Tak mnie nurtuje od pewnego czasu problem (przejściowo był potencjalnie praktyczny, ale w końcu kupiliśmy coś innego gdzie indziej) - jak proceduralnie rozwiązuje się zakup nowego samochodu od dealera daleko od domu?
Bo - o ile pamiętam - zarejestrować samochód trzeba w miejscu zamieszkania. Procedura rejestracyjna wiąże się z wizytą osobistą w urzędzie. Czyli jakbym kupował auto we Wrocławiu, a mieszkał w Gdańsku, musiałbym się kręcić w tę i wewtę?
Kupno nowego samochodu daleko od domu
Moderator: Moderatorzy
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
W moim przypadku lokalny dealer na tyle chciał sprzedać mi samochód, że ściągnął auto z innego salonu (Kraków <-> Lublin). W ten sposób załatwiałem wszystko na miejscu.
Była Zielona NB, obecnie ncfl.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
No tak, ale tu bardziej chodziło nie tyle o egzemplarz, co bardziej o ofertę
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2098
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Jakiś taki miał być, nie orientuję się czy obowiązuje, przepis, że dealer nie może Ci wydać auta, póki nie jest zarejestrowane.
A na pewno nie dostaniesz od dealera papierów, żeby udać się do wydziału komunikacji póki nie zapłacisz. Więc, jeżeli kupujesz całkiem zdalnie i płacisz przelewem, to może dealer może przesłać Ci dokumenty kurierem. Wówczas rejestrujesz i z tablicami podróżujesz po odbiór. Ewentualnie Ci dowozi laweta, skoro i tak zapłaciłeś z góry.
Prawdopodobne?
PS. Przed rejestracją wykupujesz ubezpieczenie. Pewnie w pakiecie dealerskim.
A na pewno nie dostaniesz od dealera papierów, żeby udać się do wydziału komunikacji póki nie zapłacisz. Więc, jeżeli kupujesz całkiem zdalnie i płacisz przelewem, to może dealer może przesłać Ci dokumenty kurierem. Wówczas rejestrujesz i z tablicami podróżujesz po odbiór. Ewentualnie Ci dowozi laweta, skoro i tak zapłaciłeś z góry.
Prawdopodobne?
PS. Przed rejestracją wykupujesz ubezpieczenie. Pewnie w pakiecie dealerskim.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
No właśnie jak kupowałem "lokalnie", kolejność jest standardowo taka:pistenbully pisze: ↑05 sie 2020, 8:33Jakiś taki miał być, nie orientuję się czy obowiązuje, przepis, że dealer nie może Ci wydać auta, póki nie jest zarejestrowane.
A na pewno nie dostaniesz od dealera papierów, żeby udać się do wydziału komunikacji póki nie zapłacisz. Więc, jeżeli kupujesz całkiem zdalnie i płacisz przelewem, to może dealer może przesłać Ci dokumenty kurierem. Wówczas rejestrujesz i z tablicami podróżujesz po odbiór. Ewentualnie Ci dowozi laweta, skoro i tak zapłaciłeś z góry.
Prawdopodobne?
PS. Przed rejestracją wykupujesz ubezpieczenie. Pewnie w pakiecie dealerskim.
- płacisz
- przyjeżdżasz rano do salonu, dostajesz kwity z fakturą (i oglądasz samochód czy się zgadza ze specyfikacją, nie jest poobijany itd)
- jedziesz do urzędu
- wracasz z tablicami i miękkim DR
- dealer wydaje samochód.
No i teraz jeśli kupuję poza miejscem zamieszkania, pewnie mogłoby się dać faktycznie ominąć etap "przyjeżdżasz po kwity" na rzecz "dealer wysyła kurierem". Tylko wtedy rezygnuję z pobieżnego choćby obejrzenia samochodu przed wydaniem. Ech, urząd frontem do klienta
Wtedy udało mi się wyrównać oferte tamtego salonu, może tutaj też by się udałoTerminatorPi pisze: ↑05 sie 2020, 8:02No tak, ale tu bardziej chodziło nie tyle o egzemplarz, co bardziej o ofertę
Była Zielona NB, obecnie ncfl.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2098
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Jak to mawiają trójmiejscy dealerzy Jeepa: "Hehe, ...nope."
- tomasz01
- Donator
- Posty: 3520
- Rejestracja: 16 cze 2015, 21:43
- Model: NB
- Wersja: Magic
- Lokalizacja: Warszawa Usrynów
Jak kupowaliśmy firmowy ostatnio to było tak samo tylko jedziesz/przyjeżdżasz zamieniasz na wysyłkę kurierem (dokumenty a potem tablice)...
