Utrata prawa jazdy na 3 mce poza terenem zabudowanym przy 50+
Moderator: Moderatorzy
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Wiesz... najbardziej lubię śmiać się ze stereotypów, ale trzeba przyznać, że Avensisy i Octavie pracują codziennie na Polskich drogach na swoją opinię.
Moim pierwszym samochodem była E30, więc ja sercem zawsze będę z BMW (i gdyby nie społeczność to już dawno bym jeździł E36 roadster ... pardon - Z3) i ... za każdym razem jak o tym mówię, to w naszym kochanym kraju większość zaczyna we mnie widzieć dresika (mimo, że katowałem wtedy Sepulturę, chodziłem w długich włosach i dumnie prezentowałem dziary). Właśnie za to kocham stereotypy i dlatego tak bardzo bawi mnie oburzenie ludzi na żółtych blachach jak podjeżdżam liftem ze Steviem Wonderem na głośnikach.
Póki nasi kierowcy będą kompleksy leczyć na drogach, póki będzie jak jest.
A, że przy okazji mamy egzemplarze, które także muszą coś naprawić w życiu prezentując światu, że nie dość, iż ma Audi to jeszcze DIABELNIE SZYBKIE NIE CZEKAJĄCE NA NIKOGO AUDI, to będą takie, a nie inne przepisy .
Ale zgadzam się - policja w obecnej formie to raczej urzędnicy ściągający należności od nieuważnych kierowców, niż stróże prawda lub/i bezpieczeństwa na drogach.
Moim pierwszym samochodem była E30, więc ja sercem zawsze będę z BMW (i gdyby nie społeczność to już dawno bym jeździł E36 roadster ... pardon - Z3) i ... za każdym razem jak o tym mówię, to w naszym kochanym kraju większość zaczyna we mnie widzieć dresika (mimo, że katowałem wtedy Sepulturę, chodziłem w długich włosach i dumnie prezentowałem dziary). Właśnie za to kocham stereotypy i dlatego tak bardzo bawi mnie oburzenie ludzi na żółtych blachach jak podjeżdżam liftem ze Steviem Wonderem na głośnikach.
Póki nasi kierowcy będą kompleksy leczyć na drogach, póki będzie jak jest.
A, że przy okazji mamy egzemplarze, które także muszą coś naprawić w życiu prezentując światu, że nie dość, iż ma Audi to jeszcze DIABELNIE SZYBKIE NIE CZEKAJĄCE NA NIKOGO AUDI, to będą takie, a nie inne przepisy .
Ale zgadzam się - policja w obecnej formie to raczej urzędnicy ściągający należności od nieuważnych kierowców, niż stróże prawda lub/i bezpieczeństwa na drogach.
- MMRS
- Donator
- Posty: 1770
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
...."leczyć kompleksy na ulicach"...niemalże codziennie słucham opowiadań żony jak to Panowie - w większości w swoich pięknych SUVach - udowadniają jej swoją wyższość na drodzeArvi pisze: ↑12 lut 2020, 11:40Wiesz... najbardziej lubię śmiać się ze stereotypów, ale trzeba przyznać, że Avensisy i Octavie pracują codziennie na Polskich drogach na swoją opinię.
Moim pierwszym samochodem była E30, więc ja sercem zawsze będę z BMW (i gdyby nie społeczność to już dawno bym jeździł E36 roadster ... pardon - Z3) i ... za każdym razem jak o tym mówię, to w naszym kochanym kraju większość zaczyna we mnie widzieć dresika (mimo, że katowałem wtedy Sepulturę, chodziłem w długich włosach i dumnie prezentowałem dziary). Właśnie za to kocham stereotypy i dlatego tak bardzo bawi mnie oburzenie ludzi na żółtych blachach jak podjeżdżam liftem ze Steviem Wonderem na głośnikach.
Póki nasi kierowcy będą kompleksy leczyć na drogach, póki będzie jak jest.
A, że przy okazji mamy egzemplarze, które także muszą coś naprawić w życiu prezentując światu, że nie dość, iż ma Audi to jeszcze DIABELNIE SZYBKIE NIE CZEKAJĄCE NA NIKOGO AUDI, to będą takie, a nie inne przepisy .
