Strona 361 z 456
Re: Czaterja działu technicznego
: 13 cze 2018, 17:21
autor: TerminatorPi
BunnyWoop pisze:Hello,
Jadę sobie dziś do roboty i nagle jebut. Huk taki że myślałem że mnie przebiło na wylot. Spod któregoś z samochodów wyleciał głaz.
Staje sobie i patrze a tam odprysk od kamienia aż do metalu, o co podobno w Madzi nie trudno. Przedni lewy błotnik nad światłem.
Jak, gdzie i za ile? Wątpię aby oklejenie pomogło w tym przypadku. Zapobiegło znaczy się.
Bunny.
W ASO (i nie tylko pewnie, ale tam raczej szybciej niż z jakiegoś łebszopu) są zestawy do zaprawek. Tylko mają kompletnie bez sensu instrukcję obrazkową, z której nic nie można zrozumieć i dużo za gruby pędzelek jak na takie poprawki. (Gdzieś na sieci widziałem poradę żeby farbę w ubytek nakładać drucikiem).
Zestaw kolor+bezbarwna powłoka kosztuje coś koło 35zł, o ile pamiętam.
Re: Czaterja działu technicznego
: 13 cze 2018, 22:04
autor: GGoworek
Mazda zostawiła mi dzisiaj rano na podłodze w garażu taką niespodziankę:
- IMG_20180613_225248.jpg (217.66 KiB) Przejrzano 1742 razy
Czy ktoś poznaje co to za część? Sądząc po lokalizacji to okolice silnika albo przednie zawieszenie. Podejrzewam że jest to związane ze stukaniem które ostatnio słyszałem przy skręcaniu i hamowaniu...
EDIT: nvm, znalazłem, to mocowanie dyferencjału, tak powinno wyglądać:
Zakładam że skoro to odrdzewiało do końca i odpadło to przez dłuższy czas i tak nic nie trzymało i mogę dojechać do warsztatu bez nadmiernego stresu?
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 9:49
autor: AndrzejG
Czy wahacze tylne w NC są regenerowalne? Ew macie jakieś namiary na taki warsztat? Nie mogę znaleźć. Szukałem też nowych, ale to co znalazłem to jakieś chore ceny i w dodatku niedostępne. Help.
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 10:01
autor: Fifkers
Co masz do zrobienia i przy jakim przebiegu? Nie spotkałem się jeszcze, żeby ktoś musiał wymieniać tuleje wahaczy w NC.
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 10:07
autor: AndrzejG
diagnoza w tym momencie jest taka, że raczej nie tuleje, a gałka "Rear upper trailing arm" zarówno lewa jak i prawa ma maly luz i klika, przebieg 67tys
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 10:09
autor: Fifkers
To może skonsultuj się z innym mechanikiem, bo przy tym przebiegu mała szansa, że to się zużyło. Zawieszenie w NC jest na prawdę trwałe.
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 10:15
autor: AndrzejG
Masz rację, nie zaszkodzi zrewidować diagnozy, ale ceny i dostępność zamienników to porażka. Za to są ponoć identyczne w rx8
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 10:50
autor: Fifkers
Może i tak, grunt, że nie ma potrzeby tego wymieniać
W zawiasie tylko łączniki i tuleje stabilizatorów, czasami amortyzator się wyleje, a poza tym nic
Jeden mechanik stwierdził, że zawias w NC jest solidny jak w dostawczaku
Re: Czaterja działu technicznego
: 14 cze 2018, 18:58
autor: SponeR
uszczelka termostatu B621-15-173
ktoś ma namiar na zamiennik ?, z okazji reroute musze kupić 3
a jedna w aso 44zł
Re: Czaterja działu technicznego
: 16 cze 2018, 23:13
autor: Pedi
Zabawa z hamulcami ciąg dalszy ;<
Generalnie zaciski ogarnięte już na cacy, ale wyskoczyły dwa problemy:
1) Nie wiem jak to się po polskiemu zwie (z angielska mówią na to break pad shim), ale w nowych klockach ich nie ma, a te ze starych są zdecydowanie nieużywalne (na foto to o co mi chodzi). Jak to się nazywa (cobym mógł tego poszukać), lub ew. gdzie w Warszawie da się to dostać?
