Piszczy pasek.

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

20 wrz 2008, 11:27

Mam takie pytanko, gdzie podciąga się pasek klinowy... Bo strasznie mi piszczy. No chyba, że to nie piszczy od paska tylko od czegoś innego.
Mayk
Posty: 2346
Rejestracja: 10 sty 2008, 9:21
Model: NB FL
Wersja: 1.6T
Lokalizacja: Poznań

20 wrz 2008, 12:07

Pasek raczej się wymienia, nie należy go zbytnio naciągać...
110@???KM
134@???Nm
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

20 wrz 2008, 12:56

Naciągniesz za mocno to łożyska może szlak trafić. Zmień profilaktycznie na nowy jak radzi Mayk
looki
Posty: 73
Rejestracja: 22 sty 2008, 14:17

20 wrz 2008, 13:11

tez to mialem, wymienili na nowy - dalej piszczal, popatrzylem pod maseczki innych klubowiczow i naciagnalem tak ze sie pod palcem ugina na jakies 1,5 - 2 cm. Przestalo piszczec (teraz tylko opony przy paleniu gumy na swiatlach ;)) Mam nadzieje ze za mocno nie naciagnalem....
andi68
Posty: 107
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:12
Lokalizacja: Kraków, Kwaczała

20 wrz 2008, 15:46

looki pisze:pod palcem ugina na jakies 1,5 - 2 cm.


looki dobrze mówi.Pasek klinowy powinien ugiąć się na ok. 1.5 cm przy docisku.
Nie pamiętam w tej chwili dokładnie ale siła docisku to ok.8-10kg.
Zbyt mocne naciągnięcie załatwi łożyska.
Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

20 wrz 2008, 18:17

Dzieki za odpowiedzi. Ale w którym miejscu się go podciąga? A jeśli to nic nie da to wymienie go na nowy. Jak niedawno kupowaliśmy auto to jego już było właściciel mówił, że pasek jest nowy i wystarczy go podciągnąć.
salvador
Posty: 253
Rejestracja: 23 wrz 2007, 14:27
Lokalizacja: Leszno

20 wrz 2008, 19:39

Naciąg jest przy alternatorze.Poluźnia się dwie śruby ,jedna z boku dość niewygodna do dojścia ,a druga na górze alternatora.Klucz 13.Koniecznie muszą być poluźnione obie śruby. Uwaga z kluczem ,bo łatwo jest spowodować zwarcie ,gdyż blisko dolnej śruby jest kabrlek plusowy przykręcony i można zetknąć przypadkowo z kluczem.
Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

18 paź 2008, 13:01

salvador pisze:Naciąg jest przy alternatorze..


Przy alternatorze na tej śrubie nie ma regulacji... i nie wiem jak mam naciągnąć ten pasek.
Sebi
Posty: 373
Rejestracja: 31 lip 2008, 18:28
Lokalizacja: Koło

19 paź 2008, 21:28

Nie koniecznie musi być to wina naciągu. Jeżeli pasek jest nowy to naturalne, że piszczy. Jak ja wymieniłem swój pasek na nowy też piszczał a naciąg był ok. Przestał po jakiś 250 - 300 Km nie pamiętam dokładnie.
Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

19 paź 2008, 22:25

250-300 km, a nawet więcej już przejechałam na tym pasku... Więc to chyba nie z nowości... :(
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

21 paź 2008, 23:20

Moni, ale paski są dwa. Jeden do alternatora, a drugi wieloklinowy na wspomaganiu. Oba naciąga się w dość podobny sposób, ale dojście do śrub alternatora jest gorsze. Jeśli Cię to interesuje, to zrobię Ci krótką instrukcję...
Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

22 paź 2008, 9:19

przemasi, oczywiście, że tak.
przemasi
Posty: 1610
Rejestracja: 20 lip 2008, 21:37
Model: Inny

