Nowe auto - kredyt/leasing/wynajem długoterminowy?

Rozmowy inne, nie koniecznie o MX-5 ... wchodzisz tu na własną odpowiedzialność.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
FuzBal
Posty: 265
Rejestracja: 14 lip 2015, 21:16
Model: Inny
Lokalizacja: ŁDZ
Kontakt:

03 cze 2020, 21:33

Czy jest na sali specjalista? :D Po różnych przejściach od czasu sprzedania miaty :( Ostatecznie decyzja pada na nowe auto. Tylko totalnie nie mam pojęcia o formie finansowania takiego zakupu (nie, nie mam tyle gotówki w portfelu :mrgreen: ). Co jest najbardziej opłacalne dla osoby, która przywiązuje się do aut i w sumie mógłbym nie pojeździć kilkanaście albo i kilkadziesiąt lat! jeśli będzie nadal ok. Dodam, że obecnie nie mam działalności a jeśli do czasu zakupu ją odpale nie będę vatowcem. Pytam tutaj bo liczę na w miare obiektywne podpowiedzi, może kogoś kto ma doświadczenie w temacie a nie pani czy pana za biurkiem, którzy wcisną mi to co im lepiej pasuje.
LikelyJupiter8

04 cze 2020, 5:52

Dla mnie tylko leasing. Po pierwsze koszty uzyskania przychodu, po drugie 50%VAT od wszystkich opłat do odliczenia, po trzecie możliwość dowolnego ustawienia harmonogramu pod swoje potrzeby, po 4 największa elastyczność. Nawet zaryzykuje twierdzenie, że też taniej - chociaż przy dzisiejszych % to w ogóle jest jak za darmo.

Przy kredycie trzeba amortyzować przez 5 lat. Przy kredycie są często koszty dodatkowe - opłaty uruchomieniowe - po parę %.

Wynajmu nigdy nie polecałem - ryzyko wysokich kosztów dodatkowych przy zwrocie pojazdu, limity km itp.

Na leasing na nowy samochód dostaniesz max 5 lat. Minimalny wjazd 0%-10% w zależności od firmy. Wykup po okresie leasingu może być niski (1%) lub wysoki (np. 25%). Wszystko zależy co chcesz dalej robić z samochodem. Jeżeli masz działalność wykup jest odrębną transakcją wg. prawa - nie musisz go księgować w papierach. Czyli kupujesz jako osoba fizyczna. Dzięki temu po pół roku możesz sprzedać na umowę kupna-sprzedaży (bez dochodowego i VAT). Ale wtedy koszty bieżące (paliwa, naprawy itp) możesz księgować tylko do 20%. Jeżeli wybierzesz opcję z w większym wykupem po okresie leasingu możesz wnioskować o wydłużenie o kolejne 12 czy 24mce - w ten sposób przeciągniesz umowę na dłuższy okres.
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

04 cze 2020, 6:18

W każdym przypadku: kartka, ołówek, kalkulator.

Generalnie kolega zdzicha dobrze radzi. Choć przypomina mi się jedno auto, którego zakup w kredycie okazał się tańszy niż za gotówkę. Bierz pod uwagę wszystkie koszty (a więc wliczając np. obowiązkowe ubezpieczenie).
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
Zbychersky
Donator
Donator
Posty: 719
Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
Model: ND
Lokalizacja: Kobiór

04 cze 2020, 6:21

Pamiętaj też o tym, że ceny na firmę często są od razu z większym rabatem, więc tak jak koledzy piszą czasem samochód wychodzi taniej niż za gotówkę od Kowalskiego :)
Awatar użytkownika
Paffko
Donator
Donator
Posty: 383
Rejestracja: 18 maja 2014, 13:18
Model: ND
Wersja: Deep Crystal Blue
Lokalizacja: Radom

