Utrata prawa jazdy na 3 mce poza terenem zabudowanym przy 50+

Rozmowy inne, nie koniecznie o MX-5 ... wchodzisz tu na własną odpowiedzialność.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

07 sty 2020, 12:48

No i się zabawa kończy bo planują żeby za przekroczenie prędkości nawet na autostradzie o 50 km/h zabierać prawko na 3 miesiące. Co za problem przy wyprzedzaniu autem o dobrych osiągach przekroczyć 140 :x ?
Awatar użytkownika
WSR
Posty: 407
Rejestracja: 24 wrz 2018, 11:05
Model: NA
Lokalizacja: zachodniopomorskie

07 sty 2020, 13:52

A dodaj jeszcze do tego naginanie czasoprzestrzeni przez załogi wyposażone w pojazdy z wideorejestratorem...
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2138
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

07 sty 2020, 13:57

Licznikowe 190 kmh to wciąż nie jest jakoś wolno, a serio to mnie zaczęło niemożebnie denerwować, że prawy pas jedzie 85 kmh a lewy albo 87, albo 210. Ten szalony tetris na polskich drogach to masakra.
Najmilsze doświadczenie dotąd z polskich dróg ekspresowych i autostrad? Po 1 listopada powroty do Warszawy obfitowały w wypadki - widziałem je na google maps i ruszyłem do domu wieczorem, gdy wypadki zostały uprzątnięte. I z okolic Białegostoku do Warszawy miałem już non stop drogę ekspresową. Oczywiście samochodów mrowie, ale bez TIRów, które miały zakaz jazdy. I oba pasy grzecznie na tempomatach jechały 120 kmh. Widać było po horyzont tłum samochodów jadących identycznie. Poczułem się jak w USA (i nie w okolicach Chicago, gdzie polskie geny piracenia dominują, a bardziej jak w Ohio, gdzie raczej potomkiwie Niemców mieszkają). To była najmilsza podróż przez Polskę jaką pamiętam (z tych autostradami).

Mimo intelgentnego tempomatu normalnie to jest masakra - co chwile hamowanie i przyśpieszanie, a bezpieczny dystans prowokuje do wyprzedzania prawym pasem, co wymusza na komputerze kolejne hamowanie, co prowokuje tych z tyłu do kolejnego wyprzedzania. Masakra.

Jak zaczną układać fotoradary na pustych, gładkich zakrętach, to wtedy zrozumiem płacz na tym forum.
Awatar użytkownika
rachey
Posty: 785
Rejestracja: 21 lip 2013, 13:18
Model: NB
Wersja: Miracle
Lokalizacja: Gliwice

07 sty 2020, 16:56

Większą pułapką to będzie w zwykłym niezabudowanym przy wszędobylskich ograniczeniach postawionych bez powodu (albo z powodu remontu skończonego pół roku temu) Zwykłe 70 na dwujezdniowej z dozwolonym 100 + rzetelność pomiarów nieoznakowanych i już może być klops do udowadniania w sądzie.
Soul Red NB- kiedy mózg mówi ND, ale portfel mówi NB
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4671
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

07 sty 2020, 18:07

No i bardzo dobrze. Na autostradach tak samo wkurzają mnie Ci jadący 100 po lewym pasie jak Ci jadący 200 i poganiający mnie kiedy wyprzedzam tiry jadąc 140.
Jest ograniczenie do 140, można śmigać 150 i uważam, że to wystarczy. Ci którzy zapierdzielają wprowadzają nerwowość do jazdy innych kierowców jadących prawidłowo, bo co chwila trzeba zjeżdżać, hamować potem znowu butować, żeby się wbić na lewy przed dojechaniem do kolejnego tira. Jak nie ma dużego ruchu to nie problem, jedziesz sobie prawym te 140, można szybko wyprzedzić i wrócić na prawy, ale gorzej jak jest większy ruch, bo wtedy albo jedziesz 90 po prawym, albo cały czas musisz być na lewym, żeby jechać szybciej. Na niektórych autostradach czy ekspresówkach jak jest większy ruch jazda wygląda jak walka o przeżycie w dużej mierze przez tych zapierdalaczy. Jakby prawy jechał 90, a lewy 140 to jazda byłaby płynna, bezpieczna i eko, a czas dojazdu nie różniłby się wcale znacząco od takiej jazdy 200 z hamowaniem co chwilę, bo ktoś z przodu jedzie trochę wolniej.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
Danillo
Donator
Donator
Posty: 2173
Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
Model: Inny
Wersja: ND1
Lokalizacja: W-wa

07 sty 2020, 18:17

Pełna zgoda z tym co napisał Fifkers, dodajmy jeszcze brak kultury albo raczej totalne zchamienie, ignorowanie innych kierowców oraz przekonanie większości mistrzów prostej, ze to właśnie ich racja jest najmojsza.

