Reakcje ludzi na widok MX’a
Zdarzenia dziwne, szalone i inne
Moderator: Moderatorzy
- JohnnieJoker
- Posty: 13
- Rejestracja: 25 lis 2020, 19:10
- Model: NB
- Lokalizacja: Wrocław
Ostatnio na parkingu grzebałem w aucie i obok stała bodajże Corsa. Przychodzi do niej kobieta z dwójką synów, tak na oko 6-8 lat i jeden z nich taki ucieszony mówi do mamy "mamo, mamo, patrz jaka fajna malutka wyścigówka!". Nie wiem, komu to sprawiło więcej radości - chłopaczkowi, że zobaczył "coś nietypowego" czy mi, że nazwał moje NB wyścigówką
- monkahead
- Donator
- Posty: 1398
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
A ja ostatnio stoję na światłach, po dłuższej chwili patrzę w lewo, a tam babeczka koło 30tki do mnie macha, uśmiechnięta od ucha do ucha i pokazuje kciuka, że Mazda jest ok. A obok siedzi jej facet i z zażenowania nie wie gdzie spojrzeć...
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
Jadę w korku, takim przesuwającym się powoli cały czas: dwóch panów na przystanku: popatrz jaka fajna "TeTet-ka".
co za skojarzenia w tym narodzie....
co za skojarzenia w tym narodzie....
Ostatnio zmieniony 01 lis 2021, 8:37 przez towi, łącznie zmieniany 1 raz.
- monkahead
- Donator
- Posty: 1398
- Rejestracja: 31 gru 2019, 8:56
- Model: NC FL
- Wersja: Summer Edition '12
- Lokalizacja: Sosnowiec
Wczoraj w Zakopanem na Al. 3 Maja, stoję na światłach, top-down, facet za mną w jakimś dostawczaku pokazuje mi na palcach dłoni 3 & 5, i tak co chwila. W końcu się odwracam, a on wystawia głowę z samochodu i pyta: "To MX3 czy MX5, bo nie widzę znaczka?" Lubię ten samochód ...
人馬一体 | NCFL1: Red Hot Chili Pepper
Jechałem sobie z pracy w niedzielę oczywiście okrężna drogą i oczywiście top down. Dogonił mnie gość z pasażerką na lewym i kimś z tyłu w jakimś AMG cabrio z mocherem nad głową
Mina jego i pasażerów bezcenna
Mina jego i pasażerów bezcenna
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Wyjazd na ruchliwą trzypasmówkę, najgorsza sytuacja, bo duży szybki ruch, ale jeszcze nie korek. Wpuścił mnie miły Pan w drogim volvo. Wyjechałem dość żwawo, a że potrzebowałem za 100m skręcić w lewo, od razu musiałem zmienić 2 pasy. I to wszystko oczywiście top down i bez ESP.
Mnie złapało czerwone światło, a miłego pana nie, bo skręcał w prawo. Ale i tak się zatrzymał, dał kciuk w górę, a do tego się uśmiechnął bardzo szeroko. Aż patrzyłem, czy to nie ktoś od nas(?).
To właśnie ta magia, którą tracimy zastępując s001. Śliskie opony dają okazję driftować wszędzie, bez pisku opon i bez osiągania dużej prędkości. Zero zagrożenia, czysta frajda.
A było poniżej 10 stopni Celsjusza, opony z tyłu mam specjalnie przepompowane i jakoś daję radę żyć z as5.
Mnie złapało czerwone światło, a miłego pana nie, bo skręcał w prawo. Ale i tak się zatrzymał, dał kciuk w górę, a do tego się uśmiechnął bardzo szeroko. Aż patrzyłem, czy to nie ktoś od nas(?).
To właśnie ta magia, którą tracimy zastępując s001. Śliskie opony dają okazję driftować wszędzie, bez pisku opon i bez osiągania dużej prędkości. Zero zagrożenia, czysta frajda.
