Strona 3 z 5

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 06 maja 2020, 22:37
autor: Fifkers
No nie ma bata, żeby 2,0 w wolnossaku szedł tak samo na niskich obrotach jak 2,5. Pojemności nie oszukasz. Zobacz wykres powyżej, masz porównanie 2,5 i 2,0 po remapie na jednym wykresie). Jest potężna różnica w momencie obrotowym przy 2tys rpm. Jak nie kręcisz wyżej niż te 5tys obr to olej wałki. Wrzuć 2,5, zrób strojenie (tego nie podałeś w kosztach na początku- wyjdzie prawie 2tys za licencję Ecuteka i usługę strojenia przez Fiva) i wystarczy. Jak chcesz trochę więcej mocy to zakładaj od razu kolektor od Fiva (ewentualnie jakiś wydech), żeby dwa razy nie płacić za strojenie.
Jak masz zdrowe 2,0 to za sam silnik możesz wziąć ze 4 tys, bo ciężko ten silnik dostać na rynku używek.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 07 maja 2020, 5:34
autor: bjorm
Jeśli walki muszą coś odjąć z dołu by dodać na górze to rzeczywiście to nie mój kierunek.
Tak więc będzie 2.5 + kolektor + wydech + strojenie. 2.0 oczywiście dostanie pomiar kompresji itp więc ocenimy ile jest on wart... Wielkie dzięki za pomoc 🙂

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 8:25
autor: Fiveopac
bjorm pisze:
07 maja 2020, 5:34
Jeśli walki muszą coś odjąć z dołu by dodać na górze to rzeczywiście to nie mój kierunek.
Tak więc będzie 2.5 + kolektor + wydech + strojenie. 2.0 oczywiście dostanie pomiar kompresji itp więc ocenimy ile jest on wart... Wielkie dzięki za pomoc 🙂
Jeśli faktycznie prawie nigdy nie zapuszczasz się w zakresy obrotów powyżej 5,5 tys to 2.5 na seryjnych wałkach będzie wyrywał jak dziki i ciągnął równo do 6 tys. Odetkanie wydechu przy 2.5 także dodaje odczuwalnego niuta. Będziesz bardzo zadowolony z takiego setupu :twisted:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 8:44
autor: bjorm
Fiveopac pisze:
08 maja 2020, 8:25
Jeśli faktycznie prawie nigdy nie zapuszczasz się w zakresy obrotów powyżej 5,5 tys to 2.5 na seryjnych wałkach będzie wyrywał jak dziki i ciągnął równo do 6 tys. Odetkanie wydechu przy 2.5 także dodaje odczuwalnego niuta. Będziesz bardzo zadowolony z takiego setupu :twisted:
Z waszego doświadczenia to ile ta wałki muszą spłaszczyć wykres momentu? Czy jadąc takim samym setupem z wałkami i bez będę czuć wyraźną różnicę do 5,5k obrotów na rzecz setupa bez wałków? Nikt jeszcze nie wstawił porównania takich setupów na hamowni? :D

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 15:52
autor: Alex
A mnie ciekawi czy w 2.5 jest jakaś budżetowa opcja wałków, najlepiej od jakiegoś popularnego silnika (2.3?). W 2.5 głównym ograniczeniem jest zdaje się wałek ssący, dlatego dobrze jest przełożyć ww. z 2.0

W teorii walek ssący o nieco większym wzniosie i czasach otwarcia może zabrać nieco dołu. M. in. z tego powodu zwlekalem ze 3 lata z instalacją wałków 115km w swojej NA 90km. Praktyka jednak tego nie potwierdziła, moim zdaniem cały zakres obrotów się poprawił. Wiem, to trochę inna generacja silników :) ale może i tu ta reguła by miała zastosowanie? W koncu zasada działania silnika 4 suwowego o zapłonie iskrowym jest ciągle ta sama.

Takie np 180KM z 2.5 powinno jeździć już całkiem przyjemnie Obrazek

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 16:30
autor: Game
Od siebie dodam, że wykonałem swap z 1.8 na 2.5 i nawet bez strojenia jest duuuża różnica. Zupełnie inna jazda, około 200koni w NC to minimum, żeby to dawało frajdę z jazdy ;)

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 19:53
autor: jqb
Akurat 1.8 to nawet do 2.0 nie ma porównania. Mając 2.0 jak wsiadłem do 1.8 to myślałem ze fiatem pandą jadę ;)

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 08 maja 2020, 20:29
autor: Game
Zgadzam się :) 1.8 to jakiś dramat i totalnie odbiera przyjemność z jazdy tym autem ;)

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 10 maja 2020, 9:48
autor: recuperator
A skąd takie wałki wytrząsnąć i jaki tego koszt?
Produkty zza wielkiej wody znam, raczej chodzi mi o coś krajowego. Świątek? Cat cams?