04 cze 2020, 6:59

Zdecydowanie leasing zwłaszcza jak chcesz je potem trzymać lata. leasing możesz wziąć do 6 lat z wykupem lub bez. Brak Vatu zmienia tyle że nie odliczysz 6 tyś VAT od zakupu więc to nie jest jakaś mega kwota.
Leasing mozesz zmienić w trakcie w razie wojny- aneks i masz wydłużenie, skrócenie (minimalny okres to 2 lata) czy jakieś tam inne zmiany.
Wynajem w sumie jest podobny- to taka forma leasingu tyle że z założenia auto do nich wraca ale i tak możesz je wykupić.

z innej beczki- dobrze wybierz auto- dzisiejsze cuda techniki na wiele wiele lat to krąg jest dość ograniczony.
kosciukus
Donator
Donator
Posty: 55
Rejestracja: 31 paź 2017, 18:45
Model: NB
Wersja: Zielona wyścigówa
Lokalizacja: Wrocław

04 cze 2020, 7:02

Jeśli nie masz działalności to porozglądaj się za promocjami w stylu 3x raty 0% - auto kosztuje 100k to płacisz przez 3 lata co roku 33k.
Inna opcją jest też kupienie 2 latka i dopłacenie za gwarancję - największy spadek wartości jest praktycznie za Tobą.
Tak czy inaczej też polecam zrobienie arkusza w excelu i policzenie tego na spokojnie.
Wielu szczegółów ofert nie znajdziesz w internecie tylko musisz kontaktować się bezpośrednio z salonem.

I tak jak kolega wyżej napisał, kupowanie nowego auta na wiele lat może nie być najlepszym pomysłem, przemyśl czy nie warto przedłużyć gwarancji np. do 5 lat i potem sprzedać.
Awatar użytkownika
Zbychersky
Donator
Donator
Posty: 719
Rejestracja: 09 maja 2016, 8:50
Model: ND
Lokalizacja: Kobiór

04 cze 2020, 7:09

Tylko pamiętaj, że czasem przedłużenie gwarancji nie jest równe pełnej gwarancji, w Madzie przedłużona gwarancja jest tylko na główne podzespoły.
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

04 cze 2020, 7:10

Chciałbym podkreślić i uściślić, że cena zakupu (i ew. rabat) to nie jedyne kryterium, którym powinieneś się kierować.
Spróbuj pomyśleć o samochodzie, jako o urządzeniu czy instalacji, dla której liczysz łączny koszt cyklu życia. Finansowanie zakupu, ubezpieczenia, użytkowanie (w tym naprawy), utrata wartości.
Dla rozwagi i jako dygresja, dwa przykłady.
1. Wspomniany kredyt: 50/50, tzw. 0%, rrso ~1,5%. Myk był taki, że w pierwszym (i jedynym) roku kredytowania koszt pakietu ubezpieczeń pokrywa bank. TU zapropowało składkę na AC oscylującą wokół 9% wartości pojazdu nowego. Różnica w kosztach ubezpieczenia była nawet lepsza niż wynegocjowany rabat przy tej formie finansowania.
2. Znajomy przedsiębiorca wziął w leasing Tipo. Żeby było śmieszniej, Tipo w dieslu, kosztujące jak rozsądna Octavia. No ale, miało być tanio i skromnie. Po trzech latach wykupił Tipo i dalej nim darł. W pierwszym roku po wykupie serwis auta, który robił w ASO, kosztował łącznie kilkanaście tysięcy złotych (dpf, sprzęgło itp.). Stwierdził, że nie chce więcej w Tipo inwestować i je sprzedał. Przeliczył sobie miesięczny koszt użytkowania Tipo w okresie 48 miesięcy i zdębiał. Bo naprawy i utrata wartości odpowiadała, za znaczny wzrost tych kosztów (i to mimo sporego przejechanego dystansu). Co zrobił przedsiębiorca? Policzył, że jeżeli nie zależy mu na "własności", to opłaca się spróbować wynajmu. Znalazł opcję, w której w koszcie najmu ma skalkulowane wszelkie wydatki inne niż paliwo i płyn do spryskiwaczy i - jak twierdzi - za kwotę zbliżoną do faktycznego miesięcznego kosztu użytkowania Tipo, wziął na dwa lata, rocznego Jaguara.

