Szatan po resecie kompa

Technikalia dotyczące generacji NC / NCFL1 / NCFL1

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Malcolm_x
Donator
Donator
Posty: 520
Rejestracja: 26 sie 2018, 20:46
Model: NC
Wersja: 2.5
Lokalizacja: poznań

09 cze 2020, 6:41

Hej
Sluchajcie, moze wpadniecie na cos.
Otóż wczoraj zauwazylem iz po odpieciu i ponownym zapięciu akumulatora, auto dostaje drugie życie. Reakcja na gaz jest miażdżąca, wkręca sie duzo lepiej. Praktycznie dokladnie tak samo jak zaraz po strojeniu u five. Ostatnio jezdizlem troche wokół komina jak dziadek, i nie zauwazylem ze troche zamulil dopóki nie zrobilem resetu. Kiedys tez było podobnie, ale nie az tak! Tera naprawde nabrał ognia.
Wiecie moze cos moze byc przyczyna? Przepustnica?
Awatar użytkownika
WSR
Posty: 406
Rejestracja: 24 wrz 2018, 11:05
Model: Inny

09 cze 2020, 7:03

Przepływomierz?
MaciejG
Donator
Donator
Posty: 122
Rejestracja: 30 kwie 2014, 12:53
Model: NC
Lokalizacja: Nowa Wieś (WPR)

09 cze 2020, 10:04

Sonda lambda?

Generalnie szukałbym czujnika, którego złe wskazania powodują powolne zmiany adaptacji komputera...
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

09 cze 2020, 10:44

Nie wiem jak duża jest faktyczna różnica, ale to równie dobrze może być kwestia domyślnych ustawień kompa po resecie dopóki się nie zaadaptuje do aktualnych wskazań z czujników.
Awatar użytkownika
konopa
Donator
Donator
Posty: 693
Rejestracja: 12 kwie 2017, 21:51
Model: ND
Wersja: NA + NB + NC + ND
Lokalizacja: Wrocław

09 cze 2020, 11:33

Malcolm_x pisze:
09 cze 2020, 6:41
Hej
Sluchajcie, moze wpadniecie na cos.
Otóż wczoraj zauwazylem iz po odpieciu i ponownym zapięciu akumulatora, auto dostaje drugie życie. Reakcja na gaz jest miażdżąca, wkręca sie duzo lepiej. Praktycznie dokladnie tak samo jak zaraz po strojeniu u five. Ostatnio jezdizlem troche wokół komina jak dziadek, i nie zauwazylem ze troche zamulil dopóki nie zrobilem resetu. Kiedys tez było podobnie, ale nie az tak! Tera naprawde nabrał ognia.
Wiecie moze cos moze byc przyczyna? Przepustnica?
Myślałem, że tylko ja mam takie odczucia (fabryczne 2.0), dobrze wiedzieć, że nie jestem sam :kciuk:
pirul pisze:
09 cze 2020, 10:44
Nie wiem jak duża jest faktyczna różnica, ale to równie dobrze może być kwestia domyślnych ustawień kompa po resecie dopóki się nie zaadaptuje do aktualnych wskazań z czujników.
Dokładnie wydaje mi się, że o to właśnie chodzi.
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4565
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

09 cze 2020, 12:00

Zapytałbym Fiveopac'a co o tym sadzi

Ja w seryjnym 1.8 po resecie słyszę spalanie stukowe np. przy zmianie biegów. Po kilku-kilkunastu km zjawisko stopniowo zanika calkowicie
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
bjorm
Donator
Donator
Posty: 3663
Rejestracja: 13 lis 2013, 14:16
Model: ND
Lokalizacja: NO/PL

09 cze 2020, 20:13

Skoro komp sie adaptuje, a slysze to juz ktorys raz, a ty masz poczucie ze auto lepiej chodzi po resecie to znaczy ze po prostu za bardzo nim dziadkujesz :D adaptuje sie do twojego stylu, pozniej reset i zapomina o twoim stylu na chwile :D
マツダ恋人 || ND 1.5 + NC 2.0 + NC 2.0T ||
Kiedyś: NC 2.5 FM + 20th A + 1.8 || NBFL Mem + Mem || będzie: ... RX-9 Genesis ||
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

09 cze 2020, 21:12

Hmmm, ciekawy temat. A czy to możliwe, żeby zmienne fazy po prostu przestały działać i nie jest to komunikowane żadnym błędem? Przez pierwsze 1000 km odczuwałem dobrze wyczuwalny "kop w plecy" po przekroczeniu 3500 rpm, a od pewnego czasu tego nie ma... Dupohamowania się przyzwyczaiła, coś rzeczywiście stało się i nie ma błędu, czy o co tutaj chodzi?
Obrazek
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