I bardzo dobrze, ze beda zabierać prawo jazdy za 190 km/h na autostradzie. Czekam kiedy mandaty podniosą, szczególnie za jaskrawe przekroczenie przepisów. Edukować trzeba młodych a obecnych mistrzów kierownicy tylko kara moze uspokoić.
Pozdrawiam, Danillo
Awatar użytkownika
Bless
Posty: 393
Rejestracja: 26 sty 2018, 10:13
Model: NA
Lokalizacja: Poznań / Babimost

08 sty 2020, 10:14

Fifkers pisze:
07 sty 2020, 18:07
Jakby prawy jechał 90, a lewy 140 to jazda byłaby płynna, bezpieczna i eko, a czas dojazdu nie różniłby się wcale znacząco od takiej jazdy 200 z hamowaniem co chwilę, bo ktoś z przodu jedzie trochę wolniej.
To akurat prawda - Trasa Poznań - Suwałki. Według przepisów wychodzi różnica około 20 minut jak jazda na łeb, na szyję na autostradzie. Zmiana wyjdzie na dobre dla wszystkich kierowców, którzy poza miastem widzą się na torze wyścigowym i lecą prostą +160km/h. ;)
Rura - MX-5 NB, 99', 1.6L, 110KM - 2018 - 2019
Bamber - MX-5 NA, 91', 1.8L, 146KM - 2019 - ?
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

09 sty 2020, 20:27

Wojtek Wawa pisze:
07 sty 2020, 13:57
Licznikowe 190 kmh to wciąż nie jest jakoś wolno, a serio to mnie zaczęło niemożebnie denerwować, że prawy pas jedzie 85 kmh a lewy albo 87, albo 210. Ten szalony tetris na polskich drogach to masakra.
Najmilsze doświadczenie dotąd z polskich dróg ekspresowych i autostrad? Po 1 listopada powroty do Warszawy obfitowały w wypadki - widziałem je na google maps i ruszyłem do domu wieczorem, gdy wypadki zostały uprzątnięte. I z okolic Białegostoku do Warszawy miałem już non stop drogę ekspresową. Oczywiście samochodów mrowie, ale bez TIRów, które miały zakaz jazdy. I oba pasy grzecznie na tempomatach jechały 120 kmh. Widać było po horyzont tłum samochodów jadących identycznie. Poczułem się jak w USA (i nie w okolicach Chicago, gdzie polskie geny piracenia dominują, a bardziej jak w Ohio, gdzie raczej potomkiwie Niemców mieszkają). To była najmilsza podróż przez Polskę jaką pamiętam (z tych autostradami).
Tylko jak Cię dupną to nie w korku tylko jak będzie pusto i przekroczysz te 190 albo jak przy wyprzedzaniu np 2 tirów na pustej krajówce 140 :D

Dobrze że jesteś spokojnym kierowcą tylko nie rozumiem wobec tego dlaczego 2.0 jak 1.6 by z zapasem zapewniło opisany styl jazdy? :D
Bez złośliwości pytam :D
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

09 sty 2020, 23:37

To ja Ci równie bez złośliwości odpowiem: bo nie ma ND 1.6. ;)

Naprawdę z wypowiedzi Wojtka wyciągnąłeś wniosek, że do tego jak jeździ nie potrzebuje 2.0? Uważasz, że 2.0 jest do tego, aby napierdalać 190 autostradą albo 140 na ograniczeniu do 90? Wojtek jest "spokojnym kierowcą", bo nie rozumie półmózgów, którzy blokują lewy pas jadąc za wolno albo debili, którzy cisną ile fabryka dała, bez zważania na innych użytkowników drogi? A może po prostu jest normalnym kierowcą, jakich brakuje na naszych drogach? MX-5 to nie jest auto na autostrady, tylko zakręty. W tym aucie moc wykorzystuje się inaczej i dziwię się, że jako posiadacz konstrukcyjnie zbliżonego auta tego nie wiesz.

50 km/h przekroczenia dozwolonej prędkości to nie wypadek przy pracy, tylko upośledzenie umysłowe. Jak chcesz się wyszaleć, jedź na tor. I nawet jak za te 50 dupną w warunkach, gdzie droga jest pusta, to wciąż będzie to wina kierowcy, który uważa, że przepisy ruchu drogowego to "jakieś tam wskazówki", a nie obowiązujące prawo.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 5:32

Hookie, z ręką na sercu, nigdy nie jechałeś 200 km/h lub więcej po autostradzie? Po drugie, uważam że 200 po autostradzie (w szczególności pustej) nie jest czymś co generuje wypadki. Głupota to wyprzedzanie na ciągłej, pod górę i przede wszystkim jazda niesprawnym autem - popatrz ile gruzu jeździ po drodze.

