Zimowanie Miatki

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Skorupa
Posty: 58
Rejestracja: 31 lip 2008, 8:30
Lokalizacja: ERA

22 paź 2008, 19:50

Witajcie.
Jako że piękna jesień, a po niej zaraz zima to zastanawiam się, nad przezimowaniem swojej Miatki w garażu. Zanim spadnie pierwszy śnieg i pojawi się sól na drogach mam zamiar odstawić swoje autko do garażu. Zastanawiam się na co trzeba zwrócić uwagę i czego dopilnować aby auto spokojnie przestało sobie do wiosny. Garaż niestety nie jest ogrzewany, ale zawsze to miejsce pod dachem osłonięte od śniegu, deszczu i mrozu.
Wiem, że powinienem wyjąć akumulator, umyć auto, przykryć je jakimś prześcieradłem, ale co np z tarczami hamulcowymi, które rdzewieją po kilku dniach przestoju czy innymi elementami, które może ugryźć rdza?

Z góry dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi :wink:
Pozdr.
Skorupa
--
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież do pracy autobusy...
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

22 paź 2008, 20:56

czek dis aut:
http://www.miata.net/garage/winterprep.html
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

22 paź 2008, 21:00

Akumulator możesz wyjąć, jeśli rzeczywiście jest zimno, a w samochodzie masz jakieś "zabawki" które ciągną prąd (np. alarm).
Co do przykrycia w garażu, to jest taki dość ciekawy pokrowiec na allegro, który fajnie przykrywa samochód przed kurzem w zadaszonych pomieszczeniach - koszt to chyba 110zł. Jest zrobiony z materiału, który przepuszcza wodę w jedną stronę chyba i nie przepuszcza kurzu - nie nylonowy!
I teraz najważniejsza sprawa... jak będziesz ją garażował przez zimę, to KONIECZNIE uruchamiaj silnik na powiedzmy 20 minut (tak, żeby się wszystko rozgrzało) najlepiej na wolnych obrotach raz na 3-4 tygodnie albo nawet częściej, jeśli będziesz miał czas...(PAMIĘTAJ, ŻEBY NAJPIERW OTWORZYĆ GARAŻ)...co do tarcz to polecam wyjechanie miatą raz na jakiś czas na przejażdżkę w SUCHE zimowe dni i delikatne hamowanie na początku, kiedy samochód trochę stał.

Aha! ważna sprawa :!: Wylej najlepiej płyn ze zbiorniczka spryskiwaczy (jeśli nie masz takiego na temperatury ujemne) i upewnij się, że masz niezamarzający płyn w chłodnicy! (powinieneś mieć). Z tego co piszesz w garażu temperatury będą mocno spadać, a zamarzająca woda może zrobić dużo szkód w silniku.

To spokojnie wystarczy, żeby bezpiecznie miatę przezimować :wink:

Jeśli w ogóle nie chcesz jej uruchamiać przez kilka miesięcy to czeka Cię więcej pracy :twisted:

Poniżej zdjęcia Miaty w zimowym płaszczyku :mrgreen:
Skorupa
Posty: 58
Rejestracja: 31 lip 2008, 8:30
Lokalizacja: ERA

26 paź 2008, 8:51

Dzięki za wszelkie podpowiedzi :wink:

Jeśli chodzi o pokrowiec, to mówisz np o czymś takim: http://infobot.pl/r/QG5 :?:
Pozdr.
Skorupa
--
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież do pracy autobusy...
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

26 paź 2008, 12:18

To co jest na zdjęciach to jest ten [URL=http://moto.allegro.pl/item466336055_pokrowiec_plandeka_na_auto_duzy_na_lato_wiosne.html]http://moto.allegro.pl/item466336055_pokrowiec_plandeka_na_auto_duzy_na_lato_wiosne.html[/URL]

Kupiłem w ciemno, bo nie wiedziałem, czy będzie pasował, ale okazało się, że jest dość dobrze :mrgreen: Potrzebowałem taki chroniący przed kurzem i przepuszczający wodę conajmniej w jedną stronę (od wewnątrz na zewnątrz), więc wybrałem ten - on chyba przepuszcza w dwie strony, ale pewien nie jestem. W każdym razie gdyby była wilgoć to powinna wyparować (nylonowy nie przepuści wody, więc do garażu nie ma sensu go stosować).
Awatar użytkownika
brozyn89
Donator
Donator
Posty: 1616
Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
Lokalizacja: Warszawa Jelonki
Kontakt:

26 paź 2008, 12:52

a jakis preparat na zabezpieczenie dachu??
PanKolczyk
Posty: 457
Rejestracja: 15 lip 2008, 0:22
Model: NB
Wersja: miracle
Lokalizacja: Łódź

26 paź 2008, 13:09

brozyn89 pisze:a jakis preparat na zabezpieczenie dachu??

