NC 1.8 warto zwiększac moc?

[Cin0]

Hej,

Mam NC z 2011 z silnikiem 1.8 I tak zastanawiam się czy warto bawić się w zwiększanie mocy. Macie jakieś doświadczenia i ile wtrzeba wydać aby to miało sens?

[gzy]

Słyszałem że ogólnie zwiększanie mocy wolnossąco wychodzi drogo, a NC silniki podobno słabo znoszą doładowanie.
ALE! Jaką masz skrzynię? Bo jeśli masz 5tkę, to możesz uzyskać subiektywną poprawę wrażeń zmieniając na 6tkę.

[wojteks]

czy warto bawić się w zwiększanie mocy

Nie warto, sprzedaj tą i kup mocniejszą.

[Cin0]

jak nie warto to nie...
dzięki

[zajcol]

Idąc przećwiczoną drogą:
- remap (w tym zapłon pod PB98)
- przelotowy wydech (kompletny z kolektorem (na zamówienie bo nikt chyba nie robi pod 1,8), katalizatorem sportowym lub decat)
możesz spodziewać się wyniku w okolicach 150KM i dużo mniej używalnego samochodu ze względu na hałas przelotowego wydechu.

Generalnie 2,0 będzie jednak bardziej rozwojowy - od razu na starcie masz >160KM i sporo gotowych gratów tuningowych, a idąc powyższą drogą uzyskasz 180-190KM, które już robią robotę w NC. Po dodaniu delikatnie ostrzejszych wałków, obróbce głowicy itp. wychodzi nieco ponad 200KM.

Co do doładowania: większość znanych mi uturbionych w Polsce NC ma tendencję do mniej lub bardziej okazjonalnego niedziałania

[grzes]

NC N/A 200KM? Sorry nie uwierze dopoki nie zobacze. A o uzytkowaniu takiego krzykacza na co dzien nie wspomne. Finansowo ocieranie sie o turbienie, a doladowujac 0.5atm i celujac w 200KM/250Nm mamy bezpieczny projekt i rozwojowe mozliwosci, bez problemu mozemy zachowac cywilna nature auta. Tylko doladowanie- bez porywania sie na 1bara z seryjnym sercem i prawdopodobienstwo trupa takie samo jak przy wyduszonym N/A bo i tu i tu stroiciel ma wladze nad bezpieczenstwem setupu.

Natomiast na zupelnie zielonego uzytkownia jedyna dobra rada to kupic 2.0, zalozyl jakis stozek i tlumik koncowy aftermarket i cieszyc sie skutecznym efektem placebo.

[Dr.KoKoN]

Zajcol miał NCFLa zrobionego na 193km chyba? potwierdzone na rolkach

- cały dolot z filtrem przed chłodnicą
- kolekotr wydechowy 4-1
- kompletny wydech
- remap

i to auto mega fajnie jeździło )

[Nigi]

W Anglii BBR robią od dawna NA 200km, a ostatnio także 225km.Tylko to kosztuje kolo 5k funtów.

[B4ndit]

Na forum miata.net spotykam się jednak z odwrotną niż tutaj opinią. Wszelkie turbienie/kompresor w 1.8 daje proporcjonalnie lepsze efekty niż w 2.0 (np różnica po uturbieniu pomiędzy 2.0 i 1.8 się zmniejsza z 40 koni do 20?) i podobno nie ma jakiś strasznych problemów z niezawodnością.

[unaimed1337]

Na forum miata.net spotykam się jednak z odwrotną niż tutaj opinią. Wszelkie turbienie/kompresor w 1.8 daje proporcjonalnie lepsze efekty niż w 2.0 (np różnica po uturbieniu pomiędzy 2.0 i 1.8 się zmniejsza z 40 koni do 20?) i podobno nie ma jakiś strasznych problemów z niezawodnością.

Dziwne, ja znalazłem tylko jedno info o kicie Coswortha (czyli w sumie FlyinMiata), który różni się o 20 koni, ale BBR np. już się różni o 40.
Do 1.8 ogólnie jest mało kitów i mało informacji, wszak większość systemów FI była projektowana pod 2.0.
Nie znalazłem informacji ile produkuje 1.8 na kicie begi, albo moto-east.
Wątpie, żeby różnica była tak mała, jak 20 koni, biorąc pod uwagę chociażby większy moment obrotowy wynikający z pojemności,
do tego dochodzi jeszcze fakt, że NCfl miało wzmocnione bebechy w wersji 2.0, dzięki czemu jeszcze lepiej znoszą doładowanie.
Prosiłbym w takim razie o jakieś poparcie linkami, bo ja nic takiego nie znalazłem ( bez sarkazmu/uszczypliwości, po prostu serio jestem ciekaw ).

