Hej,
Parę dni temu moja mazda(NB 1.8) zaczęła szarpać.
Jak to wygląda:
Silnik chodzi normalnie, ale raz na parę sekund (czasem raz na parę minut) następuje duże szarpnięcie samochodem.
Zdarza się to raczej przy niskich prędkościach(np. ruszanie) i na biegu jałowym, rzadziej kiedy jadę szybciej.
Ktoś wie co to może być?
Pozdrawiam
NB szarpanie
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Będę opisywał moje perypetie z usterką, może komuś się przyda.
Wymieniłem świece, problem nie ustal, ale jego efekty bardzo zmalały.
Szarpnięcia stały się dużo słabsze (takie raczej podszarpywanie) i ich częstotliwość zmalała.
Problem jeśli występuje, to na biegu jałowym lub przy ruszaniu (przynajmniej wtedy jestem w stanie go wyczuć) i przy ruszaniu przypomina trochę duszenie silnika.
Ze względu na epidemię i zamykanie warsztatów, nie mam gdzie podłączyć Małej do komputera, żeby wykonać dalszą diagnostykę. Czekam więc, na ponowne otwarcie warsztatów.
Wymieniłem świece, problem nie ustal, ale jego efekty bardzo zmalały.
Szarpnięcia stały się dużo słabsze (takie raczej podszarpywanie) i ich częstotliwość zmalała.
Problem jeśli występuje, to na biegu jałowym lub przy ruszaniu (przynajmniej wtedy jestem w stanie go wyczuć) i przy ruszaniu przypomina trochę duszenie silnika.
Ze względu na epidemię i zamykanie warsztatów, nie mam gdzie podłączyć Małej do komputera, żeby wykonać dalszą diagnostykę. Czekam więc, na ponowne otwarcie warsztatów.
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Przewody nie kosztują dużo, a jeśli ich nie wymieniałeś to w ramach serwisu i ogólnego dbania o zdrowie serducha i tak warto to zrobić - pracują ciężko, a czas nie działa na ich korzyść. Wymienisz sam w 5 minut pod blokiem czy gdziekolwiek, nie potrzebujesz mechanika ani żadnych narzędzi. Kwestia wymiany "1 za 1" żeby nie odpiąć wszystkich i się pogubić przy podpinaniu jeśli nie ogarniasz kolejności zapłonu.
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Starą garażową metodą możesz w nocy, w ciemnym garażu przy odpalonym silniku rozpylić na przewody zapłonowe trochę wody z atomizera, jak zobaczysz fruwające iskierki to przewody mają przebicia, ale równie dobrze wierzchnia warstwa może być ok, a w środku jest gdzieś przerwa i nie wykryjesz tym sposobem. Nie masz w okolicy kogoś znajomego z emixem 1.8 żeby podmienić przewody i się przejechać?
Zaniedbałem udziały w okolicznych zlotach, a nie znam nikogo, kto jeździ MX5
Spróbuję najpierw wymienić kable, a jak się nie poprawi to pokombinuję z cewkami.
Pirul, polecasz jakichś konkretnych producentów tych części?
Spróbuję najpierw wymienić kable, a jak się nie poprawi to pokombinuję z cewkami.
Pirul, polecasz jakichś konkretnych producentów tych części?
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Tak, z tym, że nasadka musi być długa oczywiście, są w marketach 16mm specjalne do świec w sensie takim, że mają w środku gumową tulejkę, która łapie świecę i łatwiej się ją wyjmuje z gniazda. Można sobie taką tulejkę/uszczelkę samemu dorobić jak się ma z czego, a zwykła nasadka 16mm wisi w garażu.
Właśnie o tą dłuższą nasadkę mi chodziło. Świece zawsze można wyciągnąć używając fajki z przewodówpirul pisze: ↑03 kwie 2020, 17:51Tak, z tym, że nasadka musi być długa oczywiście, są w marketach 16mm specjalne do świec w sensie takim, że mają w środku gumową tulejkę, która łapie świecę i łatwiej się ją wyjmuje z gniazda. Można sobie taką tulejkę/uszczelkę samemu dorobić jak się ma z czego, a zwykła nasadka 16mm wisi w garażu.