Chciałem sobie zamontować podkładkę pod filtr oleju celem pomiaru ciśnienia/temperatury oleju. Niestety wygląda na to, że z racji małej ilości miejsca byłoby to dosyć trudne i komplikowałoby wymianę filtra oleju. Dlatego też rozważam opcje relokacji filtra oleju.
Myślałem o podstawce ze złączkami AN10 i wężu z nylonowym oplocie.
Najlepszym miejscem do montażu wydaje się góra prawej podłużnicy po wywaleniu kanistra węglowego?
Ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
Jakieś gotowe zestawy warte polecenia? (z tego co widzę to jestem w stanie złożyc sobie zestaw z 3 metrowym wężem za jakieś 350PLN)
Taka jeszcze myśl: skoro i tak bym zrobił sobie sporo miejsca na filtr oleju to może od razu założyć filtr od innego auta (większy)?
[NB] Relokacja filtra oleju
Gdzie przełożyć? Jaki adapter? jakie złączki? itd. itp
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Nie myślałeś, aby te czujniki umieścić np. w głowicy? Jest tam kilka miejsc w zasadzie p&p.
Jeśli upierasz się przy podkładce pod filtr, to tylko jeśli od razu zainstalujesz chłodnicę oleju.
Wtedy czujnik temp. przed nią a czujnik ciśnienia za.
Jeśli upierasz się przy podkładce pod filtr, to tylko jeśli od razu zainstalujesz chłodnicę oleju.
Wtedy czujnik temp. przed nią a czujnik ciśnienia za.
poczytaj wątek jerzj, może znajdziesz tam potrzebne info:
viewtopic.php?f=22&t=6186&start=150
dokładnie to:
viewtopic.php?p=445081#p445081
+ strona wcześniej są zdjęcia "tyłu" silnika
viewtopic.php?f=22&t=6186&start=150
dokładnie to:
viewtopic.php?p=445081#p445081
+ strona wcześniej są zdjęcia "tyłu" silnika
NB, 1/2NBFL, NC
-
- Donator
- Posty: 3669
- Rejestracja: 13 mar 2016, 15:50
- Model: ND
- Wersja: GT Sport nav+
- Lokalizacja: Nottinghamshire
Więc zrobiłem tak jak początkowo planowałem: adapter do filtra oleju + dwa węże i całość zamontowana w miejscu kanistra węglowego:
Moje wrażenia:
1. nie polecam - mało miejsca, kiepski dostęp, dużo pieprzenia z dopasowywaniem węży. Opcja którą koledzy sugerowali (zaślepki w narożnikach) byłaby dużo lepsza.
2. Jeżeli już koniecznie to warto zdemontować wspornik kolektora dolotowego oraz wypiąć i odsunąć wiązkę od strony grodzi.
3. Zwykła podkładka pod filtr też dałaby radę bo tak czy inaczej musiałem zeszlifować wspornik kolektora żeby węże się nie ocierały.
4. Od strony silnika trzeba dwóch złączek An10 45stopni bo proste się nie mieszczą.
5. Większość skręcania jest na czuja więc trzeba uważać - ja nie uważałem, skompresowałem o ringi i wszystko zaczęło cieknąć.
Moje wrażenia:
1. nie polecam - mało miejsca, kiepski dostęp, dużo pieprzenia z dopasowywaniem węży. Opcja którą koledzy sugerowali (zaślepki w narożnikach) byłaby dużo lepsza.
2. Jeżeli już koniecznie to warto zdemontować wspornik kolektora dolotowego oraz wypiąć i odsunąć wiązkę od strony grodzi.
3. Zwykła podkładka pod filtr też dałaby radę bo tak czy inaczej musiałem zeszlifować wspornik kolektora żeby węże się nie ocierały.
4. Od strony silnika trzeba dwóch złączek An10 45stopni bo proste się nie mieszczą.
5. Większość skręcania jest na czuja więc trzeba uważać - ja nie uważałem, skompresowałem o ringi i wszystko zaczęło cieknąć.