powodz potop tragedia!!
pomocyy
Moderatorzy: pirul, Moderatorzy
- brozyn89
- Donator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
- Lokalizacja: Warszawa Jelonki
- Kontakt:
Pomocy!
mam straszniee dziwny i chyba wielki problem ,przejde do konkretow od strony pasazera mam mokry dywanik na calej dlugosci kabiny mokre sa tylko scianki plaskie - pionowe sa suche. DACH NIE PRZECIEKA na dodatek w progach mam maaaase wody! jak sie hamuje sluchac jak przelewa sie z jednej na druga strone. Wydaje mi sie ze mam zapchany jakis kanalik splywowy i woda leci tam gdzie nie powinna , pytanie tez jak znalezc przyczyne , osuszyc progi i naprawic ustrojstwo:)
mam straszniee dziwny i chyba wielki problem ,przejde do konkretow od strony pasazera mam mokry dywanik na calej dlugosci kabiny mokre sa tylko scianki plaskie - pionowe sa suche. DACH NIE PRZECIEKA na dodatek w progach mam maaaase wody! jak sie hamuje sluchac jak przelewa sie z jednej na druga strone. Wydaje mi sie ze mam zapchany jakis kanalik splywowy i woda leci tam gdzie nie powinna , pytanie tez jak znalezc przyczyne , osuszyc progi i naprawic ustrojstwo:)
- brozyn89
- Donator
- Posty: 1608
- Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
- Lokalizacja: Warszawa Jelonki
- Kontakt:
kicki85 pisze:Też tak miałem. Wystarczy zlokalizować dwa otworki w progu. Drucikiem udrożnić i Madzia powinna sie wisikać potem tylko otwarty dach na słońcu i oczywiście dywanik do prania i/lub suszenia.
to naprawde taki maly problem?? tez miales takie obiawy ze dywanik byl wilgotny?? jak poradziles sobie z tym ze woda wplywala do progu?
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 10 lis 2007, 14:25
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam taki problem od czasu do czasu, tzn po długim i obfitym deszczu słysze wodę w prawym progu. To nie jest też chyba tak że miata po udrożnieniu progów od razu się "wysika". Żeby ten proces uczynić skutecznym, zawsze jak słysze wodę w progu, parkuję miatę na wzniesieniu, przodem do góry - godzinkę postoi i po problemie. Natomiast dziwi mnie sprawa mokrej podłogi i dywaników - tego nigdy nie miałem...
Rafi
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5457
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
brozyn89 pisze:to naprawde taki maly problem?? tez miales takie obiawy ze dywanik byl wilgotny?? jak poradziles sobie z tym ze woda wplywala do progu?
Dokladnei tak, mialem tak samo po ostrej burzy zamokl caly dywan oraz wtyczka w komputerze i auto nei chcialo odpalic. Przepchalem kanaliki i wyplynelo chyba z 10 l wody...
Fiveopac, to się nazywa odciążenie samochodu i teraz już wiem, dlaczego nie można Cię dogonić
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 19 gru 2007, 22:17
- Model: NA
- Wersja: V-special
- Lokalizacja: Warszawa
woda w progi wpływa tylko wtedy gdy zatkane sa rurki odprowadzające wodę z rynny dachu. Wsztstko co nie spłynie przez rurki leje się wprost w progi. Jeżeli mokre są też dywaniki za siedzeniami to znaczy że jest gdzieś dziura w samej rynnie.
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5457
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
SypkerS pisze:Jeżeli mokre są też dywaniki za siedzeniami to znaczy że jest gdzieś dziura w samej rynnie.
No wlasnie nie, glowna przyczyna to zatkane odplywy w progach. Na miata net jest biuletyn z akcja serwisowa dot. tej wady.
irakleo pisze:A gdzie są te odpływy w progach??
Leżałem pod autem ze dwa miechy i nie zauważyłem żadnych odpływów z progów.....
Pod progiem, w miejscu gdzie prog jest polaczony z podloga (dokladnie ten pas na ktorym opierasz lewarek) z przodu i z tylu w odleglosci jakies 10 cm jest lekkie zgrubienie i dokadnei to miejsce musi byc drozne - wtykasz cienki drucik az wejdzie gleboko w prog (po 2 na strone), potrafi sie to zapychac co dwa miesiace, dlatego roczniki do 94 maja zgnite z tylu progi. Pozniejsze modele mialy szersze odplywy.
Edit: Znalazlem biuletyn:
http://www.miata.net/garage/tsb/s034_94.html
wyglada na to ze powinny byc 4 odplywy na strone hehe, bylem przekonany ze sa tylko dwa
Kurde mam taki sam problem z moją NA. Wziąłem wieszak druciany i go rozprostowałem i okazało się, że jest dużo za duży. Czy może trafiłem w złą dziurkę? Jesteście w stanie okerślić jaki drucik byłby ok, żeby przetkać dziadostwo?
