niepokojace "szarpanie"

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

02 mar 2007, 18:53

Od jakiegos miesiaca zauwazylem dziwne szarpanie przy ruszaniu z pierwszego biegu i przy redukcji do drugiego przy niskich obrotach.Wolne obroty swietne ,wysokie rowniez bez zarzutow.Podejrzewalem regulator napiecia alternatora jakoze swiatla lekko przygasaly przy spadaniu obrotow ,jednak droga dedukcji - akumulator nie grzeje sie, ladowanie jest w normie (kontrolka ladowania nie blysnie nawet na wolnych ovrotach przy wlaczonych wszystkich mozliwych odbiornikach pradu) , z odpalaniem rano zero problemu czyli napiecie w normie.Wymienilem swiece na NGK ,jutro odbiore kable wysokiego napiecia choc powloka silikonowa na obecnych wydaje sie byc w pozadku ,a i koncowki wygladaja calkiem niezle.Zostaje jeszcze rozdzielacz zaplonu.Cala sytuacja zaczela sie pogarszac dwa dni temu stopniowo stopniowo owe szarpanie staje sie bardziej dokuczliwe i niepokojace.Przyspieszajac powiedzmy na drugim biegu z obrotow 2500 do ok 3500 wystepuje to wlasnie "przerwanie zaplonu" bo tak to mozna okreslic ,jakby silnik palil tylko na 2 lub 3 cylindry.Wchodzac na obroty wyzsze wszystko znika.Jesli macie jakiess pomysly ,ewentualnie ktos z was borykal sie z podobnym problemem chetnie wyslucham rad czy uwag.Pozdrawiam i dzieki
driftking
Posty: 119
Rejestracja: 14 paź 2006, 14:15
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

02 mar 2007, 23:04

to co dzieje się pzy ruszaniu - obstawiałbym coś ze sprzęgłem (właśnie bede wymieniał sprzęgło i przy ruszaniu z małych obrotów występuje właśnie takie trżęśienie (docisk) - albo któreś poduszki... ale to co piszesz o chodzeniu na 2-3 garach w zakresie średnich obrotów, całkowicie zbiło mnie z tropu, a jak wygląda u Ciebie sytuacja z przeniesieniem napędu?
[url]www.driftking.pl[/url]
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

03 mar 2007, 13:17

poduchy wydaja sie byc w stanie dobrym,sprzeglo swietne.Sam jestem ciekaw co to moze byc.Dzieki
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

03 mar 2007, 13:34

tak dla sprostowania ,cale to "szarpanie" przy ruszaniu z pierwszego biegu to dokladnie takie samo wypadanie zaplonu jak przy srednich obrotach(objaw identyczny jak w maluchu kiedy zaplon nadaje sie do czyszczenia i regulacji).Wymienilem swiece i kable ,obstawiam jeszcze na rozdzielacz zaplonu ,jesli to nie to zostaje tylko mechanik :/
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

03 mar 2007, 19:38

Ale i tak dzieki za podpowiedz.powodzonka
Awatar użytkownika
Konrad
Posty: 516
Rejestracja: 23 mar 2006, 10:39
Model: NA
Wersja: BRG TAN
Lokalizacja: Boat City
Kontakt:

05 mar 2007, 6:20

Jak nie kable + świece, to kolej na cewki. A że to droga zabawa, proponuję spotkać się w 2 miaty i podmienić na chwilę.
ALWAYS BLUE SKY !!!
2004-2019 1.6 NB '99 Bandit
2019- NA'92 BRG TAN
piotr k.
Donator
Donator
Posty: 325
Rejestracja: 13 wrz 2006, 21:51
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

05 mar 2007, 14:00

Dokładnie takie same objawy pojawiły mi się wczoraj. Zacząłem od przewodów wysokiego napięcia i namierzyłem, ze jeden z kabli zamiast oporu rzędu 16 kiloomów na 1 metr długości, miał gigantyczny opór. Świeca na tym cylindrze miała prawie taki sam kolor jak pozostałe, ale przy wyższych obrotach cylinder pali normalnie. Zamówiłem kable Boscha i na tym na razie poprzestałem (jutro odbieram). Jak pisał Konrad, jeśli to nie pomoże następnym etapem będzie sprawdzenie cewek. Gdybyś nie miał z kim zamienić się cewkami, a masz jakiś omomierz, daj znać znajdę gdzieś dane pomiarowe (oporności) cewek Miaty (jeśli masz NA).
piotr k.
Awatar użytkownika
Konrad
Posty: 516
Rejestracja: 23 mar 2006, 10:39
Model: NA
Wersja: BRG TAN
Lokalizacja: Boat City
Kontakt:

05 mar 2007, 14:59

piotr k. pisze:Dokładnie takie same objawy pojawiły mi się wczoraj. Zacząłem od przewodów wysokiego napięcia i namierzyłem, ze jeden z kabli zamiast oporu rzędu 16 kiloomów na 1 metr długości, miał gigantyczny opór. Świeca na tym cylindrze miała prawie taki sam kolor jak pozostałe, ale przy wyższych obrotach cylinder pali normalnie. Zamówiłem kable Boscha i na tym na razie poprzestałem (jutro odbieram). Jak pisał Konrad, jeśli to nie pomoże następnym etapem będzie sprawdzenie cewek. Gdybyś nie miał z kim zamienić się cewkami, a masz jakiś omomierz, daj znać znajdę gdzieś dane pomiarowe (oporności) cewek Miaty (jeśli masz NA).

