Oklejenie mx-5

cinas · 27 mar 2012, 22:23

Witam,

Czy ktoś z klubowiczów posiada jakąś wiedzę na temat folii do oklejania samochodu w celu zmiany koloru Mazdy? Zastanawiam się hipotetycznie czy takie rozwiązanie może być lepsze od malowania samochodu? Czy zabezpieczy lepiej blachę czy też będzie miało raczej negatywny wpływ? Jakie to koszty na autku o małym metrażu, jak mx-5, w porównaniu do lakierni?

Myszon · 27 mar 2012, 22:44

Profesjonalne obklejenie autka to koszt coś około 2,5 tysiąca pln w górę, oczywiście Pan "Tadek" może obkleić za 1k ale nie chcesz widzieć efektu końcowego :shock:

Co do ochrony lakieru to jak najbardziej na PLUS, chroni zimą od soli, drobnych otarć parkingowych, itp - po zdjęciu folii z autka stan lakieru jest taki sam jak przed założeniem tejże folii - chyba że została źle założona (czyt. przerwy na łączeniu, powstanie bąbli a co za tym idzie może się tam dostać woda i powstać ruda :???:

jak się uprzesz to nawet felgi możesz obkleić. Na Youtubie masz pełno filmików jak obklejają profesjonalnie super hiper mega wypasione bryki i efekt jest oszałamiający :winner:

Pawulon · 27 mar 2012, 22:47

Zajrzyj do wątku Sebuu, on oklejał swoją - podpytaj

http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=8005&start=30

Don Corleone · 27 mar 2012, 23:07

Myszon pisze:po zdjęciu folii z autka stan lakieru jest taki sam jak przed założeniem tejże folii

Chyba, że folia zejdzie z lakierem bezbarwnym, patrz julian :razz:

Widziałem auto na zdjęciach po zdjęciu folii i to była tragedia.

Myszon · 27 mar 2012, 23:33

Don Corleone pisze:Chyba, że folia zejdzie z lakierem bezbarwnym, patrz julian

Widziałem auto na zdjęciach po zdjęciu folii i to była tragedia.

No to albo źle założona folia (mało prawdopodobne - chyba że z opalarką przesadzili) albo elementy były ponownie malowane i zastosowano jakiegoś kiepskiego klara... no ale tu można już gdybać i winę przerzucać z jednego na drugiego :wink:

Don Corleone · 28 mar 2012, 0:02

Myszon pisze:tu można już gdybać i winę przerzucać z jednego na drugiego

Dokładnie. Ja tylko sygnalizuję, że nie zawsze musi być tak pięknie jak się może wydawać

Kiedyś sam myślałem nad oklejeniem, ale zrezygnowałem. Wolałbym akurat polakierować auto.

Paxior · 28 mar 2012, 0:39

Myszon pisze:Profesjonalne obklejenie autka to koszt coś około 2,5 tysiąca

Bzdura, firma X (na razie nie podam nazwy) z Łodzi ktora obkleja wiekszosc wystawowych autek reklamowych (np Dodge RAM heinekena, carlsberga itp) obklejala mi kiedys dach w astrze G, wneki sderzakow i slupki boczne. zaplacilem za to 100 zł (z robocizna). Ostatnio dzwonilem do nich dowiedziec sie jaki wlasnie jest koszt obklejenia miaty, powiedzeli ze na oko nie wiadomo, ale trzeba liczyc 100 zł za m2 (materialy+robocizna). Daja 3 lata gwarancji i naklejanie na nowo calych elementow gdyby np pojawil sie pecherz lub pekniecie.

Sebuu · 28 mar 2012, 2:26

tak więc

Moja miata jest oklejona. Samo oklejenie kosztuje ok 2.800 porządnie. znalazłem firmę która robi to za 1800 ale okleja na odwal, za tą cenę mam to zrobione porządnie zderzaki, lampy, uszczelki były zdejmowane przed oklejaniem. samochód jest oklejony profesjonalnie efekt jest na prawdę mega

jeżeli jesteś z Trójmiasta możesz sobie obejrzeć moją mx5tkę

oklejali ją Aplikatorzy.pl z Olsztyna. W razie pytań śmiało pisz

a co do felg

to na ich profilu na FB znajdziesz Clio które ma felgi pokryte flokiem

cinas · 28 mar 2012, 10:28

Ciekawe informacje odnośnie ceny. W firmie obklejaliśmy grafiką reklamową auta typu Fiat Doblo i kosztowało to 2200 brutto. Jakościowo ok, chociaż może aut handlowców nikt tak dokładnie nie ogląda.