22 paź 2008, 21:53

No więc tak, sprawa jest banalna w teorii :wink: w praktyce zwykle bywa dość prosta, ale czasami pompa wspomagania albo alternator są jakby "zapieczone" w swojej stałej pozycji i ciężko może być je ruszyć, ale u Ciebie może nie powinno być tego problemu, bo piszesz, że paski były już wymieniane...
Paski są dwa w Twoim samochodzie, jak masz klime, to jeden będzie trochę inny niż u mnie, ale zasada naciągu jest ta sama...Wspomaganie i alternator są napędzane z wału korbowego przez pasek wieloklinowy (ten szerszy po prawej stronie to wspomaganie), a ten węższy,zwykły pasek klinowy (ten po lewej stronie to alternator). Ważna sprawa to nie przesadzić z naciągiem paska, bo uszkodzisz łozysko na wale albo uszczelniacze...podobno prawidłowy naciąg to ok 1,5-2cm ugięcia paska przy nacisku (pasek się raczej nie rozciąga, więc mocno trzeba/można przycisnąć, żeby ocenić naciąg). To, że silnik musi być wyłączony, to oczywiste :wink:
Robisz tak...lewa strona, a więc alternator - luzujesz najpierw śrubę zaznaczoną na czerwono na obrazku (alternator.jpg), tak żeby nie kręciła się za bardzo swobodnie,nie wykrecaj jej! Tylko minimalnie poluzuj. Chodzi o to, żeby ją tylko poluzować, aby drugą śrubą można było regulować naciąg. Ona odpowiada za utrzymywanie alternatora w stałej pozycji po naciągnięciu paska. Potem kręcisz śrubą zieloną na obrazku w lewo lub prawo regulując odpowiedni naciąg paska - alternator można trochę pociągnać w lewo, żeby się odsunał, bo często sam nie będzie chciał (jesto to rzadno używany mechanizm i trochę się brudzi, słabo działa itp.). Kiedy już naciągniesz ten pasek, to dokrecasz mocno śrubę czerwoną, aby zablokować alternator w wybranej pozycji. Analogicznie postępujesz ze wspomaganiem, które zwykle ciężko ruszyć, ale jak pisałem...jeśli wymieniali Ci paski, to pewnie udało im się je przesunąć :wink: To najprostszy spobób naciągania...jeśli pompa lub alternator nie chcą się przesunąć mimo poluzowania śrub, to wtedy zaczynają się schody i trzeba od dołu luzować albo probować przesunąć...ale miejmy nadzieje, że u Ciebie nie będzie to potrzebne :mrgreen:

Jeśli coś przeoczyłem, to niech mnie ktoś poprawi...
Ostatnio zmieniony 22 paź 2008, 22:43 przez przemasi, łącznie zmieniany 1 raz.
Moni
Posty: 46
Rejestracja: 23 cze 2008, 9:08
Lokalizacja: Pabianice

22 paź 2008, 22:39

Super... Teraz wszystko jest jasne. Wielkie dzięki za pomoc. Jutro będzie trzeba popatrzeć, teraz już wiadomo co i gdzie :razz:
Awatar użytkownika
PRYMUS_BMW
Donator
Donator
Posty: 877
Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: WPR

08 lis 2013, 10:44

zrobie odkop roku a co :kciuk:

otóż dziś przekonałem się że to u mnie piszczy pasek pod maską, zdażyło się mi może tak z 2-3 razy wczesniej ale byłem przekonany że to w samochodach obok.

dzieje się tak tylko gdy jest mokro - pasek lubi zapiszczeć na kilka sekund czy to przy ruszaniu czy przy tym jak stoje na światłach,
dodam że rano jak odpalam w suchym garażu nic nie piszczy oraz generalnie jak jest sucho i nie pada też nigdy wczesniej mi się to nie zdażyło
nie sprawdzałem jeszcze naciągu - zrobie to dziś ale mam pytanie do Was czy jak jeździcie podczas deszczu zdażają się takie sytuacje ? może ze względu na konstrukcje gdzie od dołu potrafi chlapnąć ???

nie wiem czy mam się martwić czy to jednak "normalne"... w bmce to zignorował i po jakimś czasie rozsypała się pompa wody w taki sposób że jeszcze chłodnice i wiatrak mi załatwiła więc teraz jestem bardziej czujny....
pozdrawiam
Prymus

historia PRYMUSKI --> viewtopic.php?f=22&t=12115
Awatar użytkownika
funky
Donator
Donator
Posty: 4077
Rejestracja: 29 lip 2011, 9:30
Model: NC
Wersja: 1.8
Lokalizacja: Warszawa

