskownicy górnej krawędzi szyby przedniej - tu wykorzystyjemy oba torx-y, większym odkręcamy dwie śruby z elementu w którym ląduje lewy zaczep dachu (uważamy żeby nam nie spadł na... nic ważnego bo jest dość ciężki a trzyma się tylko na tych dwóch śrubach) a mnniejszym śrubę schowaną pod słonecznikiem kierowcy. Nie musimy tego elementu zdejmować więc na razie zostawiamy temat, kończymy fazę destruktywną i przechodzimy do konstruktywnej
- możemy przewód boxa przypiąć trytą do oryginalnej instalacji
- przewód_slupek.jpg (397.04 KiB) Przejrzano 791 razy
O ile przewód ładnie nam się schowa pod górną listwą szyby czołowej, słupka A i osłony bezpieczników (poprowadzimy go mniej więcej tak jak przewód do zasilania lusterka wstecznego) do zistaje kwestia deski rozdzielczej - jej nie chciałem demontować (czyt. nie znalazłem informacji jak to zrobić
) więc trzeba przewód przepuścić przez jej zakamarki. Tu przyda się wspomniany przewód elektryczny - wkładamy go od góry w deskę w miejsce które normalnie zasłania osłona słupka A, delikatnie manewrujemy dopóki nie wyjdzie dołem - nastepnie do dolnej cześci przywiązujemy końcówkę USB kabla smartboxa i z wyczuciem wyciągamy przewód górą.- muszę odkurzyć dywaniki...
- zmijka.jpg (595.41 KiB) Przejrzano 791 razy
Mając to na spokojnie prowadzimy przewód wzdłuż wspomnianego przewodu lusterka, dookoła przedniej szyby (górną listwę w tym celu delikatnie odginamy). Na lewo od lusterka znajdziemy owalne wycięcie - wyprowadzamy tamtędy końcówkę, podłączamy do kamerki tak żeby długość przewodu była akurat i zabieramy się za przykręcenie górnej listwy (zanim to zrobimy dociskamy ręką listwę i sprawdzamy czy przewód można przesuwać - da nam to pewność że niczym go nie przytrzasnęliśmy). Jeśli jest ok, przykręcamy trzy śruby i mocujemy maskownicę słupka.
- jak z fabryki
- przepust.jpg (731.02 KiB) Przejrzano 791 razy
Teraz moim zdaniem najgorsza część - przytwierdzenie samego smartboxa. Nie znalazłem idealnego miejsca ku temu - niezłym jest miejsce przy przewodach na lewo od pedałów (trochę wyżej niż osłona bloku skrzynki bezpieczników). Warto teraz zebrać nadmiar przewodów z obu stron smartboxa zostawiając akurat tyle żeby sięgnąć przejściówkami do gniazd bezpieczników i spiąć je trytytkami. Kolejną trytą należy przypiąć boxa do któregoś z grubych przewodów które biegną pod deską - dzięki temu nie będzie hałasował ani nie wypadnie nam akurat pod pedał hamulca. Ponieważ nalezy to robić siedząc na ziemi obok auta, opierając się głową o fotel i macając na półślepo to zabawa na całego...
- spaghetti.jpg (918.72 KiB) Przejrzano 791 razy
Następnie luzujemy kluczem nasadowym nr 10 śrubę mocującą do karoserii skrzynkę bezpieczników, wsuwamy pod nią "widełki" (jak to ustrojstwo się nazywa?) na końcu czarnego przewodu i dokręcamy - mamy podłączenie masy.
- oslona_bezpieczników_text.jpg (603.92 KiB) Przejrzano 791 razy
(poniższy schemat pochodzi z https://21stcenturyfiat124spider.wordpress.com/2017/02/10/adding-a-radar-detectordash-cam/
- fuse_block.png (83.09 KiB) Przejrzano 791 razy
Jak już uda się nam zabezpieczyć boxa, zostaje założyć maskownicę bezpieczników, wyciągnąć bezpiecznik nr 5 (tu przydadzą się płaskoszczypce - szacun jesli ktoś paznokciami da radę) i podpiąć pod niego przejściówkę podłączoną do czerwonego przewodu boxa (zasilanie po kluczyku), tą z dwoma bezpiecznikami. Pod puste (w soft topie) miejsce po bezpieczniku nr 9 podpinamy przejściówkę do zółtego przewodu (zasilane zawsze, tylko jeden bezpiecznik). Jeśli nie zależy nam na nagrywaniu podczas postoju to zółty przewód możemy sobie wogóle odpuścić. Tu kolejna uwaga - przejściówki (przynajmniej te produkcji Lumision) podłaczamy tak aby przewód wychodził do góry jeśli korzystamy z gniazd bezpieczników w środkowym rzędzie - dolny rząd bezpieczników ma odwrotną biegunowość - a to ma znaczenie! (szczegóły jak to sprawdzić i dlaczego tak jest są pod podanymi przeze mnie linkami - można sprawdzić samemu multimetrem dla 100% pewności )
- prawie_koniec.jpg (940.42 KiB) Przejrzano 791 razy
W tym momencie nasza kamerka powinna zacząć działać - jesli tak jest to zakładamy listwę progu i idziemy na zasłużone piwo...
- zdjęcie zrobione jeszcze przed tym piwem...
- cleanlook.jpg (401.01 KiB) Przejrzano 789 razy
(*) na forum miata znalazłem informacje że mało które przejściówki dobrze pasują do gniazd bezpieczników w miacie - polecano Lumision (tak bardzo niedostepny w PL że bardziej się już chyba nie da). Ponieważ przejsciówki mini (niski profil) to ogólnie rarytas, poszedłem po bandzie i zamówiłem dwie sztuki Lumision z ebaya US (płacąc za nie z wysyłką tyle że na trzeźwo nie chcę do tego wracać...). Koniec końców pasowały tak sobie... W sensie pasowały ale dośc łatwo po trąceniu wypadają - więc na wszelki wypadek dociskam je złożoną folią bąbelkową włożoną pod klapkę zasłaniającą bezpieczniki.