[B4ndit]

http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=563013
http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=384342
http://www.bellengineering.net/product_ ... cts_id=357

BBR w 1.8 daje podobno 220 koni vs 238 w 2.0.

http://www.pistonheads.com/news/general ... -1-8/26495

Begi podobnie (20 koni mniej na kołach, patrz ostatnie 2 posty z tego tematu: http://forum.miata.net/vb/showthread.ph ... 560&page=2)

Co prawda ostatnio na flying miata się ktoś pytał o forced induction dla 1.8, to polecili jako tańsze rozwiązanie swap do silnika 2.5. Zawsze też można połączyć jedno z drugim. Gdzieś na miata.net widziałem co najmniej jedną osobę, co najpierw wysadziła swój silnik 1.8 kitem od Coswortha i potem przełożyła go do silnika 2.5 kończąc z ponad 300 końmi na kołach...

edit:

jeszcze Kraftwerks Rotrex Kit:
https://www.youtube.com/watch?v=roG5pPCqRO0

250hp and 260Nm!

[unaimed1337]

http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=563013
http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=384342
http://www.bellengineering.net/product_ ... cts_id=357

BBR w 1.8 daje podobno 220 koni vs 238 w 2.0.

http://www.pistonheads.com/news/general ... -1-8/26495

Begi podobnie (20 koni mniej na kołach, patrz ostatnie 2 posty z tego tematu: http://forum.miata.net/vb/showthread.ph ... 560&page=2)

Co prawda ostatnio na flying miata się ktoś pytał o forced induction dla 1.8, to polecili jako tańsze rozwiązanie swap do silnika 2.5. Zawsze też można połączyć jedno z drugim. Gdzieś na miata.net widziałem co najmniej jedną osobę, co najpierw wysadziła swój silnik 1.8 kitem od Coswortha i potem przełożyła go do silnika 2.5 kończąc z ponad 300 końmi na kołach...

edit:

jeszcze Kraftwerks Rotrex Kit:
https://www.youtube.com/watch?v=roG5pPCqRO0

250hp and 260Nm!

Kraftwerksa nie znałem, dzięki za info !
BBR gdzieś mi się przewinęło, że 308 miał na 2.0, ale to możliwe, że po jakichś innych modyfikacjach.
Begi akurat w 2.0 to do 300 spokojnie dochodzi. Wciąż uważam, że pakowanie się w przypadku 1.8 w FI, gdzie silnik 2.0 z NCfl jest mocniejszy, jest słabsza skrzynia 5b (w porównaniu do 6b z NCfl, którą wzmocnili), w większości przypadków brak szpery i B6 (akurat w sumie amory można pominąć) nie jest imho najlepszym pomysłem. Biorąc pod uwagę, że złożenie i zakup tego wszystkiego to jest koszt około 30-40k, a w przypadku kompresora ponoć 40-50k to nie wiem, czy nie lepiej byłoby zeswapować 2.5, albo znaleźć wersję sport z NCfl ze szperą i wszystkim i wtedy dopiero podnosić moc.

[szymek]

...Biorąc pod uwagę, że złożenie i zakup tego wszystkiego to jest koszt około 30-40k... czy nie lepiej byłoby zeswapować 2.5, albo znaleźć wersję sport z NCfl ze szperą i wszystkim i wtedy dopiero podnosić moc.

Jeśli zadowolisz się mocą 220~240KM to customowy zestaw turbo nie powinien przekroczyć połowy podanej przez Ciebie kwoty.
Oczywiście, najbezpieczniejszą metodą zwiększania mocy, jest zwiększenie pojemności.

[B4ndit]

Czy faktycznie skrzynia 5b jest tutaj problemem? Nie słyszałem o tym, ale dopiero od niedawna zacząłem się poważniej przyglądać temu tematowi. Jeśli to faktycznie koszt jest 30-40 tysięcy, to średnio ma to sens, ale to chyba trochę przesadzona kwota?

[unaimed1337]

Czy faktycznie skrzynia 5b jest tutaj problemem? Nie słyszałem o tym, ale dopiero od niedawna zacząłem się poważniej przyglądać temu tematowi. Jeśli to faktycznie koszt jest 30-40 tysięcy, to średnio ma to sens, ale to chyba trochę przesadzona kwota?

Przed liftem często 6b padało i zostało potem wzmocnione, tutaj masz porównanie http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=489499
i tu:
http://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=511584

O koszta pytałem tutejszych forumowiczów ( mogę posłać nicki na priv, nie chcę ich w wywoływać w ten sposób ) i to były ceny które ich wyniosły. Zresztą, sam za max. 2 miesiące będę miał już zamontowane turbo do do swojej i na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że te koszta nie są przesadzone, a nawet jeśli lekko są, to mówimy o kwotach rzędu 3-4k od górnej ceny.
Jeśli chcesz, to mogę porozmawiać ze swoim warsztatem, który będzie to montował oraz o kosztach które zapłaciłem za swój kit i dać Ci konkretną kwotę, ale to znowu, wyślij mi pw, jak coś .

Jeśli zadowolisz się mocą 220~240KM to customowy zestaw turbo nie powinien przekroczyć połowy podanej przez Ciebie kwoty.
Oczywiście, najbezpieczniejszą metodą zwiększania mocy, jest zwiększenie pojemności.

Niestety w Polsce szlaki NC turbo nie zostały na tyle przetarte, żebym z czystym sumieniem polecał customowe zestawy.