Strona 1 z 1

Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 15:36
autor: Sloner
Hej,
chodzi mi ostatnio po głowie wybranie się swoją miatą na tor. Byłem dwa razy na płycie poślizgowej, pobawiłem się trochę z instruktorem, pouczyłem się driftu i nabrałem ochoty na odrobinę adrenaliny. Nigdy nie jeździłem sportowo, nie interesuję się motosportem, a mx5 posiadam krócej niż rok.
Chcę się wybrać na tor w Ułężu. Jakoś raz w miesiącu organizowane są tam treningi, na których miałbym do dyspozycji instruktorów i chętnie z tego skorzystam ale mam kilka obaw z tym związanych:
1. Zgaduję, że zwykłe ubezpieczenie AC nie uwzględni mi ewentualnych szkód na torze. Czy rozszerzone ubezpieczenia są drużo droższe? Czy często zdarza się, że taki laik jak ja rozwala autko na takim treningu?
2. Mam mniej więcej 3-4cm przestrzeni między głową a dachem. Jak wygląda kwestia kasku? Zmieszczę się? :) (jest obowiązkowy) Jak nie będzie padać to top down ale mogę mieć pecha.
3. Jak wygląda taki trening? Wskakujemy na tor i sobie jeździmy po prostu? Może jest tu ktoś biorący udział w tych konkretnych organizowanych przez Driveart w Ułężu?
4. Mój ND to daily i nie planuję w nim żadnych modyfikacji (przynajmniej na razie). Czy taki seryjny nie rozpadnie mi się na torze? :)

Z góry dziekuję za pomoc!

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 15:54
autor: VooR
Ad. 1 Wypchniesz za bramę obiektu i stało się na ulicy. Przy sportowej jeździe ZAWSZE MOŻE się coś zdarzyć.
Ad. 2 Na większości obiektów nie pozwoli Ci nikt top-down jechać. Najwyżej se trochę bardziej fotel połóż.
Ad. 3 Różnie na różnych obiektach, musisz dowiedzieć się u organizatora.
Ad. 4 Nie rozpadnie się. Chociaż Ułęż może zjeść Ci opony i pogiąć felgi.

Poczytaj sobie cały dział o Miata Challenge, sporo Ci się rozjaśni.

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 16:08
autor: MMRS
Zacznij od Silesi lub Jastrzębia. To równe i bezpieczne tory.

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 16:17
autor: Sloner
Dziękuję za odpowiedzi.

Jeśli dobrze rozumiem to obaj sugerujecie, że Ułęż nie jest najlepszym wyborem na początek?
Jastrząb mam jeszcze relatywnie blisko (do 2h drogi), więc pomyślę ale Silesia oddalony o ponad 400km to trochę za dużo :)

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 16:26
autor: Zbychersky
Moje jedyne wizyty na torze to właśnie Ułęż, byłem tam dwa razy.

Za pierwszym razem świeżutkim ND, ludzie się trochę dziwnie na mnie patrzyli i pytali czy się nie boję :)

Nie mam porównania to innych torów ale nie uważam go za jakoś super wymagającego. Jedyny minus jaki widzę to że strasznie zjada opony.

Co do kasku to za każdym razem jeździłem top down. Inaczej bym się nie zmieścił a też mam maks 4cm do dachu.

Obie jazdy zaliczałem w ramach złotów, w 2016 zlot Mazdy, w 2019 30lecie MX-5. Wymogu jazdy top up nie było :)

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:04
autor: Hookie
Kopsnij się na pierwszy raz na Silesię z noclegiem - nie będziesz żałował, a i o auto się nie będziesz bał, bo tor szeroki, bezpieczny i wcale nie jakiś super szybki.

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:13
autor: Wojtek Wawa
Uważajcie z tym wypychaniem za bramę i oszukiwaniem ubezpieczyciela. Czytałem, że to najniższa kategoria w więzieniu i odsiadka jest jeszcze mniej miła.
Każda ND ma gps, odczytanie historii pojazdu przez ubezpieczyciela raczej jest możliwe...