Edit: zapomniałem o jeszcze jednym ciekawym zjawisku. Fenomenem dla mnie są ludzie, nie Ci którzy jadą przepisowo 140 km/h, dla mnie ciekawym zjawiskiem psychologicznym są Ci jadący 140 i próbujący okupując lewy pas udowodnić Tobie, że właśnie Ty nie pojedziesz szybciej. Dochodzi do wyprzedzania od prawej strony - a to już jest szalenie niebezpieczne. Zgadzam się co do jednego - ludzie jeżdżą bez wyobraźni na zatłoczonych autostradach takich jak A2 w godzinach szczytu.
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2094
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

10 sty 2020, 8:48

MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Hookie, z ręką na sercu, nigdy nie jechałeś 200 km/h lub więcej po autostradzie?
Hookie, przyznaj się! Ja od siebie powiem, że w Nadwiślańskim Kraju nie przekroczyłem nawet 180. Never. Natomiast w Vaterlandzie, tak owszem, jechałem 280, tak samo-się-ograniczając, bo indeks opon zimowych to był W, ale po primo to była wielopasmowa autostrada, po secundo bez ograniczeń, po tertio była 5 rano, po quarto jechałem prawym pasem, po quinto parę statecznych limuzyn mnie wówczas wyprzedziło. Kwestia prędkości dostosowanej do warunków jazdy.

edit: w Polsce nie ma ani kawałka trasy, który by się do tego nadawał.
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Po drugie, uważam że 200 po autostradzie (w szczególności pustej) nie jest czymś co generuje wypadki.
Problem generuje jedynie różnica prędkości wynosząca 120km/h względem jadącej przed tobą (zupełnie przepisowo) 40-to tonówki. A w zasadzie wynikająca z tej różnicy długość drogi hamowania.
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Głupota to wyprzedzanie na ciągłej, pod górę i przede wszystkim jazda niesprawnym autem - popatrz ile gruzu jeździ po drodze.
Zdecydowanie, dziś widziałem kierowcę wykonującego na pełnej p***dzie manewr omijania autobusu stojącego na przystanku, przeciął pas do skrętu w lewo, wysepkę minął pod prąd i przeleciał w ten sam sposób przejście dla pieszych. W mieście. Przy ograniczeniu do 30. Ot co.
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Edit: zapomniałem o jeszcze jednym ciekawym zjawisku. Fenomenem dla mnie są ludzie, nie Ci którzy jadą przepisowo 140 km/h, dla mnie ciekawym zjawiskiem psychologicznym są Ci jadący 140 i próbujący okupując lewy pas udowodnić Tobie, że właśnie Ty nie pojedziesz szybciej. Dochodzi do wyprzedzania od prawej strony - a to już jest szalenie niebezpieczne.
W domu mnie nauczyli, że lewy pas służy do wyprzedzania. Jak wyprzedzę, wracam na prawo. Nie do wiary, ale (standardowa trasa do Teściów obejmuje 70km autostrady i 25 ekspresówki) zdarza się, że jadę sobie w moim stylu, wyprzedzając wolniejsze pojazdy, a za mną, na lewym pasie non stop jedzie jedno i to samo auto. Przez całe pół godziny. Siedzi przyssany do tej lewej ciągłej linii. No a ja każdorazowo biorąc się do wyprzedzania muszę analizować, czy wjadę przed niego bezpiecznie, czy może już ów kierowca zaczął mnie wyprzedzać...
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Zgadzam się co do jednego - ludzie jeżdżą bez wyobraźni na zatłoczonych autostradach takich jak A2 w godzinach szczytu.
Nie cierpię A2-ki. Nawet prawy pas nie jedzie płynnie. Im bliżej stolicy tym gorzej... :roll:
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Bukos
Posty: 319
Rejestracja: 28 sie 2013, 21:56
Lokalizacja: Września

10 sty 2020, 9:01

Wszystko z głową, jak jest duży ruch to się nie da zapierdalać, a są tacy co i tak mrugają popędzają, siedzą na zderzaku, prawie po pasie zieleni jadą a i tak wszyscy jadą jeden z drugim... Jeżdżę też ciężarowym i dla mnie najgorsi są Ci co jada osobowym prawym pasem 80km/h i tych muszę wyprzedać, co denerwuje później tych na lewym. Dla mnie sprawa jest prosta. Brakuje tolerancji i wyrozumiałości na drogach. Pamiętajmy że każdy ma prawo się po nich poruszać. Przepisów powinniśmy przestrzegać i Ci co je łamią tym bardziej powinni mieć. Na uwadze wszystkich dookoła jadących przepisowo. Mam prawo wyprzedzać ciężarówkę czy tego marudera co wspominałem w osobowym a debile mrugają z kilometra bo on jedzie 200km/h (gdzie ja już jestem od 30 sekund na lewym)
Bukos
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2094
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

