Forum wszystkich generacji NA/NB/NC/ND
Moderator: Moderatorzy
ApAcHoS pisze:Hmmm...no ja też jesli chodzi o oklejenie auta nie bardzo jestem chetny, szczególnie że własnie polakierowałem cały samochód nowym lakierem.............no nic, mam nadzieję że nic się z nim nie stanie ale raczej nie zamierzam jeździc z naklejkami długo tylko po rundzie zdejmuję część....
...bardziej kłuje w oczy widzów, gdy się przez miasto pomyka 
Dzieci oglądają się bardziej 
) widzą w napince same złe strony? Przecież są w stawce zawodnicy którzy biją się o pierwszą dziesiątkę czy wręcz o to by nie zająć ostatniego miejsca i czerpią z tego nie mniejszy fun niż ci polujący na puchary. 
himber pisze:Naklejka startowa jest obowiazkowa, sa dwie na sezon, można odklejać i przyklejać lub umieścić ją na macie magnetycznej.
Naklejki sponsorów umieszczamy na danej rundzie o ile są dostarczone.
Po rundzie nie mam obowiązku jeżdżenia z naklejkami.
To że niektórzy jeżdżą oklejeni cały sezon.... powiem za siebie, to ma jeździć, a nie wyglądać.
Nie sądzę, żeby wyścig zbrojeń odstraszał początkujących. MMC to przede wszystkim nauka jazdy mx-5 w bezpiecznych warunkach. Albo ktoś chce nauczyć się panowania nad autem albo nie. Nie wyobrażam sobie jazdy resorakiem z tylnym napędem bez kontroli trakcji NA NB bez szkolenia. Takie szkolenie daje MMC. Normalne że ze wzrostem swoich umiejętności chcemy przesuwać możliwości auta dokładając jakieś komponenty. Ważne żeby komponenty nie były przed umiejętnościami kierowcy.
Na imprezach organizowanych przez Pana R. ogólnie się zapierdala. Żeby za nim nadążyć naprawdę trzeba jechać na maksa swoich umiejętności. Jako, że dzieje się to na drogach publicznych trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jak już pewnie było kilka przypadków trafiają się jakieś pomyłki 
Brak umiejętności, wyobraźni lub szczęścia. Można powiedzieć trudno, zdarza się ale tylko do czasu do puki komuś nie stanie się krzywda. 
I nikt nikogo nie wyśmieje, że ma słabe czasy słaby samochód czy cokolwiek. Najczęściej ludzi się śmieją sami z siebie Rywalizacja czasowa to jest ten dodatkowy zastrzyk adrenaliny, który ludzi uzależnia. Niektórzy skaczą na bungee, ze spadochronem inni jeżdżą na nartach, a jeszcze inni uprawiają sztuki walki. Jak jesteś nowy i nie wiesz czy to Ci odpowiada przyjedź, spróbuj. Jak nie będzie odpowiadało to więcej nie przyjedziesz. Ale przełamywanie własnych barier i zwiększanie umiejętności aby urywać te kolejne ułamki sek. naprawdę daje frajdę. Co do MMCBEZNAPINKI i wyścigu zbrojeń to jak poprzednicy napisali. Niech najpierw idą w górę umiejętności później możliwości samochodu. Nikt nikomu nie zabroni kupować opon, zawieszeń, hamulców czy czego tam chcę. Sam osobiści kupiłem opony na przód bo akurat miałem dwie felgi wolne a szkoda cywilnych opon zdzierać Co do naklejek nie będę się wypowiadał bo wcześniej uczestnicy się wypowiedzieli jak kto wygląda. Jeden lubi pomarańcze inny jak mu giry jadą. Jak chcesz żeby auto wyglądało zdejmujesz i tyle A nic tak nie motywuję do pracy jak zdrowa rywalizacja. Zawsze znajdziesz kogoś na twoim poziomie z kim będziesz się mógł ścigać. I wygrają na tym wszyscy, bo podnosisz swoje umiejętności i stajesz się bezpieczniejszy na drodze! A dodatkowo zgarniasz fajne prezenty od sponsorów zgodnie z maksymą, że na MMC nikt nie jest przegranym. Tyle ode mnie i sory za of.
Brawa dla tych Pań 
(imho - to ma jeździć i wyglądać) .Tylko na Torze Poznań za każdym razem muszę naklejać inny numer 
Polecam to rozwiązanie ...
remik pisze:Co do naklejek, to nie widzę żadnego problemu . U mnie temat załatwiła jedna rolka taśmy magnetycznej, i mam na dwie imprezy od razu - MMC i TPTD . Po każdej z tych imprez zdejmuje komplet który czeka na następną - bo jakoś nie jarają mnie małe dzieci
ApAcHoS pisze:dobry temat-a jaki rozmiar ma naklejka z nr .. ?
