Dywagacje o przewagach dłubniętych N/A i F/I ;)

Turbo, kompresor, podtlenek azotu, modyfikacje wolnossaka

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

26 sie 2010, 22:23

Pewnie masz racje, jak już robić to porzadnie... Mi w mojej Madzi został juz tylko silnik do zrobienia, ale na razie nie mam jeszcze skrystalizowanej koncepcji, wiec na jakis dam sobie spokój. Może w przyszłym roku? Marzy mi sie 160 koni, zeby za bardzo nie odstawać od NC...

Michał
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 4:55 przez majkel, łącznie zmieniany 2 razy.
Dr.KoKoN
Donator
Donator
Posty: 1845
Rejestracja: 17 kwie 2007, 14:35
Model: NA
Wersja: PoTurbowana
Lokalizacja: WWA
Kontakt:

27 sie 2010, 9:12

mszczyrek pisze: Marzy mi sie 160 koni, zeby za bardzo nie odstawać od NC...



tylko tyle? :mrgreen: ja bym celowal w 200KM turbo miaty a nie NC :) na początek :twisted:
NA'93 TURBO 380HP http://www.facebook.com/MiataTheDriftStory
NBFL'05 -> EX TIBU MMC SPEC MIATA
NCFL'14 LS6.2SC aka Popiołek (w budowie)
NBFL'01 1.8 LiftedMiata by KoKoN
NCFL'11 2.0 N/A aka TriColore
NCFL11 2.0 N/A ex Delfin
Awatar użytkownika
MiC
Posty: 830
Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
Model: NB
Wersja: najmocniejsze N/A
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

27 sie 2010, 13:31

Sluba dobrze mówi, dać mu wódki :twisted:
N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

31 sie 2010, 16:54

Moja 12 letnia, 212K przebiegu Madzia zrobila na ostatnim Ułężu najlepszy czas dnia - 3:07.88 (Wróbel). Biorąc pod uwagę normalne zuzycie, nie sadze by miała wiecej niz 130 koni... Mając 30 koni (a wiec ~25%) wiecej można by prawdopodobnie urwać kolejne kilka sekund :twisted:

Moim zalozeniem od poczatku jest ze ten samochod ma jezdzic - niezawodnie. A ze przy okazji wykreci TTOD to tylko efekt uboczny :wink: Policzylem ze niezawodne 30 koni kosztowalo by mnie ok 4 tyś pln - zastanawaim sie wlasnie, czy jestem w stanie pogodzić sie z taką "inwestycją" w stary samochód. Każdy koń mechaniczny ponad to wiąże się z lawinowo rosnącymi nakładami i spadająca niezawodnością, przy niewielkim realnym zysku mierzonym czasem okrazenia. Więcej, zaryzykował bym stwierdznie ze 200 konne turbo ze 160konnym NA nie miało by na typowej "pojeżdzawce" szans.

EDIT: no to teraz się zacznie:)

Michal
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

31 sie 2010, 20:06

mszczyrek pisze:Więcej, zaryzykował bym stwierdznie ze 200 konne turbo ze 160konnym NA nie miało by na typowej "pojeżdzawce" szans.

nie rozumiem?
Awatar użytkownika
MiC
Posty: 830
Rejestracja: 02 kwie 2010, 14:35
Model: NB
Wersja: najmocniejsze N/A
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

31 sie 2010, 20:56

mszczyrkowi chodzi zapewne o to ze charakterystyka silnika atmosferycznego legitymujacego sie dodatkowo moca ok.160 koni mechanicznych zrobi z uturbionej miaty wiatrak na trackdayu :mrgreen:
N/A is best!!!
LOUD pipes save lives!!!
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

31 sie 2010, 21:24

MiC pisze:mszczyrkowi chodzi zapewne o to ze charakterystyka silnika atmosferycznego legitymujacego sie dodatkowo moca ok.160 koni mechanicznych zrobi z uturbionej miaty wiatrak na trackdayu :mrgreen:

tiaaa.... pod warunkiem oczywiście zastosowania odpowiednio stjuningowanego łącznika pomiędzy fotelem a kierownicą :mrgreen:
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

