himber pisze:Naklejka startowa jest obowiazkowa, sa dwie na sezon, można odklejać i przyklejać lub umieścić ją na macie magnetycznej.
Naklejki sponsorów umieszczamy na danej rundzie o ile są dostarczone.
Po rundzie nie mam obowiązku jeżdżenia z naklejkami. To że niektórzy jeżdżą oklejeni cały sezon.... powiem za siebie, to ma jeździć, a nie wyglądać.
Dzieci oglądają się bardziej
Nie sądzę, żeby wyścig zbrojeń odstraszał początkujących. MMC to przede wszystkim nauka jazdy mx-5 w bezpiecznych warunkach. Albo ktoś chce nauczyć się panowania nad autem albo nie. Nie wyobrażam sobie jazdy resorakiem z tylnym napędem bez kontroli trakcji NA NB bez szkolenia. Takie szkolenie daje MMC. Normalne że ze wzrostem swoich umiejętności chcemy przesuwać możliwości auta dokładając jakieś komponenty. Ważne żeby komponenty nie były przed umiejętnościami kierowcy.
+1
Jako stosunkowy świeżak w gronie MX 5 pozwólcie, że dodam coś od siebie.
Jak może wyglądać jazda Mazdą przekonałem się w zeszłym roku na zlocie Bocheńskim. To był mój pierwszy zlot ale od razu się zakochałem
Na imprezach organizowanych przez Pana R.
ogólnie się zapierdala. Żeby za nim nadążyć naprawdę trzeba jechać na maksa swoich umiejętności. Jako, że dzieje się to na drogach publicznych trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jak już pewnie było kilka przypadków trafiają się jakieś pomyłki
Brak umiejętności, wyobraźni lub szczęścia. Można powiedzieć trudno, zdarza się ale tylko do czasu do puki komuś nie stanie się krzywda.
W MMC startuję od tego roku. To jedna z niewielu okazji gdzie ktoś siada koło Ciebie i mówi co robisz źle co dobrze, co poprawić aby było OK. Od tego są chłopaki z DRIVEART'u Kontrola czy skąd by nie byli. Na torze naprawdę można wypróbować to auto i sprawdzić jak się zachowuje w pewnych sytuacjach i jak na nie reagować. Jest to wiele bezpieczniejsza forma niż na drodze. Co do przyjmowania nowych to jakoś nie widziałem aby ktoś bardziej doświadczony odmówił nowemu przejażdżki na prawym, dobrej rady, klucza, pompki, oleju czy czegokolwiek gdy jest w potrzebie. Tutaj każdy przyjeżdża się dobrze bawić
I nikt nikogo nie wyśmieje, że ma słabe czasy słaby samochód czy cokolwiek. Najczęściej ludzi się śmieją sami z siebie
Rywalizacja czasowa to jest ten dodatkowy zastrzyk adrenaliny, który ludzi uzależnia. Niektórzy skaczą na bungee, ze spadochronem inni jeżdżą na nartach, a jeszcze inni uprawiają sztuki walki. Jak jesteś nowy i nie wiesz czy to Ci odpowiada przyjedź, spróbuj. Jak nie będzie odpowiadało to więcej nie przyjedziesz. Ale przełamywanie własnych barier i zwiększanie umiejętności aby urywać te kolejne ułamki sek. naprawdę daje frajdę. Co do MMCBEZNAPINKI i wyścigu zbrojeń to jak poprzednicy napisali. Niech najpierw idą w górę umiejętności później możliwości samochodu. Nikt nikomu nie zabroni kupować opon, zawieszeń, hamulców czy czego tam chcę. Sam osobiści kupiłem opony na przód bo akurat miałem dwie felgi wolne a szkoda cywilnych opon zdzierać
Co do naklejek nie będę się wypowiadał bo wcześniej uczestnicy się wypowiedzieli jak kto wygląda. Jeden lubi pomarańcze inny jak mu giry jadą. Jak chcesz żeby auto wyglądało zdejmujesz i tyle
Jednak całą tą zabawę ktoś organizuje dla podnoszenia naszych umiejętności
A nic tak nie motywuję do pracy jak zdrowa rywalizacja. Zawsze znajdziesz kogoś na twoim poziomie z kim będziesz się mógł ścigać. I wygrają na tym wszyscy, bo podnosisz swoje umiejętności i stajesz się bezpieczniejszy na drodze! A dodatkowo zgarniasz fajne prezenty od sponsorów zgodnie z maksymą, że na MMC nikt nie jest przegranym. Tyle ode mnie i sory za of.
Pozdrawiam i do zobaczenia na torze