A było poniżej 10 stopni Celsjusza, opony z tyłu mam specjalnie przepompowane i jakoś daję radę żyć z as5.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Wczoraj montując bagażnik narciarski usłyszałem od starszego pana wyprowadzającego psa "piękny ma pan samochód, ale z tym bagażnikiem wyglada jak wóz drabiniasty"
Widac nie widział Bonda jeżdżącego na narty Espritem!
Widac nie widział Bonda jeżdżącego na narty Espritem!
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Tak duzej choinki w MX5 raczej nie mieli okazji jeszcze zobaczyc, sam wiozlem duzo mniejsza
- Scyzor
- Donator
- Posty: 890
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
Dziś mój garażowy sąsiad, stary taryfiarz, przydybał mnie wyjeżdżającego z garażu na rundkę dookoła komina doładowującą aku. Popatrzył z uznaniem, po czym zapytał z niedowierzaniem czy takie ładne zabawki da się dostać u nas w kraju?
Nie dało się nie uśmiechnąć
Nie dało się nie uśmiechnąć
- TomekD
- Donator
- Posty: 185
- Rejestracja: 05 lip 2021, 10:11
- Model: NC
- Wersja: Blue Lagoon ;-)
- Lokalizacja: Wawa
W lipcu '21, tuż po zakupie NC w Kutnie, jeszcze na niemieckich blachach i tuż po wyjeździe (grzecznie) na A1 jakiś koleś w busie obtrąbił mnie.. Myślałem, że coś zwaliłem, ale on przyjaźnie machał łapa przez szybę
Sąsiedzi/sąsiadki na osiedlu: o! widzę, że kryzys wieku średniego cię dopadł...
Sąsiedzi/sąsiadki na osiedlu: o! widzę, że kryzys wieku średniego cię dopadł...
NC 2006r. 2,5 (by Five) + inne "bzdety"
- Hookie
- Donator
- Posty: 3402
- Rejestracja: 01 gru 2011, 19:22
- Model: NB FL
- Wersja: 1.8 Memories 2
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ja takim lubię mówić, że tak, dopadł, w wieku 21 lat, bo wtedy kupiłem pierwszego emiksa. xD
2011-12: NB 1.8 '98 10th Anni 2260 - Miatulka
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
2013: NA 1.6 '90 - Babcia
2015 - 2017: NBfl 1.6 '04 - Furia
2019: NBfl 1.8 '01 - Hejka 2.0
2018 - 2022: ND 2.0 '16 Club - Kocur
Maj 2022: - obecnie: NBfl 1.8 '03 - Żaba
Czekam dzisiaj w mx-ie na mamę pod Carrefour-em i idzie para na oko około 60lat.
On mówi: zobacz jakie fajne auto
A ona: co? To? Brzydkie, nawet za darmo bym go nie chciała.
Ten gość jednak w porządku chłop
On mówi: zobacz jakie fajne auto
A ona: co? To? Brzydkie, nawet za darmo bym go nie chciała.
Ten gość jednak w porządku chłop
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Jak w pigułce - za mx5 oglądają się raczej bardzo nieliczni faceci, dzieci (ale im mniejsze tym chętniej) oraz emeryci, choć jak widać powyżej też nie wszyscy
A żeby nie było tylko komentarza - mi człowiek z psem w grudniu powiedział "ale miał pan piękny samochód, ale teraz z tym bagażnikiem wygląda jak wóz drabiniasty". Chodzi oczywiście o mój bagażnik narciarski.
Inna reakcja - tym razem policjanta. Zatrzymali mnie bo jechałem 52 kmh na 50 (zabudowany) i wyprzedzałem kolesia, który jechał znacznie poniżej 40 kmh (jak mnie tacy nadgorliwcy wkurzają - przed radarem zwalniają do 40 na 80, a na widok policji w ogóle się zatrzymują). Ja od razu z mordą do mundurowych "ciekawe za co, za 52 kmh?" A jeden z nich powiedział "już widzę, jak pan spokojnie jeżdzi". Ale skończyło się tylko na dmuchaniu i 30 sekund później jechałem dalej. Tylko komentarz "niech pan tak nie szaleje, dziecko pan wiezie". Ech, nie każda mx5 nie wzbudza złych emocji (i nie piszę o homofobii:-).
