Kilka bardzo laickich pytań na temat turbo

[Lopez]

Witajcie, jako że od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł pobawienia się większą mocą, niż oferuje seryjne NC 2.0, a kupno boxstera S czy corvetty póki co nie wchodzi w grę, chciałem zapytać bardziej doświadczonych kolegów, czy w ogóle warto się bawić w turbienie miatki. Jako, że sam nie mam o tym pojęcia, powęszyłem w internecie, wysłałem parę zapytań i dostałem ofertę m.in. od promotora :


"Witam,

Nie posiadamy w ofercie zestawu firmy Begi - posiadamy opracowany we własnym zakresie zestaw. Kompleksowy koszt uzyskania 300KM+ "pod kluczyk" w MX-5 2.0 to 29tys brutto i 3tygodnie realizacji.

Przewaga naszego zestawu nad Begi to:
- umiejscowienie turbosprężarki
- pozostawienie seryjnych mocowań silnika i seryjnej jego amortyzacji
- brak konieczności przenoszenia akumulatora
- intercooler w seryjnym tunelu chłodnicy

W cenie zawarty jest:
- zestaw na turbosprężarce twinscroll
- układ paliwowy
- układ chłodzenia
- wzmocnione sprzęgło
- montaż
- remap seryjnego sterownika
- hamownia

Według niezależnych testów, jakie przeprowadził magazyn GT na seryjnych oponach wersja roadster osiąga setkę w 5.4sek. Jeszcze lepiej wygląda czas na 1/4mili."

Wszystko fajnie, gdybym przeszukał kieszenie i sprawdził za kanapą może udałoby mi się znaleźć wymienioną sumę. Ale...czy takie auto będzie nadal prowadzić się tak dobrze jak seryjne? Czy będzie bezawaryjne, czy wstawienie turbo to wierzchołek góry lodowej i początek kłopotów?

[Kurak]

Patrz wątek Fiveopac'a. Himber&Kokon zrobili burbo w 3 dni i o ile mi wiadomo, poszło gładko.

[majkel]

Himber&Kokon zrobili burbo w 3 dni i o ile mi wiadomo, poszło gładko.

Bez przesady, półtora tygodnia to zajęło

Po
eM

[michan]

pantier chyba ma największe doświadczenie z promotorem.

[Fiveopac]

Zestaw promotora jest spoko, szczegolnie idea turbiny u gory mocno do mnie przemawia. Wielki plus jest taki, ze wszystko masz robione w jednej firmie od a do z. Minus taki, ze uszczupla to mocniej konto niz zestaw z Begi.
Osobiscie polecilbym takze wspolprace z www.Moto-East.com - tam tez kupisz ulepszony zestaw Begi plus ich strojenie. Montaz albo samodzielnie (fajna zabawa, uczy pokory, cierpliwosci i nowych przeklenstw) albo w jakims kumatym warsztacie. Kosztowo moze wyjsc taniej, pytanie czy w/w oferta od P. obejmuje zakucie silnika?

Czy będzie bezawaryjne, czy wstawienie turbo to wierzchołek góry lodowej i początek kłopotów?

Ja na swoim zestawie od ostatniej awarii zrobilem 25 tys km, wiec w sumie chyba malo awaryjne jak sie juz wszystko ogarnie, czasem wyskakuja tylko jakies irytujace pierdolki jak check engine'y. Zakres zmian, jakei oferuje P. sugeruje,ze wiekoszsc slabych ogniw zostanie wyeliminowana.
Ja mialem troche droge przez męke i srednio polecam wspolprace z Begi, jesli juz to tylko i wylacznie moto-east.
Promotor zakuwał mi silnik i stroił wiec niewiele jestem w stanie powiedziec o ich zestawie turbo.
Niesmialo jeszcze napomkne o istnieniu TDR z ich zestawami i strojeniem http://www.tdr-mx5tuning.com , niemniej nie odpowida mi ich PR i nastawienie do reszty tunerow sceny mx5 w usa, ale to moja prywatna opinia.

[Lopez]

Kosztowo moze wyjsc taniej, pytanie czy w/w oferta od P. obejmuje zakucie silnika?