Ale zgadzam się - policja w obecnej formie to raczej urzędnicy ściągający należności od nieuważnych kierowców, niż stróże prawda lub/i bezpieczeństwa na drogach.
....zawsze kończy się tym samym cytuję "...ale k...a jesteś męski" - to z perspektywy kierowniczki / mojej żony
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
Nic, a nic... Ale już chyba dwóch właścicieli zadało pytanie: co zrobiłem z tak pięknym klasykiem.
Pierwszemu odpowiedziałem, że skoro można, to dlaczego by nie - pokręcił z głową i pachnął coś pod nosem.
Facet był w 205 więc mogłem spytać, czy dach jeszcze nie przecieka.
Drugiemu powiedziałem, że naprawiłem i, że jego też mogę naprawić. Ale chłop w Maluszku miał fajną żonę i ta zaczęła kibicować pomysłowi.
Ale dla odmiany każdy w MX-5 - kto nie zna naszych projektów - reaguje tak samo:
(pardon my french)
- O KURWA MAĆ !!!
Więc coś robimy dobrze
- Arvi
- Junior Admin
- Posty: 2909
- Rejestracja: 25 lip 2013, 11:01
- Model: NA
- Wersja: Tiny Tina Edition
- Lokalizacja: Warszawa - Stare Włochy
O toto. Goha to samo.MMRS pisze: ↑12 lut 2020, 11:52...."leczyć kompleksy na ulicach"...niemalże codziennie słucham opowiadań żony jak to Panowie - w większości w swoich pięknych SUVach - udowadniają jej swoją wyższość na drodze
....zawsze kończy się tym samym cytuję "...ale k...a jesteś męski" - to z perspektywy kierowniczki / mojej żony
Ja jeździ Liftem to ma spokój, ale jeżdżąc NCekiem non-stop takie historie opowiada.
Choć komplementu finalnie się jeszcze nie doczekałem ... i obstawiam, patrząc na swoją datę urodzenia, że wcześniej mi to powie jakaś asystentka lub przedstawicielka handlowa niż Goha
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Tymczasem w Danii właśnie wprowadzają przepis o zabieraniu i licytowaniu samochodu za przekroczenie prędkości dwukrotnie. Nie ma znaczenia czy auto w leasingu, kredycie itd...
Ot takie prawo na piratów.
Ot takie prawo na piratów.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Dania to w ogóle dziwny kraj w sensie samochodów - kto może, kupuje poza nią, bo podatki są wariackie.turbo pchała pisze: ↑12 lut 2020, 12:37Tymczasem w Danii właśnie wprowadzają przepis o zabieraniu i licytowaniu samochodu za przekroczenie prędkości dwukrotnie. Nie ma znaczenia czy auto w leasingu, kredycie itd...
Ot takie prawo na piratów.
Pytanie jak się te przepisy będą miały do zagranicznych samochodów.
Natomiast wszystkim entuzjastom bezrefleksyjnego przenoszenia rozwiązań prawnych, niekoniecznie z Danii, proponuję przyjrzeć się polskiej infrastrukturze. I zastanowić się jak się ma zachować kierowca, który np. dostaje ograniczenie do 20, lub 30 w terenie formalnie niezabudowanym (bo komuś się zapomniało postawić D-42). Albo kto ma odpowiadać (i jak go do tego zmusić) za położenie nieoznakowanych progów zwalniających w terenie niezabudowanym (gdzie nie są dopuszczone). Itede itepe.
- pavlacos
- Donator
- Posty: 681
- Rejestracja: 12 lut 2018, 9:30
- Model: NC
- Wersja: Koksed by Five
- Lokalizacja: Wrocław
A na rowerze co sie traci, karte rowerową, czy policja jak już zlapie wykreca wentyle?
Polska to dziwny kraj, jak mawial zulu gula.
Cywilizowane kraje cechuje dobrze rozwiniety transport publiczny, bo ten nigdy nie zarabia i trzeba dokładać
A tu kałdi w lizie okresla twoj status
Steve? U mnie tylko Sandra
Polska to dziwny kraj, jak mawial zulu gula.