Były też pytania na forum, czy mój bagażnik i narty na nim są legalne, bądź nie - policja się do nich nie przyczepiła. A bagażnik był pełny (2 pary nart + kijki).
W ogóle wyjazd z Warszawy na pogranicze był fajny - nagle dzieci jarają się małym kabriolecikiem, ludzie uśmiechają - ale to też pewnie zasługa top down i nart/jazdy w kasku narciarskim
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Nikt nie opisuje już reakcji na MX5 :-/ Może znów ożywię wątek i opiszę swój sen, bo gdyby to była jawa, to 5 k zł mandatu.
Wyjeżdżam na pustą trzypasmówkę (ruch zatrzymany światłami, ja wyjeżdżam w lewo), pada deszcz, lepiej być nie może, więc korzystam z tego co dał mi los. Na następnych światłach staje obok mnie smutny starszy pan w czarnym passacie, opuszcza szybkę. Ja pogodzony z losem opuszczam moją by wysłuchać pewnie, jak to głowa mogła mi odpaść, lub czegoś w tym stylu. A pan do mnie "piękna, idealna pogoda prawda? Też tak lubię moim prywatnym samochodem, mam "zetkę coupe"" Kciuk w górę i pojechaliśmy dalej. Tzn. się obudziłem.
Wyjeżdżam na pustą trzypasmówkę (ruch zatrzymany światłami, ja wyjeżdżam w lewo), pada deszcz, lepiej być nie może, więc korzystam z tego co dał mi los. Na następnych światłach staje obok mnie smutny starszy pan w czarnym passacie, opuszcza szybkę. Ja pogodzony z losem opuszczam moją by wysłuchać pewnie, jak to głowa mogła mi odpaść, lub czegoś w tym stylu. A pan do mnie "piękna, idealna pogoda prawda? Też tak lubię moim prywatnym samochodem, mam "zetkę coupe"" Kciuk w górę i pojechaliśmy dalej. Tzn. się obudziłem.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 15 gru 2013, 12:39
- Model: Inny
- Lokalizacja: 100lica
Jeżdżąc rekreacyjnie lokalnymi drogami w mazowieckim około 70km do granic warszawy przejeżdżam jakąś drogą wiodącą przez wioskę, bez chodników tylko z 50cm trawnika oddziela drogę od ogrodzenia pobliskich nieruchomości. Przy płocie stoi 3 na oko 30-40 lat amatorów wiśniowych trunków, nagle jak przejeżdżałem koło nich bardzo wolno gdyż nie wiedziałem jak się mogą zachować i czego się po nich spodziewać, jeden z nich pokazując palcem krzyczy do pozostałych: "patrz jaka stara miata", a jechałem tylko 15 letnim nckiem.
Ostatnio zmieniony 01 cze 2022, 10:00 przez solidmarian, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
To trochę jak ta scena w Kill Billu, gdy jeden oblech mówi "widziałem lepsze".
- Scyzor
- Donator
- Posty: 890
- Rejestracja: 06 mar 2018, 12:33
- Model: NB FL
- Wersja: Memories II
- Lokalizacja: SC
Ja w minioną niedzielę przejeżdżałem przez pewną małą miejscowość, w której akurat odbywa się jakiś festyn dla dzieci. Stoję sobie w korku przed rondkiem na rynku i nagle słyszę przeraźliwy pisk, jakby ktoś zobaczył coś przerażającego. Obracam się i widzę chłopaka, lat około 10-12, zasłaniającego usta i z wypiekami na twarzy, prawie kucając odprowadza mnie wzrokiem, a za chwilę szarpie ojca za rękaw i pokazuje mu mnie palcem. Takiego entuzjazmu ze strony widza jeszcze nigdy nie doświadczyłem Jeszcze, żeby Mia była jakoś mocno zmodowana, ale tak... ? Nie powiem, uśmiechnąłem się pod nosem
- Wojtek Wawa
- Donator
- Posty: 2144
- Rejestracja: 06 paź 2015, 11:29
- Model: ND
- Wersja: freedom+bilstein
- Lokalizacja: Warszawa
Dzieci są super. Zgaduję, że na forum większość to takie wieczne dzieci właśnie, dlatego latamy mx5.