Nie potrzeba nic specjalnego do vinylu. Po prostu się go myje. Pozostają jeszcze chałupnicze metody i rożne wymyślanki. Jedni korzystają z rad dobrych wujków, inni nie. :wink: :grin:
Awatar użytkownika
brozyn89
Donator
Donator
Posty: 1616
Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
Lokalizacja: Warszawa Jelonki
Kontakt:

26 paź 2008, 13:56

ja bym wolal jednak pokryc go jakims preparatem , slyszalem ze nadaje sie cos do zabezpieczania namiotow,?
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

26 paź 2008, 14:31

brozyn89, o tym był inny wątek...poszukaj :cool:
Awatar użytkownika
brozyn89
Donator
Donator
Posty: 1616
Rejestracja: 21 maja 2007, 17:44
Lokalizacja: Warszawa Jelonki
Kontakt:

26 paź 2008, 14:38

no wlasnie wiem bo kiedys czytalem o tym ale nie moge go znalzc.
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

26 paź 2008, 14:52

[URL=http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=1531]http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=1531[/URL]
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

27 paź 2008, 8:19

jak do winylu to polecam coś do odżywiania plastików - ja uzywam tego:
http://www.meguiars.pl/shop/product_info.php?products_id=67&osCsid=b5e1d48130a6886637a8232e2046d3c9
PanKolczyk
Posty: 457
Rejestracja: 15 lip 2008, 0:22
Model: NB
Wersja: miracle
Lokalizacja: Łódź

27 paź 2008, 9:09

yanik, to całkiem rozsądna opcja się wydaje. Co to w ogóle daje? dach jest po tym bardziej czarny? na ile starcza taka butelka? no i ostatnie pytanie czy to brudzi? w sensie czy po nasmarowaniu dachu jak go dotkniemy to czy na ręku będę miał coś w rodzaju pasty do butów :grin:

A coś dobrego do uszczelek?
Adrian
Posty: 82
Rejestracja: 18 sie 2008, 11:33
Lokalizacja: Łódź

28 paź 2008, 17:12

Witam.
Niedawno kupiłem do dachu [URL=http://www.autokosmetyki.pl/replenish_tyre_and_vinyl_sheen_do_elementow_wykonanych_z_winylu_dachy_kabrio,p116.html]TEN[/URL] środek.
Generalnie mogę z czystym sumieniem polecić; łatwo się aplikuje, dach po nałożeniu wygląda jak nówka sztuka (środek wydobywa głębie czerni), oraz ma (podobno) właściwości penetrująco-konserwujące. Dach jest śliski w dotyku, jednak nie jest tłusty co jest bardzo ważne- nie brudzi i nie przykleja się do niego kurz i pył.
Środek mam na dachu jak na razie od ponad tygodnia (sporo padało, rano przymrozki) i ciągle wygląda jak zaraz po nałożeniu - czyli świetnie :mrgreen:
Dodatkowym plusem jest to że można tym poczernić opony i odświeżyć wygląd gumowych/winylowych elementów.
Największy minus to chyba tylko cena... ale na szczęście środek jest bardzo wydajny także starczy na długo - ja zużyłem zaledwie szyjkę (a nie żałowałem przy nakładaniu)

Pozdro.
vox
Posty: 886
Rejestracja: 21 paź 2007, 5:29
Model: NB
Lokalizacja: Branice opolskie

29 paź 2008, 6:02

CmOs,
Czy ten środek jest czarny sam z siebie, czy też tylko wzmacnia głębie koloru :?:
yanik
Posty: 1049
Rejestracja: 13 gru 2006, 19:24
Lokalizacja: Marki

29 paź 2008, 9:57

PanKolczyk pisze:yanik, to całkiem rozsądna opcja się wydaje. Co to w ogóle daje? dach jest po tym bardziej czarny? na ile starcza taka butelka? no i ostatnie pytanie czy to brudzi? w sensie czy po nasmarowaniu dachu jak go dotkniemy to czy na ręku będę miał coś w rodzaju pasty do butów


ten środek jest biały - to taki krem odzywiająco - nablyszczający. nie brudzi - chyba że na biało jak sie za dużo nawali to cięzko to wetrzec w dach. z tego co pamietam niestety nie jest to środek trwały - ja w lato praktycznie po kazdym myciu przecierałem tym dach - ale jesli nakładasz to aplikatorem od mequiars (taka gąbeczka) to naprawde jest megawydajny - jak sie używa tego czesto i dach nie wchłania dużo tego środka to wystarcza 3-4 krople wielkosci ziarenka grochu do nablyszczenia całego dachu. nałożenie trwa mniej niż 1 min.
soya
Posty: 181
Rejestracja: 13 sie 2008, 17:47
Lokalizacja: Szczecin/Świnoujście

