MX-5 Klub Polska

Cze,

Nie zauważyłem takiego wątku dla wszystkiego co nie jest miatą więc ot on.

Otwarcie, dla mnie z jedną z najpiękniejszych linii w motoryzacji. Oczywiście Mazda.

Oczywiście RX-7.

A dokładnie jeden z moich ulubionych egzemplarzy jakie udało mi się wypatrzeć na sieci:





W każdej chwili mógł bym ją przygarnąć.

Jak już założyłeś temat to i ja wkleję coś od siebie. Kocham DFa i może są tu jego miłośnicy Jest od zawsze moim marzeniem i wierzę, że kiedyś będe miał swojego









Pozdrawiam!

Seb, imo ten bodykit zrujnowal linie tej rx, przedni zderzak + progi tworzą taki klin, a przeciez ona ma taka delikatną linie nadwozia, z łagodnymi zaokrągleniami nad obiema osiami...

topic dobry.

DEXTER pisze:i może są tu jego miłośnicy

Oczywiście miałem dwa - białe !!

Ode mnie, na dzisiaj boski, niedościgniony FD3S...




Żółta spec-Bathurst, jedynie 500 egzemplarzy na świat.

Napisałem Exige ? ok, ale Elise też jest ok

A jeśli o Mazdach mowa, to oczywiście nie sposób pominąć ją:





No i...

EDIT..

Ale zostaje boska Cosmo tam powyżej - 110S bodajże.

Łukasz ... ja Cie prosze ... ile mozna ... pisze fotki aut roznych nie MX-5

matpilch pisze:Seb, imo ten bodykit zrujnowal linie tej rx, przedni zderzak + progi tworzą taki klin, a przeciez ona ma taka delikatną linie nadwozia, z łagodnymi zaokrągleniami nad obiema osiami...

Właśnie dlatego mi się podoba bo jest inna niż większość.



Gość wygląda jak by miał konkretną wkrętkę (i brodę )

Pozytywna emerytura.

Pozdro

jestem na tak wyjatkowo ladne mini szkoda ze tyle koni i naped na przod ...

Całkiem niedawno prowadziłem ze znajomym batalie o to Mini. On szedł w zaparte, że to mini cabrio z hardtopem i za nic do niego nie docierało że to jest nowe mini coupe, choć tłumaczyłem godzinami. Prawie się pobiliśmy ostatecznie stwierdziłem, że odpuszcze i niech gość żyje w swoim błędzie

Jak dla mnie to Mini jest

to mini nie wiem czemu ale kojarzy mi sie z nastolatkiem w szerokich spodniach i odwrocona czapka z daszkiem do tylu...a do tego wszystkim pokazujac srodkowy palec

DEXTER pisze:Prawie się pobiliśmy

Hehehe Dexter mistrz! A moja żona mówi, że ja jestem dziwny i uparty...

jak dla mnie to ono wyglada jak splaszczone mini one, hmm, widziałem ładniejsze samochody, szczerze mówiąc

Mi też jakoś nie bardzo on leży

tmx89 pisze:to mini nie wiem czemu ale kojarzy mi sie z nastolatkiem w szerokich spodniach i odwrocona czapka z daszkiem do tylu...a do tego wszystkim pokazujac srodkowy palec

bo takie było założenie projektantów - ten dach miał być taką czapką.
mi się podobało, dopóki nie zobaczyłem go na żywo - tak naprawdę zwykłe mini, czyli wielka bryła nadwozia, tylko ze spłaszczonym dachem, jakby słoń na nim usiadł

EDIT:
a odnośńie mini roadstera - też istnieje, niedawno wyszedł (nie mylić z mini cabrio )

tmx89 pisze:jestem na tak wyjatkowo ladne mini szkoda ze tyle koni i naped na przod ...

Jedyny mini, ktore mi sie podoba. Super jakby jeszcze wnetrze normalne zrobili, a nie takie jak w pozostalych z wielkim predkosciomierzem po srodku konsoli, ble..

Moja żona chce zmienić samochód na Civica a ja jej wkręcam, że jednak chce Mini Coopera S

Zobaczymy na czym stanie.

Ale na szczęście po jazdach próbnych wszystko powinno być jasne . Civic nie ma szans ze swoim elektrycznym wspomaganiem, pod tytułem, MR no feel / jeździmy balią.

logimen pisze:Jedyny mini, ktore mi sie podoba. Super jakby jeszcze wnetrze normalne zrobili, a nie takie jak w pozostalych z wielkim predkosciomierzem po srodku konsoli, ble..

Wnętrza w mini to dla mnie jedyny minus... oczywiście jak ogólnie rozmiar nie jest problemem.



O to jak się kończy modowanie jak się nie wie kiedy powiedzieć dość

Swoją drogą ciekawa platforma do modów

Chciał bym zobaczyć minę królowej jak by jej taki pod drzwi podstawili

ja jestem ciekaw, czy ktokolwiek z wypowiadających się o wadach miniaka posiadał ten samochód... to jest jeżdżący gokart, mega prowadzenie i porzyczepność... środek auta jest dopełnieniem całego designu i tworzy spójną całość, no ale ja się nie znam, bo przecież jeździłem takim ponad 200 konnym gniotem...

ravestation pisze:ja jestem ciekaw, czy ktokolwiek z wypowiadających się o wadach miniaka posiadał ten samochód... to jest jeżdżący gokart, mega prowadzenie i porzyczepność... środek auta jest dopełnieniem całego designu i tworzy spójną całość, no ale ja się nie znam, bo przecież jeździłem takim ponad 200 konnym gniotem...

Dokładnie dlatego wkręcam żone Cooper S. Żeby mieć kupe radości z zabawy z nim.

Mini Cooper to taki odpowiednik Mazdy MX-5 tylko, że w świecie FWD tylko, że niestety dość drogi odpowiednik.

Pozdro

Ode mnie, na dzisiaj Citroen SM:

Ciekawe czy anorektyczki dodawali w zestawie - ale środek całkiem fajny to to miało

Jeździłem swego czasu BXem - jako dziecko. Pomijając low-rida style to ten sam układ hydrauliczny używany do podnoszenia i opuszczania woozka napędzał hamulce i były przez to kosmicznie mocne. Blokować koła można było przy każdej prędkości w każdej sytuacji.

Pozdro

Kolegi ojciec miał BX'a - pamiętam, że to był szok...ta kierownica, to zawieszenie...

Mini? Tylko, tylko takie:



A ode mnie - rajdówka w cywilnym przebraniu, legendarny Cossie



EDIT: Teraz dopiero zauważyłem - nawet rejestracja jest For The Win

No było kilka kozackich Escortów...

Borgir, popieram twój wybór

Coss mi się marzy od dawna, a taki Mini Cooper jeszcze dłużej
mam nadzieję, że kiedyś w moim garażu zagoszczą te auta

E tam nie ma co żyć przeszłością tyle fajnych nowych wózków wychodzi... gdyby tylko nie ten kretyński downsizing z ślinikami.

Jak tu się nie zachwycać samochodami przeszłości - przeszłość to czas, gdy nawet Ople były fajnymi samochodami...

sebna pisze:tyle fajnych nowych wózków wychodzi...

Screenshots, or it didn't happen

Łukasz Kaszuba pisze:przeszłość to czas, gdy nawet Ople były fajnymi samochodami...

to ma sens