Nie ma lekko
skyactivwalker pisze:Otóż spieszę z wyjaśnieniem że podałem ten sposób, należy sprawdzić napięcie na styku A immobilizera (ma być powyżej 10V), jest to przewód komunikacyjny z PCM, a PCM zapewnia to napięcie ze swojej strony, ergo, jest napięcie jest obwód to tyle.
Niestety ale jest to błędny sposób postępowania. W ten sposób linii komunikacyjnych się nie diagnozuje. To, że zobaczysz jakieś napięcie, czyli de facto pullup, nie oznacza wprost że linia jest zdolna do przeniesienia sygnału podczas transmisji. Aby być tego na 100% pewnym należy albo ją wypiąć z nadajnika/odbiornika po obu stronach i sprawdzić parametry albo (jeśli sprzęt na to pozwala) zapętlić i wykonać transmisję testową w pętli. W sposób który podałeś nie da się na przykład wykluczyć przebicia linii do masy, na tyle niewielkiego aby to stałe napięcie utrzymywało się w zakresie sensownym ale już przebiegi quasiprostokątne podczas transmisji zniekształcały się kompletnie. Czy też jakiś efektów związanych ze zmianą pojemności, ale to raczej nie w emiksach
skyactivwalker pisze:W zasadzie będą to bardzo szybkie sygnały o niskim potencjale, nie ma wzorcowego przebiegu dla tego sygnału,
Rogi, szukaj po prostu czegoś zbliżonego do prostokąta. Oscyloskop oczywiście będzie
bardzo pomocny, bo powinien pokazać aktywność na linii, nie pokaże jedynie z jakiego
kierunku transmisja następuje. Czyli będziemy wiedzieli że coś gada ale nie wiadomo
która strona i czy komunikacja jest obustronna. Ale tak naprawdę zupełnie co innego
mnie zaczęło właśnie zastanawiać, o tym trochę dalej.
skyactivwalker pisze:zastanawia mnie nieco brak DTC P1624 w PCM informującego o braku komunikacji a to może wykluczać immo
P1624 to małe miki. Jeśli już szukać błędów po stronie ECU, to dlaczego nie pojawia się
P1602 jeśli moduł immo sygnalizuje jednak DTC24. Wyglądałoby to jakby komunikacja niby jednak jakaś była ale niepełnosprawna.
Patrząc dalej. Co więcej, o ile dobrze przeleciałem poprzednie posty, ECU Rogiego jest czyściutkie i nie sygnalizuje żadnych błędów. Kompletnie żadnych związanych z immo, czyli wyobraźmy sobie tą sytuację. Rozrusznik kręci czyli CKP i CMP nadają poprawne sygnały, ECU "komunikuje się" z immo bo przecież nie ma żadnego błędu, nie tylko
komunikacji ale również dotyczącego parowania czy kodów kluczyków (przecież każdy
z tych elementów ma swój błąd a na końcu jest globalny 1602) a jednocześnie
immo podaje błąd komunikacji z ECU DTC24. A jeśli według ECU silnik się nie kręci
bo sygnały CKP/CMP się rozpadły to dlaczego nie ma żadnych błędów z nimi związanych ? (oraz kompletnie żadnych innych) Oba padły naraz i w logice ECU nic się nie dzieje ? Harry Potter normalnie.
A może by tak dla weryfikacji całej procedury diagnostyki świata otaczającego ECU
wywołać mu kontrolowany błąd, coś malutkiego. Chodzi mi o nabranie pewności że
procedury kontroli w ECU w ogóle działają. Może chciałby nas zasypać błędami tylko nie jest w stanie. Pamięta ktoś na szybko co jest sprawdzane zaraz po włączeniu zapłonu i można to odłączyć ? Bo mi się nie chce w papiery zaglądać
skyactivwalker pisze:chodzi mi o kolejność postępowania, żeby była sensowna, można zacząć od najbardziej nieprawdopodobnych rzeczy tylko po co?
Kolejność jest jak na razie bardzo sensowna. Rogi sprawdził immo, wiązkę, na razie nic nie wiadomo. Więc ponieważ warto się zastanowić co jeszcze może być powodem.
rogI pisze:Poza tym dodam jeszcze jeden trop jaki sprawdzałem a mianowicie main relay switch – rzekomo potrafi być on źródłem dokładnie takich problemów jak u mnie z jedną tylko różnicą – brak wtedy komunikacji z ecu via obd. Także trop chyba jednak ślepy, tym bardziej że u mnie przekaźnik nie nosi śladów zużycia i cyka aż miło.
Main relay powinien Ci odciąć duuuużo więcej, trudno tego nie zauważyć.
rogI pisze:Dodam ponownie, że po odłączeniu cewki ze stacyjki wciąż wymrugiwało tylko błąd 24 pomimo tego, że zachowanie było inne bo nie kręcił rozrusznik.
Nie kręcił rozrusznik ?
rogI pisze:Następny udpate z pola walki za jakieś 2 tygodnie, stay tuned
Zadzwoń do Brozyna i załatw sobie pożyczkę kompletu ECU/immo o ile będzie skłonny
na czas ożywiania. Może być w razie czego pomocny.
Hantkus pisze:Fajnie że Wy to kumacie
Spoko, chyba się dopiero zaczynamy rozkręcać. Kiedyś jechałem pociągiem do Lęborka z
dwoma Kaszubami w jednym przedziale. Gadali ze sobą z godzinę, nie zrozumiałem ani jednego słowa. Jak dojdziemy do takiego etapu dajcie znać
Dobra tyle natenczas, idę kończyć tekst o EMU i MSie bo Wam go jakiś czas temu obiecałem
Po
eM