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:16
autor: Zbychersky
Wojtek Wawa pisze:
14 sty 2020, 17:13
Uważajcie z tym wypychaniem za bramę i oszukiwaniem ubezpieczyciela. Czytałem, że to najniższa kategoria w więzieniu i odsiadka jest jeszcze mniej miła.
Każda ND ma gps, odczytanie historii pojazdu przez ubezpieczyciela raczej jest możliwe...
Pierwsze słyszę, żeby MX-5 zapisywał gdzieś swoją lokalizację :D

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:17
autor: Mattia
fajnie, że się wybierasz na tor :kciuk:
mx5-ki są stworzone do jazdy na wysokich obrotach i przeciążeniach, więc nie obawiaj się o awarię w swoim seryjnym egzemplarzu
najlepiej, jeśli wpadniesz na którąś z rund Miata Challenge
ad 1: nie znam się na AC, powiedziałbym, że uszkodzenia, które warto by finansować z polisy zdarzają się bardzo bardzo rzadko (te które zdarzają się częściej, ale nadal relatywnie rzadko to drobniejsze obcierki, których usunięcie zazwyczaj mało kosztuje)
ad 2: na Miata Challenge kask jest obowiązkowy, a top-up zalecany, ale nieobowiązkowy w modelach nowej generacji; z kaskiem się zmieścisz, ale może Ci być niewygodnie i wówczas możesz jechać bez dachu nawet w deszczu, do kabiny trafią pojedyncze krople
ad 3: jeździ się w kółko z innymi zawodnikami kilka do kilkunastu kółek w sesji (w zależności od długości toru), nieważne czy sesję ukończysz pierwszy, czy ostatni, liczy się o ile krótszy będzie Twój najlepszy czas okrążenia (a ściśle, Twoje 3 najszybsze kółka z całego dnia) od innych zawodników; możesz zabrać jako pasażera bardziej doświadczonych ścigantów, którzy Ci chętnie doradzą, jak lepiej prowadzić auto
ad 4: mx5 jest stworzona do takiej jazdy i choć wszystko się może zdarzyć, to jednak możesz założyć, że nic jej nie będzie; pobierze niewielkie ilości oleju (weź puszkę na dolewki), zetrze klocki hamulcowe (w skrajnych przypadkach do zera w ciągu jednego dnia) i opony, zwłaszcza jeśli pojedziesz na zwykłych drogowych, które się topią szybciej; mimo to wyjazd seryjną ND na tor nie jest ekstrawagancją, ani hardcorem, jest wprowadzeniem auta w jego naturalne środowisko :)

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:18
autor: Wojtek Wawa
Wystarczy, że zapisuje lokalizację przy detonacji poduszki powietrznej. To raczej robi.

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:29
autor: Sloner
Co do gpsa to mam zamontowany lokalizator, leasing wymagał. Przy okazji przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić umowę leasingowa czy w ogóle mogę jechać na tor :)

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 17:43
autor: Mattia
Sloner pisze:
14 sty 2020, 17:29
Co do gpsa to mam zamontowany lokalizator, leasing wymagał. Przy okazji przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić umowę leasingowa czy w ogóle mogę jechać na tor :)
Ogólne Warunki Leasingu zazwyczaj ograniczają to w taki sposób:
"W przypadku, gdy Przedmiotem Leasingu jest środek transportu, Korzystający nie może bez uprzedniej zgody Finansującego, wyrażonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, wykorzystywać Przedmiotu Leasingu jako rekwizytu, do zarobkowego podnajmu, do jazd wyścigowych, konkursowych i treningowych, do przewozów osobowych lub kurierskich oraz używać Przedmiotu Leasingu do nauki jazdy. W przypadku otrzymania od Finansującego zgody na wykorzystywanie Przedmiotu Leasingu w sposób opisany powyżej Korzystający ponosi pełną odpowiedzialność za prawidłowe ubezpieczenie Przedmiotu Leasingu, uwzględniające sposób jego wykorzystywania."

