Hej
Pacjent: NCFL 2012 wersja Spring
Rok temu wymieniłem w ASO przednie hamulce. Od początku były z nimi problemy, najpierw popiskiwały, potem doszły wyraźne metaliczne stuki przy hamowaniu, szczególnie przy takim w miarę delikatnym, na przykład na dojeździe do świateł. ASO kilkukrotnie to sprawdzało i regulowało, niestety objaw zawsze wracał. W ostatniej rozmowie powiedzieli mi następujące rzeczy (są to cytaty):
- tarcza leży na piaście i nie jest przykręcana, jest luz między szpilkami, więc stuki się mogą pojawiać
- powinno się ułożyć i stukanie powinno zniknąć po jakimś czasie
- ten typ tak ma - nic się nie da zrobić
- jeżdząc z takimi objawami niczego się nie zniszczy
Ja ekspertem nie jestem, uwierzyłem, postanowiłem odczekać i zobaczyć jak będzie. Stukanie nie zniknęło przez miesiąc, a potem miałem operację i przez pół roku praktycznie nie jeździłem samochodem, więc temat ucichł. Natomiast teraz od kilku miesiący już jeżdżę i nic się nie poprawia, a wręcz pogarsza, stukanie jest coraz głośniejsze oraz czasem stuka kilka razy przy jednym naciśnieciu. A jak przy toczącym się samochodzie leciutko nacisnę hamulec, to potrafi stukać co sekundę, tak jakby co obrót koła. Ogólnie momentami brzmi to, jakby coś się miało rozpaść.
W międzyczasie oglądał te hamulce inny serwis, powiedzieli mi jedną rzecz, że trochę to wygląda, jakby to nie były do końca pasujące części. Zapytali skąd je mam, gdzie kupione etc. A tak jak powiedziałem, sprowadzało i montowało je ASO.
Stąd zacząłem się zastanawiać, czy ASO mnie nie robi w konia i na przykład nie dali (świadomie lub nie) złych części, a potem chcieli mnie spławić - jak widać, dość skutecznie. Patrząc z perspektywy czasu, nie wiem jak mogłem przyjąć do wiadomości, że stukanie przy hamowaniu to normalna rzecz:)
Minął już rok, ale mimo wszystko chcę wrócić do tematu. W czwartek jadę do ASO i będę z nimi rozmawiał. Chciałem się trochę przygotować, znalazłem fakturę za tamtą usługę i są na niej wyszczególnione podzespoły, które zamontowali. Wszedłem na japancars.ru i chciałem porównać ze specyfikacją, ale niespecjalnie mi to wychodzi. Z czterech części znajduję w swoim samochodzie (po VIN) tylko jedną. Może ktoś bardziej obcykany mógłby rzucić okiem i mi pomóc? Oraz ogólnie będę wdzięczny za wszelkie rady i sugestie.
Części z ASO:
NFY73328Z9C klocki hamulcowe
NF4733231A clip x2
NF4733232A zacisk x4
N12Y3325XC płytka, tarcza x2
Mój VIN: JMZNCA88200261878
Link do JC: https://japancars.ru/index.php?route=ca ... 8200261878
Pozdrawiam
Metaliczne stuki przy hamowaniu
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Dziwna sprawa. Po wpisaniu w google podanych numerów katalogowych wychodzi na to że pierwsze 3 to klocki hamulcowe (wbrew temu co pisze obok że drugie to jakiś klips a trzecie zacisk) a ostatnie to tarcze.
Tłumaczenie że tarcza jest luzna na szpilkach to bzdura. Owszem jest ale dociska się ja felga przy montażu koła, tam nic nie ma prawa się ruszyc. Poza tym ciekawostka co warsztaty regulowaly przy przednich hamulcach, tam nie ma nic do regulacji.
Co dokładnie było robione przy okazji serwisu hamulców? Wymiana tarcz i klocków i coś jeszcze? W 8 letnim aucie jest potrzeba wymiany zacisków?? Dziwne to wszystko.
Ktoś pisał że miał w NC problem że stukajacymi prowadnicami w jarzmie.
przy użyciu Tapatalka
Tłumaczenie że tarcza jest luzna na szpilkach to bzdura. Owszem jest ale dociska się ja felga przy montażu koła, tam nic nie ma prawa się ruszyc. Poza tym ciekawostka co warsztaty regulowaly przy przednich hamulcach, tam nie ma nic do regulacji.
Co dokładnie było robione przy okazji serwisu hamulców? Wymiana tarcz i klocków i coś jeszcze? W 8 letnim aucie jest potrzeba wymiany zacisków?? Dziwne to wszystko.
