MX-5 Klub Polska

nic nie przeginasz, dobrze jest

Faktycznie, droga daje radę. Wprawdzie na odcinku 'wojewódzkim' momentami dziurawa, ale ogólnie OK.
Tylko w Puławach gógle proponowało mi skok z wiaduktu

Arvinski pisze:Tak sobie zaplanowałem, że postaram się poogarniać forum i wprowadzić poprawki o których ludzie od jakiegoś czasu mówili.

I to się chwali!

Arvinski pisze:Zaraz mi przejdzie.

Oby nie



przy użyciu Tapatalka

Arvinski pisze:Taaa... za bardzo się wyczułem
Tak sobie zaplanowałem, że postaram się poogarniać forum i wprowadzić poprawki o których ludzie od jakiegoś czasu mówili.
Ale tak ... też mam poczucie, że przeginam.

Mod prawie nic nie może w większości skryptów forumowych.

NDiable pisze:

pavlacos pisze:jak dla mnie tylko miękki dach, ma to swój klimat i surowość
ostatnio jechałem tigrą z hardtopem, no i ... jak w zwyklaku

Twintop był drogi, jest usterkowy, miewa problemy z mechanizmem dachu, do tego ma słaby silnik a mechanicznie jest to Corsa C. Nie wiem czy to dobry punkt odniesienia

parametry silnika podobne jak 1.8 NC
w środku nic ciekawego, ale zakup tańszy, zresztą o czym my tu ... zamknięcie dachu powoduje że jest jak w zwykłym samochodzie

@arvinski - pojeździj se motocyklem, mnie ogarnia czasami już duże zwątpienie

Co do Japfestynu, to kto jedzie w TA (same miatu widzę)?
I czy zbiera się jakaś bardziej zorganizowana klubowa strefa, może wszyscy stoją z MiataFamilia?

Alex pisze:A tak w ogóle to ostatnio Arvi widać Cie wszędzie, strach otworzyć konserwe

Niedługo nowy mod będzie więcej spamował ode mnie

A co do przemocy na drodze... Nie wiem dlaczego mnie to zazwyczaj nie spotyka. Może wyglądam wystarczająco groźnie nawet w Miatu...

Muszę Wam powiedzieć, że jak jeżdżę NA to chyba tylko raz mnie ktoś na zderzaku starał się pognić (jechałem prawym pasem) i był to inny eMiX ... z ewidentnym handlarzem za kierownicą (niemieckie blachy, obroty do odcinki i pet w ustach).

Natomiast jak jadę NCekiem, to prawie każde Audi, BMW i reszta klasy premium ma ogromne problemy i jak tylko wyprzedzam to słychać wzrost obrotów.

Może to przez generację, może przez jednorożca. którego Goha zamontowała na pałąku ... cholera wie. Ale stresu za kółkiem eNCeka jest znacznie więcej.

Wrażenie z poruszania się NB [czyt. Niski Budżet] po Trójmieście jest tego rodzaju, że różne dziwne sportowe Jaguary, Porsche a nawet nowsze BMWice z a w s z e zrobią trochę miejsca, żeby puścić wariata w tej mydelniczce. Za to kierowcy, których pompowtryskiwacze słychać jeszcze zanim dojrzy się na horyzoncie kłęby dymu z ich osmalonych rur wydechowych, regularnie posuwają się do taranowania Miaty (co już raz skończyło się prostowaniem felgi). Rozmyślnie. Jestem tego pewien. A pierwsze miejsce wśród moich faworytów zajmuje dżentelmen z Audi C6, który zjechał mi drogę tylko po to by na skrzyżowaniu trzymać przez minutę silnik na obrotach i udusić mnie w chmurze dymu (jak ktoś widział filmy z Dodge RAM'em...).
A, no i jest jeszcze osobny typ kierowcy osobowej Hondy, tacy zawsze mnie poganiają, chyba muszą sobie udowodnić, że ich benzyna kręci wyżej...
Jak trafiam na kogoś z dziwnymi ambicjami na drodze to [zmuszam się i ostatnio mi się udaje] odpuszczam, zjeżdżam, zwalniam, zmieniam trasę. Nie po to jeżdżę top down żeby mi ciśnienie skakało.

Ze mną na wszelakich spotach i nocnych pojeżdżawkach spotyka taka sytuacja. Najpierw dziewczyny patrzą jaka słodka i ładna i czy mogą się przymierzyć, a potem ich faceci w Hondach chcą się ścigać i też przymierzyć... No i o ile jakieś zajechane D16 objadę, o tyle jak wyleci jakieś B18 lub K20, to ratuję się tym, że przynajmniej wyglądam stylowo i nie brzmię jak kosiarka z ADHD.

ludzie generalnie mają gula, ciężko stwierdzić z czego to wynika, może jedzą za dużo ziemniaków?

bo nic tak nie wkurza polaka jak inny zadowolony polak

pavlacos pisze:ludzie generalnie mają gula, ciężko stwierdzić z czego to wynika, może jedzą za dużo ziemniaków?

bo nic tak nie wkurza polaka jak inny zadowolony polak

No niestety . Właśnie wróciłem z urlopu w Polsce i powiem wam, że kolejny raz z rzędu doznałem szoku jak dużo jest hamstwa i nerwów na drogach (przebojem w tym roku był koleś w kii sorento ciągnący lawetę który przy 150km/h siedział mi na zderzaku ) Z drugiej strony i tak jest lepiej niż 5 lat temu, więc pozostaje mieć nadzieję że idziemy w dobrym kierunku.