Re: Zabawa na torze

: 14 sty 2020, 19:27
autor: TerminatorPi
Wojtek Wawa pisze:
14 sty 2020, 17:18
Wystarczy, że zapisuje lokalizację przy detonacji poduszki powietrznej. To raczej robi.
Raczej wątpię. GPS masz jako element CMU. Za poduszki odpowiada SAS.

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 11:50
autor: Sloner
Dziękuję wszystkim za cenne informacje.
Zorientuję się jak wygląda kwestia leasingu, rozszerzonego ubezpieczenia, itd. i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 14:31
autor: pistenbully
Zawsze zamiast oddawać kolejne 5% wartości auta ubezpieczalni możesz przytulić jakąś zgruzowaną NB.
One Miata is never enough, a tak o daily się nie będziesz martwić 8-)

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 14:47
autor: Sloner
Nie mogę zaprzeczyć, że taka myśl pojawiła się przez chwilę w mojej głowie :)

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 15:53
autor: ace
No to niech kiełkuje, bo za kilkanaście tysięcy można kupić auto gotowe na tor i upalać bez strachu. Ja miałem mega blokadę jak przyjechałem pierwszą miatą. Teraz jak wjeżdżam w beczkę to tylko się uśmiecham i głośno, radośnie wykrzykuję różne słowa nie nadające się do publikacji na forum.

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 16:55
autor: Hookie
Również polecam drugie auto. Z jednym, drogim trudno przełamać wiele barier. Pewnie dla osób bardziej majętnych i odważniejszych to nie problem - pisze ze swojej perspektywy.

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 16:59
autor: mutra
ace pisze:
15 sty 2020, 15:53
No to niech kiełkuje, bo za kilkanaście tysięcy można kupić auto gotowe na tor i upalać bez strachu. Ja miałem mega blokadę jak przyjechałem pierwszą miatą. Teraz jak wjeżdżam w beczkę to tylko się uśmiecham i głośno, radośnie wykrzykuję różne słowa nie nadające się do publikacji na forum.
Kilkanaście....pffff burżuj. Słuchaj chłopaków - kup sobie gruza, nie będziesz miał tego głosu z tyłu głowy który mówi,żeby hamować trochę wcześniej albo nie cisnąć auta do odcinki.
ND też się da pomykać po torze, tylko musisz wziąć poprawkę że zawsze coś może pójść nie tak.
na pytanie ile ryzyka jesteś w stanie zaakceptować musisz sobie sam odpowiedzieć

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 19:57
autor: MMRS
Wojtek Wawa pisze:
14 sty 2020, 17:18
Wystarczy, że zapisuje lokalizację przy detonacji poduszki powietrznej. To raczej robi.
Dlatego zdejmujemy tablice i odłączamy systemik :lol:

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 19:59
autor: MMRS
Hookie pisze:
14 sty 2020, 17:04
Kopsnij się na pierwszy raz na Silesię z noclegiem - nie będziesz żałował, a i o auto się nie będziesz bał, bo tor szeroki, bezpieczny i wcale nie jakiś super szybki.
Silesia idealna na pierwszy strzał. :D

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 21:18
autor: AaaA
MMRS pisze:
15 sty 2020, 19:59
Silesia idealna na pierwszy strzał. :D
Oby nie doslownie;D

Re: Zabawa na torze

: 15 sty 2020, 21:25
autor: MMRS
AaaA pisze:
15 sty 2020, 21:18
MMRS pisze:
15 sty 2020, 19:59
Silesia idealna na pierwszy strzał. :D
Oby nie doslownie;D
🙄🙄🙄
🏎🏎🏎
😂😂😂