Ktoś pisał że miał w NC problem że stukajacymi prowadnicami w jarzmie.
przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony 14 lip 2020, 19:37 przez Alex, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
To są matoły nie mechanicy, skoro koło jest przykręcone to niby jak tarcza ma mieć luz i stukać na szpikach?
W takich hamulcach nic się nie reguluje więc niech kolejnych bzdur nie opowiadają.
Skoro założyli nowe tarcze, klocki, i blaszki montażowe to nic nie powinno stukać, stare NA jeżdżą na 25 letnich zaciskach i nic im nie stuka, tutaj też nie powinno, zaciski czemu wymieniali i to aż 4?
Ten wykaz części mi się nie podoba albo coś źle przepisałeś albo nazwy nie pasują do tego co wymienili.
Dzięki za odpowiedzi. Tak jak pisałem, nie jestem ekspertem, ciężko mi to wszystko zweryfikować. Załączam poniżej zestawienie zamontowanych części z faktury.
Te tłumaczenia serwisu to cytaty, mam program do nagrywania rozmów na telefonie, więc po prostu sobie przesłuchałem, co dokładnie mi mówili.
Po każdej "regulacji" faktycznie przez jakiś czas nie stukało, ale mijał tydzień czy dwa, zaczynało delikatnie stukać, a potem już coraz mocniej. Więc nie jest to zero-jedynkowa rzecz, najwyraźniej można coś z tym zrobić, ale potem problem powoli wraca.
Zastanawiam się jak to ugryźć i jak rozmawiać z ASO...
A może polecicie kogoś w Warszawie, kto mógłby na to spojrzeć, zanim pojadę do ASO?
Aha, dodam jeszcze, że to stukanie nie występowało wcześniej (tj. przed wymianą tych wszystkich części).
Te tłumaczenia serwisu to cytaty, mam program do nagrywania rozmów na telefonie, więc po prostu sobie przesłuchałem, co dokładnie mi mówili.
Po każdej "regulacji" faktycznie przez jakiś czas nie stukało, ale mijał tydzień czy dwa, zaczynało delikatnie stukać, a potem już coraz mocniej. Więc nie jest to zero-jedynkowa rzecz, najwyraźniej można coś z tym zrobić, ale potem problem powoli wraca.
Zastanawiam się jak to ugryźć i jak rozmawiać z ASO...
A może polecicie kogoś w Warszawie, kto mógłby na to spojrzeć, zanim pojadę do ASO?
Aha, dodam jeszcze, że to stukanie nie występowało wcześniej (tj. przed wymianą tych wszystkich części).
- Załączniki
-
- hamulce.jpg (882.35 KiB) Przejrzano 981 razy
Ostatnio zmieniony 16 lip 2020, 8:07 przez alav, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
Alav - wg tego linku co podales powinno byc tak:
NFY7-33-28ZC PAD SUB SET,FRT CALIPER - to jest zestaw 4 klocki + zestaw montazowy (2 blaszki "czujnik zuzycia" + 4 blaszki montazowe do zacisku)
ty masz:
NFY73328Z9C - nie jest to dokladnie to samo ale obstawiam ze jest to inna wersja tego samego zestawu, np. inny producent lub inny rynek zbytu. Nie sadze by tu byl problem, w NA/NB tez jest multum zestawow klockow hamulcowych pasujacych do jednego zacisku i nie ma z tym problemu
N12Y-33-25XA PLATE,DISC - to jest tarcza hamulcowa (1 szt)
ty masz N12Y3325XC (2 szt) - podejrzewam ze sytuacja jest j.w. pewnie inny producent tarczy
natomiast zastanawia mnie to
NF4733231A, NF4733232A - nie ma czegos takiego na liscie czesci. Jesli wpisze sie ww. numery w google to wychodza ... klocki hamulcowe na przod do NCka. Ale po co mialoby byc odpowiednio 2 i 4 szt jesli klocki zawsze sprzedaje sie w kompletach na oś ??
byc moze jest pomylka w symbolu, wiadomo bledy kazdemu moga sie zdarzyc. Mogloby byc np. tak:
NF47-33-281 SUPPORT,MOUNTING - to jest jarzmo zacisku.Faktycznie do wymiany potrzeba 2 szt
zostaje pytanie jakie mogloby byc elementy ktore moglyby wystepowac w ilosci 4 szt. Moga to być osłony gumowe zakladane na prowadnice w jarzmie. Jesli sa uszkodzone to owszem nalezy wymienic. Ale one maja kod czesci B25D-33-692 BOOT,GUIDE PIN, zupelnie inny niz NF4733232A.