Nie wymienili tego w liście rzeczy, które robią w cenie, więc pewnie nie.

[Andy]

Bez kucia 29Tys to trochę drogo.

[Gunner]

Bez kucia 29Tys to trochę drogo.

Ha ,tyle to mnie prawie w Yakuzie wynioslo i juz pare rzeczy padlo lub trzeba bylo ingerowac ponownie.
No i oczywiscie bez kucia.

[Fiveopac]

Jak sie podliczy montaz, strojenie plus osiągalna do realizacji gwarancja to nie az tak drogo. Sciagajac zestaw z usa wliczajac przesylke, vat i clo dobijamy do 20 tys.

[Dżunior]

O ile tuner jest słowny, solidny i odbiera telefony...
Tak, turbo da się zamontować w 3 dni, a firma posiadająca fajna nazwę i wystawiająca faktury to gwarancja solidności i synonim zadowolenia klienta.
Dlaczego na tym forum wciąż nikt nie pisze o problemach związanych z turbieniem i niesolidnymi tunerami?

Five, nie piję do Twojej wypowiedzi, ale do ogólnej wymowy tego wątku.
Może wypowiedzą się jeszcze inni klienci wspomnianej wyżej firmy?

[Fiveopac]

Dlategoż wspomnialem, iz moja wspolpraca z P. znan jest mi z innych tematow niz zakladanie turbiny i sugerowalem dotarcie do uzytkonikow forum, ktorzy zdecydowali sie na oferte promotora.
Jasne jest, ze wszystkim zdarzaja sie fuck up'y, ale wazne jest, aby koniec koncow wszystkei usterki zostaly poprawione, dlatego doszedlem do wniosku, ze robienie czegos tak skomplikowanego jak turbo w NC ma wiekszy sens, gdy robi sie to calosciowo w obrebie jednego kraju.
Wiesz najlepiej, ze wszelka reklamacja kit'u na drugim kontynencie to fikcja. Przyklady?
Nr 1: moj niepasujacy kolektor wydechowy. Wysylam mail z reklamacja do BEGI - odpowiedz: przepraszamy, nigdy to sie nam nie zdarzalo, nie ma problemu odeslemy nowy jak tylko przyslesz nam swoj (tlumaczac na polski: zaplac za wysylke do usa 100$ x2 bo w obie strony, przygotuj sie na ponowne clo i vat i czekaj 3 miesiace, ale kolektor naprawiamy gratis).

Nr 2: Wtryskiwacze od NA/NB: Wysylam mail z reklamacja do BEGI - odpowiedz: przepraszamy, nigdy to sie nam nie zdarzalo bla bla odsyłaj bla bla płać bla bla czekaj bla bla

Nr 3: Powiekszenie intercoolera, wrócił z 3 dziurkami na spawach: Wysylam mail z reklamacja do BEGI - odpowiedz: przepraszamy, nigdy to sie nam nie zdarzalo bla bla odsyłaj bla bla płać bla bla czekaj bla bla

Troche prosciej by bylo skladac te reklamacje lokalnie...
Na tym opieram swoja teze, ze mimo wszystko bezpieczniej robic takie rzeczy na miejscu.
Czy mialem problemy z robota promotora? Tak, oczywiscie. Czy byly poprawki? Tak byly. Ale czy reklamacje byly uwzgledniane? Jak najbardziej - i bede sie trzymal zdania, ze gdy cos pojdzie nie tak i dopoki da sie to cos poprawic a firma sie do tego poczuwa to mimo pewnych perturbacji to i tak jest to 10x lepszy uklad niz walczenie z firmą z usa.
Uturbianie samodzielne to droga przez męke (czasem przyjemna, czasami frustrująca a napewno kosztowana i baaaaardzo czasochłonna), przerzucając odpowiedzialnosc za tą robotę na kogos innego oszczedza sporo stresu i siwych włosów.
Na koniec dodam tylko, ze dalej bede korzystal z P. mimo iz komunikacja, nie zawsze jest gładka i płynna a poprawki sie zdarzają. Moj silnik niedlugo ponownie u nich ląduje i moze skusze sie na nowe ich pomysly by bylo jeszcze lepiej , mocniej i skuteczniej.