08 lis 2013, 10:45

naciągnij pasek a jak jest styrany to wymień
Obrazek

miatasm.com
Awatar użytkownika
Fifkers
Donator
Donator
Posty: 4679
Rejestracja: 10 cze 2009, 11:06
Model: NA
Lokalizacja: Białystok

08 lis 2013, 11:51

Piszczeniem bym się nie przejmował, bo to normalna rzecz jak pasek jest zużyty. Nowy markowy pasek kosztuje 20zł, więc ja bym wymienił i nie bawił się w naciąganie, bo może niedługo znowu piszczeć.
Były: NB, NBFL, NC 2,0, NC 2,0 automat, NC swap 2,5 6b, ND 2,0.
Jest NA 1990r, ND 2,0.
mateo
Posty: 291
Rejestracja: 21 paź 2009, 15:16
Lokalizacja: Żelazna - Warszawa

08 lis 2013, 15:01

możesz też mieć problem z samym alternatorem. ja tak mam i muszę go wymienić. po prostu jest jedno ustawienie startowe, które u mnie powoduje piszczenie (pasek nowiuteńki) jak zgaszę i uruchomię ponownie wszystko jest super. na 99 jest to już styrane łożysko na alt.
Talking Head
Awatar użytkownika
PRYMUS_BMW
Donator
Donator
Posty: 877
Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: WPR

08 lis 2013, 15:42

mateo pisze:możesz też mieć problem z samym alternatorem. ja tak mam i muszę go wymienić. po prostu jest jedno ustawienie startowe, które u mnie powoduje piszczenie (pasek nowiuteńki) jak zgaszę i uruchomię ponownie wszystko jest super. na 99 jest to już styrane łożysko na alt.


no ale to rozumiem że przy starcie by mi piszczał a u mnie to w czasie jazdy się kilka razy stało i tylko wtedy gdy było mokro

stąd moje pytanie czy przy deszczu inni też tak mają jak coś chlapnie z ulicy ? bo jak nie to wymieniam pasek i/lub reguluje naciąg...
pozdrawiam
Prymus

historia PRYMUSKI --> viewtopic.php?f=22&t=12115
Enduro
Posty: 262
Rejestracja: 26 lut 2012, 13:51
Lokalizacja: wielkopolska/Niemcy

08 lis 2013, 20:54

pasek piszczy, bo się ślisga
i albo jest czymś zabrudzony, co powoduje wzmożony poslisg, albo zbyt luźny.
sprawdzić może go na pracującym silniku polewając po nim wodą.
jesli pisk zanika, to wiadomo, ze to on jest sprawcą pisku.
jesli minimalne podciągnięcie nic nie da, konieczna jest wymiana
pozdr.E
Awatar użytkownika
PRYMUS_BMW
Donator
Donator
Posty: 877
Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: WPR

09 lis 2013, 15:35

hej
looknąłem i ten od alternatora udaje mi sie wywinąć o 180 stopni chyba jest dość luźno...
ten drugi jest sztywniejszy za to taki rudy od środka

co sądzicie ?
btw po czym poznać że pasek jest styrany ???
pozdrawiam
Prymus

historia PRYMUSKI --> viewtopic.php?f=22&t=12115
Mały Książe
Posty: 2983
Rejestracja: 14 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Planeta B-612

09 lis 2013, 15:50

przy pasku napędzającym klimę, wspomaganie, czy alternator (często to jeden pasek) też często bywa tak, że po wymianie na nowy, nawet całkiem porządny i tak po jakimś czasie zacznie popiskiwać, wówczas zaleca się poprawić naciąg takiego paska, bo nowy wielorowkowy pasek może mieć to do siebie, że nieco się ułoży i rozciągnie, ale wówczas poprawienie naciągu załatwia sprawę.. ćwierkanie i popiskiwanie w deszczu, czy wilgotne dni to normalny objaw, gdy pasek czas swojej świetności ma już za sobą, u mnie w Miacie było dokładnie to samo, przed wymianą pasków, zresztą wymieniałem paski już w kilkunastu samochodach i we większości objaw jest dokładnie taki sam, czy to fajna Mazda, Honda, czy gówniany golf.. :)

styrany pasek poznasz, bo mikropęknięciach, nierównych rowkach, lub patrząc od drugiej strony np. tym, że nie widać już napisów i oznaczeń, bo tak się wyślizgały..

