Cześć,
dopadła mnie awaria napędu w moim NC i chciałem się podzielić wskazówką która pozwoli Wam uniknąć takich przygód Zacznę może od objawu. Kilka tygodni temu zauważyłem, że w momencie gdy skrzydło się zamyka słychać zgrzytanie z prawej strony i skrzydło w tym miejscu podskakuje. Otwieranie działa bez problemu. Przejrzałem mechanizm ale początkowo nie znalazłem żadnego powodu takiego zachowania. Odłożyłem temat i to był błąd, bo może oszczędziłbym sobie problemów i kosztów.
Aby zrozumieć w czym tkwi problem, trzeba zapoznać się z procedurą awaryjnego otwierania skrzydła. Jak wiecie (albo nie) do tego celu służy specjalny klucz (imbus) którym luzujemy śrubę, a następnie popychamy mechanizm aby zwolnić zębatkę z napędu. I w tej śrubie tkwi problem... One się potrafią z czasem same luzować co powoduje dwa problemy:
1. Mechanizm słabiej zazębia i pojawiają się zgrzyty
2. Pod wpływem luzu zaczyna się odkręcać druga śruba, na której pracuje cały mechanizm awaryjnego otwierania.
Efektem problemów 1 i 2 są uszkodzone zęby głównej zębatki co właśnie mnie dopadło.
Ok, bo bez zdjęć pewnie trudno zrozumieć o czym piszę
Wspomniana śruba na imbus widoczna poniżej. To właśnie te śrubę musicie kontrolować i to ona służy do zwalniania mechanizmu w przypadku awarii. Zdjęcie już zdemontowanego mechanizmu, ale śrubę ujrzycie jak tylko podniesienie skrzydło.
Druga śruba o której wspomniałem jest niestety prawie niewidoczna. Prawie, bo widzimy tylko jej zakończenie i po tym można poznać czy jest poluzowana czy nie. Jeżeli gwint nieco wystaje lub jest na równo z blachą, to wszystko jest ok. Jeżeli jest schowany, to mamy luźną śrubę.
Niestety żeby się do niej dostać musimy wymontować napęd i odkręcić silnik. Śrubę możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu zapożyczonym z miata.net (Pivot Bolt).
Odsyłam na forum miata gdzie temat awaryjnego otwierania został fajnie opisany:
https://forum.miata.net/vb/showthread.php?t=392593
I link do tematu który naprowadził mnie na mój problem:
https://forum.miata.net/vb/showpost.php ... tcount=118
I na koniec podziękowania dla Artura z Kępna za błyskawiczną wysyłkę prawie nowego mechanizmu
Podsumowując. Kontrolujemy dokręcenie śruby imbusowej. Można się pokusić o użycie małej ilości kleju, ale trzeba pamiętać że w przypadku awarii dachu ta śruba musi się dać odkręcić. W momencie gdy skrzydło będzie zamknięte mamy ograniczoną widoczność i ruchy więc odkręcenie zaklejonej śruby może być trudne... Mimo wszystko chyba zaryzykuje użycia delikatnego kleju
[NC] Jak uniknąć awarii skrzydła w PRHT NC
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- grzes
- Posty: 3651
- Rejestracja: 31 sty 2010, 10:00
- Model: NA
- Wersja: 93' LE
- Lokalizacja: Ruda Śl.
- Kontakt:
Kup tradycyjny klej do srub i juz, klej ma na celu wspomagac tam gdzie nie mozna uzyskac momentu dokrecenia ze wzgledu wlasnie na ruchomy charakter elementow lacznych itp. nie ma on nic wspolnego z tym ze jak pokleisz, to nie odkrecisz- to sie po prostu nie zdarza. Oczywiscie jak zalejesz cala srube, to klej wypelni szczelnie polaczenie i odkrecenie bedzie trudniejsze, bo ten dodatkowy material musi byc "wypchniety", ale po prostu uzywac z glowa / lub instrukcja
NA BRG 95'/ NA 93’/ 95' 1.8T/ Rx8 HP/ NC 1.8+/ Rx8 HP/NB Mazdaspeed 300+/ Rx8 40th /ND SkyFreedom / Rx8 R3/ ND Sky RF AT+
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4/ 19' 6 GJ/ 22' i20N/ 22' i30N
https://www.facebook.com/machinedperformance
90’ Cosmo 20B/ 93' NA/ 80' RX7 FB/ 77'RX4/ 19' 6 GJ/ 22' i20N/ 22' i30N
https://www.facebook.com/machinedperformance
No tak, tylko jak ktoś użyje zbyt mocnego kleju to może odkręcić śrubę z gwintem, albo objechać gniazdo imbusa Dla przykładu Loctite 222 ma moment odkręcenia 6nm, a 270 już 33nm. Dlatego napisałem, żeby być ostrożnym.
I oczywiście miałem na myśli klej do śrub, nie poxipol
I oczywiście miałem na myśli klej do śrub, nie poxipol