[Hantkus]

Niestety Begi słynie z fatalnego "customer service", nie jest to tylko problem przerzucania gratów przez ocean w razie reklamacji i związanych z tym kosztów. Hamburgery firmę Begi wsadzili już do szuflady z napisem "do not touch" a opinie o nich są w 95% negatywne więc z naszej perspektywy i doświadczeń Five'a lepiej omijać ich szerokim łukiem skoro nawet amerykusy sobie z nimi nie radzą.

[Alex]

wszelka reklamacja kit'u na drugim kontynencie to fikcja.

otoz wlasnie, w przypadku wszelkich gratow z USA jest fajnie jak porownamy ceny sklepowe, jak dojdzie sprowadzenie to juz tak fajnie nie wyglada, do kompletu dochodzi takze czas i zabawa z urzedem celnym, a reklamacja czy wyslanie czegokolwiek do naprawy powoduje juz mocny bol zebow. Do tego support techniczny niestety zwykle traktuje sprawy schematycznie zeby nie powiedziec spychologicznie. Przerabiam czasem te kwestie w firmie a mam do czynienia z producentami profesjonalnych urzadzen - wnioski sa smutne.

bede sie trzymal zdania, ze gdy cos pojdzie nie tak i dopoki da sie to cos poprawic a firma sie do tego poczuwa to mimo pewnych perturbacji to i tak jest to 10x lepszy uklad niz walczenie z firmą z usa.
Uturbianie samodzielne to droga przez męke (czasem przyjemna, czasami frustrująca a napewno kosztowana i baaaaardzo czasochłonna), przerzucając odpowiedzialnosc za tą robotę na kogos innego oszczedza sporo stresu i siwych włosów.

zgadza sie, jesli kogos interesuje przede wszystkim efekt i ma byc skutecznie, sensownie szybko i z najmniejsza ilosc problemow to im mniej podmiotow sie tematem zajmuje tym lepiej. Moze i finansowo drozej ale w zyciu nie tylko $ sie liczy, np. w pewnym wieku zaczyna sie zwracac uwage na ilosc wychodzacych i siewiejacych wlosow


uturbianie samodzielne jest spoko, pod warunkiem ze traktujemy auto jako zabawke, cale zajecie jako zabawe/nauke i nie ma zadnej presji czasowej.

[Andy]

Ha ,tyle to mnie prawie w Yakuzie wynioslo i juz pare rzeczy padlo lub trzeba bylo ingerowac ponownie.

Ceny mają niezłe. Zaturbienie silnika bez kucizny można spokojnie zamknąć w 10tys na świni z EMU koło 13.

[majkel]

Nr 1: moj niepasujacy kolektor

Nr 2: Wtryskiwacze od NA/NB:

przepraszamy, nigdy to sie nam nie zdarzalo bla bla

Niestety Begi słynie z fatalnego "customer service",

To niestety dotyczy wielu firm zza wielkiej wody i jeśli ktoś zakłada, że kupowanie tam jest takie super tylko za połowę ceny EUDM, to powinien się chwilę zastanowić i lepiej do tej operacji przygotować. Inna firma z emiksowego rynku, 949racing, komplet gratów do kucia głowicy szykowała miesiąc. Najpierw się Emilio wydawało że coś w magazynie ma czego nie miał a finalnie i tak wysłali zupełnie co innego niż było zamówione. Na szczęście zawartość ładunku i tak miała być sprawdzona jeszcze na terenie US wszelkie poprawki można było zrobić niejako na miejscu. Tyle że silnik stał rozbabrany w oczekiwaniu na graty a maile z 949 były na poziomie mniej więcej "ojej, wysłaliśmy wam powiększone zawory ? no patrzcie, wydawało się nam że standardowe. I sprężyny zaworowe do 1.8 dostaliście ? To one do 1.6 nie pasują ? No hmm, ciekawe..." i tak dalej

Dlaczego na tym forum wciąż nikt nie pisze o problemach związanych z turbieniem i niesolidnymi tunerami?