31 sie 2010, 22:23

Zakładajac zastosowanie takiego samego łącznika w obu samochodach. Przypominam ze na jednym z poprzednich "Wróbli" Anrasz swoją NA 1.6 zrobił podobny czas jak Wróbel Mazdaspeedem. 160 konna NB 98-00 zrobiła by z MS pośmiewisko (moja w rekach Wróbla była od Anrasza ponad 8s szybsza). Turbo, zwlaszcza w wersji DIY nadaje sie jednak głównie do jazdy po prostej :twisted: , ew. "szybkich" torach (w Polsce chyba tylko Poznań).

Michał
Mayk
Posty: 2346
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

31 sie 2010, 23:51

mszczyrek pisze:urbo, zwlaszcza w wersji DIY nadaje sie jednak głównie do jazdy po prostej :twisted: , ew. "szybkich" torach (w Polsce chyba tylko Poznań).


Jednak stawiam na łącznik, z turbo trzeba umieć korzystać :mrgreen:

160KM NA nie ma polotu przy 200KM w turbo, wystarczy umieć z tego korzystać.
110@???KM
134@???Nm
conrader
Posty: 240
Rejestracja: 26 lis 2009, 12:41
Lokalizacja: Poznań

01 wrz 2010, 0:03

Przy MSie i EBC można zminimalizować efekt kopnięcia i problemów z trakcją. DIY nie ma tu nic do rzeczy. Wystarczy dobre strojenie.
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2010, 6:17

Czyli rozumiem że Mazdaspeed jest źle zestrojona? A Wróbel nie umiał korzystać z turbo? Tak pytam :twisted: Zreszta, kiedy wreszcie jakas TurboMiata gdzieś się pojawi może bedzie okazja do porównań - szkoda tylko ze nie bardzo bedzie do czego, nie ma mocnych N/A...

Michał
Aro
Posty: 1215
Rejestracja: 03 wrz 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa

01 wrz 2010, 8:52

mszczyrek pisze:Czyli rozumiem że Mazdaspeed jest źle zestrojona?


Speed jest wykonany tak by był bezawaryjny... A jeśli chodzi o porównanie dwóch samochodów z jednym i tym samym kierowcą, to trzeba brać więcej rzeczy pod uwagę:
Stan psychofizyczny kierowcy,
Pogoda,
Ogumienie,
Zawieszenie...

Mszczyrek, Twoje porównanie jest bez sensu... BTW, a trasa była taka sama?? :roll:
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

01 wrz 2010, 9:24

a ja mysle że że chuck norris w swoim pick-upie byłby szybszy od Wróbla w enterprise z napędem warp;p heheheh
irakleo
Posty: 3316
Rejestracja: 22 mar 2008, 13:59
Lokalizacja: 3-mia-100 / Szczecin

01 wrz 2010, 9:29

mszczyrek pisze:Zakładajac zastosowanie takiego samego łącznika w obu samochodach. Przypominam ze na jednym z poprzednich "Wróbli" Anrasz swoją NA 1.6 zrobił podobny czas jak Wróbel Mazdaspeedem. 160 konna NB 98-00 zrobiła by z MS pośmiewisko (moja w rekach Wróbla była od Anrasza ponad 8s szybsza). Turbo, zwlaszcza w wersji DIY nadaje sie jednak głównie do jazdy po prostej :twisted: , ew. "szybkich" torach (w Polsce chyba tylko Poznań).