Cywilizowane kraje cechuje dobrze rozwiniety transport publiczny, bo ten nigdy nie zarabia i trzeba dokładać
A tu kałdi w lizie okresla twoj status
Steve? U mnie tylko Sandra
Motór jest bogiem, Prędkość nałogiem, Tuning zabawą, Freestyle podstawą
szacunArvi pisze:Właśnie za to kocham stereotypy i dlatego tak bardzo bawi mnie oburzenie ludzi na żółtych blachach jak podjeżdżam liftem ze Steviem Wonderem na głośnikach
Ja polecam: "Barry White - Never, never gonna give ya up" (zapętlone ofc)
- turbo pchała
- Posty: 4336
- Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Warszawa
Szosie a nie kolarce ty! I da się szybko
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
- MMRS
- Donator
- Posty: 1770
- Rejestracja: 25 lip 2016, 0:16
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Warszawa
Strach Wam rower dać
O samochodzie nie wspomnę
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
To nawet moje pokaźne brzuszysko nie przeszkadza w przekroczeniu tej magicznej granicy.
Did you know: w Sopocie prawem lokalnym cykliści ograniczeni są do 10km/h.
A wówczas brzuszysko przeszkadza w utrzymaniu równowagi
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Jakim konkretnie? I wystawionym na podstawie jakiej delegacji?pistenbully pisze: ↑13 lut 2020, 6:28Did you know: w Sopocie prawem lokalnym cykliści ograniczeni są do 10km/h.
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2096
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
A to panie Mecenasie nie do mnie pytanie, laika, ja tylko pedałując widzę ustawione przy drodze rowerowej znaki B-33, z dziesiątką na białym tle, w czerwonej obwódce. Już od jakichś 8 lat stoją. Nie wiem na jakiej podstawie kontrolować stosowanie się do zakazu przez prowadzącego pojazd nieposiadający prędkościomierza?TerminatorPi pisze: ↑13 lut 2020, 7:42Jakim konkretnie? I wystawionym na podstawie jakiej delegacji?pistenbully pisze: ↑13 lut 2020, 6:28Did you know: w Sopocie prawem lokalnym cykliści ograniczeni są do 10km/h.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1605
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
A widzisz. Czyli nie "prawo lokalne" (czyli np. uchwała rady miasta, czy jaki tam twór jest), tylko po prostu regulacja prędkości "w ramach" istniejących przepisów. Oczywiście pytanie na ile uzasadnone jest to ograniczenie i klasyczne pytanie co można zrobić z oznakowaniem postawionym "z dupy". Jak widać np. po facebookowym "Absurdy drogowe - powiat piaseczyński" - walka jest bardzo trudna.pistenbully pisze: ↑13 lut 2020, 11:59A to panie Mecenasie nie do mnie pytanie, laika, ja tylko pedałując widzę ustawione przy drodze rowerowej znaki B-33, z dziesiątką na białym tle, w czerwonej obwódce. Już od jakichś 8 lat stoją. Nie wiem na jakiej podstawie kontrolować stosowanie się do zakazu przez prowadzącego pojazd nieposiadający prędkościomierza?TerminatorPi pisze: ↑13 lut 2020, 7:42Jakim konkretnie? I wystawionym na podstawie jakiej delegacji?pistenbully pisze: ↑13 lut 2020, 6:28Did you know: w Sopocie prawem lokalnym cykliści ograniczeni są do 10km/h.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Taka ciekawostka i to sprzed kilku dni. Nie żyje już 100 pieszych zabitych w tym roku przez kierowców. 95% wina kierujących.
Śmieszy mnie nagonka na v maxy w środku nocy (od lat nie słyszałem o wypadku z tym związanym na pustych drogach, co innego na zatłoczonych autobahnach, jedną straszna historię opowiadał mi kierowca testowy mercedesa w Niemczech, gdy jeszcze projektowałem w branży), a zabijanie ludzi to już spoko, o tym się nie pisze, to prawa Polska.
U nas zap...nie po mieście w gęstym ruchu jest tak popularne, że gdy śpieszyłem się do kina i rzeczywiście jechałem szybko (nie jestem hipokrytą, przyznaję się do głupoty, jedynie usprawiedliwienie to było bez świateł, skrzyżowań, przejąć dla pieszych - jerozolimskie), to tak naprawdę jechałem, jak cały ruch, a to było na granicy utraty prawa jazdy. Zwykle, jak już kiedyś pisałem, jadę tam dozwolone 70 i wszyscy mnie szybko mijają, nawet tiry. Nie miałem jednak pojęcia, że jadą tam raczej 110 niż 90.
