Po świętach odbieram samochód i nie ukrywam, że zaczynam już planować wakacje gdzieś w cywilizowanych rejonach europy, południe francji, hiszpanii, etc, czyli miejsca, do których nie ciągnęło mnie nigdy defenderem.
Noclegowo miks namiot + b&b - ale nie chcę rezygnować z noclegów na dziko.
I teraz pytania do Was, jak najlepiej ogarnąć pakowanie ND'ka? Wiem, że są bagażniki na klapę, torby pod wymiar, etc. Ale może macie coś sprawdzonego/poleconego - narazie obstawiam jakiś bagażnik a na nim skrzynię typu peli - tak by można było ją bezpiecznie zamknąć i zabezpieczyć przed zniknięciem.
MX5 i wakacyjny wyjazd na 2 tygodnie ?
Moderator: Moderatorzy
- Dżunior
- Donator
- Posty: 4106
- Rejestracja: 09 lis 2008, 13:42
- Model: ND
- Wersja: SkyFreedom Recaro
- Lokalizacja: Calpe / NDM
- Kontakt:
2 tygodnie z namiotem, jeśli masz na myśli wyjazd 2-osobowy (jedną MX-5'ką ND ) - może być ciężko. Kufer na klapę to jedyna opcja, aczkolwiek i tak średnio widzę zebranie się z namiotem, materacem, śpiworami i ewentualnymi innymi gadżetami potrzebnymi do biwakowania. ND'ek ma relatywnie wąski otwór bagażnika i strasznie nieforemny kufer.
Na 2-tygodniowy wyjazd pakowałem się z pilotką "na limicie", siłą woli upakowałem stanowiące kość niezgody szpilki, a i tak do Radomia atmosferę panującą w kabinie można było ciąć nożem...
W NA i NB/NBfl da się to zrobić bez problemu, nawet bez kufra. W NC jest ciaśniej. ND na tym polu rozczarowuje.
Na Twoim miejscu rozważyłbym porzucenie biwakowania i pozostanie przy opcji b&b.
Od strony technicznej: żadnych sztywnych walizek. Najwydajniej poupychać wszystko w miękkie, sportowe torby, jakie można za grosze kupić choćby w w Decatchlonie. Drobnicę można też wkładać do szmacianych worków, w jakich nosi się kapcie do szkoły - fajnie wypełniają zakamarki w bagażniku NDka.
Na 2-tygodniowy wyjazd pakowałem się z pilotką "na limicie", siłą woli upakowałem stanowiące kość niezgody szpilki, a i tak do Radomia atmosferę panującą w kabinie można było ciąć nożem...
W NA i NB/NBfl da się to zrobić bez problemu, nawet bez kufra. W NC jest ciaśniej. ND na tym polu rozczarowuje.
Na Twoim miejscu rozważyłbym porzucenie biwakowania i pozostanie przy opcji b&b.
Od strony technicznej: żadnych sztywnych walizek. Najwydajniej poupychać wszystko w miękkie, sportowe torby, jakie można za grosze kupić choćby w w Decatchlonie. Drobnicę można też wkładać do szmacianych worków, w jakich nosi się kapcie do szkoły - fajnie wypełniają zakamarki w bagażniku NDka.
MX-5 ND SkyFreedom
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
Elise S2 111R '06 | Boxster 981 GTS '15 | Cayman 981 GT4 '16 | i3 120Ah '18 | Multivan T5 '15 #TriWóz | Taycan GTS Sport Turismo
CE 04 | RnineT
-
- Donator
- Posty: 2166
- Rejestracja: 24 lip 2014, 9:52
- Model: Inny
- Wersja: ND1
- Lokalizacja: W-wa
Za młodu człowiek potrafił się w podróż poślubna na motocykl spakować z namiotem, śpiworami etc. Wiec i do MX-a się da. Faktem jest ze szpilki nie były rozważane a śpiwory były takie hiper małe po złożeniu.
Pakowanie w miękkie worki roznej wielkości i wciskanie w każda dziurę to podstawa.
Nie poddawaj się!
Pakowanie w miękkie worki roznej wielkości i wciskanie w każda dziurę to podstawa.
Nie poddawaj się!
Pozdrawiam, Danillo
Dziękuje wszystkim za porady, chyba rzeczywiście pozostanę przy wariancie B&B.
Dotychczas na takie wypady wyjeżdżałem LR Defenderem (dla ciekawych tutaj jest trochę tras http://www.slademwierzb.pl/), ale w tym roku, ze względu na nowy zakup chcę trochę zmienić konwencję i zmienić destynacje na bardziej "cywilizowane".
Dotychczas na takie wypady wyjeżdżałem LR Defenderem (dla ciekawych tutaj jest trochę tras http://www.slademwierzb.pl/), ale w tym roku, ze względu na nowy zakup chcę trochę zmienić konwencję i zmienić destynacje na bardziej "cywilizowane".
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
Hmm... Obawiam się, że do Defendera łatwiej zmieścić namiot, a w sumie, to chyba tam nawet jest opcja rozłożenia namiotu na dachu... Ja kiedyś próbowałem się kimnąć w Miacie na parkingu i no niestety było słabo.Tobiasz pisze: ↑01 sty 2019, 16:31Dziękuje wszystkim za porady, chyba rzeczywiście pozostanę przy wariancie B&B.
Dotychczas na takie wypady wyjeżdżałem LR Defenderem (dla ciekawych tutaj jest trochę tras http://www.slademwierzb.pl/), ale w tym roku, ze względu na nowy zakup chcę trochę zmienić konwencję i zmienić destynacje na bardziej "cywilizowane".
The answer is always Miata.
- Chezus
- Donator
- Posty: 1167
- Rejestracja: 07 lip 2016, 20:45
- Model: NB FL
- Wersja: Impuls
- Lokalizacja: SZA
To były wakacje, czy ćwiczenia na wypadek apokalipsy zombie? W Miacie możesz se najwyżej zrobić lifta i malowanie w stylu postapo. Zamiast piły i kuchenki tylko scyzoryk i zapalniczka.
The answer is always Miata.
Wakacje, ale nad Morzem Białym
https://www.facebook.com/pg/slademwierz ... 8584993997
http://www.slademwierzb.pl/category/wyp ... biale-2018
Niestety, moja druga połowa nie podziela mojej fascynacji terenami odległymi od cywilizacji, stąd też pomysł na ND jako daily i na potrzeby kolejnych eskapad.
https://www.facebook.com/pg/slademwierz ... 8584993997
http://www.slademwierzb.pl/category/wyp ... biale-2018
Niestety, moja druga połowa nie podziela mojej fascynacji terenami odległymi od cywilizacji, stąd też pomysł na ND jako daily i na potrzeby kolejnych eskapad.