Ja mam znowu inne przemyslenie - jezdze autostradami przepisowo - staram sie nie utrzynywac tempomatowe 130-140kmh. Pas prawy jezdzi zalozmy 100-110kmh - kierowcy zachowuja wzglednie bezpieczne odleglosci. Wyprzedzam kolumne samochodow - dajmy 4-5 pomiedzy ktorymi jest 50-100m. Za plecami zbliza sie samochod (moze stygmatyzuje, ale w wiekszosci przypadkow z czterema pierscieniami na masce) z predkoscia 180kmh. I teraz pytam z jakiego powodu mam wciskac sie pomiedzy samochody na prawym pasie, shamowujac te ca. 30kmh na krotki odcinku, tylko po to, by ktos mogl plynnie jechac 180kmh? No kaman! Zwazywszy na sytuacje na drodze, czlowiek za mna ma zachowac dystans i szczegolna ostroznosc - nie robi tego najpierw mrugajac dlugimi swiatlami, a nastepnie podjezdzajac mi pod zderzak na taka odleglosc, ze nie widze we wstecznym lusterku jego reflektorow... oczywiscie najlepiej by bylo, gdybym po zakonczonym manewrze wyprzedzania natychmiastowo zmienil pas na prawy, nie zachowujac rozsadnych dystansow przed wyprzedzanym samochodem, by ktos mogl rozwinac swoje napedzane olejem napedowym 250KM...
Nie zgadzam sie na jednoznaczne pietnowanie kierowcow jezdzacych lewym pasem z dozwolona predkoscia - na drodze, jak w zyciu - wszyscy sa rowni!
PS. Oczywiscie podane wartosci sluza przykladowi - powstrzymajcie sie prosze przed wyliczaniem dystansow z predkosci i wszelkich mozliwosci wykonania manewrow wyzej przeze mnie opisanych. To troche jak udowadnianie po fakcie Chesleyowi Sullenbergerowi, ze podjal zla decyzje, bo komputery wskazywaly, ze z pozostalym paliwem dolecialby do lotniska...
PS2. Najgorsze doswiadczenia to A2 na odcinku Lodz-Warszawa na koniec weekendu.
PS3. Prawda jest, ze ludzie rzadko zagladaja w lusterka badz maja olbrzymi problem z ocenianiem predkosci nadjezdzajacego pojazdu.
PS4. Czekam ma wprowadzenie odpowiednika "Highway Patrol" ktora bedzie nie tylko wylapywac za nadmierne przekraczanie predkosci, ale rowniez za wykonywanie niebezpiecznych manewrow - zajezdzanie drogi zaraz po wyprzedzaniu, najezdzanie na zderzak, nie zachowywanie bezpiecznej odleglosci pomiedzy poprzedzajacym pojazdem, blokowanie lewego pasa, etc
PS5. W Szwecji kierowcy nie maja problemu z nieprzekraczniem predkosci na autostradzie - co wiecej rzadko rozpedzaja sie do dozwolonej predkosci. Zdziwilo mnie mocno, gdy jadac pociagiem przez przedmiescia Sztokholmu zauwazylem korek na drodze wzdluz torow. Kierowcy zachowywali dystans pomiedzy samochodami na conajmniej 2 dlugosci auta.. U nas nie do pomyslenia.
Konczac ma przydluga wypowiedz, zakladam, ze to nie kwestia zlej woli. Raczej wciaz brak wyobrazni/empatii na drodze. Autostrady, badz co badz, sa u nas wciaz jeszcze nowoscia. A jak to z nowosciami bywa - niezaleznie, czy to autostrada, pierwsza miata, nowa dziewczyna - chemia dziala zakladajac klapki na oczy, odcinajac zdrowy rozsadek