Problemów ze sprzęgłem w daily ciąg dalszy Co by nie rozwlekać historii: Wymieniłem sprzęgło, po wymianie biegi nie wchodziły. podejrzewałem zapowietrzony wysprzęglik ale nie miałem racji.
Zdjąłem skrzynię i moim oczom ukazał się taki widok:
Uszkodzona jest strona od koła zamachowego. Środkowy fragment tarczy jest wyrwany razem z jedną ze sprężyn. Śruby na kole zamachowym są trochę obtarte.
Ktoś ma jakieś sugestie co spier***łem przy montażu? Tarcza sprzęgła była zamontowana dobrą stroną
Analiza porażki
Rozwalona tarcza sprzęgła w daily. Ktoś ma pomysł co poszło nie tak?
Moderator: Moderatorzy
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Hm, wg mnie gdyby nie wycentrował to nie trafiłby wałkiem, jak skrzynia weszła i się dokręciła to tarcza była wycentrowana. No wygląda ewidentnie jak po kontakcie ze śrubami zamachu po pierwszym wysprzęgleniu. Tarcza na pewno była od tego auta? Masz starą tarczę? Porównałbym budowę i offsety. Albo sprężyna wystawała z tarczy...
-
- Donator
- Posty: 3685
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Mam obie tarcze, nową i starą. Obie są takie same: ta sama grubość i wymiar. Nowa tarcza wyglądała ok przed montażem.pirul pisze: ↑17 maja 2020, 20:19Hm, wg mnie gdyby nie wycentrował to nie trafiłby wałkiem, jak skrzynia weszła i się dokręciła to tarcza była wycentrowana. No wygląda ewidentnie jak po kontakcie ze śrubami zamachu po pierwszym wysprzęgleniu. Tarcza na pewno była od tego auta? Masz starą tarczę? Porównałbym budowę i offsety. Albo sprężyna wystawała z tarczy...
Centrowałem przyrządem z takiego uniwersalnego zestawu - wydawał się dobrze spasowany.
Sprzęgło nie poległo odrazu po zamontowaniu - zrobiłem jakieś 2-3 km zanim odmówiło posłuszeństwa.
Zastanawiam się czy może tarcza dostała wałkiem sprzęgłowym jak montowałem skrzynię spowrotem?
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Jest taka szansa, mogłeś np uderzyć w sprężynę, która wyprostowała zakuwkę, w której się trzyma i po prostu wystawała i zahaczyła o śrubę zamachu. Kierunek się zgadza, uszkodzenia też by taka teorię podpierały...
A skrzynia weszła luźno do końca i spięła się z blokiem czy musiałeś dociągać śrubami?
A skrzynia weszła luźno do końca i spięła się z blokiem czy musiałeś dociągać śrubami?
-
- Donator
- Posty: 3685
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
No właśnie nie wlazła do końca, zrobiłem kilka obrotów śrubami i wskoczyła na miejsce. Myślałem że tulejka centrujące wskoczyła na miejsce ale równie dobrze wałek sprzęgłowy mógł się opierać na tarczy i stawiać opór...pirul pisze: ↑17 maja 2020, 22:01Jest taka szansa, mogłeś np uderzyć w sprężynę, która wyprostowała zakuwkę, w której się trzyma i po prostu wystawała i zahaczyła o śrubę zamachu. Kierunek się zgadza, uszkodzenia też by taka teorię podpierały...
A skrzynia weszła luźno do końca i spięła się z blokiem czy musiałeś dociągać śrubami?
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Tylko wtedy spodziewałbym się też śladów na wieloklinie tarczy. Trochę gdybamy. Chyba do końca się nie dowiesz niczego bardziej szczegółowego niż to, że to wina montażu, w taki czy inny sposób. W każdym razie skrzynia powinna wejść do końca zanim się zacznie dokręcać śruby.
Jak je zakładałem parę lat temu to zamach byl idealny. Ale nie wykluczam Twojej tezy bo jakieś 2 lata temu podczas przejażdżki sprzęgło zaczęło ślizgać przez parę km a potem przestało i było ok.
A co powiecie na teorie z kiepskiej jakości nitami?
A co powiecie na teorie z kiepskiej jakości nitami?
White NA BP'95
- pirul
- Moderator techniczny
- Posty: 2308
- Rejestracja: 30 cze 2017, 12:11
- Model: Inny
- Wersja: RX-7 FB2 '83
- Lokalizacja: Kraków
Nity się wyślizgały od zamachu po tym jak odpadła okładzina ale łebki jak widać wciąż tam są więc się nie zerwały, natomiast zawsze ktoś mógł źle nabić tarczę i po prostu okładzina nie wytrzymała. Mimo wszystko jeśli mówisz, że sprzęgło na jakimś etapie ślizgało to obstawiałbym nierówne zużycie, powinno być to widać na okładzinie.