PSSSS... po zgaszeniu silnika

co jest powodem? jak zaradzic?

Ogólny dział techniczny związany z tematami eksploatacyjnymi, mechanicznymi i elektroniką wszystkich generacji Mazd MX-5.

Moderatorzy: pirul, Moderatorzy

damiano
Posty: 268
Rejestracja: 24 gru 2007, 21:20
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków / Tarnów
Kontakt:

07 maja 2008, 8:58

Witam. Po przeszukaniu forum na temat dziwnych dźwięków, dowiedziałem się, że powodem "Pssss" po zgaszeniu silnika może być wadliwa praca hydraulicznego systemu kasowania luzu zaworowego... dodatkowo wczoraj coś w silniku zaczęło klekotać, pomimo faktu, że olej został wymieniony bardzo niedawno, od wymiany wszystko było super, a wczoraj, w zasadzie 5 minut po zalaniu paliwa na stacji BP silnik zaczął klekotać, a poźniej przy gaszeniu go był właśnie ten dźwięk ("Psss")

ok, wiem, że nie opisuję problemu profesjonalnie więc nie bić ;) myślę, że ktoś będzie wiedział o co chodzi.. z góry dziękuję za pomoc
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

07 maja 2008, 11:00

A to psss... nie pochodzi czasem z nakrętki chłodnicy ?
damiano
Posty: 268
Rejestracja: 24 gru 2007, 21:20
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków / Tarnów
Kontakt:

07 maja 2008, 16:52

posluze sie filmikiem innego forumowicza:

http://pl.youtube.com/watch?v=9_61Jwtt-ZE

na samym końcu filmiku, po zgaszeniu silnika słychać krótki syk

http://forum.mx5klubpolska.pl/viewtopic.php?t=888&start=0

znalezione w tym temacie, u mnie jest podobny dźwięk, a w tamtym poście napisano, że może być to problem z kasowaniem luzu zaworowego, dlatego chcę rozwinąć ten temat - może to norma, może coś jest nie tak, tak czy siak warto wiedzieć ;)
Dizajer
Posty: 1101
Rejestracja: 16 kwie 2007, 9:04
Lokalizacja: Poznań / Kujawy
Kontakt:

07 maja 2008, 19:23

Ja obstawiam tę nakrętkę. Sam niedawno zamówiłem sobie nową :) Niech ktoś wyłączy Ci silnik a Ty nasłuchuj skąd dochodzi dźwięk.
Na jakim oleju jeździsz?
Awatar użytkownika
cabriofun
Posty: 358
Rejestracja: 08 mar 2007, 23:46
Lokalizacja: Łódź

08 maja 2008, 0:22

odnośnie klekotania, kiedy i jaki olej nalales, jak używasz auta.

PSSSyczenie nie mam pojęcia.

Ale o oleju troche wiem przetestowałem już różne...
damiano
Posty: 268
Rejestracja: 24 gru 2007, 21:20
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków / Tarnów
Kontakt:

12 maja 2008, 7:42

tak nawiasem mowiac, jesli pisze "klekotanie" mam na mysli, ze z reguly najpierw przez chwile "tyka" potem zaczyna minimalnie glosniej tykac, potem klekotac.. (o ile nie zacznie tykac i po chwili przestanie)

olej 10w40, zmieniony w marcu, auto uzywane jest z rozna czestotliwoscia, jak jestem za granica to czasem jezdzi nim brat, a jesli nie jezdzi, to jest przepalane systematycznie. Klekotanie z reguly pojawia przez kilka sekund po odpaleniu auta, po czym cichnie (czasem troszke dluzej klekocze) a takze zauwazylem ze pojawia sie podczas spokojnej jazdy. Jesli klekocze podczas jazdy, moge zredukowac bieg, jechac przez jakis czas na wyzszych obrotach lub wcisnac po prostu troszke i po kilkunastu lub kilkudziesieciu sekundach zazwyczaj znika.. znajomy mechanik mowi ze to "samoregulatory" (nie wiem zbyt dobrze co to jest i czy ma racje, wiec nie bic :P) i ze moze byc to spowodowane tym, ze auto nie jest za duzo jezdzone i jesli bedzie jezdzone intensywniej, to samo przejdzie, jesli nie, to bedzie trzeba wymienic..

cabriofun, mowisz, ze przetestowales rozne rodzaje oleju.. myslisz, ze w tym przypadku pomoglaby wymiana?
Awatar użytkownika
cabriofun
Posty: 358
Rejestracja: 08 mar 2007, 23:46
Lokalizacja: Łódź

12 maja 2008, 10:51

u mnie wykładnikiem jakości oleju jest to po jakim czasie silnik zacznie klekotać,

wymieniałem na rózne oleje poniżej opis po ilu kilometrach zaczęły odzywać się HLA:
wymiana oleju u mnie zawsze pomaga.

chronologicznie od zakupu

Motul 4100 Turbolight 10 W 40 klekotanie po 12 tyś km
Shell Helix Plus 10 W 40 klekotanie po 9 tyś km, w tym naprawde ostra jazda na torze
ValvoLine Long Live 10 W 40 lekkie klekotanie po 7 tyś km ale spokojnie przejezdziłem 10 tyś
Castrol RS/EDGE 10 W 60 10 km klekotania po wymianie i cisza... narazie 2,5 tyś

zawsze po wymianie następowała cisza, wyjątkiem był castrol, trzeba sie było przejechać trochę i teraz jest ok. przy każdej wymianie, wymieniałem filtr oleju.

Jak najbardziej zadowolony jestem z motula i castrola. Ten ostatni ożywił jakoś silnik ;-)
od dolnych obrotów
damiano
Posty: 268
Rejestracja: 24 gru 2007, 21:20
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków / Tarnów
Kontakt:

13 maja 2008, 11:49

temat dyskusji przeniosl sie na "klekotanie" ale to raczej wazniejszy problem..

stoje teraz przed dylematem czy zmienic olej (chociaz przejechane zostalo na nim tylko 2tys km) czy oddac auto do mechanika.. ale jesli zmiana oleju moze pomoc, to chyba ta opcja jest bardziej odpowiednia?
Awatar użytkownika
Konrad
Posty: 516
Rejestracja: 23 mar 2006, 10:39
Model: NA
Wersja: BRG TAN
Lokalizacja: Boat City
Kontakt:

14 maja 2008, 8:35

Dodam po raz kolejny, że przy wymianie oleju warto (Mazda to zaleca) przepłukać silnik specjalnym preparatem do płukania silników. Na przykład MOTUL. Procedura jest taka, że przed wymianą oleju do rozgrzanego silnika wlewa się to ustrojstwo, daje się motorowi przepracować 10-15 minut i wmienia olej jak zwykle. Swój płuczę regularnie co drugą wymianę oliwy i klekotania nie pamiętam. Inne rzeczy za to ostatnio hałasują...
ALWAYS BLUE SKY !!!
2004-2019 1.6 NB '99 Bandit
2019- NA'92 BRG TAN
damiano
Posty: 268
Rejestracja: 24 gru 2007, 21:20
Model: Inny
Lokalizacja: Kraków / Tarnów
Kontakt:

18 maja 2008, 14:12

ostatnio auto jest troszke wiecej jezdzone i klekotanie ucichlo.. zostaje tylko PSS.. ale moze mam nalecialosci (schizy) spowodowane posiadaniem wczesniej o wiele bardziej zawodnego, lichego i sypiacego sie auta, w ktorym kazdy nowy dzwiek oznaczal, ze cos bedzie trzeba zmienic ;P
ODPOWIEDZ