moglby by byc tez sruby mocujace zacisk do prowadnic B25D-33-698 BOOT,LOCK PIN tez inny symbol, poza tym nie bardzo widze potrzebe wymiany, no chyba ze ktos zdolny je wczesniej uszkodzil.
jesli byl luz jarzmo-prowadnice to jakis sens moglaby tez miec tez wymiana prowadnic gdyby byly zuzyte. Ich owszem jest w sumie 4 szt ale gorna i dolna maja inne numery katalogowe. B25D-33-694 PIN,GUIDE-FRT CALIPER oraz B25D-33-998 PIN,GUIDE-INNER PAD
tak ogolnie to slabo mi sie to wszystko kupy trzyma, za duzo tych dziwnych bledow i tlumaczen. Szkoda ze masz do mnie kawalek bo chetnie bym rzucil okiem. Moze faktycznie z jakis powodow klocki sa za luzno w jarzmie albo prowadnice maja luz w jarzmie. Nie bardzo widze inne mozliwe zrodlo stukania w ukladzie hamulcowym. No chyba ze stuki tylko maja zwiazek z hamowaniem a ich zrodlo jest gdzies indziej (zawieszenie?)
z ciekawosci - ile zaplaciles za calosc operacji i jaka byla cena poszczegolnych czesci?
NFY7-33-28ZC PAD SUB SET,FRT CALIPER - to jest zestaw 4 klocki + zestaw montazowy (2 blaszki "czujnik zuzycia" + 4 blaszki montazowe do zacisku)
ty masz:
NFY73328Z9C - nie jest to dokladnie to samo ale obstawiam ze jest to inna wersja tego samego zestawu, np. inny producent lub inny rynek zbytu. Nie sadze by tu byl problem, w NA/NB tez jest multum zestawow klockow hamulcowych pasujacych do jednego zacisku i nie ma z tym problemu
N12Y-33-25XA PLATE,DISC - to jest tarcza hamulcowa (1 szt)
ty masz N12Y3325XC (2 szt) - podejrzewam ze sytuacja jest j.w. pewnie inny producent tarczy
natomiast zastanawia mnie to
NF4733231A, NF4733232A - nie ma czegos takiego na liscie czesci. Jesli wpisze sie ww. numery w google to wychodza ... klocki hamulcowe na przod do NCka. Ale po co mialoby byc odpowiednio 2 i 4 szt jesli klocki zawsze sprzedaje sie w kompletach na oś ??
byc moze jest pomylka w symbolu, wiadomo bledy kazdemu moga sie zdarzyc. Mogloby byc np. tak:
NF47-33-281 SUPPORT,MOUNTING - to jest jarzmo zacisku.Faktycznie do wymiany potrzeba 2 szt
zostaje pytanie jakie mogloby byc elementy ktore moglyby wystepowac w ilosci 4 szt. Moga to być osłony gumowe zakladane na prowadnice w jarzmie. Jesli sa uszkodzone to owszem nalezy wymienic. Ale one maja kod czesci B25D-33-692 BOOT,GUIDE PIN, zupelnie inny niz NF4733232A.
moglby by byc tez sruby mocujace zacisk do prowadnic B25D-33-698 BOOT,LOCK PIN tez inny symbol, poza tym nie bardzo widze potrzebe wymiany, no chyba ze ktos zdolny je wczesniej uszkodzil.
jesli byl luz jarzmo-prowadnice to jakis sens moglaby tez miec tez wymiana prowadnic gdyby byly zuzyte. Ich owszem jest w sumie 4 szt ale gorna i dolna maja inne numery katalogowe. B25D-33-694 PIN,GUIDE-FRT CALIPER oraz B25D-33-998 PIN,GUIDE-INNER PAD
tak ogolnie to slabo mi sie to wszystko kupy trzyma, za duzo tych dziwnych bledow i tlumaczen. Szkoda ze masz do mnie kawalek bo chetnie bym rzucil okiem. Moze faktycznie z jakis powodow klocki sa za luzno w jarzmie albo prowadnice maja luz w jarzmie. Nie bardzo widze inne mozliwe zrodlo stukania w ukladzie hamulcowym. No chyba ze stuki tylko maja zwiazek z hamowaniem a ich zrodlo jest gdzies indziej (zawieszenie?)
z ciekawosci - ile zaplaciles za calosc operacji i jaka byla cena poszczegolnych czesci?