02 lis 2008, 18:33

A ja posłuchałem rady gościa który jeżdzi kabrioletami już wiele lat i popsikałem dach winylowy sprejem silikonowym. Zwykle coś takiego robi się na uszczelki żeby nie przymarzały. Efekt jest taki że woda i brud spływają z dachu jak z mocno nawoskowanej blachy. Nie zauważyłem jakiś efektów ubocznych. Sposób jest ekonomiczny, gdyż duże opakowanie 750 ml tego silikonowego spreju do uszczelek można dostac za 14 zl , jak do tej pory trzyma się ponad miesiąc i działa doskonale.
Skorupa
Posty: 58
Rejestracja: 31 lip 2008, 8:30
Lokalizacja: ERA

13 lis 2008, 19:23

Dzięki wielkie za wszelkie porady :mrgreen:

Zapowiadają opady śniegu w połowie miesiąca, wiec pewnie trzeba będzie odstawić autko do garażu :neutral:
Pozdr.
Skorupa
--
Wolność. Po co wam wolność?
Macie przecież do pracy autobusy...
urgowatosc
Posty: 26
Rejestracja: 26 lip 2008, 23:39
Lokalizacja: Świętochłowice

23 lis 2008, 18:26

spadł śnieg, jest zimno, czy ktoś może się podzielił swoim doświadczeniem z przymarzającymi uszczelkami i środkami które w tym temacie pomogą?
DieSpinnePL
Posty: 1982
Rejestracja: 05 paź 2007, 18:03
Model: NA
Lokalizacja: Skawina/Kraków

23 lis 2008, 21:08

nigdy mój samochód nie stoi tyle na zewnątrz garażu, żeby mogło coś przymarznać, ale i tak profilaktycznie mam taki silicon do uszczelek który sobie aplikuje zeby lepiej woda spływała :)
kondzio
Posty: 69
Rejestracja: 04 kwie 2008, 21:45
Lokalizacja: Łódź/Bełchatów
Kontakt:

24 lis 2008, 10:31

nie bede zakladal nowego tematu bo mysle ze trzyma sie dzialu...
mianowicie mx5tke mam jako auto na codzien ,wiec zima bede jezdzil..
czy wiecie gdzie mozna zamowic jakis pokrowiec na cale auto..
wiem ze sa na allegro itd...ale boje sie ze bedzie to wisialo bo jak wiemy mx5 nie jest wielkim samochodem..
stad moje pytanie czy ktos wie gdzie mozna w jakiejs przystepnej cenie taki pokrowiec dostac?? ktory bedzie pasowal na mazde? nie musi byc do niej dedykowany..chodzi zeby sie w miare trzymal..
z gory dzieki za pomoc.
vox
Posty: 886
Rejestracja: 21 paź 2007, 5:29
Model: NB
Lokalizacja: Branice opolskie

25 lis 2008, 8:29

Były w "Bierdonce" 2x3 oraz 3x4 m z metalowymi oczkami do linek za grosze (15 zł :?: )
Kain
Posty: 186
Rejestracja: 10 maja 2008, 8:44
Lokalizacja: Warszawa/Biała Podl.

25 lis 2008, 16:30

ja zamówiłem z allegro, materiał jak dobrze pamiętam to tybont, poprostu napisalem do nich jaki mam dobrac rozmiar, to chyba najmniejszy z dostępnych.
diegorx
Posty: 391
Rejestracja: 20 sie 2009, 20:22
Lokalizacja: Kraków

20 lis 2009, 15:25

Temat teraz aktualny i mam kilka pytań... mianowicie zamierzam przezimować mazdę, pewnie do garażu wjadę jak tylko spadnie snieg, i wyjadę w okolicach marca. Czyli jakies 3 miesiace. Nasuwają mi sie pewne pytania: :???: Czy należy podłożyć coś pod koła ( styropian, deska) żeby nie stały na betonie? Czy może dopompować koła? Kiedy lepiej wymienić olej. przed zimą czy na wiosnę? Ewentualne sugestie mile widziane :grin: . Garaż jest ogrzewany.
Awatar użytkownika
Qbatron
Donator
Donator
Posty: 2549
Rejestracja: 10 kwie 2009, 20:23
Lokalizacja: Lublin