- Spaniard
- Donator
- Posty: 641
- Rejestracja: 16 lip 2013, 21:30
- Model: NC
- Wersja: 2.0 AT
- Lokalizacja: Piaseczno
Dzieci często pieją to prawda, a mojemu młodemu koledzy zazdroszczą. Z drugiej strony panie zagadują na światłach a dorośli po prostu zawieszają oko na aucie. Mało nas i więcej raczej nie będzie a mało które auto jest tak osobliwe jak NC bo jednak ND przód ma z innych Mazd więc WOW na dziś nie robi, a NA nie widziałem na ulicy od niepamiętnych czasów
- czarobest
- Posty: 155
- Rejestracja: 13 mar 2022, 17:34
- Model: NB FL
- Wersja: Icon 1.8
- Lokalizacja: Łódź
Ja się dopiero przyzwyczajam, bo od tygodnia mam swoją i poza próbą skasowania mnie przez betoniarkę, próbuję przyzwyczaić się do bardzo skupionego wzroku wszystkich dookoła na Maździe - choć może tak mi się tylko wydaje.
Przez ten tydzień miałem najwięcej sytuacji z dziećmi. Raz wsiadam sobie na parkingu i widzę idącą rodzinkę z wózkiem, a ponieważ dach już miałem zdjędy, to usłyszałem coś w stylu "ooo ale fajne auto". W dzień dziecka stałem na światłach, przechodziła wycieczka i znów to samo - "pa jakie auto".
Ale najlepsze spotkało mnie tuż pod blokiem, wracam bez dachu sobie powolutku, ostatni zakręt i idzie pani z dwójką dzieci, które zaczynają wskazywać na mnie palcami i krzyczeć "Ferrari, Ferrari!" - to mnie urzekło totalnie i zacząłem się śmiać do siebie, urocze .
Przez ten tydzień miałem najwięcej sytuacji z dziećmi. Raz wsiadam sobie na parkingu i widzę idącą rodzinkę z wózkiem, a ponieważ dach już miałem zdjędy, to usłyszałem coś w stylu "ooo ale fajne auto". W dzień dziecka stałem na światłach, przechodziła wycieczka i znów to samo - "pa jakie auto".
Ale najlepsze spotkało mnie tuż pod blokiem, wracam bez dachu sobie powolutku, ostatni zakręt i idzie pani z dwójką dzieci, które zaczynają wskazywać na mnie palcami i krzyczeć "Ferrari, Ferrari!" - to mnie urzekło totalnie i zacząłem się śmiać do siebie, urocze .
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2104
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
czarobest pisze: ↑04 cze 2022, 19:35Ja się dopiero przyzwyczajam, bo od tygodnia mam swoją i poza próbą skasowania mnie przez betoniarkę, próbuję przyzwyczaić się do bardzo skupionego wzroku wszystkich dookoła na Maździe - choć może tak mi się tylko wydaje.
Przez ten tydzień miałem najwięcej sytuacji z dziećmi. Raz wsiadam sobie na parkingu i widzę idącą rodzinkę z wózkiem, a ponieważ dach już miałem zdjędy, to usłyszałem coś w stylu "ooo ale fajne auto". W dzień dziecka stałem na światłach, przechodziła wycieczka i znów to samo - "pa jakie auto".
Ale najlepsze spotkało mnie tuż pod blokiem, wracam bez dachu sobie powolutku, ostatni zakręt i idzie pani z dwójką dzieci, które zaczynają wskazywać na mnie palcami i krzyczeć "Ferrari, Ferrari!" - to mnie urzekło totalnie i zacząłem się śmiać do siebie, urocze .