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 14:02
autor: Alex
moze juz przestancie dramatyzowac z tym 1.8 w NC. Owszem ledwie 126KM na papierze plus dodatkowa masa wzgledem NB wyglada slabo. Ale w rzeczywistosci auta jada podobnie.

http://www.zeperfs.com/en/duel211-1478.htm

Owszem trwalosc moglaby byc lepsza ale to inna sprawa.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 14:41
autor: jqb
Chyba na papierze ;) Wielokrotnie jechałem za 1.8 NB i w 2.0 NC czułem się jakby właściwie auta miały takie same osiągi, bo musiałem mocno cisnąć, żeby nadążyć. Myślę że NC 1.8 nie dałbym rady. Zresztą, to samo mówiły klasy MC.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 16:32
autor: wromiata
Game pisze:
08 maja 2020, 20:29
Zgadzam się :) 1.8 to jakiś dramat i totalnie odbiera przyjemność z jazdy tym autem ;)
nie przesadzałbym, jeździłem 1.8 NC i uważam to za przyjemne auto do daily.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 16:48
autor: Ziolko73
Witam. Jest ktoś godny polecenia na śląsku lub w okolicach do przeprowadzenia swapu z 1.8 na 2.5? Coraz bardziej mnie kusi bo autko zacne tylko ten silnik zupełnie nie pasuje do niego.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 16:54
autor: bjorm
nie przesadzałbym, jeździłem 1.8 NC i uważam to za przyjemne auto do daily.
Mam rownoczesnie NC 2.0 i NCFL 1.8 i oczywiscie, roznica jest ale japa sie cieszy rowniez w 1.8. Nie ma co dramatyzowac.
Moze zaczne psioczyc na 1.8 po swapie 2.0 na 2.5 ale na razie jednak nie :kciuk:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 19:18
autor: tytusr
Miałem 1.8 ncfl przed swapem. Naprawdę dramat dla osoby która nie przepada za jazda z pedałem gazu w podłodze. Na 3-ce auto już słabo przyspieszało nawet powyżej 4 tys. Wiesz, że elastyczność silnika jest znikoma, wyprzedzanie na 4 czy 5 biegu niewykonalne, a jakakolwiek próba wyścigu spod świateł skazana na przegraną. Dodajmy brak szpery. Czy tym powinien charakteryzować się roadster?

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 20:24
autor: Tomai
Ziolko73 pisze:
12 maja 2020, 16:48
Witam. Jest ktoś godny polecenia na śląsku lub w okolicach do przeprowadzenia swapu z 1.8 na 2.5? Coraz bardziej mnie kusi bo autko zacne tylko ten silnik zupełnie nie pasuje do niego.
Okolice....tak... Fivopac Bydgoszcz :kciuk:
Dla mnie jedyny wybór :kciuk:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 20:29
autor: Fiveopac
Tomai pisze:
12 maja 2020, 20:24
Okolice....tak... Fivopac Bydgoszcz :kciuk:
Dla mnie jedyny wybór :kciuk:
Dzięki Tomai :kciuk: ale w tej okolicy zdecydowanie i mocno polecam Pepega z TopDownMotors ;) https://www.facebook.com/TopDownMotors/

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 21:46
autor: tytusr
Fiveopac pisze:
12 maja 2020, 20:29
Tomai pisze:
12 maja 2020, 20:24
Okolice....tak... Fivopac Bydgoszcz :kciuk:
Dla mnie jedyny wybór :kciuk:
Dzięki Tomai :kciuk: ale w tej okolicy zdecydowanie i mocno polecam Pepega z TopDownMotors ;) https://www.facebook.com/TopDownMotors/
Niby odległości tu nie duże, ale z Katowic do pepega do Radziszowa 80-90 km i od godziny dob półtorej jazdy w 1 stronę. Sam mogę go polecić natomiast te wycieczki mocno komplikują sprawę...no i kwestia dostępności terminów