20 lis 2009, 18:09

pod kola nic nie musisz klasc, ale musisz auto co jaki czas przeturlac, zeby kola przekrecily sie o jakies 90stopni. Jak auto nie pracuje to olej nie ma nic do roboty, ale sie starzeje, wiec ja bym zalal po zimie.
Awatar użytkownika
dmk
Posty: 4572
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:19
Model: ND RF
Wersja: SkyFreedom, Recaro
Lokalizacja: Komorniki

21 lis 2009, 0:52

Odpal też co jakiś czas auto i daj mu trochę pochodzić (przynajmniej żeby się silnik nagrzał). Olej w długo nieużywanym aucie może przesączać się przez zawory..
Jest: MX-5 NDRF 2.0 - viewtopic.php?f=22&t=26399
Była: MX-5 NB 1.8T - viewtopic.php?f=22&t=2932
Była: RX-8 HP - http://forum.rxklub.pl/index.php?/topic ... x-hp-aka-wóz-rodzinny/
Awatar użytkownika
Tomai
Donator
Donator
Posty: 3865
Rejestracja: 14 wrz 2008, 9:11
Model: Inny
Wersja: 2,0
Lokalizacja: Poznań

22 lis 2009, 8:14

dmk pisze:Odpal też co jakiś czas auto i daj mu trochę pochodzić (przynajmniej żeby się silnik nagrzał). Olej w długo nieużywanym aucie może przesączać się przez zawory..


Uważam że samo odpalenie to za mało, najlepiej raz na tydzień, przejechać się chociaż z 10 km. Co by się miatka rozruszała. :lol:
Była NA BRG 1.8 118 Km 146 Nm
Była NBFL Phoenix 1.8 138KM 156Nm
Była NBFL Garnet Red Mica 1.8
Była NC 2.0 174KM 199Nm

Bezmiatowy
Wujo
Posty: 254
Rejestracja: 24 wrz 2008, 17:45
Model: Inny
Lokalizacja: Łódź

25 sty 2010, 13:41

wczoraj podobnie jak i dzisiaj pogoda zlitowała się nad nami i spogląda na nas piękne zimowe słońce (przynajmniej w Łodzi i okolicach)
Zachęcony tak ładną pogodą i suchymi drogami postanowiłem wyprowadzić Magdalenę na spacer. Nie planowałem zimować auta, ale przeprowadziłem się jakiś czas temu trochę bliżej centrum i dojazd na uczelnię czy do pracy zajmuje mi obecnie środkami komunikacji miejskiej mniej więcej tyle czasu, co sąsiadowi odśnieżenie i obskrobanie swojego auta.

Poszedłem wczoraj do garażu, Magdalena stoi wymleczkowana i się ładnie świecie i aż czułem podwyższone tętno na samą myśl o przejażdżce. :grin: Odpaliła za pierwszym razem bez większych problemów. Od garażu (zaśnieżonego) do asfaltu (suchego) mam około 80 metrów. Niestety mniej więcej na drugim metrze za drzwiami garażu letnie Toyo Proxes T1-R stwierdziły, że nie będą odpychać się od zaśnieżonej srogi i tyle było z mojej przejażdżki. :cry:
Mniej więcej godziny męczyłem się na różne sposoby z wjechaniem do garażu i chyba niestety do wiosny jestem skazany na MPK i mazdę 323C mojej kobiety.
(dodam tylko, że posiadam komplet zimówek, ale w momencie jak każdy zmieniał opony, to ja oczywiście miałem natłok różnych zajęć i nie miałem czasu pojechać zmienić opon :/)
vox
Posty: 886
Rejestracja: 21 paź 2007, 5:29
Model: NB
Lokalizacja: Branice opolskie

25 sty 2010, 16:22

Wujo pisze:miałem natłok różnych zajęć i nie miałem czasu pojechać zmienić opon :/)

kawki i sikorki świergolą, że jeszcze zdążysz przed końcem zimy :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bardock
Posty: 1863
Rejestracja: 15 gru 2008, 14:37
Model: Inny
Wersja: S3 1.8T
Lokalizacja: Warszawa

11 paź 2011, 11:25

A czy ktos ma jakąś radą jak zabezpieczyć dach materiałowy przed śniegiem i wszystkimi czynnikami atmosferycznymi w zimę ?
Ten sam środek po którym woda się spłukuje jak po nawoskowanej blasze?
ODPOWIEDZ