Nie od dziś panuje moda propagandy sukcesu i mało kto się potrafi przyznać że coś nie działa tak jak w zamierzeniach miało. Nawet jak jest to wada chwilowa która będzie poprawiona. A im bardziej tuner niesolidny tym bardziej agresywny ma PR broniący swojej rzeźby. W końcu daleko nie szukać, na forum siedzą publiczne wypowiedzi pewnego tunera rzeźbiarza co popełnił swego czasu swap obcego silnika do jednego z klubowych emiksów. To jest świetny materiał do poczytania dla tych, którzy chcieliby zacząć grube mody i są w tym komfortowym położeniu, że nie zaczęli jeszcze kasy wydawać.

Uturbianie samodzielne to droga przez męke

uturbianie samodzielne jest spoko, pod warunkiem ze traktujemy auto jako zabawke

Wszystko zależy od podejścia. "Powiedz mi jak się Twój projekt zaczyna, powiem Ci jak się skończy" to takie fajne motto na temat. Kurak się powołał na projekt Himbera, że rach ciach 9 dni i turbo siedzi i napierdziela bez problemu. Wszystko fajnie, to prawda. Tyle że projekt był wcześniej zaplanowany do najmniejszej śrubki a wszyscy, którzy przy nim swoje paluchy maczali dobrze wiedzieli co robią i gdzie są granice oraz konsekwencje jak to Himber dobrze okreslił "głupich oszczędności".
Gorzej jest, jak ktoś nie ma pojęcia o co w ogóle chodzi a jak się do tego dołoży modne przeświadczenie że emiks jest (jak przecież każdy samochód) prosty jak konstrukcja cepa, turbo to jest taka suszarka do włosów tylko z metalu zrobiona, kolektor spawnie pan Henryk (przecież bramę u sąsiada spawał to umi) a sterowanie silnikiem to jakieś bajki niepotrzebne (zresztą na forum pisali że FMU wystarczy, jak nie wystarczy to se poklikam, w GTA klikam to klikać potrafię)... Zresztą wiedza jest zbędna w ogóle, z forumów się dowiem. Wtedy wychodzi z tego wielkie nic, albo megaawaria. Oczywiście nieco przejaskrawiam ale takie skrajne przypadki też się zdarzają i to wcale nierzadko.I nasz klub tego typu produkcje też zna, tyle że rzeczywiście na forum o tym jakoś cicho albo między wierszami trzeba czytać

Dobra, starczy offtopa, bo dyskusja dotyczy właściwie oferty P. Ja się do oferty nie odniosę, bo właściwie jest zbyt mało szczegółów w tekście o którym dyskutujemy. Niezależnie od tego, czy ta oferta jest warta wydania takich pieniędzy czy nie nasuwa mi się pytanie do Lopeza. Czy zdajesz sobie sprawę, że po wpakowaniu takiej kasy na uturbienie NC musisz się liczyć z tym że będziesz ją posiadał długie lata i opcja pozbycia się jej po sezonie czy dwu bez utopienia dużej części nakładów na "koszta zabawy" raczej jest mało prawdopodobna ?

Ceny mają niezłe. Zaturbienie silnika bez kucizny można spokojnie

Ja bym był daleki od wniosków Gunner nigdy dokładnie nie napisał co pod maską emiksa siedzi Może ta cena jest jak najbardziej uzasadniona, kto wie.

Po
eM

[Hantkus]

majkel taki OT jak Twój powyższy winien być interpretowany jako OnTopic zgadzam się w pełni z jednym spostrzeżeniem:Flyin' Miata ma CS zupełnie inny niż wymienieni

[majkel]

Flyin' Miata ma CS zupełnie inny niż wymienieni

Faktycznie jak sięgam pamięcią chyba nikt nie zaliczył jakiejś wtopy przy kupowaniu gratów z FM. Mimo, że doloty trzeba było potem poprawiać ale to taka ich cecha a nie wada produkcyjna żadna

Po
eM

[Andy]

Mazda MX 5 NBFL 1.8 T
217 HP

To mi wystarczy żeby stwierdzić zę drogo.