10 sty 2020, 9:20

Bukos pisze:
10 sty 2020, 9:01
Mam prawo wyprzedzać ciężarówkę czy tego marudera co wspominałem w osobowym a debile mrugają z kilometra bo on jedzie 200km/h (gdzie ja już jestem od 30 sekund na lewym)
Tak, ale nawet wśród zawodowców trafi się jakaś czarna owca, która zmienia pas na lewy nie zaglądając w lustro. Zdarza się. Niemniej, jadąc spokojnie autostradą łatwo przewidzieć sytuację, gdy duży zbiera się do wyprzedzania. Seria subtelnych dewiacji od osi pasa ruchu, bliskie podjeżdżanie do naczepy poprzedzającego trucka. No i czasami też załączony kierunkowskaz. 8-) Ten działa najlepiej.
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 9:36

edit: w Polsce nie ma ani kawałka trasy, który by się do tego nadawał.

Autostrada od Krakowa na Rzeszów, 3 pasy w godzinach nocnych i pewnie nie tylko.
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

10 sty 2020, 10:34

MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Hookie, z ręką na sercu, nigdy nie jechałeś 200 km/h lub więcej po autostradzie?
Z ręką na sercu, nie jechałem 200 km/h lub więcej na Autostradzie. ;) W życiu nie przekroczyłem prędkości 180 km/h.
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Po drugie, uważam że 200 po autostradzie (w szczególności pustej) nie jest czymś co generuje wypadki. Głupota to wyprzedzanie na ciągłej, pod górę i przede wszystkim jazda niesprawnym autem - popatrz ile gruzu jeździ po drodze.
Zgadzam się, ale wciąż: przepisy są jednoznaczne. Jadąc 200 km/h trzeba się pogodzić z tym, że w razie czego poniesie się za to konsekwencje i pretensje za to trzeba mieć tylko do siebie. ;)
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
dla mnie ciekawym zjawiskiem psychologicznym są Ci jadący 140 i próbujący okupując lewy pas udowodnić Tobie, że właśnie Ty nie pojedziesz szybciej.
Złośliwość i głupota, wiadomo. Z drugiej strony: wyprzedzasz 140 km/h na Autostradzie, a na dupie masz typa co mryga długimi, jedzie 200 km/h i uważa, ze powinieneś się zdematerializować albo wyprzedzać z taką prędkością jak on. Polskie drogi są pełne chamstwa w różnych odmianach.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2020, 11:10 przez Hookie, łącznie zmieniany 1 raz.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1602
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

10 sty 2020, 10:57

Hookie pisze:
10 sty 2020, 10:34
Złośliwość i głupota, wiadomo. Z drugiej strony: wyprzedzasz 140 km/h na Autostradzie, a na dupie masz typa co mryga długimi, jedzie 200 km/h i uważa, ze powinieneś się zdematerializować albo wyprzedzać z taką prędkością jak on. Polskie drogi są pełne chamstwa w różnych odmianach.
Z trzeciej strony - typowa okoliczność na S8 jak wyjeżdżam z pracy - prawy jedzie 80-90, środkowy tyle samo, lewy pop.*la 150+. Tyle, że prawy ze środkowym jadą "na zakładkę" z odstępami takimi, że spokojnie wszyscy mogliby jechać prawym (a pewnie i część z tych, co utknęli na środkowym jechałaby środkowym szybciej), ale na wyprzedzanie prawym już trochę miejsca mało.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

10 sty 2020, 11:09

No standard też tu na S86 - ja prawym pasem wyprzedzam z Sosno do Kato i z powrotem zawartość pasa środkowego, bo z jakiegoś powodu wszyscy jadą nim 80 km/h na ograniczeniu do 110 km/h. Mam czasem wrażenie, że niektórzy kierowcy sądzą, że można sobie wybrać dowolny pas do jazdy, w zależności od humoru. xD
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 11:14

Hookie, zdecydowanie masz rację, jeżeli wyprzedzasz i masz 140 na szafie to się nie zdematerializujesz, ale nie wierzę że wyjeżdżasz komuś 70-100 metrów przed nosem. Jak ktoś zap...a to zdrowo myślący kierowca nie powinien takiemu wturlać się przed nos 100 metrów przed....wtedy to jest jeszcze większy debilizm niż zap....nie 2 paki na dwupasmówce :)
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

10 sty 2020, 11:50

Wiadomo - nie ma o czym nawet dyskutować. ;) Wielu ludzi w puszkach jeździ po prostu bez wyobraźni.
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
pistenbully
Donator
Donator
Posty: 2094
Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
Model: NB
Wersja: 10th Anniversary
Lokalizacja: Gdańsk