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Hej, stuki prawdopodobnie generuje źle dolegający klocek do tarczy - jak poszukasz po różnych forach to sporo jest takich wątków. Przyczyną może być brak/zły montaż blaszek lub niepasujący klocek hamulcowy, ale zakładam że w ASO dobierali części po VIN, więc klocki są pewnie ok.
Jeśli jesteś z Warszawy to zerknij w książkę adresową. Ze swojej strony polecam serwis w Radości (znajdziesz namiary w książce). Jutro akurat wymieniam tam tarcze w swoim NCku
Jeśli jesteś z Warszawy to zerknij w książkę adresową. Ze swojej strony polecam serwis w Radości (znajdziesz namiary w książce). Jutro akurat wymieniam tam tarcze w swoim NCku
Na fakturze może też być rozbity na części składowe zestaw:
- klocki + 2 blaszki (clip, czujniki zużycia) +4 blaszki montażowe klocków (zacisk) co da 3 pozycje
- tarcze hamulcowe 2 sztuki.
Skoro podgięcie blaszek montażowych wycisza stukanie to mogą być za luźne klocki w jarzmie albo np. nie chciały wchodzić w nowe blaszki montażowe i ktoś je pilnikiem za bardzo potraktował.
- klocki + 2 blaszki (clip, czujniki zużycia) +4 blaszki montażowe klocków (zacisk) co da 3 pozycje
- tarcze hamulcowe 2 sztuki.
Skoro podgięcie blaszek montażowych wycisza stukanie to mogą być za luźne klocki w jarzmie albo np. nie chciały wchodzić w nowe blaszki montażowe i ktoś je pilnikiem za bardzo potraktował.
Nagrałem jeszcze dwa filmiki, gdzie wyraźnie słychać te stuki:
https://youtu.be/aIwN6v3iouI
https://youtu.be/57FTZL1_CYM
https://youtu.be/aIwN6v3iouI
https://youtu.be/57FTZL1_CYM
-
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 cze 2015, 9:27
- Model: NC FL
- Wersja: 20th anniversary
- Lokalizacja: Szczyrk
- Kontakt:
WTF...ja bym się bał jeździć z takimi odgłosami z układu hamulcowego.Btw w zeszłym roku wymienialem tarcze/klocki/plyn poza ASO. Mam mix różnych części: tarcze ATE, Mikoda, klocki Hawk HPS, i nic nie stuka. Żyleta. Co tam jeszcze wymienili przy okazji, blaszki itp to nie wnikałem. Nic mi nigdy nie stukało. Auto ma 10 lat.
NCFL 2.5/ 274 KM/ 323 Nm
- Alex
- Donator
- Posty: 4595
- Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
- Model: NC
- Wersja: Niseko
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
te dzwieki to masakra jakas.
Ale szczerze mowiac nie wiem czy wizyta w ASO cos da. Jesli tak to sp... i jak dotad nie poprawili to nie wiem jakich trzeba byloby uzyc argumentow by rozwiazac problem. No chyba ze trafi sie na kogos komu bedzie chcialo sie zrozumiec sytuacje klienta i/lub pochylic nad problemem z ciekawosci i przyzwoitosci.
Ale szczerze mowiac nie wiem czy wizyta w ASO cos da. Jesli tak to sp... i jak dotad nie poprawili to nie wiem jakich trzeba byloby uzyc argumentow by rozwiazac problem. No chyba ze trafi sie na kogos komu bedzie chcialo sie zrozumiec sytuacje klienta i/lub pochylic nad problemem z ciekawosci i przyzwoitosci.
pozdrawiam
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Alex
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 182HP/242Nm
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
Byłem w ASO, rozmawiałem z kierownikiem serwisu (wcześniej sprawą zajmował się inny pracownik). Pokazałem filmiki, przejechaliśmy się i pokazałem problem na żywo. Zostawiłem samochód i będą działać.
Co do części na fakturze, rację ma Wojteks, te dodatkowe pozycje to wyszczególnione blaszki z czujnikami i blaszki od zacisków. Tak więc dobór podzespołów wydaje się w porządku. Zobaczymy co zdiagnozują.
Co do części na fakturze, rację ma Wojteks, te dodatkowe pozycje to wyszczególnione blaszki z czujnikami i blaszki od zacisków. Tak więc dobór podzespołów wydaje się w porządku. Zobaczymy co zdiagnozują.
Zadzwonili z ASO i powiedzieli, że wymienili blaszki, ale objaw nadal występuje. Tak więc jeden powód odrzucony, teraz mają dwie teorie - albo nieodpowiedni kształt klocków, albo problem z jarzmami. Będą to sprawdzać przekładając części z MX5, w której nie ma tego problemu i w ten sposób drogą eliminacji znajdą przyczynę.
