Cześć!
Zwracam się do Was z taką sprawą. Mam Toyotę Paseo w kabrio, w której rozbiłem szybę. Dostać taką graniczy z cudem bo niesamowicie rzadko pojawia się ten model na części. Stwierdziłem więc, że przeszczepię szybę z innego samochodu. Kupię cały dach, wytnę szybę z naddatkiem materiału a tapicer zwieńczy dzieło wszywając/wklejając "organ" do poszycia mojego dachu. W chwili obecnej zbieram informacje na temat wymiarów szyb poszczególnych kabrioletów i roadsterów. Wiem, że szyba z E46 i MR2 odpada. Prośba do Was- czy może ktoś z Was zmierzyć szybę w swojej MX5? Chodzi mi oczywiście o szklaną szybę. Szyba wygląda mi na symetryczną ale jeśli jest trapezowata to prosiłbym o wymiary u dolnej krawędzi, górnej no i wysokość oczywiście. Jak na złość żadnej MX 5 nie spotkałem na mieście a tak to podszedłbym na bezczelnego z miarą i pomierzył co trzeba haha.
Wymiary szklanej szyby w miękkim dachu
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
Szybka w NC ma chyba zupełnie inny kształt.
W najszerszym miejscu wyszło mi 82 cm, a wysokość 33 cm.
Jakby co to mam taką szybkę do oddania z całym dachem, bo dostałem od poprzedniego właściciela stary, z podartym poszyciem, ale poza tym kompletny i zawala mi piwnicę.
W najszerszym miejscu wyszło mi 82 cm, a wysokość 33 cm.
Jakby co to mam taką szybkę do oddania z całym dachem, bo dostałem od poprzedniego właściciela stary, z podartym poszyciem, ale poza tym kompletny i zawala mi piwnicę.
MaciejG pisze: ↑14 sie 2019, 8:35Szybka w NC ma chyba zupełnie inny kształt.
W najszerszym miejscu wyszło mi 82 cm, a wysokość 33 cm.
Jakby co to mam taką szybkę do oddania z całym dachem, bo dostałem od poprzedniego właściciela stary, z podartym poszyciem, ale poza tym kompletny i zawala mi piwnicę.
DZIĘKUJE ZA ODZEW! Powrócimy do tematu w przyszłym tygodniu. Troche mnie nie ma w świecie realnym czyli wakacje. Na pewno do Was odezwę się
- Feiro
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 lis 2016, 10:56
- Model: NB FL
- Wersja: Silver Blues
- Lokalizacja: Babienica
MareX5, rozważałeś wszycie szyby z odpornego PCV? Robiliśmy tak kiedyś w Fiacie Barchetta. Kupujesz potrzebny kawałek giętkiego tworzywa dobrej jakości, oddajesz poszycie wraz z PCV do dobrego kaletnika i sprawa jest załatwiona(wraz z uszczelnieniem oczywiście) Cała operacja wyszła nas z tego co pamiętam jakieś śmieszne pieniądze a efekt był fabryczny