Sposób na ominięcie "nauki" obrotów jałowych??

Technikalia dotyczące generacji NC / NCFL1 / NCFL1

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

10 wrz 2020, 19:07

Czy jest jakiś sposób, żeby po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora, samochód nie musiał się uczyć od nowa obrotów na biegu jałowym?
Najgorzej jak Aku się rozładuje, start z power banku, a potem gaśnie po dojeździe do pierwszych świateł i znowu akcja z kablami i power bankiem.

Edit... Jeśli nie rozłącze klemy to 2 tygodnie i akumulator nie wystartuje silnika. Normalne? Aku sprawny.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

10 wrz 2020, 19:27

tytusr pisze:
10 wrz 2020, 19:07
Czy jest jakiś sposób, żeby po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora, samochód nie musiał się uczyć od nowa obrotów na biegu jałowym?
Najgorzej jak Aku się rozładuje, start z power banku, a potem gaśnie po dojeździe do pierwszych świateł i znowu akcja z kablami i power bankiem.

Edit... Jeśli nie rozłącze klemy to 2 tygodnie i akumulator nie wystartuje silnika. Normalne? Aku sprawny.
Nie normalne. Coś ci żre prąd ( czesty winowajca to alarm) sprawdź jaki masz pobór pradu na wyłączonym silniku
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3663
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

11 wrz 2020, 7:45

Ostatnio zostawiłem 1.8 na 5 tygodni w garażu i o dziwo ruszyło od strzała. Co prawda w garażu jest stale 20C ale 5 tygodni to nadal dobry wynik, tak więc twoje 2 tygodnie są na bank podejrzane.
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

11 wrz 2020, 12:32

Załóżmy że jednak żrą prąd jakieś układy, które są mi potrzebne. Mam taki rozłącznik minusa przy klemie, który jest dość wygodny w użyciu, ale potem te obroty na jałowym to tragedia.
Czy jest na to jakiś patent?
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
rachey
Posty: 785
Rejestracja: 21 lip 2013, 13:18
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Gliwice

11 wrz 2020, 12:50

Są prostowniko/ładowarki typu CTEK MXS które na bieżąco doładowują niskim napięciem akumulator - nie trzeba wtedy wyciągać aku z auta, a wtyczka mocowana do klem na oczka jest rozpinana - wstawiasz do garażu, podpinasz ładowarkę do aku, wpinasz ładowarkę do gniazdka i na bieżąco podładowuje.
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

12 wrz 2020, 13:55

rachey pisze:
11 wrz 2020, 12:50
Są prostowniko/ładowarki typu CTEK MXS które na bieżąco doładowują niskim napięciem akumulator - nie trzeba wtedy wyciągać aku z auta, a wtyczka mocowana do klem na oczka jest rozpinana - wstawiasz do garażu, podpinasz ładowarkę do aku, wpinasz ładowarkę do gniazdka i na bieżąco podładowuje.
Wszytko fajnie, ale jeśli i tak muszę otworzyć maskę to łatwiej mi przekręcić wyłącznik minus. Często w lecie nie mam też możliwości podpięcia do prądu bo parkuje pod chmurką.
Te falujące obroty po ponownym podłączeniu aku to jest horror. Czy jest na to jakiś by-pass, albo metoda żeby ustabilizować je na postoju?
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

12 wrz 2020, 14:13

Odcinając aku kasujesz nastawy adaptacji biegu jałowego w ecu. Musiałbyś jakoś podtrzymać ta pamięć. Trzeba by zajrzeć w schematy i pomyśleć jak przerobić układ zasilania ecu i no. dać tam mały akumulatorek i jakieś diody

Albo druga metoda - zastanów się jakie masz pradozerne rzeczy i je odcinaj zamiast całości.

Jakby nie było trochę w kwestii instalacji elektrycznej trzeba by pomyśleć i podzialac.

update odnosnie pomyslu nr 1:
pin 1BA w ECU (nieb-czerwony) to battery backup. idzie tez do klastra zegarow i dokads jeszcze. Niestety dokument "wiring.pdf" z mellens.net jest jakos dziwnie zeskanowany, nie moge sie w nim olapac i wydaje mi sie ze czegos w nim brakuje. Maly akumulatorek + kilka diod i rezystorow byc moze daloby rade
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Awatar użytkownika
luki_92_92
Donator
Donator
Posty: 1055
Rejestracja: 27 wrz 2014, 23:09
Model: NC
Wersja: PRHT '08 2.5
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