10 sty 2020, 12:07

MMRS pisze:
10 sty 2020, 11:14
Hookie, zdecydowanie masz rację, jeżeli wyprzedzasz i masz 140 na szafie to się nie zdematerializujesz, ale nie wierzę że wyjeżdżasz komuś 70-100 metrów przed nosem. Jak ktoś zap...a to zdrowo myślący kierowca nie powinien takiemu wturlać się przed nos 100 metrów przed....wtedy to jest jeszcze większy debilizm niż zap....nie 2 paki na dwupasmówce :)
Jeżeli jeździsz na nartach, to znasz podstawową zasadę bezpieczeństwa na stoku: jadąc Ty uważasz na wszystkich poniżej.
Tak samo jadąc autem Ty uważasz na wszystkich przed Tobą. Nie zwalnia to (innego kierowcy) z zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu, ale czy zasuwając 200km/h bierzesz pod uwagę z jakiej odległości inny kierowca jest w stanie w lusterku ocenić prawidłowo szybkość, z którą jedziesz?

Inny koniec tego kija jest taki, że pojazd jadąc 140km/h potrzebuje spędzić około dziesięciu sekund na lewym pasie by wyprzedzić ciężarówkę jadącą 80-ką (założenie rozpoczęcia manewru przy odstępie 100m). Dla jaśnie pana dyrektora w Insignii to jest naprawdę dość czasu by ze 205 zwolnić do 195 (wystarczy odjąć gazu) i zaczekać aż droga się zwolni. No ale, że ludzie wolą hamować na zderzaku auta poprzedzającego, a potem psioczyć, że się baran zgodnie z przepisami wlecze... :roll:
Mydelniczka 10th Anniversary Edition
Rabarbar….....'15 ND Soft Top
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2138
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 13:12

Nawet ten wątek pokazuje, dlaczego tak beznadziejnie jeździ się po naszych drogach. Niestety, ale aby przy obecnym natężeniu ruchu było to płynne, bezpieczne i szybkie, lewy pas powinen jechać z prędkością jak na znaku (licznikowe 120-130 na ekspresówce na tempomacie, +20 kmh na autostradzie), a prawy jak TIRy czyli licznikowe 85 kmh.
Problem jest taki, że nawet tutaj, na forum mx5, pojawia się kierowca TIRa, który musi wskoczyć na lewy, bo mu ktoś 5 kmh za wolno jedzie, a inni narzekają, że popylając 0.2 Macha im ktoś drogę zajechał. A skoro nie wyprzedzili go z prawej, to widać taki ruch, że się nie da - czyli definicja pirata drogowego, który chce zasuwać z vmax w gęstym ruchu.
Z ręką na sercu - kiedyś założyłem wątek o jeździe ND autostradą i musiałem prosić moderatorów o skasowanie, takie wiadro pomyj wylano na mnie. Dekady jeździłem znacznie ponad 200 kmh. Wiem jak to jest i to lubiłem (odpowiednimi samochodami, nie ND). Ale spójrzmy prawdzie w oczy - ruch zwiększył się niemiłosiernie na polskich drogach, a człowiek też mądrzeje - śmierć w wypadku drogowym to tylko u nas jest standard, bo w krajach pierwszego świata zdarza się rzadko.

Szczerze to nawet jak na stare lata kupię sobię tę corvette, o której marzę już 20 lat, i zechcę zobaczyć na liczniku 300 kmh (bo tego jeszcze nie dokonałem), to jakoś bardzo się nie boję - przez kilkadziesiąt lat jeżdżenia 200+ nie zapłaciłem ani jednego mandatu. Bo jeśli mijasz samochody z taką prędkością, że nie widzisz, kto siedzi w środku, ani nie widzisz do czego się zbliżasz - jesteś bandytą, który może zabić. Zwyczajnie samochody mijamy powoli, a zp... po pustej drodze. Nikt za to mandatu nie da.

Z jednym się nie zgodzę - z tym mitem, że na "złamanie karku dojedzie się kwadrans przed jazdą przepisową". Nie - do Wrocławia, czy Gdyni jadąc przepisowo jechałem ponad 1 h dłużej, niż latając z vmax - oczywiście piszę o pustych drogach, bo jazda zatłoczonymi z takimi prędkościami to bandytyzm. Przepisowo mamy średnią na komputerze pokładowym z baku nieco ponad 100 kmh, jadąc szybko pustą drogą miewałem nawet 167 kmh - czyli niemal 70% szybciej.