09 cze 2020, 23:08

mufasa pisze:
09 cze 2020, 21:12
Hmmm, ciekawy temat. A czy to możliwe, żeby zmienne fazy po prostu przestały działać i nie jest to komunikowane żadnym błędem? Przez pierwsze 1000 km odczuwałem dobrze wyczuwalny "kop w plecy" po przekroczeniu 3500 rpm, a od pewnego czasu tego nie ma... Dupohamowania się przyzwyczaiła, coś rzeczywiście stało się i nie ma błędu, czy o co tutaj chodzi?
Zakładasz, że błędów nie ma bo check nie świeci czy sprawdzałeś i na obd jest czysto?
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

10 cze 2020, 21:03

pirul pisze:
09 cze 2020, 23:08
mufasa pisze:
09 cze 2020, 21:12
Hmmm, ciekawy temat. A czy to możliwe, żeby zmienne fazy po prostu przestały działać i nie jest to komunikowane żadnym błędem? Przez pierwsze 1000 km odczuwałem dobrze wyczuwalny "kop w plecy" po przekroczeniu 3500 rpm, a od pewnego czasu tego nie ma... Dupohamowania się przyzwyczaiła, coś rzeczywiście stało się i nie ma błędu, czy o co tutaj chodzi?
Zakładasz, że błędów nie ma bo check nie świeci czy sprawdzałeś i na obd jest czysto?
Jeszcze nie sprawdzałem, nie mam narzędzi do tego. Dla mnie po staroświecku nie ma checka, nie ma błędów. :oops:
Obrazek
Awatar użytkownika
Malcolm_x
Donator
Donator
Posty: 520
Rejestracja: 26 sie 2018, 20:46
Model: NC
Wersja: 2.5
Lokalizacja: poznań

13 cze 2020, 19:26

Ok znaleziony winowajca.
Przepustnica. :winner:
W czwartek pojechałem do jedynej słusznej destynacji NC’owej czyli ekipy five’a, diagnoza postawiona, przepustnica zmieniona, zrobione od tego momentu ponad 1000km z czego 500 po winklach kotliny, i szatan caly czas :mrgreen: :kciuk: :diablo: :evil:
Awatar użytkownika
Fiveopac
Administrator
Administrator
Posty: 5451
Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
Model: NC
Wersja: 2,5 Turbo
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

14 cze 2020, 16:12

Malcolm_x pisze:
13 cze 2020, 19:26
Ok znaleziony winowajca.
Przepustnica. :winner:
W czwartek pojechałem do jedynej słusznej destynacji NC’owej czyli ekipy five’a, diagnoza postawiona, przepustnica zmieniona, zrobione od tego momentu ponad 1000km z czego 500 po winklach kotliny, i szatan caly czas :mrgreen: :kciuk: :diablo: :evil:
Sukces zawsze cieszy :kciuk: Wpadaj częściej, niekoniecznie z usterkami :mrgreen:

I ku pamięci: przepustnice czyścimy zawsze szmatką lekko nasączoną benzyną ekstrakcyjną, nigdy nie wlewamy płynów czyszczących do środka ani nie psikamy żadnym szprejami. Pędzel to także bardzo zły pomysł ;)
Less roof, more fun!
Obrazek
blow-off.pl Najlepsze zawory blow-off i dv w sieci :mrgreen:
Awatar użytkownika
irekJ
Donator
Donator
Posty: 2621
Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
Model: ND
Wersja: Mocny Full
Lokalizacja: PL | CH | IT

14 cze 2020, 17:26

Potwierdzam to co Five napisał odnośnie czyszczenia. W moim NCeku czyszczenie przepustnicy skończyło się jej wymianą :oops:
bonito
Posty: 286
Rejestracja: 20 sty 2015, 20:16
Model: NC FL2
Lokalizacja: Gdynia

18 cze 2020, 7:13

A ja zapytam trochę z innej beczki - po co czyścić przepustnicę?
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

18 cze 2020, 7:32

Żeby odpowiedzieć obrazowo - z tego samego powodu, dla którego wycierasz tyłek :)

Pierwszy z brzegu wynik z gugli

https://allegro.pl/artykul/czyszczenie- ... qkz9Xk0MuE
bonito
Posty: 286
Rejestracja: 20 sty 2015, 20:16
Model: NC FL2
Lokalizacja: Gdynia

