MX-5 Klub Polska

Może ktoś ma pomysł co można zrobić. Pacjent za bardzo nagrzewa się przy upalaniu a nawet przy mocniejszej jeździe. Woda przy dużej chłodnicy idzie do 105-110 *C.

W aucie mam wszystkie osłony, gruba chłodnica, dwa wentylatory i re-route.

Chciałbym uniknąć otworowania zderzaka. Macie jakiś pomysł co można zrobić by tą temp. jeszcze zmniejszyć? Miał ktoś podobnie?

probowales dodatkow do plynu chlodzacego? Np. Redline Water Wetter, Millers ExtraCool (tanszy i latwiej dostepny). Jest szansa ze bedzie lepiej odbieral cieplo od silnika ale tez lepiej oddawal cieplo do chlodnicy czyli otoczenia.

moze podniesc maske na zawiasach?

A płyn chłodniczy? Może zmień proporcje woda/płyn na 70% wody 30% płynu? Woda lepiej odprowadza ciepło.

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Tu może leżeć problem powiem szczerze. Spuszczę 2l i doleje wody.

A taki stosunek nie wysadzi chłodnicy jak mróz chwyci? W sensie to nie powinno jeszcze zamarzać jakoś szybko nie? No chyba, że auto garażowane w ciepłym to nie było pytania

Redline Water Wetter podobno robi kosmiczną robotę

henorek pisze:A taki stosunek nie wysadzi chłodnicy jak mróz chwyci?

Ja słyszałem, że jak się stosuje takie racingowe rozwiązania to do upalania w zimie trzeba po prostu wymienić na płyn.

Na przykładzie Motul Inugel, przy 1/3 płynu i 2/3 wody mamy ochronę przed zamarzaniem do -22*C więc naprawdę duży margines

Zaznaczone na czerwono temperatury, to temp wrzenia. Tabelka może sugerować, że im większy udział płynu, tym lepiej.
Tylko pamiętajmy, że debatujemy nad oddawaniem ciepła, a nie temperaturą wrzenia (która oczywiście też nie jest pomijalna), a woda najlepiej oddaje ciepło.

No tak tylko z tego wynika że furę można upalac do 120*C bez konsekwencji bo i olej na tyle pozwala... Jerzj czy sprawdzałeś kiedyś na torze rzeczywista temp wody po OBD2 na przykład ? Bo może robię niepotrzebne zamieszanie a wszyscy mają podobne temperatury

turbo pchała pisze:No tak tylko z tego wynika że furę można upalac do 120*C bez konsekwencji bo i olej na tyle pozwala... Jerzj czy sprawdzałeś kiedyś na torze rzeczywista temp wody po OBD2 na przykład ? Bo może robię niepotrzebne zamieszanie a wszyscy mają podobne temperatury

Owszem, robię to odkąd mam turbo.
Na jastrzębiu w zeszłym roku w upalny dzień, bez reroute i drugiego wentylatora miałem 105* w porywach do 110. Odczyt z emu. To skłoniło mnie do zrobienia reroute, drugiego wentylatora, zmiany termostatu i proporcji płynu chłodzącego.
Na ostatnim Ułężu nie przekroczyłem 98*.

Wysłane z mojego Tab2A7-10F przy użyciu Tapatalka

jerzj pisze:A płyn chłodniczy? Może zmień proporcje woda/płyn na 70% wody 30% płynu? Woda lepiej odprowadza ciepło.

ciekawi mnie ile realnie mozna na tym zyskac. Bawilem sie troche w zeszlym roku, plukanie i takie tam i faktycznie temperatura na samej wodzie demineralizowanej byla nieco nizsza. Ale bylo to raczej 2-3stopnie nie wiecej przy normalnej jezdzie, bo upalac tak nie probowalem.

Demol tez mocno walczyl z grzaniem auta - moze ten set powoduje taki stan rzeczy? Tylko nie bardzo rozumiem co w nim mialo by to powodowac...

u mnie motul 50/50, thermostat 71'C, gruba chlodnica, dwa wentylatory, temp. zalaczania obu 97'C bodajrze. Turbo chlodzone woda.
Na co dzien na drodze/autostradzie itp. nie jestem w stanie "zagotowac" wody -> trzymam sie ponizej 100'C. Na torze -> na ostatniej silesi tylko jeden przejazd podniosl wode powyzej 105'C -> wtedy sie schlodzilem I wiecej sie nie powtorzylo -> ale zwalam to na dziurawy kolektor I pieklo pod maska od.... spalin . Temp. oleju nie sledze bo nie ma to sensu wg. mnie w miatowym ukladzie, woda I tak jest zawsze pierwsza I to ona daje signal do "atencji".


Czester, zmiana plynu na "wiecej wody" daje zawsze natychmiastowy efekt.
ale skoro masz juz wszystko co teoretycznie mozna zalozyc, zrob jeden test: wyjmij thermostat. Sprawdz co sie dzieje. Jezeli nie bedzie jako tako poprawy przy upalaniu, zmienilbym pompe wody na "323 GTR" style. Ona ma inna budowe lopatek -> taka pompe wody ma rowniez fabrycznie mazdaspeed I na pewno nie zaszkodzi, chyba ze chcesz od razu pojsc w najlepsze czym mozesz cyrkulowac, poszedl bym w elektryczna pompe 100l/min +, sterowana przez SA, wtedy mozesz rowniez thermostat wywalic. Rozwazalem to juz do siebie, ale poki co sie nie gotuje speedi wiec zrezygnowalem z zakupu dla satyskacji posiadania

naprawde jest sens dawac termostat 71st? Nie wystarczylby seryjny z 323 bodaj (82 albo 83st, nie pamietam)?

Dobra, najpierw spróbuję z wodą bo mam "bogatą" mieszankę. Jak nie pomoże, pompa i termostat. Z tym drugim mini problem bo jest reroute i dostać się tam będzie ciężko.
Grunt, że są jakieś pomysły i koncepcje.
W miejskiej jeździe 100*C nie przekracza raczej ale wentylatory zalaczaja się bardzo czesto.

Millersa ExtraCool mozesz tez wyprobowac przy okazji zabawy z mieszanka. 50zl nie majatek

turbo pchała pisze:Dobra, najpierw spróbuję z wodą bo mam "bogatą" mieszankę. Jak nie pomoże, pompa i termostat. Z tym drugim mini problem bo jest reroute i dostać się tam będzie ciężko.
Grunt, że są jakieś pomysły i koncepcje.
W miejskiej jeździe 100*C nie przekracza raczej ale wentylatory zalaczaja się bardzo czesto.

W mieście (= w korkach) masz 2 niesprzyjające warunki:
- większą moc do oddania niż w seryjnym silniku
- brak przepływu powietrza przez chłodnię, która jest dodatkowo zasłonięta przez IC

U mnie wentylatory włączają się dość regularnie, ale wystarczy, że zacznę jechać i jest ok.
Inna sprawa, że w mieście nigdy nie przeszło mi przez 97*C, wentylatory skutecznie zbijają temperaturę.

I tak sobie jeszcze myślę - 100*C przy upalaniu jest jeszcze jak najbardziej ok, natomiast na torze, gdzie więcej się hamuje i notorycznie przyspiesza do niedużych prędkości będziesz miał większe wyzwanie, aby utrzymać temperaturę, więc jeśli na Ułężu miałeś 105*C to zdecydowanie warto coś poprawić.

Trzymam kciuki i daj znać co dała inna mieszanka.