Mojo - Tobie z otwartym dyfrem przynajmniej nie grozi to co mi - odberanie prawa jazdy za zawracanie na szperze :-)
Awatar użytkownika
TerminatorPi
Donator
Donator
Posty: 1602
Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)

10 sty 2020, 13:26

Wojtek Wawa pisze:
10 sty 2020, 13:12
Problem jest taki, że nawet tutaj, na forum mx5, pojawia się kierowca TIRa, który musi wskoczyć na lewy, bo mu ktoś 5 kmh za wolno jedzie, a inni narzekają, że popylając 0.2 Macha im ktoś drogę zajechał. A skoro nie wyprzedzili go z prawej, to widać taki ruch, że się nie da - czyli definicja pirata drogowego, który chce zasuwać z vmax w gęstym ruchu.
Widzę, że do mnie pijesz.
Źle odczytałeś moje intencje. Być może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Nie mam problemu z jechaniem jak wszyscy, jeśli wszyscy jadą z sensem. Ale nie mam problemu z wyprzedzaniem po prawej, jeśli cała droga jest wolna, a pojedyncze rodzynki snują się lewym pasem. Opisywana przeze mnie sytuacja to był ruch, który powinien się spokojnie zmieścić na prawym pasie, ale się nie mieści, bo mistrzowie lewego pasa jadą środkiem. I nie, nie wyprzedzam ich wtedy po prawej, jeśli nie ma odpowiednio dużo miejsca (o tym też zresztą pisałem). Po prostu kisnę za nimi w korku i się wku.*am, bo nic mnie chyba tak nie boli, jak bezmyślność.
Dyzia Bo czerwone są najszybsze
Tylko kierowca jest zielony :-D
Koza team member!
Bukos
Posty: 319
Rejestracja: 28 sie 2013, 21:56
Lokalizacja: Września

10 sty 2020, 15:02

Płynność jazdy się liczy. Jak się jeździ z głową i inni też by jeździli i nie podjeżdżali nikomu pod pysk to nawet hamulca nie trzebaby używać i każdy mógłby szybko swoim tempem jechać i ten 90 i ten 200, czasem wystarczy aby jeden trochę puścił gaz, drugi trochę dodał i tyle. Taka rozmowa nie ma sensu :) nigdy nie będzie idealnie. Nie jest też jakoś aż tak tragicznie. Zależy jak się trafi i na kogo :)
Bukos
Awatar użytkownika
Wojtek Wawa
Donator
Donator
Posty: 2138
Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
Model: ND
Wersja: freedom+bilstein
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 15:39

TerminatorPi pisze:
10 sty 2020, 13:26

Widzę, że do mnie pijesz.
Źle odczytałeś moje intencje. Być może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Nie mam problemu z jechaniem jak wszyscy, jeśli wszyscy jadą z sensem. Ale nie mam problemu z wyprzedzaniem po prawej, jeśli cała droga jest wolna, a pojedyncze rodzynki snują się lewym pasem. Opisywana przeze mnie sytuacja to był ruch, który powinien się spokojnie zmieścić na prawym pasie, ale się nie mieści, bo mistrzowie lewego pasa jadą środkiem. I nie, nie wyprzedzam ich wtedy po prawej, jeśli nie ma odpowiednio dużo miejsca (o tym też zresztą pisałem). Po prostu kisnę za nimi w korku i się wku.*am, bo nic mnie chyba tak nie boli, jak bezmyślność.
Zupełnie nie o Ciebie mi chodziło. Nawet pomyślałem o Twoim poprzednim poście, że dokładnie chodzi nam o to samo.
Na obwodnicy niech prawy jedzie jak tiry mogą, środkowy 120 kmh czy ile tam można, to ten trzeci będzie wolny... a nawet niepotrzebny. Sam dałeś przykład, że jest inaczej i się z Tobą zgadzam.
Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 16:22

Bukos pisze:
10 sty 2020, 15:02
Płynność jazdy się liczy. Jak się jeździ z głową i inni też by jeździli i nie podjeżdżali nikomu pod pysk to nawet hamulca nie trzebaby używać i każdy mógłby szybko swoim tempem jechać i ten 90 i ten 200, czasem wystarczy aby jeden trochę puścił gaz, drugi trochę dodał i tyle. Taka rozmowa nie ma sensu :) nigdy nie będzie idealnie. Nie jest też jakoś aż tak tragicznie. Zależy jak się trafi i na kogo :)
Zdecydowanie najtrafniej to zdefiniowałeś :)
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

10 sty 2020, 16:43

MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Hookie, z ręką na sercu, nigdy nie jechałeś 200 km/h lub więcej po autostradzie? Po drugie, uważam że 200 po autostradzie (w szczególności pustej) nie jest czymś co generuje wypadki. Głupota to wyprzedzanie na ciągłej, pod górę i przede wszystkim jazda niesprawnym autem - popatrz ile gruzu jeździ po drodze.