Sugerując się ceną 2200 za auto z dużą paką, myślałem, że Mazda to koszt rzędu 1000 zł

kapoost · 28 mar 2012, 11:57

Doblo to proste auto i bardzo przyjazne oklejaniu (w zasadzie dostawczaki są projektowane z myślą o oklejaniu) a mx-5 - nie koniecznie

kiedyś zajmowałem się tym profesjonalnie i mogę powiedzieć tyle: najwięcej zależy od tego kto wykleja i jakiej folii używa. Poza podstawowym szkoleniem np. przez Avery trzeba mieć kilkaset metrów kwadratowych doświadczenia aby po pozostawieniu auta na słońcu, nagłym schłodzeniu deszczem etc nie pojawiły się bąble w załamaniach.

Sama technologia - jest mega przyjazna dla lakieru ale jak to w życiu bywa - są wyjątki. Sól i kurz zebrane w uszkodzeniach folii i brak wglądu w miejsca narażone na bąble sprawiają, że zabieg może mieć nieprzyjemne skutki po latach użytkowania.

Nie wiem jak wygląda asortyment folii teraz - ale te dostępne do zadrukowania i laminowania parę lat temu nie nadawały się do woskowania i rozpraszały światło w formie wielkiego halo - nie każdy to lubi.

Spidi · 28 mar 2012, 22:54

Było już taki temat na forum...
Dużo pytań się powtarza, podobnie jak dużo mitów.

Np. to, że folię można po roku, dwóch czy trzech zdjąć bez problemu... Owszem można ale pod jednym warunkiem - lakier MUSI być fabryczny. Jeśli cokolwiek było malowane nikt nie zagwarantuje, że folia nie zejdzie razem z klarem bo jest to BARDZO prawdopodobne.

Tak samo koszta... Jeśli sama pożadna folia 3M na samochód to koszt +/- 1000zł ZA SAM MATERIAŁ to jakim cudem pożadnie zrobiona fura może kosztować 1000, 1200 czy 1500 zł gdzie to jest często lekko 2-3 dni pracy ze zdejmowaniem wielu elemntów itp. Ja częściej spotykałem się z cenami rzędu 2,5-4 k. PLN jeśli rzecz jasna mówimy o usłudze na najwyższym poziomie gdzie nie widać śladów folii nawet po otwarciu drzwi, maski, wlewu paliwa czy chwytając za klamkę...

Ktoś wposmniał o Julianie - on odradzał w swoim temacie oklejanie a chłopak zna się nie tylko na profesjonalnym oklejaniu ale i na detailngu więc ja bym potraktował jego słowa serio. Nie sądze żebyśmy tu na forum znaleźli choć jednego fachowca z wiedzą popartą doświadczeniem, większym niż te które ma własnie Julian.

niemampojeciaa · 29 mar 2012, 19:15

Spidi pisze: Nie sądze żebyśmy tu na forum znaleźli choć jednego fachowca z wiedzą popartą doświadczeniem, większym niż te które ma własnie Julian.

nie wiem czy większe doświadczenie ale na pewno je ma chłopak z forum o nicku aplikatorzy.pl

DEXTER · 30 mar 2012, 23:40

Wypowiedź Spidiego jest moim zdaniem wyczerpująca. Zajmowałem się w poprzedniej pracy oklejaniem pojazdów grafikami reklamowymi. Nadal uważam, że nadaje się to tylko do tego celu. Porządne oklejenie auta cywilnego będzie kosztować w okolicach 3-4 tysięcy. Za tą kwotę można już pomalować samochód co imho da lepszy i trwalszy efekt.
W celu ochrony okleja się głównie nowe auta. I wtedy ma to sens.
Osobiście uważam, że nawet superduper najdroższa folia i położona przez mistrza rakli i opalarki nie jest w stanie przetrzymać kilku sezonów jesienno-zimowych w naszych warunkach gdzie po podwoziu lata syf najróżniejszy. I jak ktoś wcześniej napisał, bo można się zdziwić podczas ściągania folii. Klient będzie oczekiwać nówki lakieru jak z fabryki a tu czasem może być surprise

i auto do malowania

Prace aplikatorów.pl oglądałem (na zdjęciach) wyglądają naprawdę dobrze, ale uważam że jest to dobre do show carów i ewentualnie na niedzielne autko, które więcej stoi w garażu niż jeździ.

Pozdrawiam

PS. Dla tych, którzy rozważają oklejanie auta jako alternatywę do malowania. Pamiętajcie: CHYTRY DWA RAZY TRACI