Michał

hmmm....myślę że Wróbel nie chłoszcze MS tak jak Anrasz swojej NA :mrgreen: osobiście jechałbym rozważniej MS wartą niebagatelnie więcej od wiekowej NA
ps. może tak Wróbel z Anraszem powinni się zamienić autami i po kilku rundach próbnych zmierzyć swoje czasy :mrgreen:
Aro
Posty: 1215
Rejestracja: 03 wrz 2009, 15:39
Lokalizacja: Warszawa

01 wrz 2010, 9:39

Szlif głowicy... :twisted: :twisted: :twisted:
Były NA 1,6; NB 1.8
Jest NA+1,8(NBFL)
Cywil GALANT 2,5 V6
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2010, 10:31

Mówiłem że się zacznie :mrgreen: Proponuje wydzielenie watku "N/A vs Turbo na pojeżdzawkach typu Ułęż". :wink:

AroJano, wyjasnij czemu bez sensu? Ten sam powtarzalnie jezdzacy kierowca (Anrasz - czasy 3:18, 3:16,3:17,3:16 jesli mnie pamiec nie myli - do sprawdzenia) w tym samym samochodzie kontra drugi powtarzalny kierowca (Wróbel) w dwóch różnych samochodach (MS i NB '98) raz dały porównaywalne wyniki, a drugim razem różnicę 8 sekund. Ja nie spieram sie o jakies dziesietne, 8 sekund na 3 minutach to wieczność.

Prawdą jest ze nie znamy stanu tamtego MS - moze tu leżał problem. Moja Madzia jest w pełni stuningowana - ma zmienione oleje, wkładke filtru powietrza i przepłukaną chłodnicę - a planuje jeszcze wymianę filtru paliwa :wink:

Michal
Mayk
Posty: 2346
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

01 wrz 2010, 11:14

Fakt faktem zrobił się bałagan, zdarza się :)

Dodam tylko, że...
conrader pisze:Przy MSie i EBC można zminimalizować efekt kopnięcia i problemów z trakcją.

Dokładnie tak - chociaż przyznam, że dla mnie to nie jest konieczne. Jeżdżąc na tzw. pojeżdżawkach N/A 1.6 zawsze musiałem trzymać powyżej 4,5k/obr (NB) bo inaczej nie jechała, robiąc to samo teraz nie wiedziałbym że mam turbinę (pomijając dźwięk blowoffa) - turbina przy takich obrotach wstaje tak błyskawicznie, że nie ma to znaczenia jeśli umie się kontrolować zachowanie silnika z tubro.

Przykład:
Tor Poznań, próba Karting - dużo zakrętów, mało 3go biegu i wilgotno, szczególnie miejscami (na naprawdę kijowych oponach z tyłu). Czas jaki robiłem na tym samym odcinku N/A na suchym to bodaj 6 sekund więcej niż korzystając z turbo na wilgotnym. Inna MX-5 N/A (w silniku 1.8, torsenem i Sport-s) robiła niewiele lepsze czasy na suchym niż 1.6 (mniej więcej 2-3 sekundy różnicy) a kierowca jest jednym z bardziej ogarniętych :cool:

Mam tylko nadzieje, że dobrze pamiętam różnice i trochę nie naciągam ;)

Nawet filmik jest, ale na nim wydaję się piekielnie wolno (niecałe pół sekundy do rekordu zrobionego przez jakieś Porsche):

[URL=http://www.youtube.com/watch?v=9zNWkx6Up20]Filmik[/URL]
110@???KM
134@???Nm
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

01 wrz 2010, 12:46

mszczyrek pisze:AroJano, wyjasnij czemu bez sensu? Ten sam powtarzalnie jezdzacy kierowca (Anrasz - czasy 3:18, 3:16,3:17,3:16 jesli mnie pamiec nie myli - do sprawdzenia) w tym samym samochodzie kontra drugi powtarzalny kierowca (Wróbel) w dwóch różnych samochodach (MS i NB '98) raz dały porównaywalne wyniki, a drugim razem różnicę 8 sekund. Ja nie spieram sie o jakies dziesietne, 8 sekund na 3 minutach to wieczność.