Tak się kompletnie niezobowiązująco pożalę bez związku z czymkolwiek.
Oddałem Dyzię do warsztatu na naprawę zadrapanych drzwi, więc musiałem wziąć coś na zastępstwo. Chciałem zwykłą trójkę, ale akurat nie było, więc trafiła mi się CX-3. Ja pierdziu... Może i ergonomia podobna, więc człowiek czuje się znajomo w środku, ale:
1) Kto wymyślił, żeby do zaciągnięcia hamulca trzeba było podnosić podłokietnik???
2) Chyba się jednak odzwyczaiłem od przednionapędówek. Ja nie mogę, jak to się dziwnie prowadzi...

No, to sobie ponarzekałem
Na szczęście jutro już powinienem mieć Dyzię z powrotem.

TerminatorPi pisze:1) Kto wymyślił, żeby do zaciągnięcia hamulca trzeba było podnosić podłokietnik???

Z całą pewnością to ten sam człowiek, który projektował wnętrze Mercedesa A pierwszej generacji. Że też go jeszcze nie dopadli...

A tak z innej beczki, poranna wymiana uprzejmości z obraŻoną:
Zaskoczyła mnie , bo dotychczas z nadwozi rozróżniała jedynie kombi (nazywając 210-kę karawanem...)

Arvinski pisze:Muszę Wam powiedzieć, że jak jeżdżę NA to chyba tylko raz mnie ktoś na zderzaku starał się pognić (jechałem prawym pasem) i był to inny eMiX ... z ewidentnym handlarzem za kierownicą (niemieckie blachy, obroty do odcinki i pet w ustach).

Natomiast jak jadę NCekiem, to prawie każde Audi, BMW i reszta klasy premium ma ogromne problemy i jak tylko wyprzedzam to słychać wzrost obrotów.

Może to przez generację, może przez jednorożca. którego Goha zamontowała na pałąku ... cholera wie. Ale stresu za kółkiem eNCeka jest znacznie więcej.

Kit turbo zamiast maszynowego i po kłopocie

Co do eNCeka, to niewiele mam do powiedzenie (hence: jednorożec, kolor okleiny czy stan bagażnika), ale co do swojej mam plan, który raczej zniweluje zapędy każdego nadupowłaza.
Ale turbo nadejdzie - wcześniej czy później każdy stoi przed taką decyzją ... i ja raczej przejdę na tą lepszą stronę mocy

Ja już niebawem również będę miał z głowy nadupowłazy
Mocy przybywaj

Wiecie co? Przejechałem właśnie Europę środkową z północy na południe - ciurem 1800 kilometrów - i spotkałem na trasie m.in. 3 zabytkowe mustangi, dwie Tatry ('70 i' 90)!! Jakieś Lambo i McLarena... I tylko JEDNĄ Miatę - NA kanadyjka Czeskich dziadków. Serio?

Miaty są zawsze na najlepszych drogach Europy. Tam, gdzie nie ma nic, poza epickimi zakrętami i pustym, gładkim asfaltem. Passo Rombo, Nockalmstrasse, Atlntic Road, Hvar, Brač, Korčula, Góry Bukowe, Triglav, Durmitor, Brecon Beacons, Szwarcwald, wzgórza na południe od Imoli, Ring of Kerry, jezioro Livigno w przerwie między sezonami itp. itd... Jak wjeżdżasz w takie miejsca, zawsze spotykasz Miatę. Często jest to jedyny samochód, który spotykasz po godzinie jazdy. Nie szukaj na autostradach i przelotówkach.

Kiedy ja właśnie szuram od prawa do lewa po triglavskim narodnim parku i tu same campery
Co za smuteczek.
A do tego mój pojazd typu damski traktor pasuje tu jak przegubowiec do DW387.

PT Cruiser?

W takim razie może to zależy jeszcze od pory dnia? Zwykle na takie winkle jedzie się w godzinach, kiedy ruch jest najmniejszy.

nickesh v2.0 pisze:PT Cruiser?

Prawie...

Przyznac się kto??

turbo pchała pisze:Przyznac się kto??

Jak się okaże, że to do projektu z uturbioną V8, to się przestaniesz śmiać...
A tak szczerze, to ciekaw jestem po czym oni wnoszą, że to w ogóle jakkolwiek będzie działać.

Będzie działać. Splitter jeszcze tak długi zrobi mega robotę na docisku z przodu. Byle byłby zakończony dyfuzorem przednim. To naprawdę znaczącą poprawa w prowadzeniu i docisku przedniej osi.
Co do boków nie wypowiem się póki nie zobaczę reszty bo koncept jest dobry ale wymaga sporych poszerzeń, wylotów powietrza za kołami itp...

Bardzo ciekawy projekt, jaram się!

https://www.carscoops.com/2018/10/mitsu ... ew-wanted/

Ja nie wiem, ale chyba nawet hmm... Skoro to ND pod spodem, to gdyby dorzucić SWAP na LS od Monster Miata, to całkiem ciekawa alternatywa by była dla hmm... Chyba wszystkiego.

Chezus pisze:https://www.carscoops.com/2018/10/mitsuokas-rock-star-corvette-inspired-mazda-mx-5-never-knew-wanted/

Ja nie wiem, ale chyba nawet hmm... Skoro to ND pod spodem, to gdyby dorzucić SWAP na LS od Monster Miata, to całkiem ciekawa alternatywa by była dla hmm... Chyba wszystkiego.

Już to gdzieś widziałem...
...ano tak:

Zastanawiam się ostatnio skąd mi się tyle kurzu w samochodzie bierze. Strzelam, że od jeżdżenia top-down, bo w dupowozie chyba aż tak nie mam. Też tak macie, że trzeba Miatę częściej sprzątać w środku niż auto zamknięte?

Normalna sprawa.