Edit: zapomniałem o jeszcze jednym ciekawym zjawisku. Fenomenem dla mnie są ludzie, nie Ci którzy jadą przepisowo 140 km/h, dla mnie ciekawym zjawiskiem psychologicznym są Ci jadący 140 i próbujący okupując lewy pas udowodnić Tobie, że właśnie Ty nie pojedziesz szybciej. Dochodzi do wyprzedzania od prawej strony - a to już jest szalenie niebezpieczne. Zgadzam się co do jednego - ludzie jeżdżą bez wyobraźni na zatłoczonych autostradach takich jak A2 w godzinach szczytu.
Napisałeś dokładnie to co ja sądzę :D
Dla ułatwienia dodam że nie jestem piratem drogowym bo (odpukać) mam zero punktów a nawet nie figuruje w bazie danych Policji (sprawdzałem to) czyli od ok 10-15 żadnych punktów nie dostałem :D
Natomiast:
- czy wyprzedzając np 2 tiry na krajówce na której nic z przeciwka nie jechało nie doszedłem do 160-170? doszedłem :|
- czy na autostradzie, pustej nie przekroczyłem 200? przekroczyłem :|
- czy wyprzedzam na podwójnej, na pasach, czy walę w mieście 100+? Nie
Problem z jazdą to kultura i chyba ambicje właśnie - zawsze zjeżdżam na prawy nawet jak mnie Fabia chce wyprzedzić - chyba dla tego w DE nie ma ograniczeń.
W PL to jest trochę tak jakby ludzie chcieli udowodnić że nie są gorsi a jak ktoś jedzie szybciej to "wchodzi na ambicje".
Z drugiej strony każdy chce mieć 300 KM i więcej - tylko po co? :D
Awatar użytkownika
Hookie
Donator
Donator
Posty: 3402
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
Model: NB FL
Wersja: 1.8 Memories 2
Lokalizacja: Sosnowiec

10 sty 2020, 17:16

Myślę, że tak jak sobie tu kulturalnie rozmawiamy, to tak też jeździmy. Ja też jestem z tych co na drodze lubią być uprzejmi. Jadąc za szybko skracamy jednak czas reakcji tym mniej uważnym, nie tylko sobie. Poza tym prawo jakie by nie było, jest prawem. Można go nie respektować, ale trzeba umieć ponosić ew. konsekwencje swoich działań, a nie tłumaczyć się potem, że "oj Panie władzo, ale pusto było". :) Albo mówić, że to droga była zła. Każdy kiedyś przekroczył prędkość, ale nikt nie chciałby być w skórze tego, co przekroczył prędkość i spowodował wypadek że skutkiem śmiertelnym lub prowadzący do czyjegoś uszczerbku na zdrowiu. Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele ryzykujemy. Tyle głównie chciałem przekazać. :)
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Awatar użytkownika
3ka
Donator
Donator
Posty: 289
Rejestracja: 06 mar 2010, 11:15
Model: NA
Lokalizacja: Warszawa

11 sty 2020, 8:47

mojo pisze:
MMRS pisze:
10 sty 2020, 5:32
Hookie, z ręką na sercu, nigdy nie jechałeś 200 km/h lub więcej po autostradzie? Po drugie, uważam że 200 po autostradzie (w szczególności pustej) nie jest czymś co generuje wypadki. Głupota to wyprzedzanie na ciągłej, pod górę i przede wszystkim jazda niesprawnym autem - popatrz ile gruzu jeździ po drodze.

Edit: zapomniałem o jeszcze jednym ciekawym zjawisku. Fenomenem dla mnie są ludzie, nie Ci którzy jadą przepisowo 140 km/h, dla mnie ciekawym zjawiskiem psychologicznym są Ci jadący 140 i próbujący okupując lewy pas udowodnić Tobie, że właśnie Ty nie pojedziesz szybciej. Dochodzi do wyprzedzania od prawej strony - a to już jest szalenie niebezpieczne. Zgadzam się co do jednego - ludzie jeżdżą bez wyobraźni na zatłoczonych autostradach takich jak A2 w godzinach szczytu.
Napisałeś dokładnie to co ja sądzę :D
Dla ułatwienia dodam że nie jestem piratem drogowym bo (odpukać) mam zero punktów a nawet nie figuruje w bazie danych Policji (sprawdzałem to) czyli od ok 10-15 żadnych punktów nie dostałem :D
Natomiast:
- czy wyprzedzając np 2 tiry na krajówce na której nic z przeciwka nie jechało nie doszedłem do 160-170? doszedłem :|
- czy na autostradzie, pustej nie przekroczyłem 200? przekroczyłem :|
- czy wyprzedzam na podwójnej, na pasach, czy walę w mieście 100+? Nie
Problem z jazdą to kultura i chyba ambicje właśnie - zawsze zjeżdżam na prawy nawet jak mnie Fabia chce wyprzedzić - chyba dla tego w DE nie ma ograniczeń.
W PL to jest trochę tak jakby ludzie chcieli udowodnić że nie są gorsi a jak ktoś jedzie szybciej to "wchodzi na ambicje".
Z drugiej strony każdy chce mieć 300 KM i więcej - tylko po co? :D
Obrazek