14 wrz 2020, 5:13

W RX-8 jak i w moim 1.8 wystarczyło po podpięciu aku potrzymać auto na jałowych aż wskazówka od temperatury się ruszy, potrzymać kilka sekund na wyższych niż jałowe obrotach, potem znowu trochę na jałowych, zgasić silnik i znów odpalić i już normalnie można jeździć. Bez zrobienia tego jest tak jak mówisz, dojazd do skrzyżowania i przygasanie auta przy zatrzymywaniu przez pierwsze kilka razy. Spróbuj u siebie ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Peecer
Donator
Donator
Posty: 2628
Rejestracja: 23 lut 2014, 23:23
Model: ND
Wersja: 100th Anniversary
Lokalizacja: Kętrzyn - Toruń

14 wrz 2020, 11:53

tytusr pisze:
10 wrz 2020, 19:07
Czy jest jakiś sposób, żeby po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora, samochód nie musiał się uczyć od nowa obrotów na biegu jałowym?
Najgorzej jak Aku się rozładuje, start z power banku, a potem gaśnie po dojeździe do pierwszych świateł i znowu akcja z kablami i power bankiem.
Edit... Jeśli nie rozłącze klemy to 2 tygodnie i akumulator nie wystartuje silnika. Normalne? Aku sprawny.
Fachowcem nie jestem żadnym, ale może coś to pomoże.
Otóż w dniu wczorajszym (niedziela 13.09.2020), w programie 101 gadżetów motoryzacyjnych (odcinek 2/10) (dziś o 22:15 powtórka) Grzegorz Duda pokazuje jak podpiąć podtrzymanie napięcia pod wejście OBD (co prawda w Audi A8), by przy zmianie akumulatora nie stracić bieżących ustawień auta.
Nie wiem (nie znam się) - ale może to jest jakieś rozwiązanie na podtrzymanie ustawień biegu jałowego u Ciebie. Może warto się zorientować w tym temacie. Może ktoś wie czy coś takiego ma sens i rację bytu. Ja tylko widziałem program i stąd przyszło mi do głowy.
Pokazywał coś takiego:

Obrazek

CHARAKTERYSTYKA:

Przyrządy do podtrzymywania pamięci komputera podczas wszelkich prac wymagających odłączenie akumulatora jak chociażby spawanie. Niezbędne narzędzie w każdym współczesnym warsztacie.

+ Zapobiega utracie danych w pokładowym systemie elektronicznym przy odłączaniu akumulatora

+ napięcie 12V DC

+ Ochrona przeciwprzepięciowa

+ Chroni przed odwrotną polaryzacją

Link do info o odcinku:
https://www.tvnturbo.pl/programy/101-ga ... 15885.html
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

14 wrz 2020, 12:28

luki_92_92 pisze:
14 wrz 2020, 5:13
W RX-8 jak i w moim 1.8 wystarczyło po podpięciu aku potrzymać auto na jałowych aż wskazówka od temperatury się ruszy, potrzymać kilka sekund na wyższych niż jałowe obrotach, potem znowu trochę na jałowych, zgasić silnik i znów odpalić i już normalnie można jeździć. Bez zrobienia tego jest tak jak mówisz, dojazd do skrzyżowania i przygasanie auta przy zatrzymywaniu przez pierwsze kilka razy. Spróbuj u siebie ;)
Chyba ta procedura jest najlepsza, byle Aku nie był za bardzo rozładowany bo może się znowu ECU zresetowac po wyłączeniu silnika.
Myślałem, że może jest jakiś sensowny i w miarę nieinwazyjny patent na to, ale widzę, że raczej nie. Metoda z dodatkowym Aku przez obd na dłuższą metę trochę uciążliwa i po prostu zamiast 1 Aku, rozładowuje drugi.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
bonito
Posty: 286
Rejestracja: 20 sty 2015, 20:16
Model: NC FL2
Lokalizacja: Gdynia

14 wrz 2020, 12:35

tytusr pisze:
10 wrz 2020, 19:07
Jeśli nie rozłącze klemy to 2 tygodnie i akumulator nie wystartuje silnika. Normalne? Aku sprawny.
U mnie wytrzymuje jakiś miesiąc - pewnie masz jednak akumulator nieco zużyty (lub coś ci podkrada prąd).
A co do uczenia obrotów - żaden problem! Mam docięty patyczek o odpowiedniej długości, który wkładam pomiędzy kierownicę a pedał gazu, jakaś minuta i obroty nauczone :)
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

06 paź 2020, 13:15

Dzisiaj przetestowałem procedurę.