18 cze 2020, 12:20

Odpowiedź na pozioimie pićsetplusa po podstawówce.
Może jest ktoś na forum (poza osobą pirul), kto może mi wytłumaczyć, czy czyszczenie przepustnicy jest potrzebne. Pytam dlatego, że w paru samochodach zrobiłem ponad 300 tys. (w każdym) i ani razu nie miałem potrzeby czyszczenia przepustnicy.
mutra
Donator
Donator
Posty: 3662
Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
Model: ND
Wersja: GT Sport nav+
Lokalizacja: Nottinghamshire

18 cze 2020, 12:32

bonito pisze:
18 cze 2020, 12:20
Odpowiedź na pozioimie pićsetplusa po podstawówce.
Może jest ktoś na forum (poza osobą pirul), kto może mi wytłumaczyć, czy czyszczenie przepustnicy jest potrzebne. Pytam dlatego, że w paru samochodach zrobiłem ponad 300 tys. (w każdym) i ani razu nie miałem potrzeby czyszczenia przepustnicy.
Bo się brudzi. W różnych autach różne są przyczyny ale generalnie olej i spaliny trafiają do dolotu z przewodu odmy i zaworu EGR.

Btw, Pirul Ci wkleił linka do artykułu z opisem tematu.
Awatar użytkownika
irekJ
Donator
Donator
Posty: 2621
Rejestracja: 25 mar 2014, 11:48
Model: ND
Wersja: Mocny Full
Lokalizacja: PL | CH | IT

18 cze 2020, 15:54

Jak dla mnie porównanie było absolutnie trafione. Widok tego co wyciągnąłem z przepustnicy także koreluje z przytoczonym przykładem.
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

18 cze 2020, 16:44

bonito pisze:
18 cze 2020, 12:20
Odpowiedź na pozioimie pićsetplusa po podstawówce.
Jakie pytanie taka odpowiedź. Przy czym ja Cię nie obraziłem bo napisałem to w żartach, o czym świadczy emota, a do tego podałem link do przykładowego źródła. No ale widać klikanie ciężka sprawa dla niektórych, czytanie ze zrozumieniem tym bardziej, co poradzisz.
mufasa
Posty: 509
Rejestracja: 14 mar 2014, 18:49
Model: ND
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

20 cze 2020, 12:06

pirul pisze:
09 cze 2020, 23:08
mufasa pisze:
09 cze 2020, 21:12
Hmmm, ciekawy temat. A czy to możliwe, żeby zmienne fazy po prostu przestały działać i nie jest to komunikowane żadnym błędem? Przez pierwsze 1000 km odczuwałem dobrze wyczuwalny "kop w plecy" po przekroczeniu 3500 rpm, a od pewnego czasu tego nie ma... Dupohamowania się przyzwyczaiła, coś rzeczywiście stało się i nie ma błędu, czy o co tutaj chodzi?
Zakładasz, że błędów nie ma bo check nie świeci czy sprawdzałeś i na obd jest czysto?
Auto podpięte pod komputer - zero błędów. Odpiąłem aku, wyczyściłem przepustnice, poskładałem wszystko do kupy. Jeździ, może minimalnie lepiej niż przed. Zmienne fazy dają kopa przy 4000 rpm, ale jakby delikatniej niż na początku przygody z NC. Chyba ja już jestem popsuty i przyzwyczaiłem się. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

20 cze 2020, 12:56

No tak, do dobrego się szybko przyzwyczaja ;)
Awatar użytkownika
Alex
Donator
Donator
Posty: 4565
Rejestracja: 29 cze 2013, 20:25
Model: NC
Wersja: Niseko
Lokalizacja: łódź
Kontakt:

20 cze 2020, 15:19

Zmienne fazy w NC działają płynnie, nie ma prawa być "kopa" a jeśli nawet coś takiego się pojawia to nie jest to efekt vvt tylko czegoś innego np. przelaczanego dolotu. Często jest to efekt bliski placebo bo bardziej zmienia się dźwięk niż przybywa Nm

To nie stara Honda dohc vtec ani Toyota 2zz gdzie przełączaja się krzywki rozrządu i faktycznie nagle robi się wyścigówka aż do odcinki.
pozdrawiam
Alex :-)
były: czarna NC L5 , czerwona NAfL 1.6/90+
jest: Niseko L5/RomDrop 8-)
A forum post should be like a skirt. Long enough to cover the subject material, but short enough to keep things interesting
ODPOWIEDZ