[Gunner]

Tak ,aby nie byc gołosłownym i nie pisac bzdur , postanowiłem sprawdzic rachunki.Mineło co prawda troche czasu -jakies dwa lata wiec ciezko spamietac wszystkie ceny.
Nie mniej jednak , zapodam tylko to co zrobila Yakuza i za ile.



600 zegar turbo
450 zegar temo. oleju
3400 turbina
1600 wydech
600 intercooler
400 oruruowanie IC
350 blow off
100 spływ oleju
100 zasilanie oleju
1200 kolektor
380 bandaż ,opaski i farba na wydech
300 westgate
250 olej silnik
350 silikony i opaski
500 dolot + foltr
240 świece
1300 wtryskiwacze
700 lakierowanie elementów nadwozia
200 założenie elementów nadwozia
300 zawór EBC do sterowania turbiny
2000 wyjęcie i włożenie silnika, montaż turbo,zegarów i całej reszty
1000 strojenie
200 paliwo do strojenia

Do tego sam dokupiłem sprzeglo Exedy Stage 1 oraz Begi MSa 2.
Sprzegło to koszt ok.1000 zeta.(Padlo po 2000 tkm.)
MS2 -cos okolo 4000tysi.
Wiec wychodzi ponad 20 tysi za sama modyfikacje w Yakuzie.

Potem zas doszedl Torsen i pare innych - lepszych gadzetow
Moze tylko dodam ze po odebraniu niestety nie obyło sie bez usterek.
Mimo wszytko autko dzis lata dalej na 0.55bara i ma sie swietnie ,chociaz przyznam ze bardzo malo nim jezdze.
Mysle ze powyzszy opis da chetnym na Turbo Mazde jakies rozeznanie...

[Kurak]

Połowa z tych rzeczy jest jak na mój nos idiotycznie droga.

[ Dodano: 27-11-2013, 23:23 ]
Dokładnie mam na myśli to że część z tych rzeczy można zrobić samemu, naprawdę, za dużo mniejsze pieniądze. Problem jest w tym że zamawiając pakiet zamawia się pakiet, a do kroku D nie można przejść bez zrobienia kroku C. A mając auto w firmie raczej się tak tego ogarnąć nie da.

[majkel]

zapodam tylko to co zrobila Yakuza i za ile

tak na szybki rzut oka, ja tu widzę overspent na pierdołach (opaski, rurki etc etc). Niby na każdej pozycji nie jest dużo, ale jak się posumuje to spora kwota wychodzi. Pierdoły z górnej półki (jakościowo nie markowo) nie kosztują tyle, a tuner na takich pozycjach nie powinien imho dodatkowo zarabiać jeśli bierze pozycję za wdrożenie liczoną osobno. Więc to powinny być kwoty z kosztorysu przenoszone wprost na klienta.
Drugi element to całościowo sterowanie (licząc ecu, różny osprzęt czujniki zawory i wdrożenie). Jest bardzo drogo. Wiem co to jest MS2 by Begi, tak, oni sobie za niego tyle liczą. Tyle że sporo większy zakres funkcjonalności opartej na logice MS2/3 i wdrożenie kosztuje mniej więcej połowę, tak z grubsza.
Kwestię rur to niech ocenią ci co się na nich znają. W PL rozrzut jest akurat dość duży na tych usługach. Ale materiał porównawczy fajny, konkretny konkret.

Mimo wszytko autko dzis lata dalej na 0.55bara

Wstydziłbyś się taki setup na jedynie 0,55 napędzać

Po
eM

[himber]

Mimo wszytko autko dzis lata dalej na 0.55bara

Wstydziłbyś się taki setup na jedynie 0,55 napędzać

Po
eM

[majkel]

Problem jest w tym że zamawiając pakiet zamawia się pakiet,

Tyle że zawsze można poprosić o rozbicie wyceny pakietu na mniejsze elementy (nie na detal jak w wyliczeniu Gunnera tylko na poszczególne układy na przykład) i jeśli któraś pozycja budzi wątpliwości to o niej rozmawiać. Przecież mało która firma robi cały zakres wewnętrznie, bywają też takie, które nic nie robią poza ogólną integracją czyli złożeniem do kupy elementów wykonanych gdzie indziej. To wszędzie tak działa, a kupując pakiet całkowity na zasadzie wyceny worka płaci się często najwięcej, bo nie ma się do czego odnieść.