Prawda jest bolesna chemy mieć nagrody mamy sponsorów to mamy naklejki ..nie wiem jak to wytłumaczyć hmmmm po prostu tak to wygląda to udało mi się być na paru imprezach i wniosek jest jeden te robione przez klub zwykle wychodzą najlepiej ...ale to znaczy że kilka osób pracuje mocno żeby kilkadziesiąt mogło się pobawić i jeśli kochana/ny płacisz xxx pln to i tak nie pokrywasz kosztów całej tej grupy która prywatnie spędza godziny i dni żebyś się mógł pobawić. Niestety nie jest to sytuacja typowo rynkowa, bo jak by policzyć wszystkie koszty realne plus różne fikumiku które niektórzy robią dla klubu biorąc koszty na swoje firmy to każda impreza kosztowała by minimum dwa razy tyle i niestety oznaczało by to zwykle że by się nie odbyła. Dlatego bardzo proszę o chwilę refleksji zanim napiszesz cos od serca. . Proszę bardzo o nie projektowanie swoich doświadczeń z innych miejsc i sytuacji na imprezy klubowe . Dla właściwego zrozumienia MMCBEZNAPINKI należy wziąć udział i zobaczyć na własne oczy jak z czym i z kim i polecam wypad fuul z before i after i wtedy czujesz bazę i wiesz o co chodzi w tej zabawie. Klub ma naprawdę wiele opcji są sekcje „taniec z gwiazdami” , „dyskretny urok elegancji” …”błyszczy mi się wszystko” …”mam wyjebane” i last but not least „nutella boys” każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli nadal czujesz się niepewnie i jesteś na pierwszej imprezie osamotniony to po prostu zaczep kolesia w niebieskiej (jasnej) NBfL z kubłem i poobijanym zderzakiem na białych fellach i blachach WN cecha charakterystyczna kaczki na aucie .. zwykle chodzi w aviatorach i ma różową albo malinową polówkę ..jak nie możesz znaleźć typa to zaczepiaj kolesia łysego w czarnej oklejonej wściekle i uturbionej NB ma takie dziwne otwory w zderzaku i lubelskie blachy ..każdy z tych 2 raczej Cię poklepie po plecach i pomoże co dalej nie obiecuję Hantkus pisze:2. Niepotrzebne czyim zdaniem? Imho bardzo przydatne jak ktoś nie ma ochoty ślęczeć przed monitorem czy do niego latać po przejeździe no a jakby padało to chyba nie muszę mówić co to daje... Wspomnę też, że parę osób w Bydzi mówiło że bardzo im się to podoba
arturo_tiburon pisze:
2. ponieważ mam taką sprzeczność interesów jako sponsor i uczestnik niniejszym oświadczam, że jeśli komukolwiek przeszkadza naklejka moja (taka zielona z dziwnym napisem i jakąś syrenką ) w utrzymaniu idealnego stanu jego pojazdu a zwłaszcza zaburza jego estetykę lub wyrządza jakiekolwiek inne krzywdy to proszę bardzo o jej nie używanie i absolutnie nie mam z tym żadnego problemu…nadal możemy się napić razem na afterku. Dla mnie to jest zabawa z ludźmi których lubię , którzy tworzą bardzo unikalną atmosferę i na których można liczyć zarówno wtedy jak zdejmiesz oponę z felgi (ziomy dzięki) jak i zalegniesz zmęczony świętowaniem (tu holowałem paru nie raz) , zawsze ktoś kogoś weźmie na ramię albo postawi kolejkę jak potrzeba albo po prostu poklepie po plecach. Ostatnią rzeczą jaką chciałbym słyszeć to problem z naklejaniem mojego logo więc luz kochani jedna naklejka mniej huuuura.
wiec mozna sie wqr... - a np. ja opisalem tylko jak to moze widziec ktos kto nigdy nie byl na zadnym TD i dopiero mysli czy sie wybrac. Po prostu podrzucilem Wam jedna z mozliwych odpowiedzi na zadane przez majkela pytanie, tylko po to abyscie mieli dane do analizy.
182HP/242Nm Alex pisze:mysle ze arturo_tiburon nieco zbyt emocjonalnie podszedl do sprawy - acz troche go rozumiem
I takim właśnie go kochamy. Ale nie przekonasz się o tym zza monitora... Dżunior pisze:Alex pisze:mysle ze arturo_tiburon nieco zbyt emocjonalnie podszedl do sprawy - acz troche go rozumiem
Bo to emocjonalny chłopak jest.
Dżunior pisze: czy jest wśród nas ktoś, kto po pierwszym swoim wypadzie na MMC stwierdził że więc na taką imprezę nie pojedzie? Pytam zupełnie serio. A jeśli tak, to dlaczego?
himber pisze:Dżunior pisze: czy jest wśród nas ktoś, kto po pierwszym swoim wypadzie na MMC stwierdził że więc na taką imprezę nie pojedzie? Pytam zupełnie serio. A jeśli tak, to dlaczego?
Ja tak miałem. Po pierwszym MMC w zeszłym roku tydzień wątroba mnie bolała.....
ciupas pisze:himber pisze:Po pierwszym MMC w zeszłym roku tydzień wątroba mnie bolała.....
No i odstraszasz świeżaków. Nie dość, że napinka na torze to i później.
182HP/242Nm Alex pisze:a zebyscie wiedzieli. Nie kazdego bawi procentowanie....
Dobra, sam tego chciałeś. BAN NA MMC! himber pisze:Alex pisze:a zebyscie wiedzieli. Nie kazdego bawi procentowanie....
Napraaaaaaawdę?
182HP/242Nm Dr.KoKoN pisze:Gzy taki mamy klimat..... a tak serio to staram sie jak moge wszystkich chetnych przenieść.
Ja poproszę syrenke na cala maske ^^ a tak serio jak ktos szuka dziury w calym to zawsze cos mu nie bedzie paspwac....
btw odnosnie frekwencji. Dlaczego osoby, ktore dziela przejazdy jednym autem sa zaliczane na liscie jako jedna pozycja? Jak mamy takich 5 par na imprezie placacych pelna kwote to czemu ich nie liczyc jako osobnych zawodnikow? Z 5 robi sie wtedy 10 uczestnikow?
Alex pisze:no i watek sie rozruszal, chyba o to chodzilo
mysle ze arturo_tiburon nieco zbyt emocjonalnie podszedl do sprawy - acz troche go rozumiem skoro jest organizatorem, cos tam wiem ile to harówy wymaga a czego by nie zrobic to komus i tak bedzie zle
Zreszta pare osób mnie trochę zna i moje emocje mam nadzieję, ze poznamy się w realu 