Bo tak, nie lubię kończyć jazdy ND, im dłużej tym lepiej. Ja bym jednak tak nie leciał po skodach, czy oplach. Dla mnie każdy samochód obok mx5 jest podobnie nudny. Wyjątki są nieliczne, może morgan zwłaszcza 3wheeler, może lotus oraz oczywiście prawie wszystkie klasyki.
Śmieszy mnie nagonka na v maxy w środku nocy (od lat nie słyszałem o wypadku z tym związanym na pustych drogach, co innego na zatłoczonych autobahnach, jedną straszna historię opowiadał mi kierowca testowy mercedesa w Niemczech, gdy jeszcze projektowałem w branży), a zabijanie ludzi to już spoko, o tym się nie pisze, to prawa Polska.
U nas zap...nie po mieście w gęstym ruchu jest tak popularne, że gdy śpieszyłem się do kina i rzeczywiście jechałem szybko (nie jestem hipokrytą, przyznaję się do głupoty, jedynie usprawiedliwienie to było bez świateł, skrzyżowań, przejąć dla pieszych - jerozolimskie), to tak naprawdę jechałem, jak cały ruch, a to było na granicy utraty prawa jazdy. Zwykle, jak już kiedyś pisałem, jadę tam dozwolone 70 i wszyscy mnie szybko mijają, nawet tiry. Nie miałem jednak pojęcia, że jadą tam raczej 110 niż 90.
Bo tak, nie lubię kończyć jazdy ND, im dłużej tym lepiej. Ja bym jednak tak nie leciał po skodach, czy oplach. Dla mnie każdy samochód obok mx5 jest podobnie nudny. Wyjątki są nieliczne, może morgan zwłaszcza 3wheeler, może lotus oraz oczywiście prawie wszystkie klasyki.
Myślę że to kwestia tego jakie kto miał doświadczenia na drodze. Ja jedyne sytuacje w których bym kogoś mógł poturbować przy moim i tak bardzo małym stażu to były sytuacje, gdy ktoś szedł poboczem bez żadnych odblasków/świateł poboczem, przy deszczu i gdy akurat nadjeżdżało auto z naprzeciwka. Oczywiście wszyscy chodzą swoją prawą stroną, więc strzał w plecy Wiec w moim odniesieniu ograniczenie prędkości nocą, szczególnie przy braku oświetlenia powinna zostać taka jaka jest.
Myślę że każdy będzie miał trochę inne odniesienie do każdej jednej sytuacji na drodze.
Chyba dlatego na pustych drogach zazwyczaj jest wina pieszego(brak oświetlenia, pod wpływem) , więc nie ma z czego zrobić afery i wyświetleń.Wojtek Wawa pisze: ↑13 lut 2020, 18:58(od lat nie słyszałem o wypadku z tym związanym na pustych drogach,
Ostatnio zmieniony 15 lut 2020, 11:36 przez Gwiazda, łącznie zmieniany 1 raz.
To i ja dorzucę ciekawostkę...
Jak tylko wymyślono taki cud jak samochód, to w Anglii wymyślono przepis, że prędkość maxymalna mogła wynosić 3km/h, i przed każdym wozem musiał iść koleś z chorągiewką... Ciekawe jak to się miało z błędem pomiarowym iskry 1 Do tego musiał ustępować pierwszeństwo wszystkim i wszędzie
Tooo, może coś takiego u nas?
Polecam : https://www.youtube.com/watch?v=TwZXQfWC6xI jeśli jeszcze ktos nie widział
Jak tylko wymyślono taki cud jak samochód, to w Anglii wymyślono przepis, że prędkość maxymalna mogła wynosić 3km/h, i przed każdym wozem musiał iść koleś z chorągiewką... Ciekawe jak to się miało z błędem pomiarowym iskry 1 Do tego musiał ustępować pierwszeństwo wszystkim i wszędzie
Tooo, może coś takiego u nas?
Polecam : https://www.youtube.com/watch?v=TwZXQfWC6xI jeśli jeszcze ktos nie widział