Podkreślam, przelicz sam różne dostępne opcje. Oczywiście uwzględniając czy założysz dz.g.
Trzymam kciuki.
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
MaciejG
Donator
Donator
Posty: 122
Rejestracja: 30 kwie 2014, 12:53
Model: NC
Lokalizacja: Nowa Wieś (WPR)

04 cze 2020, 7:37

Ze swojej strony, jako użytkownika od 7 lat aut w wynajmie długoterminowym (chyba najwyższa opcja - taka, że moja firma płaci tylko paliwo, płyn do spryskiwacza i raz na 15 kkm 1l oleju na dolewkę) dodam, że oprócz kwestii finansowych i wymiany auta co 4 lata (co Ciebie raczej nie interesuje), ma to jeszcze jedną zaletę - święty spokój - cokolwiek by się nie działo jeden telefon i ktoś się tym za mnie (lepiej lub gorzej) zajmuje.
Najzabawniejsza była sytuacji, gdy po niedużej stłuczce (uszkodzona lampa, więc oficjalnie nie mogłem jechać autem dalej) szybciej na miejscu miałem auto zastępcze, niż lawetę, która miała zabrać moje auto. Jak rozpadła mi się opona na trasie (miałem dojazdówkę), to po powrocie do domu po 2 dniach w najbliższym serwisie czekał na mnie komplet nowych opon.

Taki pakiet oczywiście podnosi koszty, ale jeśli auto ma być wołem roboczym, a Twój dochód zależy od 100% mobilności, to warto to rozważyć, no i od początku do końca znasz 100% kosztów, bo wszystko co nie jest 'winą umyślną' firma wynajmująca bierze na siebie, chyba, że przekroczysz limit km zawarty w umowie, ale te warunki w momencie podpisania umowy.

Kiedyś było jeszcze fajniej, bo szkody z OC i naprawy z AC szły na konto 'właściciela', czyli firmy wynajmującej, nie były nigdzie rejestrowane i nie traciło się zniżek, ale zgodnie z poprawkami do ustawy o UFG te czasy już minęły.

A z praktycznych drobiazgów to warto też patrzeć na dodatkowe opcje - udział własny lub zniesienie, dodatkowe opłaty za obsługę mandatów, montaż haka i inne zmiany w dowodzie rejestracyjnym itp - potrafią niemile zaskoczyć (np. 3 tablica na bagażnik rowerowy potrafi 'kosztować' 2 razy tyle co w urzędzie, bo masz doliczoną 'wycieczkę' pracownika firmy do urzędu i godzinę jego pracy), ale np. nieduży udział własny zmniejsza raty, bo firma wynajmująca zakłada, że będziesz lepiej dbał o auto.
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

04 cze 2020, 9:12

To ja swoje trzy grosze dorzucę żeby Ci trochę namieszać w głowie :) Z wynajmem wszystko jest fajnie dopóki coś z Twojej winy się nie wydarzy. Szkody z OC sprawcy są likwidowane bezproblemowo, auto zastępcze, zero kosztów itd., tak jak piszą przedmówcy. Natomiast trzeba pamiętać o udziale własnym w szkodach spowodowanych przez Ciebie. Będą próbowali skórę z Ciebie zedrzeć. Znajomemu za dziurę w fotelu w mondeo (rozbił szklankę w aucie) policzyli 4500pln bo uznali, że cały fotel jest do wymiany.

Sam jestem w podobnie funkcjonującym (poza kosztami) programie od trzech lat (nowe auto co 6 lub 9 mcy, taki przywilej dla pracowników), z jednej strony jest to wygodne bo:
1. tylko paliwo + płyn do spryskiwaczy mnie interesuje
2. w ogóle nie jeżdżę na serwisy bo auta oddaję jeszcze na fabrycznym oleju
3. no sam fakt nowego auta co parę miesięcy jest przyjemny, choć może mało ekologiczny :lol:

Ale z drugiej strony:
1. limity kilometrów (20000km rocznie czyli 10000km na mój okres użytkowania, każdy dodatkowy kilometr 0,35pln)
2. nic nie przerobisz jeśli masz ochotę (nie zamontujesz haka, np. w moim przypadku kupować co 6mcy inny nowy bagażnik na dach pod boxa to jakaś paranoja tym bardziej, że to auta, do których jeszcze nie ma akcesoriów innych niż OE, ale to akurat by Cię nie dotyczyło)
3. wieczne użeranie się z obsługą u dealerów żeby ściągnąć opony do wymiany po sezonie (czasem ponad tydzień nie ma odpowiedzi i głuchy telefon, opony miały być w hotelu w krakowie, a wylądowały w szczecinie, przysłali złe bo ktoś pomylił numer rejestracyjny itd.)
4. każdy wyjazd za granicę trzeba zgłaszać
5. jeśli nieopatrznie złapie Cię radar kasują 100 za samo udzielenie danych policji

I tak dalej. Takich dodatkowych rzeczy (czy to kosztownych czy po prostu wkur***jących po jakimś czasie) jest sporo. Pewnie, można śmiechnąć bo to tzw. problemy pierwszego świata. Tak czy tak ja w sierpniu oddaję obecne auto i rezygnuję z tego cyrku, w sobotę jadę do Łodzi po, własnego tym razem, lexa na daily, zrobię przelew i zapomnę o tych wszystkich procedurach, obostrzeniach, zasadach i znowu będę mógł robić z własnym autem co mi się podoba, zupełnie jak z mazdą czy furą żony, z czego niezmiernie się cieszę, mam poczucie jakbym się uwolnił z łańcuchów :)
jqb
Donator
Donator
Posty: 1174
Rejestracja: 03 wrz 2012, 17:14
Model: Inny
Wersja: Ikarus ;)
Lokalizacja: Warszawa

04 cze 2020, 10:32

Pirul, opłata administracyjna za przesłanie mandatu jest również w leasingu. Zgłaszanie wyjazdu za granicę to rzadkość, zazwyczaj Europa jest w umowie najmu, a inne kraje to tylko jednorazowe pozwolenie na cały okres najmu (w leasingu tak samo).

Co do najem vs leasing - najlepiej wziąć kalkulator i policzyć ile będzie kosztował najem przez 3-4 lata. Mi to się zupełnie nie składało, raczej to zabawa dla kogoś kto nie liczy się z kosztami. Szukając samochodu przeliczyłem tak kilka aut (najem vs leasing) i nigdy najem nie wychodził taniej. Wiadomo, wygodniej bo nie trzeba szukać kupca, ale za wygodę się płaci.

Co do kredyt vs leasing, to chyba finansowo bez różnicy, bo w obydwu przypadkach odlicza się tyle samo odkąd limit 150k zł został zastosowany także do leasingow. Jedyna różnica to sposób w jaki pieniądze wrócą do nas, czyli w leasingu każda faktura leci w koszty, a w kredycie mamy jednorazowy strzał, który trzeba amortyzować. Finansowo chyba sprowadza się to do tego samego.
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2166
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

04 cze 2020, 10:42

To jeszcze słowo o wynajmie, to jest na pewno wygodne rozwiązanie dla użytkownika. Zobaczmy na koszty, przykład z życia wzięty:
Ford zakup 170 tys netto, wynajem 3 lata, roczny przebieg 30 kkm, koszt najmu pełny z ubezpieczeniem i serwisem 3700 netto/ miesiąc. Odkup po 3 latach 110 tys netto 😂
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

04 cze 2020, 11:33

jqb pisze:
04 cze 2020, 10:32
Pirul, opłata administracyjna za przesłanie mandatu jest również w leasingu. Zgłaszanie wyjazdu za granicę to rzadkość, zazwyczaj Europa jest w umowie najmu, a inne kraje to tylko jednorazowe pozwolenie na cały okres najmu (w leasingu tak samo).
Oczywiście, nie twierdzę, że nie. Co nie zmienia faktu, że tak to w moim przypadku funkcjonuje i to dla mnie spory minus.

