Cześć,
oszalałem na punkcie mojej NBFL - do pracy, po pracy - każdy pretekst jest dobry, żeby zabrać ją spod domu, zrzucić dach i pojechać w dal.
Problem w tym, że 25% czasu pracy poświęcam na rozmowach telefonicznych i to bardzo często siedząc za kółkiem.
Chciałbym wsadzić do auta jakiś zestaw głośnomówiący, który będzie odpalał się automatycznie i sprawdzi się w aucie z wiecznym szumem wokół uszu...
Problem w tym, że:
- wolałbym zostawić seryjne radio 2 din,
- wolałbym nie gmerać / lutować w płycie radia,
- wolałbym nie kupować za miliony monet pseudozmieniarek,
- wolałbym nie zbliżać się do transmiterów FM, bo one sobie nie radzą nawet w zamkniętych autach,
- wolałbym nie przyczepiać całego zestawu głośnomówiącego (np. Parrot) do daszka przeciwsłonecznego, bo mam go zdemontowanego,
Jak już sobie tym wybrzydzaniem pozamykałem wszystkie furtki, to macie jakiś pomysł jak kosztem 100-200zł dać sobie możliwość rozmów telefonicznych z wiatrem we włosach?
Przegapiłem jakieś zgrabne rozwiązanie?
Słuchawka w uchu odpada.
Ostatecznie pójdę w nowe radio.
Albo jakiś "pajonier" 1 din + półeczka, albo jakiś "kińczyk" dotykowy 2 din.
Oba rozwiązania starują od poziomu ok. 400zł i żaden w pełni mnie nie przekonuje...
[NBFL] zestaw głośnomówiący + top down
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- Frosty
- Posty: 345
- Rejestracja: 30 paź 2019, 11:47
- Model: NB FL
- Wersja: 1.6 Phoenix
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Mam adapter wefa, wpinany w miejsce zewnętrznej zmieniarki CD. Działa super. Jest w zestawie z mikrofonem, ale nie testowałem tego, bo chciałem tylko BT. Przykleiłem sobie w schowku z przodu, zgrabne rozwiązanie, super jakość audio. Będziesz w 3M to daj znać, mogę Ci pokazać co i jak. W połączeniu z pstryczkiem osobnym do wysuwanej anteny i głośnikami Focala, zrobił się bardzo przyjemny setup audio na oryginalnym radiu, które mi się wizualnie bardzo podoba.
http://cyfrowezmieniarki.pl/wefa-zmieni ... p-468.html
http://cyfrowezmieniarki.pl/wefa-zmieni ... p-468.html
- Żółwik
- Donator
- Posty: 421
- Rejestracja: 17 wrz 2020, 19:14
- Model: NA
- Wersja: 1.6 Satsuki
- Lokalizacja: Dzierżoniów
Najpierw przetestuj, czy na tym głośnomówiącym zestawie ktoś w ogóle będzie Cię słyszał podczas jazdy Ja założyłem w NA radio Conti z bluetoothem, mikrofon dałem pod pod klapkę osłony kolumny kierownicy, ale hałas podczas jazdy dość skutecznie zagłusza próby rozmowy (top down)
- Frosty
- Posty: 345
- Rejestracja: 30 paź 2019, 11:47
- Model: NB FL
- Wersja: 1.6 Phoenix
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Ja tego nie używam. Po prostu mówię, że jest taka opcja :p chciałem tylko BT do muzyki, rozmów nie potrzebuje.Lil_Turtle pisze: ↑19 lip 2021, 17:01Najpierw przetestuj, czy na tym głośnomówiącym zestawie ktoś w ogóle będzie Cię słyszał podczas jazdy Ja założyłem w NA radio Conti z bluetoothem, mikrofon dałem pod pod klapkę osłony kolumny kierownicy, ale hałas podczas jazdy dość skutecznie zagłusza próby rozmowy (top down)
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 20 kwie 2021, 22:11
- Model: ND RF
- Wersja: 2.0
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Dzięki, ale już zwątpiłem i do auta wjechał polecany chinol 2 din.
Póki co był jeden test podczas miejskiej jazdy.
Ja rozmówcę słyszałem dobrze, on mnie wyraźnie, ale co jakiś czas coś przerywało na ułamek sekundy.
Może wygłuszanie tła było zbyt "agresywne".
Muszę pogmerać w ustawieniach, ale czasu nie ma.
Póki co był jeden test podczas miejskiej jazdy.
Ja rozmówcę słyszałem dobrze, on mnie wyraźnie, ale co jakiś czas coś przerywało na ułamek sekundy.
Może wygłuszanie tła było zbyt "agresywne".
Muszę pogmerać w ustawieniach, ale czasu nie ma.
- czarobest
- Posty: 154
- Rejestracja: 13 mar 2022, 17:34
- Model: NB FL
- Wersja: Icon 1.8
- Lokalizacja: Łódź
@WSR montowałem radio Kenwooda, w zestawie był mikrofon, no to zamontowałem jak na zdjęciu, bo jednak czasem zdarza się rozmawiać, a mam zasadę, że nie rozmawiam z telefonem w ręku w aucie . Tak do 80-100 km/h bez dachu - ale z podniesionymi szybami i fabrycznym wiatrołapem ponoć słychać mnie dobrze, coś tam szumi, ale spokojnie się rozmawia. Przy większych prędkościach nie miałem chyba okazji rozmawiać.