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 12 maja 2020, 21:58
autor: Alex
Myślę że to wszystko kwestia punktu odniesienia, potrzeb i rozumienia pojęcia roadstera. Jeździłem dotąd całkiem zdrowym NA 1.6 i NC 1.8 jeździ mi się dużo lepiej. NB 1.8 jechalem raz i elastyczność mnie nie zachwyciła ani trochę. Spod świateł się nie ścigam, bardziej już bawi mnie ściganie z mocniejszymi furami na torze (szkoda że mimo starań za bardzo mi to nie wychodzi). A Mx5 to dla mnie od zawsze proste auto w którym najważniejsza jest harmonia i balans wszystkich elementow, więc moc nie może być zbyt duża bo to psuloby zabawę. Ale jeśli ktoś uważa inaczej to przecież nie ma problemu

Tak więc będę bronił NC 1.8. Do samego końca, mojego lub jej

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 13 maja 2020, 9:37
autor: pavlacos
dokładnie, co kto lubi, bez przesady
roadster co do zasady to nie jest tytan mocy, tylko pod winkle i tu pokazuje pazur, niezależnie od wersji
pod starty ze świateł to i 2.0 dostanie bęcki od dobrego tdi , także tego (mam nadzieję że 2.5 nie ;) )

porównywanie silnika bez vvt to imho bez sensu, równie dobrze można napisać że lepiej wziąć R6 z4 z 3.0, bo mx to nie jedzie i brzmi jak pierdziawka :ryjezesmiechu:

już to kiedyś pisałem, że 1.8 ma niższy próg wejścia w NC (finansowy), a jeździ się też fajnie, ja nie narzekam ale finalnie można zrobić konwersję jak komuś mało :mrgreen:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 13 maja 2020, 18:56
autor: tytusr
Ja jednak posiadawszy 1.8 ncfl, nikomu nie polecalbym zakupu, jeśli nie planuje swapa w przyszłości. Oczywiście jazda top down jest fajna niezależnie od pojemności silnika, ale z 1.8 to auto nie jedzie. Jakiekolwiek wzniesienie terenu i frajdy z zakrętów też nie będzie. Może jest to ciut bardziej responsywne od fabii 1.4 16v , ale już bez ciśnięcia w podłogę 1.2 TSI 85 km nie objedzie 🙆
Poza tym dlaczego 1.8 jest aż tak wykastrowane? Vvt w silniku MZR szału co prawda nie robi, ale po co aż tak było spieprzyć 1.8?

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 0:58
autor: ox1
W Warszawie jest spec od swapa z 1.8 w nc na wspomniane 2,5? ;) ile taka zabawa w wersji podstawowej kosztuje około?

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 10:50
autor: Alex
moim zdaniem 8.5s do 100 dla seryjnego 1.8 w NC to nie jest az taka tragedia. A jezdzi mi sie lepiej niz 1.4TSI w golfie bo przynajmniej turbodziury nie ma. Ja to czuje nawet przy bardzo spokojnej jezdzie w miescie.

moim zdaniem 1.8 w NC zostalo celowo wykastrowane podobnie jak 1.6 w NAfl w chwili gdy wprowadzili 1.8. Taka jak widac mazdowska tradycja.


zostawiajac natomiast juz dosc jalowa :lol: dyskusje o 1.8 mialbym pytania, zapewne glownie do Fiveopaca, odnosnie swapa na 2.5:
- jakie sa budzetowe rozwiazania by odmulic 2.5? Silniki 2.5 z Mazdy maja wg. wiki 170-175KM, a 2.3 ok 164KM. Wersje fordowskie sa zwykle nieco slabsze. Natomiast z tego co widac po wykresach zwykle seryjne 2.5 daje w MX5 ok 165KM i juz po strojeniu. Jest to jakby ciutke przymało, zeby tak choc w okolicach 175-180KM wyszlo byloby fajniej

- czy przypadkiem zmulenie seryjnego 2.5 nie jest powodowane glownie przez walek ssacy? Czy istnieje jakis latwo dostepny seryjny walek lepszy pod tym wzgledem, oprocz tego z 2.0 z MX5?

- zakladam ze instalujac silnik minimum co mozna zrobic to seryjny kolektor wydechowy pozbawiony katalizatora. Cos jeszcze?

- czy chcac z jakis powodow robic swapa na raty mozna jezdzic na nieznodyfikowanym ECU z 1.8? Wiadomo ze silnik costam straci bo nie beda dzialaly zmienne fazy ani motylki w dolocie (zakladajac ze zostawiamy, choc w 1.8 ich nie ma zdaje sie). Jakies ograniczenia takiego uzytkowania typu nie wolno upalac?