Generalnie uważam, że dla kogoś, kto nie prowadzi działalności, taki stricte wynajem, o którym piszemy jest dobrym wyjściem chyba tylko dla kogoś, kto nie ogląda każdej złotówki z dwóch stron, chce pojeździć fajnym autem i nie mrozić gotówki na jego zakup. Wówczas wynajmujesz jakąś zabawkę, bawisz się, płacisz myto nie przejmując się niczym (wygoda), po czym zwracasz i bierzesz kolejną. Natomiast wynajem golfa dla "szarej" osoby fizycznej do jeżdżenia na codzień ma średni sens, bo ponosi się wciąż tylko koszty amortyzacji auta w okresie, kiedy najwięcej traci na wartości. Znajomy z carsmile (pewnie znany niektórym Adam Włodarz, ex - tvn turbo i auto świat) sam mówił, że to ma największy sens jeśli prowadzisz firmę i po prostu nie masz czasu ani ochoty na zabawę w obsługę floty.

Bottom line - kalkulować, kalkulować, kalkulować :)
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3401
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

04 cze 2020, 16:59

Nie rozumiem jak wynajem albo leasing mają się opłacać osobie nie prowadzącej działałności... ;) Chciałbym zobaczyć przykład, gdzie nie wychodzi się w plecy finansowo w porównaniu do nabycia auta za gotówkę lub na kredyt.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
LikelyJupiter8

04 cze 2020, 19:02

Hookie pisze:
04 cze 2020, 16:59
Nie rozumiem jak wynajem albo leasing mają się opłacać osobie nie prowadzącej działałności... ;) Chciałbym zobaczyć przykład, gdzie nie wychodzi się w plecy finansowo w porównaniu do nabycia auta za gotówkę lub na kredyt.
leasing albo wynajem jest tylko dla osoby prow. działalność gosp.
a czy wychodzi się w plecy jak piszesz zależy co liczysz - większość liczy odsetki - i to jest błąd - bo w takim układzie zakup za cash jest najlepszy bo odsetki = 0%

cały wątek się pogubił bo każdy pisze o swoich doświadczeniach

ofertę trzeba dopasować do klienta i jego oczekiwań - co, jak, ile ma, ile chce płacić, co chce robić po umowie z samochodem itp.

Poza tym ludzie liczą to co widzą (odsetki) a to czego nie widzą (koszty uzyskania przychodu, mniejszy VAT, mniejsze podatki itp.) nie liczą
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3401
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

04 cze 2020, 19:04

Ja zrozumiałem, że OP jest osobą fizyczną jeszcze i na osobę fizyczną, a nie firmę, będzie nabywał pojazd. ;)
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2166
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

04 cze 2020, 20:03

Jest leasing dla osób prywatnych, raczkuje w PL ale jest.
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3401
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

05 cze 2020, 7:43

To to swoją drogą. ;)
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

05 cze 2020, 10:38

kolega zdzicha pisze:
04 cze 2020, 19:02
leasing albo wynajem jest tylko dla osoby prow. działalność gosp.
No jak. Nieprawda :) To się nazywa leasing konsumencki. A wynajem to po prostu długoterminowa wypożyczalnia, dlaczego miałby nie być dostępny dla osoby fizycznej, którą na to stać. Brak działaności gospodarczej to nie jest powód do dyskryminacji :)
Hookie pisze:
04 cze 2020, 16:59
Nie rozumiem jak wynajem albo leasing mają się opłacać osobie nie prowadzącej działałności... ;) Chciałbym zobaczyć przykład, gdzie nie wychodzi się w plecy finansowo w porównaniu do nabycia auta za gotówkę lub na kredyt.
Proszę bardzo :) - jeśli auto kosztuje 120 tysięcy i masz na nie gotówkę, to możesz sobie to auto wynająć i zamiast mrozić 120 tysięcy na 4 lata, a po tym czasie odzyskać 60 jak dobrze pójdzie, to możesz zainwestować te 120 tysięcy, a zysk przeznaczyć na pokrycie kosztów wynajmu/leasingu. Stopa zwrotu na poziomie 10% w skali roku jest realna jak ktoś z głową dywersyfikuje, więc masz 1000pln miesięcznie do przeznaczenia na wynajem. Tyle +/- kosztuje wynajem focusa o wartości +/- 120 tysięcy. Po 4 latach oddajesz focusa i masz 120 tysięcy w kieszeni.