2) Albo jestem totalną parówą, albo było już coś na rzeczy i dopomogłem... Lewa tarcza mocno się zapiekła i zamiast wykręcić ją śrubką jak człowiek, to "wypukałem" ją młotkiem. Jak się zabrałem za składanie hamulców, to lewa piasta nie tylko chodzi z większym oporem niż prawa, ale jest również scentrowana (tarcza wyraźnie faluje). Rozumiem, że to wina łożyska i piasta do wymiany? Jakieś konkretne jest polecane i powinienem go szukać, czy standardowo carspeed? Co ciekawe, ta piasta jest jakaś kombinowana, to znaczy kapturek zasłaniający śrubę jest poobijany jakby ktoś próbował go zdjąć czy coś (foto).
Poza tymi problemami zaniepokoił mnie również widok załączony na trzeciej fotce (to tak może być, czy ktoś przekręcił śrubę sworznia, czy to jeszcze nie wiem co?):
Abstrahując od problemów, to i tak fajnie jest sobie pogrzebać
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 6:45
autor: TerminatorPi
Głupie pytanie, zwłaszcza do posiadaczy ND - szybko się wam dywaniki wycierają? Robiłem wczoraj sprzątanie w Dyzi i zauważyłem, że u kierowcy pod piętą prawej stopy jest wytarte prawie na wylot. A to dopiero 9300km.
Też tak macie? Nowe dywaniki, na szczęście, nie majątek (może jakieś zamienniki są trwalsze?), ale dziwi. W żadnym innym aucie dotąd tak nie miałem.
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 8:31
autor: MMRS
Po 30 tysiącach była już dziura. Po 40 tysiącach nie mogłem na to patrzeć i kupiłem w ASO tę grubszą wersję. Zobaczymy jak długo wytrzyma.
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 8:53
autor: wojteks
Pedi pisze:Zabawa z hamulcami ciąg dalszy ;<
Generalnie zaciski ogarnięte już na cacy, ale wyskoczyły dwa problemy:
1) Nie wiem jak to się po polskiemu zwie (z angielska mówią na to break pad shim), ale w nowych klockach ich nie ma, a te ze starych są zdecydowanie nieużywalne (na foto to o co mi chodzi).
Pokaż zdjęcie nowych klocków, może producent nie przewidział tych przekładek lub wyglądają inaczej.
Pedi pisze:2) Albo jestem totalną parówą, albo było już coś na rzeczy i dopomogłem... Lewa tarcza mocno się zapiekła i zamiast wykręcić ją śrubką jak człowiek, to "wypukałem" ją młotkiem. Jak się zabrałem za składanie hamulców, to lewa piasta nie tylko chodzi z większym oporem niż prawa, ale jest również scentrowana (tarcza wyraźnie faluje). Rozumiem, że to wina łożyska i piasta do wymiany? Jakieś konkretne jest polecane i powinienem go szukać, czy standardowo carspeed? Co ciekawe, ta piasta jest jakaś kombinowana, to znaczy kapturek zasłaniający śrubę jest poobijany jakby ktoś próbował go zdjąć czy coś (foto).
Piasta do wymiany, pewnie temperatura zniszczyła smar a potem padły łożyska. To że kapturek pogięty to znaczy że ktoś to wcześniej rozbierał lub chciał rozebrać.
Pedi pisze:Poza tymi problemami zaniepokoił mnie również widok załączony na trzeciej fotce (to tak może być, czy ktoś przekręcił śrubę sworznia, czy to jeszcze nie wiem co?):
Abstrahując od problemów, to i tak fajnie jest sobie pogrzebać
Zabezpieczenie nakrętką koronową i zawleczką jest normalne w motoryzacji, lotnictwie i przemyśle. Co prawda współcześnie ze względu na cenę tego rozwiązania w motoryzacji stosuje się tańsze nakrętki z wkładką plastikową
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 11:32
autor: Pedi
Wojteks pisze:Pedi pisze:Zabawa z hamulcami ciąg dalszy ;<
Generalnie zaciski ogarnięte już na cacy, ale wyskoczyły dwa problemy:
1) Nie wiem jak to się po polskiemu zwie (z angielska mówią na to break pad shim), ale w nowych klockach ich nie ma, a te ze starych są zdecydowanie nieużywalne (na foto to o co mi chodzi).
Pokaż zdjęcie nowych klocków, może producent nie przewidział tych przekładek lub wyglądają inaczej.