Jeśli będą to klocki, to zareklamują je u dostawcy, a mi zamontują nowe, wszystko bezkosztowo. Jeśli natomiast jarzma... tutaj usłyszałem, że robocizna gratis, ale koszt części będę musiał pokryć.
Wiadomo, wolałbym żeby to była pierwsza opcja, tak na zdrowy rozum, skoro nic mi nie stukało przy starych klockach i tarczach, a stuka po wymianie na nowe, to problem powinien leżeć w wymienionych częściach. Raczej mało prawdopodobne, żeby w tym samym czasie wystąpił problem z jarzmami?
Powiedzieli też, że nic tam nie jest zniszczone/zużyte ani że nie ma to żadnego wpływu na bezpieczeństwo, ale że jest to wszystko nieakceptowalne z punktu widzenia komfortu jazdy, dlatego zajmuje się tym najbardziej doświadczony mechanik i ogólnie się spinają, żeby rozwiązać problem. Ciąg dalszy historii w przyszłym tygodniu:)
Jeśli będą to klocki, to zareklamują je u dostawcy, a mi zamontują nowe, wszystko bezkosztowo. Jeśli natomiast jarzma... tutaj usłyszałem, że robocizna gratis, ale koszt części będę musiał pokryć.
Wiadomo, wolałbym żeby to była pierwsza opcja, tak na zdrowy rozum, skoro nic mi nie stukało przy starych klockach i tarczach, a stuka po wymianie na nowe, to problem powinien leżeć w wymienionych częściach. Raczej mało prawdopodobne, żeby w tym samym czasie wystąpił problem z jarzmami?
Powiedzieli też, że nic tam nie jest zniszczone/zużyte ani że nie ma to żadnego wpływu na bezpieczeństwo, ale że jest to wszystko nieakceptowalne z punktu widzenia komfortu jazdy, dlatego zajmuje się tym najbardziej doświadczony mechanik i ogólnie się spinają, żeby rozwiązać problem. Ciąg dalszy historii w przyszłym tygodniu:)
Dziś odebrałem samochód. Wymienili klocki i blaszki i objawy ustąpiły, przynajmniej na tych kilkudziesięciu kilometrach, które przejechałem. Nie będę jeszcze ogłaszał sukcesu, bo poprzednio problem wracał, mimo iż wydawał się rozwiązany, ale jednak mam przeczucie, że sprawa jest załatwiona.
Problematyczne klocki zostały wysłane do reklamacji, ale to już wewnętrzna procedura w ASO.
Co do samego serwisowania w ASO, to robiłem to trochę siłą rozpędu, bo gdy kupiłem Mazdę 3 lata temu to miała całą historię serwisową właśnie w ASO, więc uznałem, że warto to podtrzymać, na przykład w kontekście późniejszej odsprzedaży. Generalnie jestem zadowolony z współpracy, choć wiadomo, nie jest zbyt tanio. Co do tej konkretnej sytuacji, to wiadomo, z perspektywy czasu duża wpadka, ale teraz zachowali się w porządku. Minął już rok i 3 miesiące od wymiany hamulców i pewnie wiele serwisów by się próbowało wykręcić, a tutaj nawet się nie zająknęli, potraktowali sprawę priorytetowo i (miejmy nadzieję) problem został rozwiązany, bezkosztowo dla mnie. A w gratisie dostałem mycie i odkurzanie:)
Dziękuję wszystkim za komentarze i pomoc:)
Problematyczne klocki zostały wysłane do reklamacji, ale to już wewnętrzna procedura w ASO.
Co do samego serwisowania w ASO, to robiłem to trochę siłą rozpędu, bo gdy kupiłem Mazdę 3 lata temu to miała całą historię serwisową właśnie w ASO, więc uznałem, że warto to podtrzymać, na przykład w kontekście późniejszej odsprzedaży. Generalnie jestem zadowolony z współpracy, choć wiadomo, nie jest zbyt tanio. Co do tej konkretnej sytuacji, to wiadomo, z perspektywy czasu duża wpadka, ale teraz zachowali się w porządku. Minął już rok i 3 miesiące od wymiany hamulców i pewnie wiele serwisów by się próbowało wykręcić, a tutaj nawet się nie zająknęli, potraktowali sprawę priorytetowo i (miejmy nadzieję) problem został rozwiązany, bezkosztowo dla mnie. A w gratisie dostałem mycie i odkurzanie:)
Dziękuję wszystkim za komentarze i pomoc:)