Bo jest kompletnie bez sensu. Tamta trasa na której Anrasz zrobił ten porównywalny czas, była z tego co pamiętam dość techniczna, nie było zbyt dużo "prostych", na których uturbiony emiks może dużo zarobić. Ostatni zeszłoroczny Ułęż miał już znacznie więcej takich odcinków i widać było gołym okiem jak towarzysząca nam Celica zarabia na każdym takim kawałku 1-2 sekundy. Po drugie, nie wydaje mi się aby Wróbel wsiadając do MSM Marcina leciał na maksa. Bo niby dlaczego miałby to robić i ryzykować wylot z toru czyimś samochodem :mrgreen: Pomijając zupełnie fakt, że niezależnie od umiejętności technicznych kierowcy, jak się wsiada za kółko do czegoś czym się okazjonalnie lata, to wyczucie pojazdu chwilę musi zająć.

mszczyrek pisze:Czyli rozumiem że Mazdaspeed jest źle zestrojona?

Jest strojony na cywilny, nieco doładowany pojazd. Z bardzo restrykcyjnym dootem i wydechem.

mszczyrek pisze:Prawdą jest ze nie znamy stanu tamtego MS - moze tu leżał problem. Moja Madzia jest w pełni stuningowana - ma zmienione oleje, wkładke filtru powietrza i przepłukaną chłodnicę - a planuje jeszcze wymianę filtru paliwa :wink:

Znamy, to był MSM Marcina i nic mu nie brakowało :mrgreen: Gwoli ścisłości, Twój emiks patrząc na powyższe jest może bardzo dobrze wyserwisowany, tuningiem bym tego nie nazwał.
mszczyrek pisze:Turbo, zwlaszcza w wersji DIY

możesz rozjaśnić ? Bo zupełnie nie rozumiem tego stwierdzenia.
mszczyrek pisze:Mówiłem że się zacznie :mrgreen: Proponuje wydzielenie watku

Niewątpliwie coś z tym offtopem zrobię, ale na razie jeszcze trochę popiszcie :mrgreen:

Po
eM
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2010, 13:13

Majkel_C, z tym tuningiem to buźkę na końcu przegapileś :mrgreen:

Pisalem wlasnie o "pojezdzawkach typu Ułęż". Zaznaczylem, ze na szybkich torach bedzie to wygladalo inaczej - tylko kto z nas sie na takie wybiera?

Piszac o DIY mialem na na mysli "proste" setupy ktore generuja wiekszosc mocy w gornym zakresie obrobow i pojawia sie ona skokowo - w odroznieniu od nowoczesnych oemowych rozwiazan z dwiema turbinami, zmienna geometria itp.

Gdybym już "musiał" sam budować doładowany samochód na tor, to byłby on "skompresowany", ewentualnie z Rotrexem.

Michal
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

01 wrz 2010, 13:21

mszczyrek pisze:Majkel_C, z tym tuningiem to buźkę na końcu przegapileś :mrgreen:

Ano fakt :mrgreen:
chwilowo bezmiatowy :)
była: BlackBird (Ptaszyna) NBfl'03 1.8 Memories --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1149
był: Ptaszor NA'96 1.8 (BP-Z3)--> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=4852
jest: "Saabina" Saab96 V4 '76 --> http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=9196
jest: Hieronim.......
Dr.KoKoN
Donator
Donator
Posty: 1845
Rejestracja: 17 kwie 2007, 14:35
Model: NA
Wersja: PoTurbowana
Lokalizacja: WWA
Kontakt:

01 wrz 2010, 15:25

a ja mam jeszcze inne zdanie :)

bedac posiadaczem wolnossacej "seryjnej" miaty uważam ze konfrontacja profi turbo takiej jak Yanika np. i podobnie zrobionej wolnossacej bylo by bardzo fajne i sadze ze z wynikiem na korzyść N/A

co do czasu wykręconego przez twoja mazde w wykonaniu wrobla..... fakt bardzo fajny czas ale nie zapominajmy ze wrobel jest profi kierowca i jakos tak wyszło ze moj czas byl gorszy o 2,2s (to byla moja trzecia jazda po torze na czas w zyciu) ? no i twoja mazda posiada opony r888 o ile dobrze pamiętam ? co bagatelnie wpływa na czasy!!!