- kociol
- Donator
- Posty: 995
- Rejestracja: 06 maja 2008, 14:49
- Model: NC FL2
- Wersja: Sport Recaro
- Lokalizacja: Krakow
Do mnie podjechał pan w wieku koło 60 lat swoim Jeepem Grand Cherokee i zaczął wypytywać co to za auto, jak jeździ, jaki silnik czy są takie dostępne u nas w PL czy trzeba np. ze Stanów targać.
Po bardzo sympatycznej pogawędce, powiedział, że teraz jedzie na działkę, ale jak wróci to pokaże żonie i zaczyna szukać Cała akcja była o NC.
Z innej beczki, jak tylko sprowadziłem MSMa i pojechałem na przypale (bez tablic) go zatankować, to na stacji usłyszałem: paaaaa... Ku... Viper!!! Strasznie się uśmiałem
Po bardzo sympatycznej pogawędce, powiedział, że teraz jedzie na działkę, ale jak wróci to pokaże żonie i zaczyna szukać Cała akcja była o NC.
Z innej beczki, jak tylko sprowadziłem MSMa i pojechałem na przypale (bez tablic) go zatankować, to na stacji usłyszałem: paaaaa... Ku... Viper!!! Strasznie się uśmiałem
MAD fabworx specjalne części dla Twojej Miaty
https://www.instagram.com/mad_fabworx/
Life is too short to drive a boring car.
- TerminatorPi
- Donator
- Posty: 1607
- Rejestracja: 23 cze 2017, 19:24
- Model: ND RF
- Wersja: SkyFreedom
- Lokalizacja: Mała dziura pod dużą Warszawą ;-)
Mnie dziś z kolei spotkała zabawna sytuacja, bo wsiadłem do Dyzi zaparkowanej w niedużej uliczce, odpaliłem, macnąłem przełącznik od dachu i wziąłem się za zakładanie czapki i zmianę okularow. I widzę kątem oka, że coś względnie dużego się zatrzymuje na ulicy. Patrzę, a jakaś pani w Grand Voyagerze zatrzymała sie równolegle żeby synek mógł do końca obejrzeć procedurę składania dachu
Zabawnie, ale ja po kupnie Miaty miałem identyczne wrażenie że "jestem pod kontrolą ". Nadal widzę że czasem ludzie się patrzą, ale zdecydowanie się do tego przyzwyczaiłem. Co do wątku to z trzy tygodnie temu kierowca Mazdy 6 na Shellu uśmiechnął się i pokazał kciuk kiedy ustawiłem się za nim w kolejce do dystrybutora (lub Instrybutora ).czarobest pisze: ↑04 cze 2022, 19:35Ja się dopiero przyzwyczajam, bo od tygodnia mam swoją i poza próbą skasowania mnie przez betoniarkę, próbuję przyzwyczaić się do bardzo skupionego wzroku wszystkich dookoła na Maździe - choć może tak mi się tylko wydaje.
Przez ten tydzień miałem najwięcej sytuacji z dziećmi. Raz wsiadam sobie na parkingu i widzę idącą rodzinkę z wózkiem, a ponieważ dach już miałem zdjędy, to usłyszałem coś w stylu "ooo ale fajne auto". W dzień dziecka stałem na światłach, przechodziła wycieczka i znów to samo - "pa jakie auto".
Ale najlepsze spotkało mnie tuż pod blokiem, wracam bez dachu sobie powolutku, ostatni zakręt i idzie pani z dwójką dzieci, które zaczynają wskazywać na mnie palcami i krzyczeć "Ferrari, Ferrari!" - to mnie urzekło totalnie i zacząłem się śmiać do siebie, urocze .
- pistenbully
- Donator
- Posty: 2104
- Rejestracja: 01 sie 2017, 13:49
- Model: NB
- Wersja: 10th Anniversary
- Lokalizacja: Gdańsk
Wczoraj, przejście dla pieszych, przy Szkole podstawowej. Przepuszczam bandę chłopaków (7 klasa?), w strojach WF, biegnących ku boisku. Któryś z pierwszej pary: "Eeej, paczcie jaka Toyota!!"