+ tutaj głównie chodzi o komfort użytkowania. No i nie jest to dla ludzi, którzy chcą zostać z autem na dłużej. Tacy (w tym np. moi rodzice) kupują auto w salonie za gotówkę i zapominają o utracie wartości, ratach, odsetkach i innych płatnościach, po prostu kupują nowe auto tak jak nowe buty żeby je używać i zużyć, a nie pojeździć i wymienić.

PS. Założyciel tematu pytał o rady i doświadczenia, a nie o kalkulacje pani zza biurka. Kalkulacje może mu skutecznie przeprowadzić broker, a nie my na forum mx5.
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

05 cze 2020, 11:41

Hej, abstrahując od tej stopy zwrotu, to 1 000 zł miesięcznie nie wiem czy wystarczy na pokrycie utraty wartości przykładowego Focusa, ale fakt, oferty są różne. Kiedyś porównywałem dla kogoś i w wypadku Peugeot i Hyundaia na okres od 13 do 24 miesięcy wysokości czynszu była bardzo atrakcyjna (biorąc pod uwagę spadek wartości w pierwszym roku użytkowania). No, ale nawet netto, nie było to chyba poniżej tysiąca ;)
Niemniej, FuzBal, jeśli chce się cieszyć jednym autem przez najbliższą dekadę, to po prostu musi je kupić. Utrata wartości w tak długim okresie już nie boli.
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

05 cze 2020, 13:20

Auto, którym obecnie jeżdżę (2019 focus business titanium 1.0 125KM z nawigacją, dużym sync'iem, lampami full led, ładowarką indukcyjną do telefonu i tego typu pierdołami) jest fakturowane co miesiąc na 921pln brutto :) Przebieg roczny 20000km, serwis i opony w cenie.
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

05 cze 2020, 13:21

A na jaki przebieg i z jaką opłatą początkową?
I kto w ogóle jeździ z kartonem po mleku pod maską? 8-)
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
MaciejG
Donator
Donator
Posty: 122
Rejestracja: 30 kwie 2014, 12:53
Model: NC
Lokalizacja: Nowa Wieś (WPR)

07 cze 2020, 7:49

pirul pisze:
04 cze 2020, 9:12
Natomiast trzeba pamiętać o udziale własnym w szkodach spowodowanych przez Ciebie. Będą próbowali skórę z Ciebie zedrzeć. Znajomemu za dziurę w fotelu w mondeo (rozbił szklankę w aucie) policzyli 4500pln bo uznali, że cały fotel jest do wymiany.
1. limity kilometrów (20000km rocznie czyli 10000km na mój okres użytkowania, każdy dodatkowy kilometr 0,35pln)
2. nic nie przerobisz jeśli masz ochotę (nie zamontujesz haka, np. w moim przypadku kupować co 6mcy inny nowy bagażnik na dach pod boxa to jakaś paranoja tym bardziej, że to auta, do których jeszcze nie ma akcesoriów innych niż OE, ale to akurat by Cię nie dotyczyło)
3. wieczne użeranie się z obsługą u dealerów żeby ściągnąć opony do wymiany po sezonie (czasem ponad tydzień nie ma odpowiedzi i głuchy telefon, opony miały być w hotelu w krakowie, a wylądowały w szczecinie, przysłali złe bo ktoś pomylił numer rejestracyjny itd.)
4. każdy wyjazd za granicę trzeba zgłaszać
5. jeśli nieopatrznie złapie Cię radar kasują 100 za samo udzielenie danych policji
Początek i punkty 1, 4 i 5 zależą od Twojej konkretnej umowy (np. ja mam udział własny 1000 zł).