Ja dobrze czytam? 16kOhm? Nie zdawałem sobie sprawy, że to jest tak kiepsko przewodzące. U mnie też znów szarpie, więc pewnie zamówię kabelki. Chyba czwarty komplet będzie - co rok nowy;)
ALWAYS BLUE SKY !!!
2004-2019 1.6 NB '99 Bandit
2019- NA'92 BRG TAN
piotr k.
Donator
Donator
Posty: 325
Rejestracja: 13 wrz 2006, 21:51
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

05 mar 2007, 15:46

Zgadza się. Moje przewody (prócz tego jednego, który wyraźnie wysiadł i miał oporność bliską nieskończoności) miały ok. 40 % więcej.
piotr k.
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

05 mar 2007, 22:30

piotr k. pisze:Dokładnie takie same objawy pojawiły mi się wczoraj. Zacząłem od przewodów wysokiego napięcia i namierzyłem, ze jeden z kabli zamiast oporu rzędu 16 kiloomów na 1 metr długości, miał gigantyczny opór. Świeca na tym cylindrze miała prawie taki sam kolor jak pozostałe, ale przy wyższych obrotach cylinder pali normalnie. Zamówiłem kable Boscha i na tym na razie poprzestałem (jutro odbieram). Jak pisał Konrad, jeśli to nie pomoże następnym etapem będzie sprawdzenie cewek. Gdybyś nie miał z kim zamienić się cewkami, a masz jakiś omomierz, daj znać znajdę gdzieś dane pomiarowe (oporności) cewek Miaty (jeśli masz NA).


Problem w tym ze wlasnie nie mam z kim sie zamienic na cewki ,omomierz mam i smialo moge sprawdzic jak sytuacja wyglada.Jesli mozesz podeslac te wlasnie dane pomiarowe byloby swietnie. Dzieki wielkie za zainteresowanie i pomoc :wink: Moja madzia to eunos NA
piotr k.
Donator
Donator
Posty: 325
Rejestracja: 13 wrz 2006, 21:51
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

05 mar 2007, 23:32

Wysyłam Ci dane, ale nie jestem pewien czy Eunos nie ma jakiś różnic w stosunku do wersji europejskich.

Dane do których odwołuje się w zeskanowany tekst:
" Ignition coil resistance (cold)
Primary resistance
1993 and ealier.................0.78 to 0.94 ohms
1994 and later...................Not available
Secondary resistance
1993 and ealier................11.2 to 15.2 K-ohms
1994 and later.................. 8.7 to 12.9 K-ohms "

Jeśli wolisz mogę Ci przesłać analogiczny tekst po niemiecku, ale moze na prywatny adres, by nie zaśmiecać forum nie-languagiem.
Załączniki
scan2.jpg
scan1.jpg
piotr k.
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

06 mar 2007, 19:16

spoko to mi w zupelnosci wystarczy.Dzieki wielkie za pomoc.
kot...
Posty: 77
Rejestracja: 22 lut 2007, 18:29
Lokalizacja: Wroclaw/ Olsztyn

14 mar 2007, 20:38

mialam ostatnio podobna sytuacje... w recz dokladnie taka sama... dziwne szarpanie i okazalo sie ze to cos przy alternatorze stopilo sie cos i iskra zle szla... jesli chcesz to jutro moge sie dowiedziec dokladnie.
Damian
Posty: 7
Rejestracja: 09 mar 2008, 12:43

28 kwie 2008, 14:07

hoodyedd,

Witam!

Od 2 dni mam taki sam problem jak wcześniej Ty, tzn. szarpanie przy redukcji na dwójkę i przyspieszaniu od ok. 2000 do ok. 2500 obr./min. (wolne, jak i wysokie obroty - bez zarzutu; akumulator również).

Czy to możliwe, że złe paliwo? Ostatnio podkusiło mnie coś i zatankowałem 1/3 baku po raz pierwszy na Tesco (w Częstochowie), ale miałem już 2/3 w baku, więc by się pewnie wymieszało (zresztą w drodze do W-wy nie było problemów).

Ciekawi mnie, co ostatecznie było przyczyną tego problemu w Twoim przypadku i jak się do tego zabrać.

Czy warto się wybierać w długą podróż (600 km w jedną stronę) przed naprawieniem tego?

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź!

PS. Podobne pytanie kieruję do Kota i piotra k. Dzięki
piotr k.
Donator
Donator
Posty: 325
Rejestracja: 13 wrz 2006, 21:51
Model: NA
Lokalizacja: Poznań

29 kwie 2008, 23:35

W odpowiedzi na pytanie "Damiana" ( ....PS. Podobne pytanie kieruję do Kota i piotra k. Dzięki) nie mogę jednoznacznie stwierdzić jaka była przyczyna poszarpywania. Wynika to z tego, że po stwierdzeniu komputerowym , że uszkodzona jest sonda lambda zleciłem w serwisie Boscha wymianę tej sondy (1,5 roku wcześniej wymienianej), ale serwis równocześnie z wymianą sondy,z własnej woli przeczyścił mi ukł. dolotowy. Po tych dwóch zmianach samochód przestał przerywać, ale która naprawa spowodowała zniknięcie usterki nie wiem. Na pewno jedna z tych dwóch.
piotr k.
hoodyedd
Posty: 75
Rejestracja: 20 lut 2007, 23:07
Lokalizacja: tu i tam

29 kwie 2008, 23:47

Witam. Przeszukalem cala elektronike w aucie obawiajac sie ze cewki padly,a to troche kosztuje.Okazalo sie jednak ze to byly kable wysokiego napiecia.Szybka wymiana i autko do dzis dnia smiga jak nowe ;)
ODPOWIEDZ