Witam,
gdyby ktoś był na Majorce, najlepiej Miatą, to polecam cztery poniższe trasy. Byłem, jeździłem, to jest bajka
.
Pierwsza to prawdziwe góry z przełęczą o wysokości ok. 680 mnpm, przewyższenie jw. gdzie zjeżdża się nad samo morze. Trasa godna najlepszych drózek alpejskich, a może nawet lepsza:
By [URL=http://profile.imageshack.us/user/pmcomp]pmcomp[/URL] at 2012-09-06
Druga to krótka trasa, bardzo kreta, o róznych szerokosciach nawierzchni, durzo ślepych zakrętów. Wąska.
By [URL=http://profile.imageshack.us/user/pmcomp]pmcomp[/URL] at 2012-09-06
Trzecia to droga jakich wiele na Majorce, jedzie się po drodze otoczonej z obu stron ogrodzeniami i kamienia. Jazda jak w otkrytym tunelu. Szybka, duzo zakrętów.
By [URL=http://profile.imageshack.us/user/pmcomp]pmcomp[/URL] at 2012-09-06
I czwarta, bardzo znana, popularna, zatłoczona i niebezpieczna. Kręta i górska, droga na koniec świata czyli Majorki. Konczy się latarnią morską. przepiękne widoki klifów i urwisk 300 m w dół do morza.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/705/mallorca4.jpg/]
[/URL]
Jazda tam Miatą byłaby czysta przyjemnością, a nie tam C3 Picasso w dieslu
.
Cała wyspa jest piękna i "przeznaczona" do jazdy autem. Jesli bez dachu to raczej maj, czerwiec ew. druga połowa wrzesnia lub październik. ja nie lubię z odkrytym dachem przy 32-óch stopniach w cieniu
.
Ponieważ chodzi mi po głowie objechanie Pirenejów dobrym pomysłem byłoby przetransportowanie Miaty z Berlina pod granicę hiszpańsko-francuską na platformie kolejowej. Potem Pireneje i można promem na Majorkę. Potem z Barcelony na Lazurowe Wybrzeże i objazd Korsyki.
Co o tym myślicie? Może sezon 2013?
PS. potem wkleję jakieś zdjęcia.
Pozdro