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
MMRS
Donator
Donator
Posty: 1770
Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
Model: ND
Wersja: SkyFreedom
Lokalizacja: Warszawa

11 sty 2020, 9:20

pistenbully pisze:
10 sty 2020, 12:07
MMRS pisze:
10 sty 2020, 11:14
Hookie, zdecydowanie masz rację, jeżeli wyprzedzasz i masz 140 na szafie to się nie zdematerializujesz, ale nie wierzę że wyjeżdżasz komuś 70-100 metrów przed nosem. Jak ktoś zap...a to zdrowo myślący kierowca nie powinien takiemu wturlać się przed nos 100 metrów przed....wtedy to jest jeszcze większy debilizm niż zap....nie 2 paki na dwupasmówce :)
Jeżeli jeździsz na nartach, to znasz podstawową zasadę bezpieczeństwa na stoku: jadąc Ty uważasz na wszystkich poniżej.
Tak samo jadąc autem Ty uważasz na wszystkich przed Tobą. Nie zwalnia to (innego kierowcy) z zachowania szczególnej ostrożności przy zmianie pasa ruchu, ale czy zasuwając 200km/h bierzesz pod uwagę z jakiej odległości inny kierowca jest w stanie w lusterku ocenić prawidłowo szybkość, z którą jedziesz?

Inny koniec tego kija jest taki, że pojazd jadąc 140km/h potrzebuje spędzić około dziesięciu sekund na lewym pasie by wyprzedzić ciężarówkę jadącą 80-ką (założenie rozpoczęcia manewru przy odstępie 100m). Dla jaśnie pana dyrektora w Insignii to jest naprawdę dość czasu by ze 205 zwolnić do 195 (wystarczy odjąć gazu) i zaczekać aż droga się zwolni. No ale, że ludzie wolą hamować na zderzaku auta poprzedzającego, a potem psioczyć, że się baran zgodnie z przepisami wlecze... :roll:
Bez dwóch zdań masz rację, jeżeli jadę 200 km/h to ja biorę na klatę obserwację wszystkiego co się dzieje dookoła, i zdecydowanie zawsze zakładam możliwość, w której "jakiś pacjent bez lusterek" wturla mi się przed nos - dlatego też wjeżdżając w strefę sznura samochodów odejmuję znacznie gazu.
Nie rozumiem jednak ludzi, którzy jeżeli już nawet wlatują na lewy, celem wyprzedzenia poprzedzającego auta, robią to tak dramatycznie wolno, że zaczynasz się zastanawiać dlaczego w ogóle ten człowiek wyprzedza. Wg mnie to właśnie takie zachowanie doprowadziło do zdarzenia poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=wNo9ZYzlBi4

I teraz pytanie, po jaki ch...j ten typ co nagrał zdarzenie zmieniał pas?

Oczywiście BMW jest ciężkie i tu zupełny brak wyobraźni nim kierującego. Jednak wg mnie "nagrywający" oddał niedźwiedzią przysługę BMCe. Swoją droga pewnie każdy MX5 z tego forum ogarnąłby manewr jaki musiło wykonać BMW bez szwanku.

Dla mnie jazda "nagrywacza" zdecydowanie pod mandat. To typowy autostradowy "wyturiwacz" jakich wielu na autostradach. Takich powinni odsyłać na egzaminy sprawdzające umiejętności wespół z takimi kierowcami jak ten z BMW.
Awatar użytkownika
mojo
Posty: 249
Rejestracja: 27 kwie 2019, 15:25
Model: Inny
Wersja: 124 Spider
Lokalizacja: Warszawa

11 sty 2020, 17:25

MMRS pisze:
11 sty 2020, 9:20
Nie rozumiem jednak ludzi, którzy jeżeli już nawet wlatują na lewy, celem wyprzedzenia poprzedzającego auta, robią to tak dramatycznie wolno, że zaczynasz się zastanawiać dlaczego w ogóle ten człowiek wyprzedza. Wg mnie to właśnie takie zachowanie doprowadziło do zdarzenia poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=wNo9ZYzlBi4

I teraz pytanie, po jaki ch...j ten typ co nagrał zdarzenie zmieniał pas?
Mentalność - jadę zgodnie z przepisami to mam innych w d...
Czym bym nie jechał to wyprzedzając wciskam gaz w podłogę a szczególnie jak widzę że ktoś się zbliża tylko ... mnie wisi czy spalę 0,001 litra więcej a z tego co obserwuje innym nie :(
To wszystko nie jest kwestią przepisów tylko kultury osobistej - czy udowadniać coś komuś czy tylko samemu sobie. Pewnie to nazywa się psychologicznie "problem kompleksów" :D
ODPOWIEDZ