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 11:28
autor: Fifkers
NC 1,8 ma 9,5s/100, a to już niewiele lepiej niż NB 1,6 :) Ale nie oceniam samego silnika i tego jak sobie w rzeczywistości radzi, bo 1,8 nigdy nie jechałem.

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 12:12
autor: Alex
zeperfs twierdzi ze w praktyce 8.5, zreszta mielismy ostatnio okazje sprawdzic ze swiatel moja byla NA 1.6 i NBfl 1.8 i mimo tragicznie spoznionego startu bylem pierwszy. Tak wiem, to niczego nie dowodzi :lol:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 12:57
autor: mutra
Alex pisze:
14 maja 2020, 12:12
zeperfs twierdzi ze w praktyce 8.5, zreszta mielismy ostatnio okazje sprawdzic ze swiatel moja byla NA 1.6 i NBfl 1.8 i mimo tragicznie spoznionego startu bylem pierwszy. Tak wiem, to niczego nie dowodzi :lol:
Co najwyżej nienajlepszej reakcji kierownika w 1.8

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 13:09
autor: Alex
mutra pisze:
14 maja 2020, 12:57
Alex pisze:
14 maja 2020, 12:12
zeperfs twierdzi ze w praktyce 8.5, zreszta mielismy ostatnio okazje sprawdzic ze swiatel moja byla NA 1.6 i NBfl 1.8 i mimo tragicznie spoznionego startu bylem pierwszy. Tak wiem, to niczego nie dowodzi :lol:
Co najwyżej nienajlepszej reakcji kierownika w 1.8
nie mogla byc gorsza niz moja bo to ja zostalem na starcie i to z silnkiem zduszonym do niskich obrotow :lol:

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 13:13
autor: mutra
Alex pisze:
14 maja 2020, 13:09
mutra pisze:
14 maja 2020, 12:57
Alex pisze:
14 maja 2020, 12:12
zeperfs twierdzi ze w praktyce 8.5, zreszta mielismy ostatnio okazje sprawdzic ze swiatel moja byla NA 1.6 i NBfl 1.8 i mimo tragicznie spoznionego startu bylem pierwszy. Tak wiem, to niczego nie dowodzi :lol:
Co najwyżej nienajlepszej reakcji kierownika w 1.8
nie mogla byc gorsza niz moja bo to ja zostalem na starcie i to z silnkiem zduszonym do niskich obrotow :lol:
w takim razie ja bym sprawdził kompresję w tym 1.8 albo zredukował iloć worków z cementem w bagazniku ;)

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 14 maja 2020, 23:22
autor: tytusr
czy chcac z jakis powodow robic swapa na raty mozna jezdzic na nieznodyfikowanym ECU z 1.8? Wiadomo ze silnik costam straci bo nie beda dzialaly zmienne fazy ani motylki w dolocie (zakladajac ze zostawiamy, choc w 1.8 ich nie ma zdaje sie). Jakies ograniczenia takiego uzytkowania typu nie wolno upalac?
ECU z 2.0, który obsługuje vvt to koszt 300-400 pln plus przeprogramowanie immobilizera. Przy ogólnych kosztach zabawy, chyba nie ma sensu na tym oszczędzać i tracić tam, gdzie 2.5 właśnie jest najlepszy.. Niski i średni zakres obrotów. Strojenie jest konieczne i wykup licencji ecutek, przypisanej do ECU. Jeśli później będziesz chciał wymienić ECU żeby mieć vvt, to będziesz musiał odesłać do UK swój stary ECU, żeby przepisali ci licencję na inny ECU

Re: Swap 2.0 na poliftowy 2.0, a może na 2.5?

: 15 maja 2020, 8:57
autor: pavlacos
potwierdzam, z tego co zasięgałem języka to jeszcze dobrze mieć wtryski od 2,5 / 2,0
gdzieś na forum chyba nawet było takowe kompedium (albo zagramaniczne) , także na początek:

kolektor (była z ZG)
wtryski
komp 2.0 + ecutec

przypuszczam że cobalt i jakiś sportowy filtr też nie zaszkodzi
wałki to nie wiem, jest to jakaś opcja upgrade (czy to się dodatkowo stroi?)
zostawiłbym to na dalszy etap, z tego co czytałem trochę kultura pracy traci, a samo 2.5 już chyba nie jest najwyższa

nie wiem co tzn budżetowa opcja, bo imho przekładka silnika do takich nie należy :P

co do 1,8 to wiecie, jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki, także tego :ryjezesmiechu: