Dymienie chłodnicy (1.6 NBFL)

Dział wnikający w techniczne niuanse generacji NA i NB

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Cube
Posty: 81
Rejestracja: 28 sie 2017, 19:23
Model: NB FL
Lokalizacja: Kraków

27 gru 2017, 11:02

Cześć wszystkim, kolejny dzień kolejny problem :D

Odebrałem przed świetami samochód od blacharza który robił mi podłużnice z przodu. Wyciągał przy tym chłodnice. Jeździłem po mieście i jak silnik osiągnął 90 stopni to z chłodnicy zaczął lecieć dym, śmierdziało spalonym płynem chłodniczym. Ostudziłem silnik, dolałem z litr płynu do chłodnicy pod korek i odpaliłem auto, zagrzał się do 90 (temperatura stoi w pionie jak trzeba) lekko jeszcze podymiła ta chłodnica i przestała. Pomyślałem, że może nie odpowietrzyli jej dobrze i połowa pracowała "na sucho" i że powinno być ok. Dzisiaj znowu jeździłem i zauważyłem, że przy ostrzejszej jeździe znowu leci dymek (mniej niż przed świętami) no ale jednak. Oba węże od chłodnicy ciepłe, chłodnica ciepła, wiatrak się załącza - wszystko gra. Co może być nie tak z tą chłodnicą?
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

27 gru 2017, 11:18

Może być dziurawa i problem ujawnia się po dobrym rozgrzaniu chłodnicy/silnika jak wzrośnie ciśnienie w układzie.
dc10
Posty: 57
Rejestracja: 20 gru 2017, 16:32
Model: NB FL
Wersja: Sportive

27 gru 2017, 13:43

Może być też tak, że przy nalewaniu płynu wylało się nieco na samą chłodnicę (lub okolice) i po nagrzaniu po prostu paruje.

Może być też małą niewidoczna na zimno nieszczelność na połączeniach węży.

Sprawdź na zimnym czy nie ma nigdzie nalotu na połączeniach, a na gorącym czy nie leci para.

M
Cube
Posty: 81
Rejestracja: 28 sie 2017, 19:23
Model: NB FL
Lokalizacja: Kraków

27 gru 2017, 16:23

Nie ma nigdzie pary, ale jeździłem dzisiaj cały dzień i pare razy przycisnąłem mocniej i już nie dymi. Widocznie musiała być oblana jak ją zalewali po montażu. Temat do zamknięcia, dzieki Panowie za odpowiedzi!
ODPOWIEDZ