nie ma dużo filozofii, ani co się zastanawiać - wymień pasek, to są grosze, autu będzie lepiej i Tobie.
Awatar użytkownika
PRYMUS_BMW
Donator
Donator
Posty: 877
Rejestracja: 24 maja 2012, 10:37
Model: NB FL
Wersja: Unplugged
Lokalizacja: WPR

09 lis 2013, 16:34

dzieki za rzeczową odpowiedz,
wlasnie sie zarajestrowałem na kmparts i bede ogarniał paczkę :grin:
pozdrawiam
Prymus

historia PRYMUSKI --> viewtopic.php?f=22&t=12115
Krzywy
Posty: 562
Rejestracja: 13 mar 2013, 21:49
Lokalizacja: Łódź

09 lis 2013, 16:39

Nie chcę nic mówić ale ja paski (alternator i wspomaganie bez klimy) gates za 40zł kupiłem... Z km parts to wyjdzie 90zł z przesyłką. Nie widzę sensu. W dodatku jakieś brandowane dla I.L. Motorsports nie wiadomo co...
RS
Donator
Donator
Posty: 1552
Rejestracja: 27 wrz 2011, 18:37
Model: NA
Lokalizacja: Krosno/Kraków

09 lis 2013, 16:39

Szkoda się bawić w kupowanie pasków w KMpartsach, jeżeli nie potrzebujesz czegoś trudno dostępnego. W lokalnym sklepie motoryzacyjnym powinieneś je dostać po 20pln/sztuka.
Enduro
Posty: 262
Rejestracja: 26 lut 2012, 13:51
Lokalizacja: wielkopolska/Niemcy

09 lis 2013, 21:28

RS pisze:Szkoda się bawić w kupowanie pasków w KMpartsach, jeżeli nie potrzebujesz czegoś trudno dostępnego. W lokalnym sklepie motoryzacyjnym powinieneś je dostać po 20pln/sztuka.

warto go wymienic i zapomniec.
pozdr.
E
mateo
Posty: 291
Rejestracja: 21 paź 2009, 15:16
Lokalizacja: Żelazna - Warszawa

12 lis 2013, 19:46

generalnie może być trzecia przyczyna tak jak u mnie. Kółko nie kręci się tak luźno jak powinno. Wtedy na sucho masz pełne tarcie i wszystko działa, a na mokro nawet najlepiej naciągnięty popiszczy.
Talking Head
Awatar użytkownika
transporterdriver
Posty: 378
Rejestracja: 02 lip 2009, 0:02
Model: NA
Wersja: 1.6 90km
Lokalizacja: Toruń

22 lip 2015, 8:04

Odświeżam, właśnie jestem po wymianie obydwu pasków :-D porada idealna. Jedyny problem to alternator który kompletnie nie chciał się ruszyć, ale ma się swoje sposoby ;) Jest jakiś precyzyjniejszy sposób na sprawdzenie naciągu pasków? Bo takie na oko jakoś mnie nie przekonuje.
Mazda mx-5 1.6 115 km - przeszłość
Mazda mx-5 1.6 90 km - teraz :)
piotrj4
Posty: 38
Rejestracja: 26 kwie 2014, 19:27
Model: NC

02 sie 2015, 8:50

Na oko całkowicie wystarczy ;)
drago_o
Posty: 21
Rejestracja: 31 lip 2015, 6:31
Model: Inny
Wersja: A8 D3 4.0TDI BiT
Lokalizacja: Częstochowa

02 sie 2015, 9:10

Nie ma lepszego sposobu niż na oko. Trzeba ustawić tak aby nie był za luźno bo się będzie uślizgiwał, ani nie za sztywno bo padną łożyska lub/i pęknie pasek. Nie widziałem nigdy 100% sposobu pomiaru ustawienia tego paska. W 1.6 w 323F nie mam takiej śruby regulacyjnej a sposób naciągu jest podobny(odchyleniem alternatora), tylko ja wkładam brechę i cisnę alternator a ktoś pomaga mi dokręcić jego śruby ;) Spróbuję zajrzeć wieczorkiem do autodaty i zobaczę co tam polecają. Często mają tam dobre porady do wymiany tych pasków :D
ODPOWIEDZ