Klocki to ATE polecane przez carspeed (patrz foto1).
Wojteks pisze:Pedi pisze:Poza tymi problemami zaniepokoił mnie również widok załączony na trzeciej fotce (to tak może być, czy ktoś przekręcił śrubę sworznia, czy to jeszcze nie wiem co?):
Abstrahując od problemów, to i tak fajnie jest sobie pogrzebać
Zabezpieczenie nakrętką koronową i zawleczką jest normalne w motoryzacji, lotnictwie i przemyśle. Co prawda współcześnie ze względu na cenę tego rozwiązania w motoryzacji stosuje się tańsze nakrętki z wkładką plastikową
Co do zabezpieczenia, to wiem o co z nim chodzi, na pierwszym zdjęciu może nie pokazałem tego zbyt jasno. Mianowicie nakrętka wkręcona jest tak mocno, że drut zabezpieczający przez nią nie przechodzi (patrz foto2). Trochę tak jakby był tam zły sworzeń (za długa śruba), lub ktoś przekręcił srubę zbyt mocno?
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 11:50
autor: pirul
Wg mnie klocki ze zdjęcia nie potrzebują przekładek, a nakrętka na sworzniu jest troszkę zbyt niska ale patrząc na ilość korozji na gwincie nie masz się co obawiać, że to się odkręci
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 12:12
autor: Pedi
Odkręcenia się nie obawiam
Po prostu zastanawiam się, czemu to tak dziwnie wygląda (i czy np nie świadczy to o jakimś wewnętrznym uszkodzeniu, chociaż pewnie bym czuł na kierownicy).
Re: Czaterja działu technicznego
: 17 cze 2018, 12:21
autor: pirul
O tego typu uszkodzeniu nie ma mowy ze względu na budowę sworznia tak więc bez obaw
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 9:50
autor: Pedi
Hej!
Miał ktoś do czynienia ze sklepem
rufus.pl?
Właśnie zamówiłem od nich piastę na przód za 260zł razem z kurierem za pobraniem, czy to nie za tanio? :0
(Carspeed krzyknął mi 385 za NTN bez wysyłki z rabatem forumowym).
Tutaj
link do piasty.
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 10:05
autor: mutra
Pedi pisze:Hej!
Miał ktoś do czynienia ze sklepem
rufus.pl?
Właśnie zamówiłem od nich piastę na przód za 260zł razem z kurierem za pobraniem, czy to nie za tanio? :0
(Carspeed krzyknął mi 385 za NTN bez wysyłki z rabatem forumowym).
Tutaj
link do piasty.
kurde, jak za darmo. Aż się człowiek zastanawia czy sobie na zapas nie kupić
Daj znać czy przyszło łożysko czy Ci cegłę w paczce wysłali
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 10:12
autor: Pedi
mutra pisze:kurde, jak za darmo. Aż się człowiek zastanawia czy sobie na zapas nie kupić
Daj znać czy przyszło łożysko czy Ci cegłę w paczce wysłali
No właśnie też myślałem o zrobieniu zapasu ;P Ale trochę strach, że zamiast jednej będą dwie cegły
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 10:31
autor: Bukos
Pedi pisze:Hej!
Miał ktoś do czynienia ze sklepem
rufus.pl?
Właśnie zamówiłem od nich piastę na przód za 260zł razem z kurierem za pobraniem, czy to nie za tanio? :0
(Carspeed krzyknął mi 385 za NTN bez wysyłki z rabatem forumowym).
Tutaj
link do piasty.
Brałem od nich. Wszystko ok. Cena dobra
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 13:23
autor: Pedi
A to może ktoś ma jakąś sztuczkę na wyjęcie starej piasty?
Nie dość, że zakrętka była zakuta przez jakiegoś Hulka ( wbite w rowek na maksa i jeszcze dodatkowo od boku za******ona tak, że musiałem to dziadostwo od gory do dołu orać), to piasta też sztywno na ośce siedzi
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 16:06
autor: ree
Pedi pisze:A to może ktoś ma jakąś sztuczkę na wyjęcie starej piasty?
Nie dość, że zakrętka była zakuta przez jakiegoś Hulka ( wbite w rowek na maksa i jeszcze dodatkowo od boku za******ona tak, że musiałem to dziadostwo od gory do dołu orać), to piasta też sztywno na ośce siedzi
Ściągacz hydrauliczny.
