Zestaw głośnomówiący

NB NBfl

Audiofilie wszystkich województw! Łączcie się!

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

23 mar 2014, 14:36

Cześć,
Zazwyczaj odbieram za dnia masę telefonów w związku z czym rozglądam się za zestawem głośnomówiącym do miaty. To jedyne co boli mnie w tym samochodzie teraz, a słuchawek nie uznaję.

Czy ktoś z was testował zestawy (top down) i może coś konkretnego polecić?
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
Mały Książe
Posty: 2983
Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Planeta B-612

23 mar 2014, 15:20

Sorry, ale jak wyobrażasz sobie jazdę top-down na głośnomówiącym np. w korkach, ruszając-hamując i ogólnie bez dachu...? To już chyba wygodniej będzie odebrać normalnie telefon, niż mocować się a to z szumem, a to rozmawiać z rozmówcą i 50 osobami będącymi w okolicy samochodu... :bang:
Awatar użytkownika
flatline
Donator
Donator
Posty: 2189
Rejestracja: 21 lip 2013, 19:12
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom+Recaro
Lokalizacja: ¯\_(ツ)_/¯
Kontakt:

23 mar 2014, 15:25

No tak, tylko odbieranie telefonu podczas jazdy jest tak jakby nie do końca zgodne z przepisami... A jak rozmawiasz często i chcesz być po jasnej stronie mocy to musiałbyś zatrzymywać się co chwila.

Testowałem zestaw wpinany w osłonę przeciwsłoneczną, jakiś stary model Blackberry. TD da się rozmawiać bez problemu do 80-90 km/h, przy 120 rozmowa to zgadywanka.
Podejrzewam, że z innymi będzie podobnie - po prostu szum powietrza zabije każdy typ oprócz słuchawki (którą zabije trochę później), może będzie trochę lepiej, jeśli bardzo dobrze przemyślisz lokalizację mikrofonu.
"When you’re racing... it’s life. Anything that happens before or after is just waiting."

Tsundere - pocket-sized fastback
Little Sister - gran turismo wannabe
Czerw - racing mongrel on a (not so tight) budget
Siwa - café racer miata
Krzywy
Posty: 562
Rejestracja: 13 mar 2013, 21:49
Lokalizacja: Łódź

23 mar 2014, 15:57

Myślałem nad zestawem który by się wpinało w audio auta. Do tego mikrofon na ucho (na kablu bo łatwiej).

I jack na 3 kanały. Pasować to by pasowało do dowolnego telefonu do którego przewidziane są słuchawki z mikrofonem.

Tak naprawdę potrzebny do tego jest tylko mikser który jest w stanie przełączać sygnały. Albo jak ktoś używa telefonu jako odtwarzacza to sam telefon by się zajął wyłączeniem muzyki podczas rozmowy. Kable słuchawek podpiąć do wzmacniacza a kabel mikrofonowy do jakiegoś mikrofonu na ucho.

Ale jak chce się zachować radio to trzeba kombinować z automatycznym przełączaniem sygnałów. Albo ręcznym od biedy.
wojteks
Posty: 969
Rejestracja: 05 maja 2012, 19:54
Model: NA
Lokalizacja: Podkarpackie

23 mar 2014, 18:00

Krzywy pisze:Do tego mikrofon na ucho

Jeżeli już cokolwiek ma być na uchu to polecam http://www.morele.net/sluchawka-bluetoo ... nd-535788/
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

23 mar 2014, 19:44

Mam wbudowany w radio z BT - do +/- 50km/h pełen komfort rozmowy przy topdown - fakt faktem, że w korkach latem czasem słychać z zewnątrz z kim i o czym rozmawiam :lol:

Niemniej - istotny jest mikrofon, który musi zbierać z miejsca, w którym nie ma przepływu powietrza (szum automatycznie powoduje, że rozmówca nic nie rozumie) ;)
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Awatar użytkownika
turbo pchała
Posty: 4336
Rejestracja: 02 mar 2014, 17:04
Model: NB FL
Wersja: Silver Blues
Lokalizacja: Warszawa

23 mar 2014, 19:54

Na razie słuchawka bluetooth to ostateczność, szukam czegoś mniej cielesno-inwazyjnego.

Książe taką mam pracę, że nawet po pracy odbieram masę telefonów... w moim codziennym pojeździe mam zestaw głośnomówiący w standardzie i powiem szczerze, że bardzo przyzwyczaiłem się do takiego rozwiązania. Wchodzisz, odpalasz samochód i rozmawiasz.
Jak stoję na światłach w focusie też mnie ludzie słyszą, jak rozmawiam z pasażerem w maździe też słyszą... nie dbam o to. Ważne bezpieczeństwo i wygoda. Jeśli trzeba będzie zwolnić trudno... grunt by było coś słychać i nie trzeba było wpychać sobie coś w ucho.

Kolega sprezentuje mi na dwa dni JABRĘ o taką:
http://www.jabra.pl/products/speakerpho ... abra_drive

Pojeżdżę po mieście, poćwiczę różne ustawienia i spróbuję czy ma to sens. Druga opcja to transmiter FM z opcją bluetooth. Dźwięk idzie z głośników auta, pytanie tylko jakie to jest dobre.
"Jeśli po zaparkowaniu nie patrzysz na niego, zanim odejdziesz, to znaczy, że kupiłeś sobie zły samochód."

Moja -> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=13537&start=60
Obrazek
drZ
Posty: 42
Rejestracja: 06 lip 2014, 22:47
Lokalizacja: Warsaw, Poland
Kontakt:

01 sty 2015, 23:24

dmk pisze:Mam wbudowany w radio z BT - do +/- 50km/h pełen komfort rozmowy przy topdown - fakt faktem, że w korkach latem czasem słychać z zewnątrz z kim i o czym rozmawiam :lol:

Niemniej - istotny jest mikrofon, który musi zbierać z miejsca, w którym nie ma przepływu powietrza (szum automatycznie powoduje, że rozmówca nic nie rozumie) ;)


Dmk czy by masz odmowy mazdy czy to jakieś inne radio?
ODPOWIEDZ