NBfl po zimie nie odpala
: 16 lut 2019, 10:27
Witam!
W związku z ładną pogodą chciałem dziś zabrać swojego MXa na przejażdżkę po zimowaniu. Niestety mam problem z uruchomieniem silnika. Akumulator jest sprawny, naładowany, rozrusznik słychać jak pracuje przy przekręceniu silnika, jednak sam samochód nie odpala.
Za pierwszym przekręceniem kluczyka silnik po 3-4 sekundach odpalił, jednak obroty od razu spadły do 0 i silnik się wyłączył. Potem już w ogóle nie chciał odpalić, tylko było rozrusznik słychać.
Czego to może być wina? Świece? Z wizytą u mechanika to on będzie musiał poczekać do poniedziałku niestety.
Czy jest coś co mógłbym sam sprawdzić (bez większego doświadczenia w mechanice i podstawowymi narzędziami)? Do sprawdzenia świec zapłonowych potrzebuję klucza dynamometrycznego, prawda?
W związku z ładną pogodą chciałem dziś zabrać swojego MXa na przejażdżkę po zimowaniu. Niestety mam problem z uruchomieniem silnika. Akumulator jest sprawny, naładowany, rozrusznik słychać jak pracuje przy przekręceniu silnika, jednak sam samochód nie odpala.
Za pierwszym przekręceniem kluczyka silnik po 3-4 sekundach odpalił, jednak obroty od razu spadły do 0 i silnik się wyłączył. Potem już w ogóle nie chciał odpalić, tylko było rozrusznik słychać.
Czego to może być wina? Świece? Z wizytą u mechanika to on będzie musiał poczekać do poniedziałku niestety.
Czy jest coś co mógłbym sam sprawdzić (bez większego doświadczenia w mechanice i podstawowymi narzędziami)? Do sprawdzenia świec zapłonowych potrzebuję klucza dynamometrycznego, prawda?