z drugiej strony turbo mazdy na pewno daja duzo więcej frajdy na prostych sa na pewno szybsze (chodz mam przykład wolnossaka ktory robi dozo mocniejsze czterolapy :) ) i w ruchu miejskim sa duzo fajniejszymi zabawkami lecz sadze ze na technicznej trasie dostały by dobrze w d...


także jestem za N/A ale tylko dobrze zrobionym, a porównanie wróbla na r888 nie swoim autem z psychopata anraszem jest nie dokonca trafne :)
NA'93 TURBO 380HP http://www.facebook.com/MiataTheDriftStory
NBFL'05 -> EX TIBU MMC SPEC MIATA
NCFL'14 LS6.2SC aka Popiołek (w budowie)
NBFL'01 1.8 LiftedMiata by KoKoN
NCFL'11 2.0 N/A aka TriColore
NCFL11 2.0 N/A ex Delfin
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2010, 15:40

Jakie inne zdanie? Zgadzamy sie co do joty :mrgreen:

Sluba pisze: (...)z drugiej strony turbo mazdy (...) na technicznej trasie dostały by dobrze w d...


Jestem przekonany ze twoj samochod zrobil by we Wróblowym reku przynajmniej 3:05, co wynika z roznicy mocy (mam do setki ponad sekunde wiecej) i masy.

Zdaje sobie doskonale sprawe ze wszelkie podobne porownania to tylko dywagacje dla zabicia czasu przy komputerze. Przyjada turbo miaty kiedyś, zobaczymy. Ale bede mocno zaskoczony jesli objada N/A o wiecej niz sekunde/minucie.

Michal
OldTomFrost
Posty: 631
Rejestracja: 24 wrz 2009, 8:56
Lokalizacja: Kraków i okolice

01 wrz 2010, 16:03

mszczyrek pisze:Zdaje sobie doskonale sprawe ze wszelkie podobne porownania to tylko dywagacje dla zabicia czasu przy komputerze. Przyjada turbo miaty kiedyś, zobaczymy. Ale bede mocno zaskoczony jesli objada N/A o wiecej niz sekunde/minucie.


Mysle ze bedzie ciezko nawet o ta sekunde. Nie ma nic fajniejszego niz dobrze zestrojone N/A IMHO.
AWD + RWD = ;D
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

01 wrz 2010, 17:02

Sluba pisze:bedac posiadaczem wolnossacej "seryjnej" miaty uważam ze konfrontacja profi turbo takiej jak Yanika np. i podobnie zrobionej wolnossacej bylo by bardzo fajne i sadze ze z wynikiem na korzyść N/A

to stwierdzenie wysoce subiektywne;p zapewniam Cie że jeśli z wynikiem na korzyśc Twojej N/a to tylko i wyłącznie jesli okazałbyś się lepszym kierowcą który potrafi nadrobić niższą moc.

kompletnie nie rozumiem sensu tej dyskusji bo niby w czym moze być lepsza nawet dobrze dłubnieta N/A od mocniejszej o kilkadziesiat koni turbo. turbodziura to jakiś mit - w dobrze zrobionej turbomiacie moment przy 2500 obrotów przekracza 200 nm podczas gdy w N/A w żadnym zakresie obrotów takiego momentu nie ma a w pryzpadku dlubnietych N/A może uda sie taki osiagnąć ale przy 7000 obrotów.
majkel
Administrator
Administrator
Posty: 6890
Rejestracja: 26 mar 2007, 17:30
Model: Inny
Lokalizacja: Warszawa

01 wrz 2010, 18:35

yanik pisze:kompletnie nie rozumiem sensu tej dyskusji

za oknem leje, to trzeba coś robić... można w sumie flaszkę zrobić, ale jak długo to wątroba wytrzyma ... :mrgreen:
Wydzieliłem dyskurs do osobnego wątku...
Dr.KoKoN
Donator
Donator
Posty: 1845
Rejestracja: 17 kwie 2007, 14:35
Model: NA
Wersja: PoTurbowana
Lokalizacja: WWA
Kontakt:

01 wrz 2010, 19:29

yanik pisze:
Sluba pisze:bedac posiadaczem wolnossacej "seryjnej" miaty uważam ze konfrontacja profi turbo takiej jak Yanika np. i podobnie zrobionej wolnossacej bylo by bardzo fajne i sadze ze z wynikiem na korzyść N/A

to stwierdzenie wysoce subiektywne;p zapewniam Cie że jeśli z wynikiem na korzyśc Twojej N/a to tylko i wyłącznie jesli okazałbyś się lepszym kierowcą który potrafi nadrobić niższą moc.



to zróbmy tak , w przyszłym roku o ile nie sprzedasz mazdy, każdy z nas wykręci na Ułężu jak najlepszy czas swoja mazda powiedzmy 3 przejazdy pod rząd aby opony były cieple a my wjezdnia, i potem to samo tylko ze ty moja NA a ja twoja Turbo .... co ty na to? przyjmujesz wyzwanie? :mrgreen:




i nie to ze chce sobie polatać twoja turbo :d
NA'93 TURBO 380HP http://www.facebook.com/MiataTheDriftStory
NBFL'05 -> EX TIBU MMC SPEC MIATA
NCFL'14 LS6.2SC aka Popiołek (w budowie)
NBFL'01 1.8 LiftedMiata by KoKoN
NCFL'11 2.0 N/A aka TriColore
NCFL11 2.0 N/A ex Delfin
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

01 wrz 2010, 19:53

Sluba pisze:to zróbmy tak , w przyszłym roku o ile nie sprzedasz mazdy, każdy z nas wykręci na Ułężu jak najlepszy czas swoja mazda powiedzmy 3 przejazdy pod rząd aby opony były cieple a my wjezdnia, i potem to samo tylko ze ty moja NA a ja twoja Turbo .... co ty na to? przyjmujesz wyzwanie?

no nie wiem;p bałbym sie o Ciebie;p
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

01 wrz 2010, 20:43

dla podgrzania temperatury dyskusji wrzucam czasy z pierwszego wróbla;p
http://forum.mx5klubpolska.pl/download.php?id=3025

czasy Marcina-cyborga i Zielonego (jezdzi jak wariat - według relacji Wróbla) pokazują ile zależy od kierowcy

PS. w tym sezonie mam o niebo lepsze opony i wieksze turbo wiec napewno byłbym szybszy buhahahaha;p
mszczyrek
Posty: 1089
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:57
Lokalizacja: Lublin

02 wrz 2010, 1:02

Widze watek się rozwija wiec wsadzę kolejny kij w mrowisko :mrgreen:

Jak długo doładowana 200 konna Miata wytrzymuje na torze? Nie pytam o tysiace kilometrow przebiegu a o to na jak długo wystarcza "chłodzenia" wody i oleju - 10min? 20min? Czy ktoś z was to sprawdzał? Mierzył temperatury?

Zakładając że sprawność silnika benzynowego wynosi ok 35% (od 28 do 40% mniej wiecej) aby uzyskać 35kW przyrostu mocy musimy chcac niechcac wygenerować dodatkowe 70kW ciepła... Jak sobie z tym radzicie?

Oczywiscie problem ten dotyczy również NA - jesli komus uda sie na tyle mocna zbudować.

Michał
lobson
Posty: 146
Rejestracja: 16 sie 2008, 0:11
Lokalizacja: Gdańsk

02 wrz 2010, 2:10

mszczyrek pisze:Zakładając że sprawność silnika benzynowego wynosi ok 35% (od 28 do 40% mniej wiecej)



Zakładając, że pomijamy tarcie a opróżnianie cylindra następuje przy ciśnieniu zbliżonemu do atmosferycznego... Tak nie jest. Rzeczywista jest niewiele większa ponad 20%.


A do szaleństwa na torze nie wystarczą wydajniejsze chłodnice?

Btw: Najszybsze wersje 911 są wolnossące.
ODPOWIEDZ