Podobnie w sumie punkt 2 - ja mam wynajmy na 4 lata, więc kupno akcesoriów już nie jest problemem (oryginalne belki do XC60 kupiłem po zniżkach LeasePlan'u za 490 zł, a po 4 latach sprzedałem za 300 zł). Przeróbki też zależą od tego jakie i jak podchodzi do tego firma wynajmująca, bo np. hak jest różnie traktowany (ja mam fabryczny i nie ma z tym problemów).

Punkt 3 - moje doświadczenia z LeasePlanem są takie, że opony to akurat mocny punkt - zawsze docierają, a jak mi w pirellce oderwało bieżnik, to po 3 dniach miałem 4 nowe, w tym serwisie, do którego zmówiłem. :)

Ale jak już kilka osób napisało - wszystko zależy od umowy, no i na 100% nie jest to opcja najtańsza, ale na pewno najwygodniejsza. :)
Awatar użytkownika
pirul
Moderator techniczny
Moderator techniczny
Posty: 2308
Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
Model: Inny
Wersja: RX-7 FB2 '83
Lokalizacja: Kraków

07 cze 2020, 10:43

pistenbully pisze:
05 cze 2020, 13:21
A na jaki przebieg i z jaką opłatą początkową?
I kto w ogóle jeździ z kartonem po mleku pod maską? 8-)
Bez opłaty początkowej, 20tys km tak jak napisałem. Karton, nie karton - jeździ i nie narzeka, darowanemu koniowi się ponoć w zęby nie patrzy :) Wcześniej użytkowałem m.in. mondeo i kugę, z "normalnymi" silnikami - w codziennym tyraniu na zakupy i weekendowe wycieczki z dzieckiem różnic nie widać. Brzęczy dziwnie, reszta mnie nie obchodzi, ma jeździć.
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

07 cze 2020, 11:46

Ja na chwilę tylko tutaj wpadnę z malutką prywatą.

Jako agencja PR specjalizujemy się między innymi w CFM - wcześniej był to wspominany LP teraz jest Alphabeth.

Każdy klient - jak się porządnie zakręci - będzie miał pod siebie umowę.
Dzwonisz, gadasz i opowiadasz czego potrzebujesz - a oni Ci mówią co mogą dać i jak.
Konkurencja na rynku jest taka, że starać nie trzeba się specjalnie.

(Jak na tym CFMy zarabiają - zdradzać nie będę - wystarczy trochę pomyśleć, wygooglać wartość rezydualną i powoli nam się to kształtuje :) )

Czy opłaca się - zadzwoń, pogadaj - nie sugeruj się jakimikolwiek wyliczeniami kogokolwiek innego - zbyt wiele rzeczy na to wpływa.
(I tak - kwestia opon, serwisu, nawet możliwości modyfikacji samochodu to kwestia umowy).
Obrazek
Awatar użytkownika
FuzBal
Posty: 265
Rejestracja: 14 lip 2015, 21:16
Model: Inny
Lokalizacja: ŁDZ
Kontakt:

07 cze 2020, 12:04

Paffko pisze:
04 cze 2020, 6:59
z innej beczki- dobrze wybierz auto- dzisiejsze cuda techniki na wiele wiele lat to krąg jest dość ograniczony.
To kolejny problem, gapie się na te auta, czytam o różnych nowych bajerach (w miacie szczyt to była klima :mrgreen: ) i troche to straszne. MASA rzeczy które mogą się popsuć. Troche przyciąga mnie stereotyp mało awaryjnych toyot czy tam audi ale cały czas nie ograniczyłem się do chociaż 3 modeli, z których mógłbym wybrać :lol:

Co do finansowania faktycznie, kartka, ołówek/excel :D i drugi człowiek
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

07 cze 2020, 12:08

FuzBal pisze:
07 cze 2020, 12:04
Troche przyciąga mnie stereotyp mało awaryjnych toyot czy tam audi ale cały czas nie ograniczyłem się do chociaż 3 modeli, z których mógłbym wybrać :lol:
Nic się nie bój. Już my Ci tu model wybierzemy.

