Część wszystkim,
jest to mój pierwszy post po kupnie Miaty.
Po pierwszych 600 km bezproblemowej jazdy mazda (NBFL 1.6) zaczęła mi od czasu do czasu przerywać w okolicach 2,5 - 4 k obrotów. Szczególnie w momencie, gdy wciśnie się więcej gazu. Powyżej 4,5 problem praktycznie nie występuje. Kilka razy zdarzyło się nawet tak, że zgasł. Ogolenie im większy moment musi wygenerować (np. pod górę), tym większa szansa na przerywanie czy zgaśnięcie.
Wszystko wygląda tak, jakby brakowało paliwa.
W dodatku w zbiorniku paliwa tworzy się nadciśnienie. Za pierwszym razem myślałem, że to podciśnienie po zalaniu baku do pełna, ale nie.
Spuszczenie ciśnienia ze zbiornika (przy wyłączonym silniku) powoduje, że da się odpalić auto po zgaśnięciu.
Otworzenie baku przy włączonym silniku spowodowalo jego zgaśnięcie.
Ponad to wygląda to tak, że większy problem jest w momencie, gdy ustawiona jest pod górę (przodem wyżej).
Jakieś pomysły?
[NBFL 1.6] Przerywana praca silnika + nadciśnienie w baku
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
na początek obejrzyj przewody idące od baku paliwa- czy nic nie jest załamane/zagietę. Zerknij tez na kanisterek pochłaniacza oparów pod pokrywą silnika - taka czarna, spora czarna puszka na nadkolu z bodajże trzema przewodami