- Fiveopac
- Administrator
- Posty: 5457
- Rejestracja: 06 mar 2006, 13:56
- Model: NC
- Wersja: 2,5 Turbo
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
profilone pisze:Jesteście w stanie okerślić jaki drucik byłby ok, żeby przetkać dziadostwo?
Spinacz biurowy jest da best aczkolwiek raz w ramach naglej powodzi podczas wakacji uzylem rozprostowanej spinki do włosów mojej dziewczyny i tez dalo rade
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:13
- Lokalizacja: wwa
witam
zeby nie rozpoczynac nowego watku, czy jesli po dniu dobrego deszczu mam w kole zapasowym 7-10cm wody:) to to tez sa zatkane kanaliki? (bo klapa bagaznika wydaje sie szczelna)
a jesli kanaliki to rozumiem ze te za zaglowkami?
naprawde je czyscicie co 2 mce?
pozd
zeby nie rozpoczynac nowego watku, czy jesli po dniu dobrego deszczu mam w kole zapasowym 7-10cm wody:) to to tez sa zatkane kanaliki? (bo klapa bagaznika wydaje sie szczelna)
a jesli kanaliki to rozumiem ze te za zaglowkami?
naprawde je czyscicie co 2 mce?
pozd
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:13
- Lokalizacja: wwa
raczej podczas postoju, teraz jak deszczowe lato mamy, co rano zanim odjade, standardowo odwadniam pake:) sprawdze przy antenie ale az sie nie chce wierzyc zeby az tyle antena nacieklo
Zaraz zaraz...
Z tego co piszecie, nalezy rozumiec ze progi nie sa profilem zamkietym i woda moze sobie przez nie swobodnie przeplywac? Jesli tak to przeciez tam musi byc tragedia w srodku, niezaleznie czy woda stoi i czy ma odplyw...
Temat tyczy sie tylko NA czy NB ma tak samo?
Z tego co piszecie, nalezy rozumiec ze progi nie sa profilem zamkietym i woda moze sobie przez nie swobodnie przeplywac? Jesli tak to przeciez tam musi byc tragedia w srodku, niezaleznie czy woda stoi i czy ma odplyw...
Temat tyczy sie tylko NA czy NB ma tak samo?
Qbatron, w każdym aucie w progach ma prawo zbierać się woda, często progi są połączone z odpływem z szybra/dachu itp. Po to jest odpływ żeby woda sobie wypłynęła z progu, próg wysechł i nie rdzewiał. To, że Miaty rdzewieją wynika z użycia kiepskiej blachy i kiepskiego zabezpieczenia antykorozyjnego (na czymś trzeba oszczędzić produkując taniego roadstera), a nie z tego, że jej konstrukcja jest wadliwa. To całkiem normalne.
W starym garbusie w progach przebiegały kanały do ogrzewania kabiny.....wystarczyło włączyć ogrzewania i było w nich sucho. Korodujące progi w Miatach NA to ich główna wada karoserii zaraz po tylnej części podwozia od zbiornika paliwa aż po zderzak.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: 17 paź 2009, 11:55
- Model: NC
- Wersja: PRHT
- Lokalizacja: Skądinąd- Poznań
- Kontakt:
Hubert Radecki pisze:witam
zeby nie rozpoczynac nowego watku, czy jesli po dniu dobrego deszczu mam w kole zapasowym 7-10cm wody:) to to tez sa zatkane kanaliki? (bo klapa bagaznika wydaje sie szczelna)
a jesli kanaliki to rozumiem ze te za zaglowkami?
naprawde je czyscicie co 2 mce?
pozd
Miałem podobny problem w N/A, woda zbierała mi się w bagażniku. Po dokładnym zbadaniu stwierdziłem, że wlatuje przez tylne światło. Można to sprawdzić otwierając mokrą klapę i patrząc jak woda spływa rynienkami w stronę świateł gdzie po ominięciu uszczelki powinna uchodzić pod zderzak.
U mnie pomogło odkręcenie lampy i wymiana uszczelki pod nią, bo była już lekko "spróchniała" .
Nie wiem jak to konkretne rozwiązanie odprowadzania wody wygląda w N/B ale możesz mieć podobny problem.
Proponuję wszystkim przy tej pogodzie profilaktyczne przetkanie kanalików odpływowych - u mnie po zastosowaniu spinacza biurowego wartki strumień wody leciał dość długo. Teraz czeka mnie suszenie dywaników, wykładziny i bagaznika bo przemokła solidnie
Appearances may be deceiving.