(Arvi, przypomnij jak się wklejało ankietę? :kciuk: )
pirul pisze:
07 cze 2020, 10:43
pistenbully pisze:
05 cze 2020, 13:21
A na jaki przebieg i z jaką opłatą początkową?
I kto w ogóle jeździ z kartonem po mleku pod maską? 8-)
Bez opłaty początkowej, 20tys km tak jak napisałem. Karton, nie karton - jeździ i nie narzeka, darowanemu koniowi się ponoć w zęby nie patrzy :) Wcześniej użytkowałem m.in. mondeo i kugę, z "normalnymi" silnikami - w codziennym tyraniu na zakupy i weekendowe wycieczki z dzieckiem różnic nie widać. Brzęczy dziwnie, reszta mnie nie obchodzi, ma jeździć.
Faktycznie, pisałeś. No, to BARDZO dobra oferta :git:
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
Arvi
Junior Admin
Junior Admin
Posty: 2909
Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
Model: NA
Wersja: Tiny Tina Edition
Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy

07 cze 2020, 13:15

pistenbully pisze:
07 cze 2020, 12:08

(Arvi, przypomnij jak się wklejało ankietę? :kciuk: )
Nowy wątek trzeba założyć - ankietowy, by się nie pomieszało :)
Obrazek
Gwiazda
Donator
Donator
Posty: 316
Rejestracja: 09 gru 2019, 23:26
Model: NB
Lokalizacja: Suwałki
Kontakt:

07 cze 2020, 13:35

Pierwsza propozycja ankiety: (może i trochę $$ zostanie na waciki)
Kwestia kogoś kto to zrobi, i kredytowania :D
Załączniki
09D86A5C-F098-41F1-9BE2-2F7D8EB385F6.jpeg
09D86A5C-F098-41F1-9BE2-2F7D8EB385F6.jpeg (694.12 KiB) Przejrzano 1990 razy
Awatar użytkownika
Konioczynka
Donator
Donator
Posty: 718
Rejestracja: 27 mar 2018, 17:14
Model: NC FL
Wersja: Prawilna Sport
Lokalizacja: Mazury / Ełk

08 cze 2020, 14:34

FuzBal pisze:
07 cze 2020, 12:04
Paffko pisze:
04 cze 2020, 6:59
z innej beczki- dobrze wybierz auto- dzisiejsze cuda techniki na wiele wiele lat to krąg jest dość ograniczony.
To kolejny problem, gapie się na te auta, czytam o różnych nowych bajerach (w miacie szczyt to była klima :mrgreen: ) i troche to straszne. MASA rzeczy które mogą się popsuć. Troche przyciąga mnie stereotyp mało awaryjnych toyot czy tam audi ale cały czas nie ograniczyłem się do chociaż 3 modeli, z których mógłbym wybrać :lol:

Co do finansowania faktycznie, kartka, ołówek/excel :D i drugi człowiek
Hm, ja chyba w ogóle nie umiem liczyć bo mam wynajem na 3 lata. Po pierwszym roku zwiększałem limit do 30k/rok, przeprowadziłem się na mazury przestałem jeździć i w sierpniu kończy mi się umowa a z 90k mam zrobione 47k :)
Co ciekawe, wykupuje/leasinguje auto na kolejne 2 lata. Wyjdzie mi po prostu auto z ratami 0% na 3 lata :)

nie uświadczyłem żadnych problemów typu wyjazdy za granice (pisze się @ i za godz jest odpowiedź z pismem pdf + wysyłka pocztą).
Najemdługooterminowy NOWEGO auta polecam, ale jakbym miał ponownie wybierać to bym brał leasing na roczne /dwulatka .
Przez 1 rok i tak wychodziły jakieś błedy, a to matrycowe lampy siadały, a to kamera parowała, a to czujnik wywaliło. Kolejne 2 lata luz i dlatego zostaje z nim na dłużej.

Także da się z wynajmem na dłużej :P
KoniOczynka
NBFL 1.6 => NCFL 2.0
ODPOWIEDZ