Re: Czaterja działu technicznego
: 18 cze 2018, 19:04
autor: meewosh
Moje cisnienie wyglada tak:
https://youtu.be/7rl8TTVM_AcDziwnie skacze, a potem leży na amen na 0. Wracalem z Ułęża i potrafiło stale pokazywac 0 a po jakims czasie nagle wróciło na 2 bary.
Pompa gdyby padła to chyba na amen i zatarłbym już silnik.
Sam zegar dziala (po zwarciu do masy skacze na full).
Możliwe, ze czujnik niedomaga, ale przez nietypowy gwint w bloku bedzie ciężko sprawdzić czymś innym.
Miał ktoś taki przypadek? A może ma ktos czujnik z wczesnych NA?
Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 12:14
autor: Pedi
ree pisze:pedi pisze:A to może ktoś ma jakąś sztuczkę na wyjęcie starej piasty?
Nie dość, że zakrętka była zakuta przez jakiegoś Hulka ( wbite w rowek na maksa i jeszcze dodatkowo od boku za******ona tak, że musiałem to dziadostwo od gory do dołu orać), to piasta też sztywno na ośce siedzi
Ściągacz hydrauliczny
Nie ma bardziej garażowych metod?
I zapomniałem nadmienić, że chodzi o przednia piastę. Na wszystkich filmikach schodzi luźno.
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 12:46
autor: ree
Pedi pisze:ree pisze:pedi pisze:A to może ktoś ma jakąś sztuczkę na wyjęcie starej piasty?
Nie dość, że zakrętka była zakuta przez jakiegoś Hulka ( wbite w rowek na maksa i jeszcze dodatkowo od boku za******ona tak, że musiałem to dziadostwo od gory do dołu orać), to piasta też sztywno na ośce siedzi
Ściągacz hydrauliczny
Nie ma bardziej garażowych metod?
I zapomniałem nadmienić, że chodzi o przednia piastę. Na wszystkich filmikach schodzi luźno.
Czasem schodzi czasem nie. U mnie szło opornie, dlatego użyłem ściągacza. Nie musi być hydrauliczny, może być taki na śrubę. Co do innych metod zapewne podważanie czy jakieś walenie młotem też w końcu załatwi sprawę, pytanie jakie będą straty.
Są firmy wypożyczające narzędzia, ściągacz na 1 dzien to mały koszt.
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 12:48
autor: Pedi
ree pisze:Czasem schodzi czasem nie. U mnie szło opornie, dlatego użyłem ściągacza. Nie musi być hydrauliczny, może być taki na śrubę. Co do innych metod zapewne podważanie czy jakieś walenie młotem też w końcu załatwi sprawę, pytanie jakie będą straty.
No to pora na kolejne zakupy
Może przyda się w przyszłości
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 12:53
autor: matth
Ja miałem tak z tylnym łożyskiem, zdemontowałem piastę i zawiozłem na prasę. Kosztowało mnie to ze 30zł
Oszczędziłem za to dużo skóry, krwi, paznokci i nerwów - polecam!
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 18:09
autor: Chezus
matth pisze:Ja miałem tak z tylnym łożyskiem, zdemontowałem piastę i zawiozłem na prasę. Kosztowało mnie to ze 30zł
Oszczędziłem za to dużo skóry, krwi, paznokci i nerwów - polecam!
A w przypadku przodu, to nie da rady piasty tak zdjąć, bo ona się zapiekła właśnie na zwrotnicy. Najlepiej ściągacz albo zbudować sobie coś ze złomu, który masz gdzieś w garażu. Grunt, to dostęp do dużej ilości różnego żelastwa, inwencja twórcza i cierpilowość. Zawsze możesz tam zakręcić jakiś kawał nawierconej blachy i pojechać to jakimś łomem. Tak w locie ciężko mi coś wymyślić, bo u mnie zeszło po lekkim szarpnięciu, więc żadnego patentu nie skonstruowałem.
Polecam sprawdzić, czy w domowej apteczce masz wystarczającą ilość gazików, bandaży i materiałów odkażających. Materiały odkażające w lodówce też się przydadzą po skończonej robocie.
Re: Czaterja działu technicznego
: 19 cze 2018, 21:53
autor: matth
To cała zwrotnicę odkręcić
albo kupić więcej plastrów