Odpalam z power banku
Czekam aż ruszy się wskazówka temperatury płynu chłodzącego i wejdzie na C
Podkręcam 2 razy delikatnie obroty do 2.5-3k schodząc delikatnie do jałowych.
Auto jeździ od razu bez żadnych akcji/ falowania na jałowych 🤗
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

06 paź 2020, 15:28

To znaczy że auto ma normalnie podpiety akumulator tyle że wyladowany tak bardzo że jest w stanie jedynie otworzyć zamki ale odpalić silnika już nie?

przy użyciu Tapatalka

pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

06 paź 2020, 20:32

Alex pisze:
06 paź 2020, 15:28
To znaczy że auto ma normalnie podpiety akumulator tyle że wyladowany tak bardzo że jest w stanie jedynie otworzyć zamki ale odpalić silnika już nie?

przy użyciu Tapatalka
Zamek z kluczyka ręcznie trzeba otworzyć.
Za to po procedurze j.w. która zajmuje około 5 minut, obroty wogole nie falują na jałowym przy dojeździe do zatrzymania. Super sprawa przy wyładowanym Aku. Mogę teraz też odłączać Aku jak nie planuje jeździć kilka dni i nie ma problemów przy jeździe. Te kilka minut aż ruszy wskazówka temperatury cieczy chłodzącej jest dużo mniej upierdliwe od gasnącego silnika
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4566
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

06 paź 2020, 21:26

zgubilem sie. Sama procedure rozumiem i fajnie ze to dziala, rozwiazanie z patyczkiem wydawalo mi sie znacznie bardziej idiotyczne :lol:

Ale po co powerbank skoro aku bylo odlaczone? Nie powinno sie wtedy samowyladowac przez 2 tygodnie, chyba ze jest w stanie agonalnym
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

07 paź 2020, 0:05

Alex pisze:
06 paź 2020, 21:26
zgubilem sie. Sama procedure rozumiem i fajnie ze to dziala, rozwiazanie z patyczkiem wydawalo mi sie znacznie bardziej idiotyczne :lol:

Ale po co powerbank skoro aku bylo odlaczone? Nie powinno sie wtedy samowyladowac przez 2 tygodnie, chyba ze jest w stanie agonalnym
Alex pisze:
06 paź 2020, 21:26
zgubilem sie. Sama procedure rozumiem i fajnie ze to dziala, rozwiazanie z patyczkiem wydawalo mi sie znacznie bardziej idiotyczne :lol:

Ale po co powerbank skoro aku bylo odlaczone? Nie powinno sie wtedy samowyladowac przez 2 tygodnie, chyba ze jest w stanie agonalnym
Z powodu uczenia się jałowych które doprowadzaa mnie do szału nie odłączałem Aku (mam do tego hebel/złączkę) licząc, że zapali za jakiś czas. Często nie zapalało i miałem uczenie się jałowych tak czy inaczej z gasnącym silnikiem na skrzyżowaniach (=awaryjne, power bank i start od nowa). Teraz spokojnie podłącze Aku, bo procedura zabiera 5 min. i nie ma akcji z uczeniem się obrotów w trakcie jazdy... Wogole nie ma akcji z uczeniem się obrotów. Silnik pracuje równo, gdy płyn chłodniczy minimalnie się rozgrzeje, 2x lekkie zwiększenie obrotów i można jechać
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
tytusr
Posty: 541
Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
Model: NC FL
Wersja: 20th anniversary
Lokalizacja: Szczyrk
Kontakt:

07 paź 2020, 0:08

Alex pisze:
06 paź 2020, 21:26
zgubilem sie. Sama procedure rozumiem i fajnie ze to dziala, rozwiazanie z patyczkiem wydawalo mi sie znacznie bardziej idiotyczne :lol:

Ale po co powerbank skoro aku bylo odlaczone? Nie powinno sie wtedy samowyladowac przez 2 tygodnie, chyba ze jest w stanie agonalnym
Z powodu uczenia się jałowych które doprowadza mnie do szału nie odłączałem Aku (mam do tego hebel/złączkę) licząc, że zapali za jakiś czas. Często nie zapalało i miałem uczenie się jałowych tak czy inaczej z gasnącym silnikiem na skrzyżowaniach (=awaryjne, power bank i start od nowa). Teraz spokojnie odłącze Aku, bo procedura startowa zabiera 5 min. i nie ma akcji z uczeniem się obrotów w trakcie jazdy... Wogole nie ma akcji z uczeniem się obrotów. Silnik pracuje równo od przekręcenia kluczyka, gdy płyn chłodniczy minimalnie się rozgrzeje, 2x lekkie zwiększenie obrotów i można jechać...
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm :bicz:
ODPOWIEDZ