Widzę pewną niedogodność tego wątku Teraz wszystkie firmy na rynku w PL będą turbo w emiksie wyceniać na 29 tysi

Po
eM

[Gunner]

tak na szybki rzut oka, ja tu widzę overspent na pierdołach

Podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami !!!

majkel napisał/a:


Gunner napisał/a:
Mimo wszytko autko dzis lata dalej na 0.55bara

Wstydziłbyś się taki setup na jedynie 0,55 napędzać

Po
eM

Eh. Co tu duzo pisac ....kolektor jest za słaby.Mozna by malutka lepiej wystroic.
Czekam az skoncze budowe garazu.Wniose wtedy wieksze poprawki ,tu i ówdzie.
Ale jak to w zyciu bywa ,nie mam czasu nia jezdzic a co dopiero modzic.

[Andy]

Kilka drogich gratów podbiło ci cene. Niektóre ceny są spoko z tego co widze, Typu orurowanie , kolektor jeśli to baran to w miare ok. Zależy cyz adekwatne do jakośći. Ale skoro piszesz że kolektor jest za słaby to chyba nie do końca. Masz też Drogie turbo i drogi sterownik z tego co widze.

[Dr.KoKoN]

sprzedam swój sprawdzony turbo kit z elektroniką i wszystkim co potrzebne za 28.999,99!!! Montaż gratis

nawiązując do temat... cena wg mnie chora... i to bez kucia? po samych kosztach nawet ze strojeniem w firmie P. sadze że można by to zrobić za 1/3 tej kwoty... oczywiście +/- i doliczyć do tego trzeba jakoś sensownie policzoną robociznę... albo i nie

a w procesie budowania auta własnoręcznie widzę same +++

[himber]

Boje się? To po co mi niefabryczna część w silniku!?
Nie znam się? To powinienem mieć czas żeby się nauczyć!
Nie mam na to czasu? OK. Zostań fryzjerem cwaniakiem, płać 3-4x więcej. 29000zł

a w procesie budowania auta własnoręcznie widzę same +++

Także uważam, że osobiste zaangażowanie jest niezbędne przy wszelkich customach. Nie wyobrażam sobie innej drogi. Nie dość, że daje to niesamowitą satysfakcję to daje wiedzę o procesach zachodzących w samochodzie co także przyczynia się do zmniejszenia % awarii. Wiedza i zaangażowanie daje późniejsze poczucie kontroli i pewność. Mój projekt został korespondencyjnie zaplanowany do najmniejszej śrubki, dosłownie excell zawierał najdrobniejsze elementy. Trwało to kilka miesięcy. Samo złożenie i wystrojenie 9 dni. Byłoby 5 dni, ale majkel kurde wyskoczył na wakacje i z nudów śluba zaproponował pozaprojektową osłonę chłodnicy. No trudno Od złożenia przejechałem 17kkm. Awarii brak. 0.75 doładowania w seryjnym 1.6.


Na forum są życzliwi ludzie, którzy pomogą w doborze części, wyjaśnią, nauczą, a jak trzeba włożą swoje ręce w projekt. Ja właśnie na takich trafiłem. Więcej w moim wątku. Wystarczy chcieć.

[Andy]

Dlatego mówie , na EMU gotowy turbo projekt już z robocizną bez kucia w tych 13k spokojnie powinien sie zamknąć

[majkel]

Byłoby 5 dni, ale majkel kurde wyskoczył na wakacje i z nudów śluba zaproponował

Rzeczywiście, zupełnie zapomniałem że jeszcze w międzyczasie zdążyłem przedłużony zlot w Bieszczadach zaliczyć

Wątek się rozkręcił, a założyciel przepadł

[Jaro]

Wątek się rozkręcił, a założyciel przepadł

kasę liczy