- płacisz
- przyjeżdżasz rano do salonu, dostajesz kwity z fakturą (i oglądasz samochód czy się zgadza ze specyfikacją, nie jest poobijany itd)
- jedziesz do urzędu
- wracasz z tablicami i miękkim DR
- dealer wydaje samochód.
- płacisz
- przyjeżdżasz rano do salonu, dostajesz kwity z fakturą (i oglądasz samochód czy się zgadza ze specyfikacją, nie jest poobijany itd)
- jedziesz do urzędu
- wracasz z tablicami i miękkim DR
- dealer wydaje samochód.
Nie mogę zadzwonić i kupić przelewem i przysłać po samochód i papiery lawetę?
Przypuszczam, że to nie przepisy krajowe a narzuty korporacyjne - importer chce wiedzieć kto kupił, czy zarej. w PL itp.
Przypuszczam, że to nie przepisy krajowe a narzuty korporacyjne - importer chce wiedzieć kto kupił, czy zarej. w PL itp.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2098
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
W zasadzie bardziej może się to opierać o fakt, że importer/ASO musi Ci do rejestracji udostępnić homologację i jakieś oświadczenie ekologiczne (o ile dobrze pamiętam to było coś o sieci recyclingu) plus opłacenie akcyzy, które musisz potem zwrócić. Więc może łatwiej to wyegzekwować trzymając Twoje auto na placu.kolega zdzicha pisze: ↑05 sie 2020, 17:14Nie mogę zadzwonić i kupić przelewem i przysłać po samochód i papiery lawetę?
Przypuszczam, że to nie przepisy krajowe a narzuty korporacyjne - importer chce wiedzieć kto kupił, czy zarej. w PL itp.
Faktyczny obowiązek rejestracji spoczywa na właścicielu, ale ma na to 30 dni od nabycia.
- Zbychersky
- Donator
- Posty: 721
- Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
- Model: ND
- Lokalizacja: Kobiór
Ojciec tak kupował Wranglera z Gdyni przez telefon Papiery kurierem, a po samochód pociągiemTerminatorPi pisze: ↑05 sie 2020, 8:48No właśnie jak kupowałem "lokalnie", kolejność jest standardowo taka:pistenbully pisze: ↑05 sie 2020, 8:33Jakiś taki miał być, nie orientuję się czy obowiązuje, przepis, że dealer nie może Ci wydać auta, póki nie jest zarejestrowane.
A na pewno nie dostaniesz od dealera papierów, żeby udać się do wydziału komunikacji póki nie zapłacisz. Więc, jeżeli kupujesz całkiem zdalnie i płacisz przelewem, to może dealer może przesłać Ci dokumenty kurierem. Wówczas rejestrujesz i z tablicami podróżujesz po odbiór. Ewentualnie Ci dowozi laweta, skoro i tak zapłaciłeś z góry.
Prawdopodobne?
PS. Przed rejestracją wykupujesz ubezpieczenie. Pewnie w pakiecie dealerskim.
- płacisz
- przyjeżdżasz rano do salonu, dostajesz kwity z fakturą (i oglądasz samochód czy się zgadza ze specyfikacją, nie jest poobijany itd)
- jedziesz do urzędu
- wracasz z tablicami i miękkim DR
- dealer wydaje samochód.
No i teraz jeśli kupuję poza miejscem zamieszkania, pewnie mogłoby się dać faktycznie ominąć etap "przyjeżdżasz po kwity" na rzecz "dealer wysyła kurierem". Tylko wtedy rezygnuję z pobieżnego choćby obejrzenia samochodu przed wydaniem. Ech, urząd frontem do klienta
Jeszcze trzeba pamiętać, że samochód niezarejestrowany ma "przydatność do rejestracji" określoną obowiązywaniem norm emisji spalin - jeżeli nie zarejestrujemy go przed długi czas (te 30 dni to zawsze był pusty przepis - choć zmieniali coś przy tym ostatnio) - i normy WLTP się zmienią to później się nie uda go zarejestrować - a dealer chyba powinien nie tylko sprzedać ale ma odpowiedzialność, że to co sprzedaje zostanie zarejestrowane - zalegalizowane. Stąd te kopiowanie dow. rej i polis i chęć wydawania na kołach.
Odrębny temat to eksport samochodów z PL do EU - 60-70% sprzedawanych samochodów. Importerzy w PL też tego pilnują.
Odrębny temat to eksport samochodów z PL do EU - 60-70% sprzedawanych samochodów. Importerzy w PL też tego pilnują.
Ja bralem Lexa z Gdyni. Wszystko przez neta bylo. Dokumenty do rejestracji wyslali poczta, po zarejestrowaniu mozna bylo odebrac w Gdyni. Ja doplacilem 1000 zl i przywiezli mi do Wroclawia i tu w salonie odbieralem auto.